Skocz do zawartości
Forum

Sevenka

Użytkownik
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sevenka

  1. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Moja też mało odbija w nocy ale może dlatego, że w nocy dzieci jedzą spokojniej i po prostu się nie nałykają, tak sobie mówię. Ktoś tu pisał że termometrem jakoś można odgazować.
  2. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Mojej na szczęście nie przeszkadza ssanie smoka, czasem jedzenie z butli w jedzeniu z piersi uff, bo mój pierwszy tolerował tylko cycka, żadnej gumowymi chciał. Maag ten syrop jest bez recepty, mi go poleciła pediatra.
  3. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    U nas Olusia w niedzielę skończyła 6 tygodni i fajnie się uśmiecha, też wtedy jak do niej gadam albo wydaje różne dźwięki żeby ją rozbawić , wzrokiem również ładnie wodzi, za moim głosem się rozgląda, wogole ostatnio jest grzeczna, oczywiście zdarza się jej marudzić czy płakać ale to nic. Oczywiście też kicha. Maag a czy twoja Hania to na typowy katar? Bo może on jest spowodowany tym ulewaniem? Moja z rana to aż harczy ale frida sobie z tym radzi i w ciągu dnia jest lepiej. Nie ma co się dziwić bo czasem jak się uleje to aż noskiem idzie :/ Ja przez kilka dni podawałam Oli syrop gastrotussi na refluks bo już nie mogłam patrzeć na to ulewanie i może on pomógł bo narazie jest dobrze i bez niego, ulewa ale w granicach normy. A tak swoją drogą to pogoda masakra, na cmentarzu parasol przy parasolu, każdy szybciutko się uwijał przy grobach i do domu. A tatuś ładnie sobie poradził z Olą, nakarmił,przebrał, uśpił i ja mogę teraz poleżeć :) A czy wasi mężowie przebierają dzieci, bo mój na początku nie chciał, że go podbija, więc ja z trudem ale nie naciskałam ale w końcu się przełamał :)
  4. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Hej z rana :) to prawda najważniejsze, że mamy zdrowe maluchy, które już w większości maja po 1,5 miesiąca a to już blisko końca dolegliwości brzuszkowych u nas sobotni wieczór nie był łatwy, usnęła o 24 dopiero ale za to niedziela była w miarę, choć nie udawało mi się jej przetrzymywac z jedzeniem,jadła tak średnio co dwie godziny a wieczorem musiałam się posiłkować ściągniętym mlekiem bo cycki opustoszały :) no i noc zaliczam do bardzo udanych bo od 23 do koło 5 rano :) potem pobudka o 6 z grymaszeniem i niewiadomo o co chodzi, pieluche zmieniłam, cycka podstawiłam ale wzięła tylko kilka łyczków i śpi, zaraz nie śpi, znowu śpi, znowu się przeciąga i tak w kółko . Takie ranki u nas ostatnio kończą się tak, że w końcu po grymasach Olusia zasypia a rozbudzona na dobre mamusia wstaje :/ Co do dokarmiania mm, mi zdarzyło się dwa razy, miałam puste cycki, w lodówce pingwin /tj. Zero ściągniętego mleka / mała niespokojna więc dałam, wolę to niż stres u niej czy u siebie, dalej ładnie karmimy się piersią, więc to nam nic nie zaburzyło. ale każde dziecko jest inne.
  5. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Ojej Mindstrikcs mam tak samo, ślinię się na sam widok piwa albo wina jak stary żul spod monopolowego :) Jest 6.35 my po karmieniu drugim nocnym. ale Ola wieczorami nie chce spać i trochę zazdroszczę tym co mogą obejrzeć film czy poczytać, tylko nie ma co się dziwić bo taki rytm wieczorny panował w brzuchu, to właśnie tak po 20 szły największe kopniaki przecież :) ja ją o 21 do kołyski bo oczka zmęczone, dziecko prawie śpi a za chwilę słychać guganie, oczy szeroko otwarte, strzela uśmiechami, cała zadowolona i tak do prawie 23,to dobrze ,ze ostatnie dwa dni nie obfitują w płacze,niech i dzisiejszy taki będzie, choć potraktyka pokazuje, że co dzień to inny, więc nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca :) Rybka zazdroszczę Ci, świetnie sobie radzisz jako mama, jesteś taka zorganizowana. Mi się jakoś to nie udaje, mam problem dziewczyny żeby wprowadzać stałe punkty dnia, łudzę się, że samo się to jakoś poukłada :) Miłej soboty wszystkim :)
  6. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    A my się staramy te przerwy między jedzeniem wydłużać, żeby były te 2,5 czy 3 godziny, w ciągu dnia jakoś to wychodzi ale wieczory kiedy mała więcej płacze to już różnie. Łatwiej będzie mi ją zostawić komuś pod opieką kiedy będę miała pewność, że wytrzyma chociaż te dwie godziny a nie co wyjście samej to z wywalonym jęzorem. I u nas położna dziś była ostatnio raz, powiedziała, że zwrócić uwagę bo Olcia bardziej główkę kieruje do lewej strony, natomiast pediatra tydzień temu mówiła, że do prawej i bądź tu mądry i pisz wiersze :/ A teraz córka śpi a ja nawet poczytałam trochę książki, o dzieciach co prawda ale zawsze to coś. Ja też mam brzydkie ubrania w szafie :( :) ale najpierw trzeba jeszcze zrzucić kilka kilo.
  7. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Mam dokładnie tak samo, że ciągnąc tym aspiratorem to mi siły w płucach brakuje :) a ostatnio to mi wogole siły brakuje, a i cierpliwości też, mała mało śpi, a jeśli śpi to bardzo niespokojnie i zaczęła więcej ulewać, czasami chluśnie dużo a tak to po trochu, czasem mam wrażenie, że non stop, martwi mnie to bardzo, i wtedy ma taki zapach z ust takimi żygocinkami, tydzień temu przecież byłam z nią u pediatry, daje te krople i ten debridat i nic, nawet wydaje mi się, że gorzej, chyba odstawię ten debridat. A jeszcze ta poducha między nóżkami, no z tym to nawet karmienie stało się trudniejsze, pocieszam się, że mija już tydzień więc jeszcze tylko 5 i oby na tym się skończyło :/ jedyne dobre z tego wszystkiego, że mała tak słodko się uśmiecha i gaworzy po trochu, popiskuje, no serce rośnie, a najbardziej radosna jest przy przewijaniu, może dlatego, że wtedy nóżki ma na wolności i nimi wierzga :) macierzyństwo bywa naprawdę trudne. Wczoraj otrzymaliśmy zdjęcia z sesji i muszę przyznać, że są śliczne :) będzie trzeba co nie co powiesić na ścianie :)
  8. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    U nas bardzo słaba noc, mało snu, dużo marudzenia, myślę, że Oli jest niewygodnie w tym pontonie między nogami, zmieniła się pozycja spania i ma ograniczone ruchy. Dzień podobny do nocy, do tego sporo ulewanie. Maag a co robisz z tym odciągniętym mleczkiem? Bo mi moja pediatra mówiła, żeby go nie wyrzucać tylko ewentualnie podać butelką,bo to początkowe mleczko ma najwięcej przeciwciał.
  9. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Moli dzięki za dobre słowo :) Tak moja biedulka w tej poduszce między nogami wygląda jak mały robokop :/a najbardziej to boję się, że gdy tak śpi na plecach to się zakrztusi, już fiksuję. Charlotte dla małego kup paracetamol w czopkach i trzymaj w lodówce, ja mam na w razie czego, zawsze jest, nie trzeba w nocy latać jakby coś.
  10. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Ojej dziewczyny, my byłyśmy dziś na usg bioderek, i mojej Oli wyszedł niedorozwój lewego bioderka, dostałyśmy poduszkę frejkę, szkoda mi mojej bidulki, wiem, że tak trzeba, oby to pomogło, musi w tym chodzić 6 tygodni, potem kontrola. Jak po wczorajszej wizycie u pediatry i tych wszystkich kropelkach problemy brzuszkowe się wyciszyły i miałyśmy chyba pierwszy taki spokojny wieczór, to teraz doszło to bioderko, ach. Czy spotkała się któraś, może u znajomych, bądź u któryś dzieci to wystąpiło?
  11. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Maag na całe szczęście skończyło się na kupie strachu uff :) Emka dzięki za info o debridadzie, będę miała to na względzie. I nasze dziewuszki podobnie przybrały na wadze i to na cycu :) Moja niunia jeszcze śpi, bo w dzień mało spała aż się boję co to będzie za noc. A ja w końcu pomalowałam sobie paznokcie odżywką, pierwszy raz od porodu i położyłam olej kokosowy na włosy, niech wnika :) jeszcze przydałyby mi się jakieś dżinsy w których będę wyglądać jak kobieta a nie ściśnięta paróweczka :) wiadomo, że nasze dzieciaczki najważniejsze ale też ile radości daje nam kiedy dobrze i ładnie czujemy się same ze sobą :)
  12. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Padme trzymajcie się,będzie dobrze. A my ostatnie dwa wieczory miałyśmy kiepskie, miałyśmy, bo tatuś do piątku jest w delegacji, już jutro wraca :) owszem daje sobie radę ale łatwo nie jest, dlatego naprawdę podziwiam cie Greenrose i mamy z większą gromadką dzieci, i te mamy których faceci są w dłuższych delegacjach. Byłyśmy dzisiaj u lekarza, za bardzo mi jej szkoda. Córunia waży już 5 kilo, szok, ma miesiąc a waga urodzeniowa to 3440 i to wszystko na cycu i przy ulewaniu. Doktor stwierdziła, że faktycznie jest wzdęta, powiedziałam jej o śluzie w kupce i że kupki są pieniste i mamy podawać dalej dicoflor z dawką 2 razy dziennie po 5 kropli, delicol i debridat na receptę, oby to wszystko pomogło, bo i tak mi żal, że tyle tego :/co do nabiału, mam nie rezygnować, ewentualnie ograniczyć, a ja znalazłam napój ryżowy w Lidlu za 7 zł :) Że sobą też byłam u lekarza, martwił mnie kolor krwawienia, które się nagle w poniedziałek pojawiło, gin zbadał i oznajmił, że to jednak okres no i git, przepisał też tabletki antykoncepcyjne, bo my więcej dzieciaczków nie przewidujemy. Bordo sesja ekstra, my też odbieramy zdjęcia w poniedziałek, ciekawa jestem efektu. A choroby taty bardzo Ci współczuję, miejmy nadzieję, że to szybkie rozpoznanie i lekarze mu pomogą, trzymam kciuki. Monikae ja swojej wczoraj śpiewałam ore Ore szaba daba da :) kurcze mam ograniczony repertuar, muszę się podszkolić w piosenkach i wierszykach, bo sama moja wyobraźnia do wymyślania historii albo bajeczek może na krótko wystarczyć.
  13. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Jedzenie przez mamę produktów bez laktozy nic nie da dziecku dlatego że to organizm matki produkuje laktozę bez względu czy ją je czy nie. To ma sens tylko wtedy kiedy mama jest na nią uczulona.
  14. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    I ja już dużo ubranek oddałam mamie na strych, a i rękach czuć zmianę gabarytów i wagi :) My nie mamy stwierdzonej alergii ale widzę gołym okiem, że małej coś doskwiera i chcę jej pomóc, krople, masaże i termoforek nie pomagają, już raz odstawiłam nabiał ale jak się okazuje za krótko, położna mnie uświadomiła i później na necie doczytałam, że żeby nabiału się pozbyć z siebie to trzeba dwóch tygodni a z dziecka to kolejny tydzień czy dwa, dlatego podjęłam ponowną próbę, jeśli to nic nie da to poproszę pediatrę o skierowanie na usg brzuszka. A dziś o 11.15 minął nam miesiąc Co do kg, ja przygarnęłam przez ciążę 18 i nadal noszę chyba głównie w udach jeszcze 9 :/ ale przyjdzie czas to będę je zrzucać :)
  15. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Monikae współczuję ale nie łam się, wiesz, że przy naszych dzieciaczkach każdy dzień inny. Sprawdź czy to nie ucho, nie ma gorączki? płacz dziecka nie zawsze musi oznaczać problemy z brzuszkiem. Powodzenia. Agnes ja podawałam i starałam się nie przekraczać 50 kropel dziennie ale podobno tego nie można przedawkować,tak mi ktoś powiedział. Maag i Greenrose życzę dobrych wieści nereczkowych :) Charlotte a skąd ty bierzesz to mleko ryżowe, pojechałam wczoraj do Tesco a tam sam napój ryżowy i to za 10 zł. To stwierdziłam, że wolę sama zrobić. U nas wczoraj był naprawdę dobry dzień, już nie pamiętam tak spokojnego, w porównaniu do wcześniejszych dnia, oczywiście nie było idealnie, ale nie musi oby nie było gorzej. Jak mi dusza się radowała gdy malutka po kąpieli leżała na brzuszku spokojna a ja ją masowałam :) W środku nocy tylko coś tam grymasiła, niby spała a kręciła się, skrzeczała coś pod noskiem, wstałam do niej, a ona odkryta, leży w poprzek kołyski, nóżka pomiędzy szczebelkami, może jej zimno było :) czy wasze maluchy też tak się kręcą, i wyginają w podkowę?
  16. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Właśnie zjadłam płatki z mlekiem kokosowym i mimo że to jednak nie krowie i nie da się tego ukryć to nie było tak źle :) no właśnie ryżowe podobno jest w Tesco, musze to sprawdzić, trzeba znaleźć jak najwięcej substytutów żeby nie było nudy :) Dzięki dziewczyny, więc może trzeba kupić dadę. A czy któraś z was już dostała okres? Bo ja do dziś plamiłam już tylko na żółto, aż tu patrzę a na wkładce żywo czerwona krew :/ i mam takie delikatne pobolewania podbrzusza.
  17. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    A jeszcze dodam, że znowu zaczęła bardzo ulewać a nie było źle i wczoraj zrobiła zielonkawą kupkę, podjeżdża mi to wszystko na alergię na białko krowie. Charlotte tu mówisz o dyschezji, ja miałam nadzieję, że u nas to to ale po obserwacji stwierdziłam, że to coś innego. Tala i mała gratuluję wam bardzo, w końcu zrobilyście się październikówkami :)
  18. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    A my już jutro obchodzimy rocznicę 1 miesiąca narodzin :) zleciało niewiadomo kiedy, i tak pewnie zleci do pierwszego roczku. Niestety my się nadal borykamy z płaczem, głównie wieczornym, doskwiera jej ten brzuszek, mi aż się płakać chce, bo kiedy nic jej nie doskwiera to jest taka słodka. W sobotę tak mało w dzień spała, a ja już nie wiem jak jej pomóc, ta niemoc jest najgorsza. Znowu rezygnuje z nabiału, tym razem nie na pięć dni a na dłużej,myślę, że za szybko się poddałam,chce 100 % mieć pewności, że to to albo nie to. Dziś zrobiłam sobie mleko kokosowe My ciemieniuszki jeszcze nie mamy, ale gdy się pojawi to pewnie oliwka i szczoteczka pójdzie w ruch. Dziewczyny, które używacie pieluch z Rossmanna, powiedzcie, polecacie te pieluchy? My mamy jeszcze pakę 2 z pampersa i później myślałam właśnie o tych z baby dreams.
  19. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Hej, ja właśnie uśpiłam małą, zjadłam śniadanie, jeszcze się dopycham jabłkiem i tak sobie pomyślałam czy odzywała się mała09 i tala, pewnie już urodziły ale ja nie kojarzę czy się odzywały ? I ciekawa jestem jak sprawuje się to łóżeczko dostawne do dużego łóżka, Padme ty chyba takie masz, zadowolona jesteś? U nas wczoraj była położna, aż wieczorem, akurat na te płaczki Oli, niestety stwierdziła, że sama nie wie co jej jest, że widocznie tak ma, że trzeba to przeczekać, że może to brzuszek ale tak jak i ja nie widzi żeby to były typowe kolki. Ach. Megaritka bardzo wam współczuję, że musicie się zmagać z tym naczyniakiem, trzymam kciuki żeby udało się z nim rozprawić.
  20. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Szcześciara to super, twoja wytrwałość się opłaciła :) Monikae z tym wypłakaniem się dziecka to ja nie miałam na myśli twoich słów, tak głupio wyszło :/ nam matkom ciężko dać się dziecku wypłakać, serce by nam pękło a i sensu w tym nie ma :) życzę żeby dobrze wyszły badania Twojemu Maciusiowi :) U nas wieczór standardowo już nie najłatwiejszy, w nocy też mała dziś się często budziła, rano o 7 pobudka, po 9 znowu poszła spać więc po 10 już poszłyśmy na spacerek, bo żal patrzeć na to słonko zza okna, po drodze kupiłyśmy ciepłą czapę i rękawiczki, było miło :) po spacerze mała zjadła i dalej śpi. Też mam problem jak ja na dwór ubierać, robię to na czuja, ale zdarzyło nam się w chłodniejsze dni zakładać kombinezon zimowy a wtedy to już zależy, albo przykrywam kocykiem albo nie, i co jakiś czas dotykam karczku. Sama jestem zmarźluch więc muszę uważać by jej nie przegrzać.
  21. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Hej Dziewczyny :) U nas też nie za fajnie :/ wczoraj niunia grzeczna była, dużo spała, i w tej błogości trwaliśmy do około 19 godziny a potem zaczęła się jazda, krzyczki, płaczki, zawodzenia :( uspokajała się na widok lampek czy telewizora, a żeby poleżeć samej to nie było mowy, zresztą ja nie mam sumienia zostawiać ją gdy płacze, wychodzę z założenia, że nie po to nosiłam ją 9 miesięcy pod sercem żeby teraz zostawiać samej sobie, jak to niektórzy mówią, żeby się wypłakała. Odstawiłam espumisan bo uznałam, że nie widzę różnicy a po tych płaczkach zastanawiam się czy jednak on nie pomagał, więc znowu podaję. Usnęła po 22, ale chyba bardziej ze zmęczenia. A w nocy niby spała ale ciągle było słychać jęki, stęki, przeciągania . Więc i my słabo spaliśmy.Och i tak to. Monikae napisz co ci powiedziała pediatra. Maag współczuję zapalenia, kiedyś miałam, nieprzyjemne cholerstwo. Wtedy leczyłam się furaginem.
  22. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Calineczka to jest link : https://forum.parenting.pl/wrzesniowe-mamuski-2016/3954717,witam-wrzesniowki-2016,91 Tylko musisz być zalogowana. Ja też myślę, że na Boże Narodzenie już będzie nam łatwiej, już będziemy takie ogarnięte Ja byłam z małą na spacerze, ale jest już zimno na dworze, czasem mam problem jak ja ubrać. Tylko w parku zrobiła krzyk, dostała smoka, odchyliłam jej daszek by widziała niebo i już było dobrze :)
  23. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Tak Charlotte tych kropelek w butelce faktycznie wiele nie ma i są takie piaskowate dlatego trzeba dobrze wstrząsnąć przed użyciem. Kurcze zastanowiłaś mnie z tymi wybracjami bo teraz praktycznie każdy leżaczek ma te wibracje. Wiecie ja póki co to wykorzystuję mój rogal ciążowy i na niego kładę małą, sprawdza się super bo leży główka wyżej, ma tylko minus bo nie bardzo mi go dawać na podłogę :/
  24. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    Maju oczywiście, że to bzdura co mówisz, że ty się nie nadajesz na matkę,macierzyństwo to nie są tylko piękne idealne dni, przede wszystkim wymaga od nas wiele cierpliwości, której po prostu czasem brakuje, i dobrze, bo jesteśmy tylko ludźmi, czasem dobrze jest załamać ręce, popłakać, a wszystko po to by zaraz się pozbierać. Tak to jest. U nas każdy dzień jest inny, ale najlepiej jest gdy odpuszczam, gdy moja głowa jest pusta i nie zastanawia się czy wszystko dobrze robię, w nosie mam jeśli na czas nie zrobię obiadu albo nie pościele łóżka albo umyję zęby dopiero po 14, takie podejście na tą chwilę jest lepsze dla mnie. Maju nie poddawaj się, nie musisz być idealna :) Charlotte ja podaję ten dicoflor i nie widzę różnicy, podam te krople do końca i zaprzestaję, od wczoraj też przestałam podawać espumisan, skoro nie widzę różnicy to po co mam te moje dziecię faszerować. I muszę pochwalić moja córeczkę bo wczoraj mieliśmy pierwsza spokojna kąpiel, jaka to różnica :) i wysmarowałam na oliwką i dała się pogłaskać bez płaczu, muszę doczytać o tym masażu szantala i wypróbować. Moja noce przesypia w kołysce a w ciągu dnia kiedy nie śpi to różnie, czasem trzeba i ponosić ale staram się na jak najczęściej odkładać żeby jednak umiała i poleżeć sama, czasem się to udaje, ona uwielbia światła, a to lampki a to tv, a to okno i wtedy leży i patrzy, czasem uda się poleżeć w kołysce pod włączoną karuzelą. Musimy kupić ten leżaczek bujaczek ale nie umiem się zdecydować, czy wy posiadacie i możecie coś polecić? A co do spacerów to owszem staramy się wychodzić,niestety u nas ostatnio ciągle pada i rzadko uda się wyjść :/ podobno od czwartku ma się poprawić. Brakuje mi świeżego powietrza :)
  25. Sevenka

    Wrześnióweczki 2016

    A ja trafiłam na taki artykuł co do diety matki karmiącej, mnie satysfakcjonuje :) http://malgorzatajackowska.com/2015/04/29/cebula-czosnek-i-kalafior-czyli-dieta-mamy-karmiacej-znowu/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...