-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gosiaj
-
patrycja`81a teraz o Yasmelkowych pytaniach: u mnie menu bardzo sie praktycznie nie zmienilo po porodzie a kupki...smierdzaco kwasowe a mlody to taki cycek,ze o rany- od malenkiego kreca go cycki wie co dobre :-)
-
patrycja`81kwiatuszek9876Tylko popatrz dziecko nawet jak je dostanie to szczypać te oczy nie bedą , bo dziecko śpi cały czas . Widzisz to jest też tak jak biorą dziecko na badanie słuchu i dopajają glukoza . a czemu dopajaja glukoza???? a ja nie kojarze zeby Emilia poszla od razu w kime pó porodzie Ben sie buntowal jak chcieli mu zalozyc maske do oddychania czyli tez nie spal a badanie sluchu bobasy mialy pozniej,nie zaraz po porodzie wymiekam z tych roznych technik poporodowych....w kazdym razie wiecej jest podobienstw w praktykach miedza niemcami a szwedami niz polska...normalnie sie polapac nie mozna :-)
-
cherry82yasmelka- to dobzre z e s ejakos radzisz i dochodzisz do siebie faktycznie po porodzie sn ja odrazu wstawalam z lozka bo im wiecej sie chodiz tym lepiej sie czuje i chhcialam odrazu z dziecmi byc a nie ze odpoczywaj my wezmiemy dziecko a jak wstaneisz dostaniesz wolalam odrazu miec przy sobie choc dreszczce mailam 5 kolder mi dali bo mialam drgawkiz wysilku to i tak nie dalam sie hihi goraczka prawie 40stopni ale wolalam rozchodzic wszystko po wyjsciu z eszpitala na drugio dzien musialam przejsc prawie 4 kilosy na nogach i udalo sie z goraczka z bolem dreszczami bolacymi piersiami bo samochod sie zepsul wiec mysle z efaktycznie elpiej rodzic naturalnie choc duzo kobiet woli cc o mamo, cherry...z taka goraczka tyle kilosow z buta? biedulka...ja bym na pewno zadzwonila po taksowke! u mmnie paranoja lekka, bo K wyjezdza do Hamburga w piatek i wraca w sobote...i juz mnie jego mama chciala zabrac do siebie do domu, zebym sama nie byla... ale na szczescie K jej delikatnie wytlumaczyl, ze tu mam blizej do szpitala i moge zadzwonic po taksowke albo nawet samochodem pojechac :-) a przynajmniej nie bede siedziala w chmurach dymu tytoniowego :-)
-
kwiatuszek9876Dobrze że o tym napisałaś teraz dziewczyy będą wiedzieć i się zapytaja . A te co już urodziły będą wiedziec na przyszłość . Lepiej nic więcej nie pisz , bo dziewczyny się wystraszą i zaczną rodzić wszytkie na raz. Chodz ja sobie nie przypominam żeby coś takiego dostała a cały czas przy lekarce stał mąż . I napewno powinno byc zapisane w książeczce a nie ma .Macie wieści od Aguli kiedy wychodzi?? hehehehehe :-) o Aguli wiem tyle co pisza dziewczyny, ktore dostaja od niej smsy... ale wiem na pewno, ze jest bardzo szczesliwa :-)
-
Związki srebra. Na pierwszy plan wysuwa się Argentum nitricum (azotan srebra), czyli lapis, kamień piekielny – białe kryształki, rozpuszczalne w wodzie, ciemniejące na świetle. W wysokich stężeniach (ponad 10%) działa żrąco. Przyżeganie za pomocą lapisu odbywa się warstwowo, powierzchniowo, bowiem nie wnika on w głąb tkanek. Zatem aby wypalić, np. brodawkę za pomocą lapisu, należy nim smarować wielokrotnie zmianę skórną. W niskich stężeniach azotan srebra działa ściągająco. Ponadto jest to substancja silnie odkażająca (przeciw roztoczom, bakteriom, wirusom). Roztwory wodne azotanu srebra do przemywania błon śluzowych jako środek odkażający w stężeniu 1:2000 lub 1:1000 (także płukania pęcherza moczowego, cewki moczowej, oczu). Do pędzlowania jamy ustnej i gardła jako środek odkażający i ściągający w roztworze 1-5%. Do zabiegu Crede’go u niemowląt – roztwór 1% azotanu srebra w wodzie destylowanej – 1-2 krople do oczu (w celu zapobiegania zakażenia oczu rzeżączką). Credé Karl Siegmunt Franz (1819-1892) był niemieckim ginekologiem i położnikiem, który wprowadził metodę przyśpieszania wydalania łożyska (wyciskanie przez powłoki brzuszne) oraz wspomnianą metodę zabezpieczania oczu przed zakażeniem rzeżączką. Azotan srebra jest skuteczny w leczeniu wielu chorób bakteryjnych skóry (także trądziku), obecnie jednak mało stosowany. Azotan srebra pod nazwą Argentum nitricum fusum (lapis infernalis – kamień piekielny) w XIX i na początku XX wieku był podawany doustnie w dawce 5-30 mg (dobowo do 180 mg; na początku XX wieku dawkę dobową obniżono do 100 mg) jako środek przeciw padaczce, przy wrzodzie żołądka, nieżycie jelit.
-
kwiatuszek9876Tylko popatrz dziecko nawet jak je dostanie to szczypać te oczy nie bedą , bo dziecko śpi cały czas . Widzisz to jest też tak jak biorą dziecko na badanie słuchu i dopajają glukoza . a po co?
-
kwiatuszek9876Tylko popatrz dziecko nawet jak je dostanie to szczypać te oczy nie bedą , bo dziecko śpi cały czas . Widzisz to jest też tak jak biorą dziecko na badanie słuchu i dopajają glukoza . wiesz co, ja nie wiem czy jak dziecko idzie do mierzenia i wazenia to spi? wydaje mi sie, ze chyba nie spi...przynajmniej przez pierwszych kilkanascie minut dopoki sie wszytsko nie uspokoi.... ale niestety nie wiem jak jest, bo porod jest jeszcze przede mna....w kazdym razie sa polozne, ktore dobrowolnie na sobie te krople testowaly i podobno straszliwie sa pieczace... ja nie testowalam, wiec nie wiem :-) na szczescie ( a jako niemowle pewnie tez je mialam w oczach i jakos przezylam) :-)))))))))
-
podejrzewam, ze te krople nie szkodza, a w wielu przypadkach wrecz pomagaja...tylko jesli kobieta jest na wszystkie strony przebadana i nie ma infekcji i bakterii, to te krople sa zbedne...(tak jak wczesniej pisalam)...i teraz wszytscy tu w niemczech mowia o tym, zeby dzieciom nie dodawac jeszcze tego stresu i pieczenia oczu, jesli nie jest to niezbedne...i tak maja w czasie porodu niezly stres.... i powiem szczerze, ze jak sie zapyta polozna o te krople to kazda powie, ze to w tych czasach i przy tych wszytyskich badaniach i kontrolach w czasie ciazy zakraplanie oczu nie jest niezbedne....bo wszytsko leczy sie jeszcze przed porodem... ale juz was nie zameczam tymi kroplami...jak macie mozliwosc, to sie dopytajcie w szpitalu albo u poloznej jak jest.,...ja tez zadalam to pytanie poloznej na forum...zobaczymy co odpowie...
-
a ja musze do sklepu na zakupy ale jakos sie zmobilizowac nie moge....
-
yasmelkagosiajnam w szkole rodzenia polozna mowila, zeby pytac o wszystko co sie dzieciom podaje...zazwyczaj po porodzie dzieci sa mierzone i wazone, a potem wkrapla sie ten azotan do oczu- 1 kropelke i podaje witamine K...teraz jest tu w niemczech tak bardzo wazne, zeby rodzice sami decydowali co chca a czego nie chca i wszystko omawia sie przy rejestracji do szpitala albo (jak sie nie zdazy wczesniej) to juz jakos w szpitalu... wczoraj poloznej zapytalam przy rejestracji jak to u nich jest- jesli rodzice sobie kropli nie zycza, to dziecko ich nie dostaje...i mysle, ze jak sie na to nie zwroci uwagi, to wkraplaja, bo tak sie zawsze do tej pory robilo... chodzi o to, ze te krople sa zbedne, jesli kobiedy miala regularnie robione badania i nie ma chorob wenerycznych...wskazane krople sa, jesli nie wiadomo czy matka jest czyms zarazona, nie robila badania na hiv, albo tatus nie jest znany... dlatego ja tych kropli nie chce...podobno straszliwie szczypia, bo polozna sobie sama wkroplila...no i zbedne przede wszytskim.... pytam wlasnie dla porownania jak jest w Polsce....ale moja siostra tez nic o niczym nie wie, bo jej sie nikt nie pytal... w polsce o wielu rzeczach nie mowia co robią.... najlepsze bylo jak jedna z mam pyta przed kapiela dzieci cy moglaby pojsc i zobaczyc jak kapia....a polozna na to ze nie bo one nie kapia tak jak w domu tylko swoim szpitalnm sposobem....no i pani sie zaczela burzyc a polozna na to ze takie maja przepisy.....no coz moze lepiej tego nie widziec bo serce sie kraje....te 2 dni trzeba przetrzymac.... w tym szpitalu, do ktorego ja ide (i o ile wszytsko bedzie sn), to po porodzie dziecko klada na mame, przykrywaja recznikiem, zeby zimno nie bylo, gasza swiatlo i wszystkie polozne wychodza do pokoju obok...rodzice i dziecko zostaja sami...polozne wracaja za godzine i wtedy tata moze wykapac dziecko jesli chce. mierzenie odbywa sie dopiero wtedy...w kazdym razie dla nich bardzo wazna jest ta pierwsza godzina, zeby dziecko mialo non stop bezposredni kontakt z mama... tu nawet po cc, jesli matka miala calkowita narkoze, to tata moze dostac na gola klate takiego dzidziusia, zeby dziecko poczulo jego zapach i slyszalo jego glos... zreszta opowiem jak to wszytsko sie odbywa jak przyjdzie co do czego :-) teraz znam to z opowiadan, ale wszystkie kobiety jakie znam i ktore tam rodzily sa tym szpitalem zachwycone :-)
-
kwiatuszek9876gosiajyasmelkaja tylko na chwilke. Dopiero nakarmilam małą, ona śpi a ja obiadek gotuje, szalone te ostatnie dni...ciekawe jak tam sandra....chyba już urodziła? Nie wiem jak to jest po odejściu wód....ile czekaja.... anna sie omęczyła 3 dni i cc zrobili ciekawe jak sie czuje...bidulka...no ale teraz maja już swoją kochaną dziewczynke i jest ok.... gosiaj ja o tym nie słyszałam zeby u nas to robili, bo pewnie jakby robili to moja miśka nie mialaby aropialego prawego oczka...tydzien dostawala krople i przeszlo a ten azotan to wlasnie zeby dziecko tych gronkowcow czy czegos tam nie zlapalo....takze u nas chyba nie daja... majeczka trzymaj sie dasz rade...już niedlugo to kwestia tygodnia lub paru dni.....tyle dalaś rade to juz niedlugo zobaczysz minie szybko... cherry ty jestes pewna ze sie przeterminujesz? hehe patrycja i jak tam u ciebie z jedzeniem? Ben na cycu, co jesz dobrego no i oczywiście powiedz jak to u ciebie z kupkami? znaczy u Bena...heheheh bo twoje to nie bardzo mnie interesuja........hihihhihhh ana jak tam...ty jedna najgorzej to wszystko przechodzilaś od 24 tygodnia i pewnie teraz w styczniu urodzisz? netka jak tam? mia i dorotaiwiki jak wasze dziewczynki...? jak jedzenie spanie i kupkanie? no dzielcie sie wiadomościami......piszcie bo niedlugo wszystkie bedziemy sie wspierac w kupkach i ulewaniach i jedzeniach.....tak jak w ciąży... aguu a ty jak sie czujesz?tu znalazlam: PO PORODZIE noworodkom zakrapla się do oczu jednoprocentowy roztwór azotanu srebra (czasem pozostają po nim charakterystyczne ciemne smugi na policzkach). Po tym zabiegu czasem zdarza się niewielkie, zwykle jednodniowe ropienie spojówek. Coraz częściej zamiast tego specyfiku stosuje się też krople lub maść antybiotykową. Te zabiegi służą ochronie oczu dziecka przed zakażeniem drobnoustrojami, które mogły dostać się podczas porodu. oraz: Pomiary noworodka. Na chwilę trzeba rozstać się z dzieckiem. W kąciku noworodka położna mierzy je i waży, przemywa oczy maluszka solą fizjologiczną, wpuszcza się do nich azotan srebra – po to, by zapobiec infekcji, do której mogło dojść podczas porodu. Wszystkie noworodki dostają też zastrzyk z witaminą K, która chroni przed krwawieniem wewnętrznym i uszczelnia naczynia krwionośne (w niektórych szpitalach robi się go na oddziale położniczym). Po blisko dwóch godzinach mama z dzieckiem zostaje przewieziona na oddział położniczy. Aby zapobiec zakażeniu drobnoustrojami (które mogły się dostać podczas porodu) do oczu zakrapla się roztwór azotanu srebra. Po tym zabiegu czasem zdarza się niewielkie, zwykle jednodniowe ropienie spojówek. Dziwie się co piszesz o tym zakrapianiu bo u nas takiego czegoś nie było no wlasnie zastanawiam sie czy w ogole nie jest ten azotan srebra wkraplany czy po prostu nikt o to nie pyta i wkraplaja... ale w internecie mozna znalezc informacje o azotanie srebra podawanym po porodzie, wiec juz sama nie wiem jak jest w polsce...Jest to tzw. zabieg Credego w kazdym razie ja nie chce, zeby Oli je dostala...
-
nam w szkole rodzenia polozna mowila, zeby pytac o wszystko co sie dzieciom podaje...zazwyczaj po porodzie dzieci sa mierzone i wazone, a potem wkrapla sie ten azotan do oczu- 1 kropelke i podaje witamine K... teraz jest tu w niemczech tak bardzo wazne, zeby rodzice sami decydowali co chca a czego nie chca i wszystko omawia sie przy rejestracji do szpitala albo (jak sie nie zdazy wczesniej) to juz jakos w szpitalu... wczoraj poloznej zapytalam przy rejestracji jak to u nich jest- jesli rodzice sobie kropli nie zycza, to dziecko ich nie dostaje...i mysle, ze jak sie na to nie zwroci uwagi, to wkraplaja, bo tak sie zawsze do tej pory robilo... chodzi o to, ze te krople sa zbedne, jesli kobiedy miala regularnie robione badania i nie ma chorob wenerycznych...wskazane krople sa, jesli nie wiadomo czy matka jest czyms zarazona, nie robila badania na hiv, albo tatus nie jest znany... dlatego ja tych kropli nie chce...podobno straszliwie szczypia, bo polozna sobie sama wkroplila...no i zbedne przede wszytskim.... pytam wlasnie dla porownania jak jest w Polsce....ale moja siostra tez nic o niczym nie wie, bo jej sie nikt nie pytal...
-
pytam o te krople bo kiedys podobno nikt nie pytal o to i wszytskim dzieciom wkraplano ten azotan...i nawet nie mialo sie na to wplywu.... a teraz mozna samemu zadecydowac czy sie krople chce czy nie... mialam sie przespac, ale jakos nie moge zasnac i jeszcze mnie w krzyzu ciagnie...
-
yasmelkaja tylko na chwilke. Dopiero nakarmilam małą, ona śpi a ja obiadek gotuje, szalone te ostatnie dni...ciekawe jak tam sandra....chyba już urodziła? Nie wiem jak to jest po odejściu wód....ile czekaja.... anna sie omęczyła 3 dni i cc zrobili ciekawe jak sie czuje...bidulka...no ale teraz maja już swoją kochaną dziewczynke i jest ok.... gosiaj ja o tym nie słyszałam zeby u nas to robili, bo pewnie jakby robili to moja miśka nie mialaby aropialego prawego oczka...tydzien dostawala krople i przeszlo a ten azotan to wlasnie zeby dziecko tych gronkowcow czy czegos tam nie zlapalo....takze u nas chyba nie daja... majeczka trzymaj sie dasz rade...już niedlugo to kwestia tygodnia lub paru dni.....tyle dalaś rade to juz niedlugo zobaczysz minie szybko... cherry ty jestes pewna ze sie przeterminujesz? hehe patrycja i jak tam u ciebie z jedzeniem? Ben na cycu, co jesz dobrego no i oczywiście powiedz jak to u ciebie z kupkami? znaczy u Bena...heheheh bo twoje to nie bardzo mnie interesuja........hihihhihhh ana jak tam...ty jedna najgorzej to wszystko przechodzilaś od 24 tygodnia i pewnie teraz w styczniu urodzisz? netka jak tam? mia i dorotaiwiki jak wasze dziewczynki...? jak jedzenie spanie i kupkanie? no dzielcie sie wiadomościami......piszcie bo niedlugo wszystkie bedziemy sie wspierac w kupkach i ulewaniach i jedzeniach.....tak jak w ciąży... aguu a ty jak sie czujesz? tu znalazlam: PO PORODZIE noworodkom zakrapla się do oczu jednoprocentowy roztwór azotanu srebra (czasem pozostają po nim charakterystyczne ciemne smugi na policzkach). Po tym zabiegu czasem zdarza się niewielkie, zwykle jednodniowe ropienie spojówek. Coraz częściej zamiast tego specyfiku stosuje się też krople lub maść antybiotykową. Te zabiegi służą ochronie oczu dziecka przed zakażeniem drobnoustrojami, które mogły dostać się podczas porodu. oraz: Pomiary noworodka. Na chwilę trzeba rozstać się z dzieckiem. W kąciku noworodka położna mierzy je i waży, przemywa oczy maluszka solą fizjologiczną, wpuszcza się do nich azotan srebra – po to, by zapobiec infekcji, do której mogło dojść podczas porodu. Wszystkie noworodki dostają też zastrzyk z witaminą K, która chroni przed krwawieniem wewnętrznym i uszczelnia naczynia krwionośne (w niektórych szpitalach robi się go na oddziale położniczym). Po blisko dwóch godzinach mama z dzieckiem zostaje przewieziona na oddział położniczy. Aby zapobiec zakażeniu drobnoustrojami (które mogły się dostać podczas porodu) do oczu zakrapla się roztwór azotanu srebra. Po tym zabiegu czasem zdarza się niewielkie, zwykle jednodniowe ropienie spojówek.
-
mam pytanie: pozwalacie na wkroplenie dziecku zaraz porodzie roztwor azotanu srebra do oczu?
-
majeczkaWITAM!GRATULACJE DLA PANNY!!!!! JA nadal zapakowana i zapowiada sie ze jeszcze dlugo tak bedzie chyba...... Po 2 dobach skurczy co 4 lub 3 minuty wszsytsko sie zatzrymalo kolo 4 rano ..... i cisza do tej pory.... nei spalam 2 dni bo bardzo bolalo jzu sie nasatwilam a tu takie jaja i cisza.... sie poplakalam strasznie dzis ...... pozdrawiam! no co ty, majeczka!!!! zaufaj swojemu dzieciaczkowi, a nie statystykom dzieki ktorym twoj gin wyliczyl ci date porodu! to dziecko wie najlepiej kiedy jest gotowe do wyjscia! tak dobrze jak w brzuchu nie bedzie dzieciaczkowi juz nigdy!!! im dluzej jest w tobie tym lepiej!!!! nie daj sie oglupic temu wyliczonemu terminowi!!! zaufaj sobie samej! i tak wyjdzie na dniach, wiec daj mu/jej szanse nacieszyc sie ciepelkiem :-) teraz dzidzius nie musi sam jesc, oddychac...odpoczywa i dojrzewa! trzymam kciuki i sciskam!
-
teraz kolej na jakiegos chlipczyka no i na porod SN !!!
-
yasmelkawczoraj przed 24 przez cc przyszła na świat Nasza Dzielna kochana córcia! Waga 3850 jak sie nie myle i 57 długa. Jest śliczna! Magda i Paweł. panna: gratuluje!!!!! ciesze sie, ze masz sliczna i zdrowa coreczke przy sobie!!!!wracaj szybko do siebie!!!
-
no to najpozniej jutro bedziemy mialy pierwsze pierwiastkowe grudniowe dzieciatko :-) SANDRA!!! TRZYMAMY KCIUKI ZA CIEBIE!
-
cherry: super wiadomosci...mam nadzieje, ze wszytskie urodzimy w grudniu mimo wszytsko :-)
-
tu jeszcze cos znalazlam: Mozna wykonac test samodzielnie w Polsce jest do nabycia w aptekach . Takim domowym sposobem sprawdzenia, czy sa to wody plodowe, czy tez normalna wydzielina jest polozenie sie w lozku. Wtedy, jesli sa to wody plodowe, beda wyciekac mocno. W trakcie zmiany pozycji na stojaca badz siedzaca wyciek ustaje badz czesciowo ustaje. spowodowane jest to glowka dziecka, ktora zamyka otwor macicy na zasadzie korka. Jekikolwiek wyciek wod wymaga natychmiastowego zgloszenia sie do lekarza . Wody powinny byc przezroczyste i bez zapachu. Zmiana koloru badz zapachu swiadczy o zatruciu ciazowym. Bardzo istotne jest różnicowanie odpłynięcia wód z nietrzymaniem moczu. Ucisk ciężarnej macicy na pęcherz moczowy może powodować wyciekanie niewielkiej ilości moczu często mylone z sączeniem wód. Jeżeli płyn odpływa w pozycji leżącej może to sugerować, że są to wody płodowe a nie mocz. Czasami może dojść do tzw. wysokiego pęknięcia pęcherza wówczas nie dochodzi do nagłego odpłynięcia wód a jedynie do ich sączenia. Odchodzenie płynu owodniowego może stwierdzić lekarz podczas badania ginekologicznego. Po rozpoznaniu wycieku wód płodowych przeprowadza się szereg badań diagnostycznych tj. ocena ilości płynu w badaniu USG czy też test krystalizacji, mających na celu określenie dalszego postępowania.
-
sandra1237hello dziewczyny nie wiem co mam robic nie mam skurczy ale zato chyba sacza mi sie wody... nie jestem pewna a do szpitala nie chce jechac zeby mnie znowu nie wypisali... jak moge sprawdzic i byc pewna ze to sa wody??jest jakis sposob? sandra, z tego co wiem, ginekolog sprawdza odczynnik kwasowosci wydzieliny z pochwy i na podstawie tego wiadomo czy to wody czy nie....mysle, ze nie ma domowych sposobow... nie wiem jak to jest jak sie sacza wody...pisalas ostatnio, ze sprawdzal gin co to jest i powiedziel, ze to nie wody...wiec moze to jednak zwykla wydzielina z pochwy ale w wiekszych ilosciach.... gdybym miala sie na maxa martwic, to pewnie pojechalabym do szpitala na kontrole...nawet tylko po to, zeby mnie uspokoili....i nie martw sie, nawet i 14 dni mozesz sie przeterminowac...
-
cherry82Ja sie pomalutku zaczne zbierac na wizyte do potem mam andziejej ze jakies wiesci od dzoiewczyn juz beda powodzenia cherry!! ja sie troche martwie o panne, bo nie ma od niej wiadomosci....no i co u majeczki?
-
cherry82WIECIE CO POSZLAM SOBIE DO KIBELKA I JAKOS TAK MNIE MDLI W SUMIE OD WCZORAJ ALE RANO KAWE WYPILAM CZARNA BO MLEKO BRAK I POTEM ZAPILAM HERBATKA Z MIODEM I ZAGRYZLAM CHLEBEM Z MASLEM I W TYM KIBELKU NAGLE SE ZWRUCILAM OT TAK HMM CZYZBY ORGANIZM SIE WYPROZNIA JHETSEM JAKAS TAKA SLABA TERAZ ALE POPASTOWALAM S EPODLOGI WLASNIE I W DODATKU CORA MNIE WKURZYLA MUSIALAM KRZYKNAC NA NIA I DO POKOJU BO FRANCA MALA SPÅECJALNIE MI WCHODIZLA W MOKRA PODLOGE WRYYYY SIE WSCIEKLAM TERAZ ODPOCZYWAM A NA 16 DO POLOZNEJ ja za to mam znow rozwolnienie :-) ale niech sie wszytsko oczyszcza :-)
-
JustyśDziewczynki jak wam idzie wypakowywanie?????????? Życzę wam szybkich w miarę możliwości bezbolesnych porodów!!! szybkiego powrotu do sił i do domku z maleństwamii! Listopadowa mama!!! wielkie dzieki!!! a czemu was jeszcze nie przeniesli na noworodki?