-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gosiaj
-
a u mnie nadal cisza, nic sie nie dzieje, ciekawe ile dni sie przeterminuje?!?!?! jestem ostatnia z naszej 23.12 - trojki :-) z tego co widze, to jeszcze ja, zosienka i netka? czy kogos pominelam?
-
yasmelkajakąś godzinke temu ana urodziła dziewczynke prawie 4500.....ale porodu takiego jak chery niestety nie miała...straciła dużo krwi, jest słabiutka i dochodzi do siebie, ale tuli już swoją tzrecią dziewczynke w ramionach.......ogromne gratulacje!!!!!!!! ana. Gratulacje!!! Ty tez sie w koncu doczekalas zdrowej dziewczynki!!! Mam nadzieje; ze czujesz sie juz duzo lepiej!!!
-
cherry82witam wstawiam mojagwiazdke piekny gwiazdor! grauluje jeszcze raz! i ty swietnie wygladalas :-)))
-
cherry82Nathan ur 25.12.2009 godz 11-15 waga 3790 juz gwiazdeczka z nami w domu potem opisze wiecej ale dodam ze porod super szybko blyskawica a wiec zadowolona i dobrze sie czujemy potem reszta relacji niema to jak w domu ach babeczki nie wierze ze juz mam po zycze wam oby wam rowniez tak szybko poszlo do potem caluski jednak polski usg dokladniejszy heheh mialam na 25 i sie urodzil dzisgosia-bylam pierwsza hehehe poptem wstawie zdiecia aa wiecieco taka zgaa a wlosy blond hehehe pierwszyt raz moje dziecko ma jasne wloski i wcvale nie duzo cherry: gratulacje! jestes wielka, bo talas sobie tak znakomicie rade!!! koniecznie opisz jak bylo!
-
hej Kobietki, ja tylko na chwilke, ciagle w dwupaku i zero skurczy... cherry: trzymam kciuki!!!!!!!!!! nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze!!!! no i zeby ci dali wszytskie znieczulenia swiata, tak jak sobie tego zyczylas!!!
-
hej Kochane! zycze Wam weolych i roidzinnych Swiat Boztego Narodzenia!!!
-
agula7777Gosia a już myślałam,że Ty na porodówce,hihi Jutro Twój dzień i Cherry-to która pierwsza? nio wiem, ze jutro to TEN dzien :-) ja moge na ochotnika pierwsza :-)
-
cherry82no i witam ja nadal w 2-paku hehe nic nowego co jutro jets ten dzien 23 moj termin i gosi i bylby pati ale juz jedna rozpakowana a zanim ja urodze to chyba juz polowa z was bedzie w kolejnejh ciazy hehehe mialam dzis sny o porodzie zas ze zamiast na porodowke szukalam stanika w sklepach hehehehe bo ejsccze nie zakupilam dzis mam nadziejej z ezakupie krwawilam z oczow bialka cale we krwi ze juz tak blisko porodf mialam ze szok jak terminator zakrwawiony a ja se po sklepach lazilam za stanikami szokkk obudzilam sie z poklejonymi oczami bo cala noc nie spalam hahaha i bola do teraz cherry: mi tez sie porod snil dzisiaj :-) urodzilam blizniaki :-) i jakos tak malo mleka mialam i sie we snie martwilam... poza tym mam dosc czesto twardy brzuch ale kurde nic a nic mnie przy tym nie boli...ciagnie tylko jakos tak dosc bolesnie brzuch w dol... a ja dopiero do domu wrocilam, bo od rana z K w biegu zalatwialismy sprawy...dzisiaj jeszcze sprzatanie pokoju i albo dzis albo jutro malujemy sciany... acha, jakby cos, to wysle smsa do ktorej z was, ze jestem na porodowce...ale nie martwcie sie...pewnie bedzie kolejny przetermin...
-
hej kobietki: AGUU: gratulacje corenki!!! wracaj do nas szybko opowiadac jak bylo i zaprezentowac twoja corenke :-) Agula: przesliczne mas dzieciaczki...mozna patrzec na nie bezustannie! Sandra: sluchaj co ci Patrycja pisze i sie nie zadreczaj wszytskim...musisz sie nauczyc dzidziusia i jego mowy...i kazda pierwiastka nie wie o co chodzi na poczatku....i dawaj tylko cycka...podobno z nimi jest tak, ze na poczatku leci z niego mleczko- herbatka albo woda (takie tylko zeby zapic pragnienie), a potem leci jakby gestsze, tzn wiecej kaloryczne...a na koncu smietanka- zeby dzidzius sie najadl... jak sie myle, to prosze o poprawienie mojej teorii... patrycja: pisz pisz madrosci o karmieniu piersia :-) zawsze sie czegos nauczymy :-) heh...u mnie z cyckow jeszcze ani kropelka nie wyleciala...ale jak Oli wyjdzie z brzucha, to je rozkreci :-) cherry: ja sie mecze najbardziej w nocy, bo juz 2 noc spalismy u tesciow ze wzgledu na samochod, bo jeszcze nie zarejestrowany :-) wczoraj musislam nim jechac i bylo extra :-)))) cieplo w pupke bo z podgrzewanymi siedzeniami :-) ja humor mam super, ciagle sie smieje i nic mnie nie wkurza...nic mnie tez w sumie nie boli, ale to dzieki akupunkturze chyba, albo po prostu ten bol jest na tyle znosny, ze go jako bol nie odczuwam...mi czop nie odchodzi, albo przynajmniej nie wiem, ze to czop... w nocy boli tylko w krzyzu i jak na okres, ale nie wiem czy to to czy nie....juz wczoraj zapakowalam wszytsko do nowego samochodu i jezdzi ze mna... Netka: Twoj maz juz z Toba jak widac- bo Ciebie juz nie widac :-) super, doczekalas sie! yasmelka: jak tam Marysia? i jak cyckowanie? czego w ogole nie jesz? ja to bede od razu po malu wszytsko probowala, bo nie chce sie bezsensu meczyc, skoro nie trzeba.... majeczka: ach jak fajnie, ze masz corenke...juz chyba wszoraj pisalam...juz sie nie moge doczekac zdjecia twojej pralinki- mlecznej czekoladki...ale bedzie cudna...inaczej byc nie moze widzac twoich synkow :-) zosienka: dobrze, ze twojemu facetowi juz lepiej!!! szkoda tylko, ze nie bedzie przy porodzie, bo jesli dopiero teraz ma dostac kleik, to chyba nie wyrobi stac przy twoim lozku, jak bedziesz parla...mozesz przynajmniej rodzic w tym szpitalu co on lezy? w ogole w jakim szpitalu bedziesz rodzila? moja siostra w wawie 3 dzieci urodzila...z tewgo tylko ten ostatni, chyba na zelaznej (podobno ciezko sie do niego dostac, bo taki exkluzywny) byl supoer, bo ten pierwszy w ktorym pierwszytsch dwoch synkow urodzila to horror...ale nie pamietak gdzie to bylo... o mnie juz wiecej nic nie mam co napisac, wlasnie czekam ze sniadaniem na K, bo pojuechal do sklepu...od dzisiaj ma urlop, wiec moze jeszcze zdazymy pomalowac pokoj...no i moze go do kina wyciagne... a w srode, jak sie nic nie ruszy, to idziemy do indyjskiej restauracji :-) sandra': moze cos polecisz?
-
patrycja`81a ja rowny miesiac temu czekalam na porodowce na mojego Szczypiorka patrycja: gratki miesiaca dla Benjaminka!
-
ja tez wam zycze milej niedzieli...my idziemy zaraz na koncert koled i potem na grzane wino (dla mnie wersja bezalkoholowa...) papappapa
-
MAJECZKA: GRATKI!!! no i przede wszytskim , ze coreczka! ciesze sie, ze sie doczekalas!
-
netka3czesc kochaneAgula ślicznotka twoja córeczka, poprostu jest piękna Majeczka ogromne gratulacje, musisz byc bardzo szczęśliwa, córeńka juz przy tobie Sandra podziwiam cie, tyle wytrzymałaś ale najważniejsze ze juz po wszystkim i tulisz swojego skarbka Zosieńko całuje cie kochana i jestem sercem przy tobie, wiem co czujesz, ale wierze ze wszystko się ułoży, bedzie dobrze napewno, trzymaj sie skarbie No to teraz przyszła pora na nasza końcóweczke dziewczynki, która chetna pierwsza??? gosiaj ty juz niedługo masz terminek a własnie mam do ciebie pytanie, bo ja magnez z potasem zażywam cały czas, mówisz ze teraz juz nie wolno? bo mi mój ginek nic nie mówił żeby nie? cherry, ana, aguu buziaczki a ja juz nie sama, mam juz P w domku i nie wypuszcze całe dwa miechy razem, az uwierzyc nie moge...teraz to juz moge rodzic dobranoc kochaniutkie jutro pewnie nie zajrze ale w poniedziałek sie odezwe, a czuje sie tak jakos ciężko netka: absolutnie nie!!!! mi wszystkie polozne zabronily od 35 tygodnia brac bo mozna zatrzymac te normalne skurcze i przegapisz porod albo opoznisz! ja juz nic nie biore od 4 tyg!
-
Migotka27Witam !!! Miałam dziś pracowity dzień od rana coś robię piorę, sprzątam ,prasuje a teraz zachciało nam się bezow wiec je robię a kręgosłup to mi po prostu wysiada w miedzy czasie obiad mycie garów porządki w szafie sama nie wiem jak mi się to wszystko udało zrobić .U mnie jak zarazie nic się nie dzieje żadnych skurczy a tak juz bym chciała urodzic bo w nocy spac nie moge za goraco mi nogi mam obolałe i skurcze cały czas mnie łapia katastrofa totalna biedna, teraz to juz nawet magnezu na skurcze nie wolno...ale moze ci sie przez te sprzatania porod przyspieszy? ja dzisiaj ponad 2 godziny po sklepach chodzilam...ale nawet sie tym nie zmeczylam... za to kupilam sobie ocieplacze na nogi, bo mi sie nogi w zadne zimowe buty nie mieszcza przez to, ze sa takie opuchniete...i maja takie fajne pompony :-)))) i kupilam sobie getry...wiec wlasnie mam na pupie...i do tego tunika jeansowa...i git na impreze...wygladam jak maly slonik...no ale taka uroda koncowki ciazy...sex bomba nie bede...
-
ja sie ide szykowac na urodziny...troche sie plany pozmienialy, bo pierwsze urodziny juz sie zaczely...wiec K mnie wyreczyl i pojechal szybko na godzine dac prezent i o 19 po mnie przyjezdza...ja pojade tylko na 2 imprezy do ludzi, ktorych dobrze znam i lubie :-) bo ten pierwszy to kolega ze szkoly i dziecinstwa K , troego praktycznie nie znam...tylko napisalam kartki z zyczeniami, popakowalam prezenty i teraz moge w spokoju sie ubrac.... milego wieczoru i niech sie moze ktoras do jutra rozpakuje?
-
sandra1237no wiec znalazlam momecik wiec moge sie odezwac wypisali mnie ze szpitala wczoraj maly ma lekka zoltaczke ale na znosnym poziomie, co do porodu.. w poniedzialek jak wam pisalam zaczel od rana saczyc mi sie wody ale nie mialam 100% pewnosci ze to to ale o godz 16 juz nie nadazylam podpasek zmieniac wiec pojechalam do spzitala gdzie mi powiedzieli ze jesli nie bede miala skurczy to o godz 9 rano nastapi wywolanie przez kroplowke i tak sie tez stalo nie wiem ale z tego co ja przezylam to niezycze ostytocyny nikomu,,, do 7 cm mialam tylko gaz rozweselajacy ale pozniej juz poprostu nie dalam rady i poprosilam o zoo.. chyba w czas bo bym chyba z bolu umarla... anestezjolog probowal mi sie wbic chyba przez 40 min bo mam troszke tluszczyku i nie mogl znalezc odpowiedniego miejsca ... wycierpialam sie mowie wam bo nie dosyc ze skurcze to jeszcze ta igla w plecach i nie mozna bylo sie nawet poruszyc jezuu cos strasznego... jak juz tylko podali mi epidural tak za 3 h mialam juz 10cm... ale przez nastepne 1,5h jeszcze n ie urodzialm bo maly byl w zlej pozycji i nawet przy parciu glowka nie poruszala sie do przodu ani ciut ciut,,, zawalolano wiec specjaliste i wycieagnieto go kleszczami,,,, po doslownie 2min tulilam juz malca w ramionach,,, teraz sie troszke martwie bo jakiejs alergii dostalam zaczelo sie od plecow potem brzuch teraz twarz,,, nie wiem moze bede musiala wrocic do lekarza, a co do butelki na zdjeciu dokarmiam bo pierwsze 3 dni po porodzie mialam nadal siare ktora nie zapelniala zaladka maluszka wystarczajaco wiec byl caly czas glodny i niespokojny,,, za te cierpienia: : big_whoo:
-
agula7777Hej cioteczki. Dawno mnie nie było ale tak wyszło A to moja Karolinka Pózniej do was wpadne i was poczytam hej Agula, jak tam po porodzie??? No KArolinka jest urocza! ale ma super wloski...normalnie za miesiac chyba juz jej warkocze bedziesz zaplatala! cudenko! zdaj szybko relacje po porodzie jak juz nas doczytasz!!!
-
dobra, ja tez spadam...ide pod prysznic, potem na miasto do ludzi :-) do pozniej!
-
aaa, mialam sie zapytac was...ma ktoras z was kolczyka w jezyku? bo ja mam i takie mam dziwne uczucie jakby mnie jezyk bolal...nie wiem czy jest spuchniety tez czy jak...dziwne uczucie...
-
cherry82gosiajja sie zastanawiam caly czas czy isc na miasto czy nie...o 19 idziemy na pierwsze urodziny...a potem jeszcze na jeszcze jedne urodziny i na koniec na 30 urodziny,...wiec chyba sie musze do popoludnia troche pooszczedzac...ale nienawidze nudy... hehehe gosia ty mjnie rozbrajasz jestes normalnie the best imprezowiczka co chwile jakies pzryjecia urodziny jak ty to wytzymujesz heheh cherry: ja wczoraj nic nie robilam, tylko odpoczywalam...balam sie , ze zaczne rodzic, a K nie bedzie....poza tym nie mam dzieci, wiec i tu moja energia sie nie zuzywa... i stwierdzilam, ze mam odczucie jakby mi OLIVKA rece wypychala dopiero po jakichs 2 godzinach chodzenia...wiec akurat te dwie godziny moge pochodzic po miescie :-))) poza tym nic mi nie dolega, nic nie boli...mysle, ze to przez ta akupunkture... a co dpo urodzin to martwi mnie jedynie problem butow, bo kurde w nic mi nogi nie wchodza, tylko w takie sportowe sznurowane buty....a to na imprezki sie nie nadaje :-(
-
ja sie zastanawiam caly czas czy isc na miasto czy nie...o 19 idziemy na pierwsze urodziny...a potem jeszcze na jeszcze jedne urodziny i na koniec na 30 urodziny,... wiec chyba sie musze do popoludnia troche pooszczedzac...ale nienawidze nudy...
-
no i gratki skonczonego 39 tyg! a z ta noga, to na pewno przez dzidzie...moja tesciowa miala w ciazy 3 miesiace po lewej stronie ciala sparalizowana....i lezala tylko...
-
zosieńkamatko właśnie widzę że skończyłam 39 tydzień łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa a teraz chcę aby maluszek jeszcze trochę przetrzymał................................... Byłam w pracy dziś zawieść ostatnie zwolnienie mam do końca roku i wszyscy w szoku że ja się jeszcze bujam i to autkiem sama.Potem dzwoniła do mnie kierowniczka i sobie pogadałyśmy - fajna dziewczyna dobrze żyjemy - nawet ona była w szoku że ja teraz sama w domu a mam 2 siostry i to starsze ale tak wyszło że się skłuciłyśmy i aktualnie nie ma mi kto pomóc.Ach szkoda gadać. Wiecie babeczki mam okropne bóle w krzyżu jak by mi brzuch który się jeszcze bardziej opuścił uciskał na jakiś nerw w pleckach poprostu aż z bólu mi ręce i nogi skaczą nie mogę chodzić na lewą nogę prawie w ogólę.Kuleje jak chodzęa przy bujaniu się na boki jak kaczka to strasznie ciężkie.Nawet jak siedzę to delikatnie się poruszam bo strasznie boli.A do tego ta pogoda ślisko zimno - 10 w dzień i tak sypią solą u mnie pod blokiem ze suce leci krew ciurkiemzłap więcstoii liże chodzic nie może więc noszę ją na rękach do tego i wyprowadzam tylko na czysty śnieg borze czasami aż mi z bólu łzy lecą jak z nią idę.Nie mam siły się rozebrać spodni zdjąć bo strasznie boli a nie mi kto pomóc poprostu sie dziś załamałam. Boję się jak o będzie jak teraz zacznie się coś dziać a ja nawet tak chodzić nie mogę.Mojemu nie mówiłam bo dziś nie byłam jutro jadę to sam zobaczy jak kuleję ale nie chce go martwić że nie daję rady sama.A w tym wszystkim jeszcze spryskiwacz mi w aucie się zepsuł i ledwo widzę śniegiem myję szybę jak się gdzieś zatrzymam i powietrze mi z koła ucieka muszę jutro kogoś na stacji poprosić o pomoc w pompowaniu.Boże jak tu się nie załamać sorki że znowu wam zawracam duszę ale nie mam komu się wyżalić............................................ Netka zaraz będzie ze swoim i wy wszystkie macie swoich obok siebie a ja jak zwykle jestem zdana tylko sama na siebie.Normalnie twarda ze mnie babka bo zawsze dostawałam w kość ale teraz to załamka matko ja mam termin za tydzień i jestem sama jak palec..................................................... Bardzo przepraszam ze wam tak duszę zawracam obiecuję ze ostatni raz poprostu mam dziś załamkę jutro będzie już oki.Uciekam spać wreszcie kochane całuję mocno papa Zosienka, no z rodzinka to smutno, ze jestescie sklocone, bo siostry w takich sytuacjach najlepsze z rada sa...ja mojej stawiam najrozniejsze pytania :-) tylko szkoda, ze jej tu nie ma....no ale z trojgiem maluskich dzieci nie mozna wiecej wymagac... a z samocbhodem, to kurde nie mozesz zapytac jakiego kolegi twojego faceta? ja bym od razu zadzwonila do kogos od niego z rodziny albo jakiegos kumpla, zeby mi samochod do porzadku doprowadzil... a z jezdzeniem to na prawde ciezko, ja w tym tyg. jak wsiadlam za kierownice to sie zziajalam, zeby siedzenie przesunac, potem chcialam podwyzdzyc, ale nie dalam rady przez brzuch, wiec stwierdzilam, ze musze dac rade siedzac nisko...nawet patrzec przet tylna szybe nie daje rady hihihi...wiec parkowanie tylem musi byc tylko z lusterkiem :-) a poza tym lubie jezdzoc tramwajami i autobusami, bo moge pochodzic i nie musze sie o praking martwic...no i jezdza za darmo :-)
-
AguuU mnie nawet skurczy nie ma... Wczoraj mi brzuch twardniał bezboleśnie a dziś nawet tego nie ma... Ruszyło by się no Boję się jak cholera porodu ale już tak mi się nie chce czekać... zobaczysz, ze jeszcze sie w weekend rozpakujesz.... ja musze jeszcze ta noc przetrzymac, bo nie chce nikogo innego przy porodzie, tylko K... Oli, nie wychodu u brzuszka dzisiaj prosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
przeszlo...wiec chyba skurcz mialam po prostu..