
catya
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez catya
-
Edzia GRATULACJE :) Patrycja - tak, to są skurcze. Taki silny ból w jednym miejscu, że ciężko sie ruszyć i w każdą stronę jak próbujesz to boli. 1-2 na dzień normalne ale kilka na godzinę, zastanawiające :P tzn coś się rusza takie właśnie skurcze unieruchamiające wręcz liczy sie później na minuty. Ja po wizycie, szyjka 4 cm, zielone światło na wakacje, Młody 2800 , większy o 2 tygodnie niż powinien. Anula, ja bym wprost do tego lekarza powiedziała jak się czujesz z takim traktowaniem. Ale współczuję..
-
Mamalina - z tego co pamiętam to Ty z urlopu wróciłaś jakieś 2 tygodnie temu :) czyli trochę podobnie byłaś jak ja :) a ile od domu byliście ? Ja mam teraz 33 tydzień i 3 dni czyli za tydzień będę mieć 34 i 3 dni Tak uciekamy przed ŚDM - paraliż Krakowa najwyższym poziomie !
-
Czytam Was codziennie, ale jakoś weny brak. Trzymam za Was wszystkie kciuki, kibicuję i myślę. U mnie zaczął się 34 tydzień w sobotę, za tydzień 23 lipca jedziemy na wakacje 70 km od Krakowa. Sprawdziłam, 20 km w Limanowej jest szpital w razie w. Więc do piątku muszę mieć torbę do szpitala spakowaną. Samopoczucie dobre, choć wieczorami trochę kręci mi się w głowie i wzdęcia mi dokuczają. Młody rusza się sporo i jak mam z jelitami kłopot to wtedy boli trochę. A że jest na prawdę nisko to mam wrażenie, że mi tam w narządach coś majstruje. Tydzień temu szyjka na 3,5 - 4 cm a w czwartek idę sprawdzić i szyjkę przed wyjazdem i dzidzię podglądnąć. Torba nie spakowana, ale wszystko poza mini kosmetykami raczej mam :) Katalina89, nie więc czy to czop, ale z tego co wiem to czop śluzowy jest raczej obszerny i widać że to czop. To wysokie ciśnienie to chyba niebezpieczne, ja to wieczorami zdarza się że mam 110-112 a normalnie 100 i już czuję różnicę w samopoczuciu, że mi się w głowie kręci. Z Kukurydzą mam kontakt raz na dzień raz na dwa, wczoraj pisała że jest do przodu. Nadal w domu i nadal w 3 paku. Całuję Was i trzymam kciuki za szpitalne Mamusie i te nieszpitalne. :) PS. Tak mi się przypomniało a pro pos wyprawki to wiem, że 3 lata temu położna mi podkreślała, że dobrze jest mieć do porodu szminkę bezbarwną nawilżającą - bo usta bardzo pierzchną - u mnie się sprawdziło.
-
Mirmele- trzymaj sie dzielnie :) moze masz w brzuszku malego nerwuska ;) daj znac co tam ustalili medycy.
-
marta joanna, rozumiem to wszystko jednak jesli nie czulam sie z tym dobrze, i wlasnie wieksze wsluchiwanie sie spowodowalobze mialam skurcze z nerwow i atak paniki to chyba zrozumiale ze odpuscilam na chwile ? U kukurydzy wszystko w porzadeczku chlopaki przekroczyli 2 kg . Pozdrawiam
-
Ja mam Angel Care, kupiłam używkę 3 lata temu i jestem baaardzo zadowolona. Jest super i jako monitor oddechu i jako niania. Ma niezwykły zasięg niani - jak byliśmy na wakacjach i na Węgrzech i w Bułgarii z Młodym to my nad basenem a on w pokoju drzemka , albo wieczorem tak samo rodzice spędzali czas integrując się z innymi a on spał w pokoju - jest bardzo czuła więc każdy jego ruch słyszeliśmy. A pokój od basenu czasem był całkiem daleko :P Zawsze jak byliśmy na wakacjach to inni rodzice nam zazdrościli raz że w ogóle wzięliśmy i taki pomysł mieliśmy a dwa że zasięg ogromny :) i w trakcie dnia żadne z nas nie musiało koczowac 2-3 h w pokoju z młodym kiedy spał tylko razem się delektowaliśmy spokojem i wakacjami :P Polecam z całego serca ten monitor.
-
Cześć Dziewczyny, Trzymam za Was wszystkie kciuki Anula - rozbawiła mnie ta historia, Teraz znów czytam forum, ale był czas że też się wyłączyłam na chwilę bo nie nastrajały mnie dobrze informacje o nagłych rozpakowaniach i komplikacjach, wiem, że Kukurydza też troszkę odpoczywa, dlatego napisałam w jej imieniu i nadal chyba ok, choć jeszcze mi nie odpisała na maila z rana. Paczka z Gemini przyszła, już ją rozpakowałam i ja się pytam gdzie te 900 zł ? Ale laktator - Lovi prolactis wygląda bardzo profesjonalnie i porządnie, ładne etui, butelka, uchwyt do ręcznego odciągania + dodają kilka wkładek laktacyjnych - wart swej ceny. No i najtańszy w Gemini bo zapłaciłam 313 zł - a tam gdzie piszą że butelka gratis, to o na i tak jest w zestawie. Wczoraj miałam słaby dzień, strasznie dokuczały mi hemoroidy... boję się tego podczas porodu :( jutro idę na wizytę sprawdzić szyjkę. A 23 wybieramy się na urlop na tydzień. Trzymać się w dwu i trzy- pakach dziewczyny !
-
Lenka89 Laktatory mozna kupic tez w takich sklepach jak smyk, entliczek . ja kupilam LOVI prolactis. ponoc zasada dzialania jak medela tylko tanszy o polowe.
-
Cześć, Czy któraś z Was robiła analizę mleka sztucznego , co wypada najlepiej ? Ja myślę nad HIPP Combiotic - tego używałam z Miłoszem, ale nie wiem czy składowo to najlepszy wybór.
-
Czesc. U Kukurydzy wszystko ok :) Trzymam kciuki za wszystkie potrzebujace ich mamusie :)
-
Lenka - trzymam za Was z całej siły kciuki, na pewno jest Ci bardzo ciężko, nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak, jednak dużo wiary, że będzie dobrze potrafi zdziałać wiele. Jestem myślami z Wami. Jesteś dzielna.
-
Didii!!!!! Gratulacje !!!! Piękna waga Tymonka, pięknie pięknie :) Co do czereśni i owoców innych, to właśnie zakupiłam pół kilo i chyba nie demonizowała bym ich i nie bała się ich kiedy jemy z umiarem. Bo pół kilo/ kilogram czereśni zjedzony na raz albo w krótkim odstępie czasu to i bez ciąży zrobi nam brzuch ciążowy bo owoce fermentują i powodują wzdęcia. Podobnie z jabłkami, gruszkami i innymi jedzonymi bez umiaru. A brzuch boli i napina się bo jelita nie radzą sobie z ilością i mamy gazy a jak już wcześniej Kukurydza napisała to wszystko jest w środku ze sobą na tej samej wysokości więc oddziałuje. Więc ja zamierzam zjeść moje dzisiejsze czereśnie i maliny - choć nie na raz, i nie wszystkie mniam mniam :) Natura wymyśliła poród a nie operacje, więc z tego co mi wiadomo dla dziecka jest to bezpieczniejsza forma wyjścia na świat, jak u wszystkich innych ssaków. I ja mówię o podejmowaniu próby kiedy wszystko jest w porządku, ale jeśli lekarz w trakcie mówi, że istnieje zagrożenie i on decyduje, że powinno być cc to nie upierała bym się. Jeśli są jakiekolwiek przeciwskazania do SN czy waga, czy wzrok, czy miednica, czy ułożenie dziecka to jak najbardziej zasadne jest cięcie, bo umęczyć się nie ma sensu i ryzykować. Jednak jeśli wszystko jest w miarę w porządku, to to że dbamy o dziecko przez 8-9 mcy i poświęcamy się dla jego dobra, bo ciąża to dla mnie poświęcenie to poród to dla mnie następstwo tejże właśnie ciąży. Któraś pisała o planowanej cesarce, a cesarce po akcji porodowej. Ja sobie to wyobrażam tak, że planowana CC to tak jakby dziecko, zdezorientowane obudzić nagle w trakcie najlepszego snu, cc w trakcie akcji porodowej to trochę jakby pomóc temu dzidziusiowi żeby nie ucierpiało na tym jego zdrowie, tyle, że on już sam gotowy jest do wyjścia. Nie bez kozery na wizytach pediatra pyta zawsze czy poród był SN czy CC. Jednak każda mama ma prawo do decydowania o swoim dziecku i swoim ciele i oceniać tego nie można. Ciekawe co z Mmj ... niecierpliwie czekam na wieści
-
A co do wątpliwości SN cz CC, Nie jestem jakąś orędowniczką SN , jednak dla dziecka ucisk w kanale rodnym to ważna sprawa. Ponadto CC, to nie jest zabieg, to poważna operacja, głęboka gdzie przecinają wszystkie warstwy brzucha, później wiem, że pojawiają się często np zrosty. Co do pęknięć podczas SN, można temu troszkę pomóc, ćwicząc mięśnie kegla, masując szyjkę przed porodem, a w razie czego zawsze lepsze mniejsze nacięcie niż duże pęknięcie - o tym można porozmawiać z położną. I tu zadbała bym o dobrą położną, świadomą i pomocną, bo jest wiele technik pomagających w porodzie. Ja nie będę upierać się przy SN kiedy podejrzenie wagi mojego synka będzie ponad 4 kg, ale jeśli wagowo będzie dobrze to będę próbować, choć wiem jaki to jest przeogromny bół. BO JEST. Ja świadomie na operację brzucha bez wskazań bym się nie zgodziła chyba. Ale ja też boję się samych operacji
-
Urwalo mi. Ja kiedy zaczal sie porod i mialam 3cm rozwarcia to polozna kazala mi wrocic do domu i wziac ciepla ( nie goraca bo goraca woda podnosi cisnienie i moze wywolac skurcze ) kapiel na zlagodzenie bolu. W szpitalu tez os razu z 8cm wsadzila mnie do wanny pobto zeby zlagodzic odczuwanie bolu skurczy oorodowych. Kobiety rodza w wannach wlasnie dlategonze jest latwiej i mniej boli... A nie dlatego ze woda wywoluje skurcze. Jesli macie skurcze obihetniw jakie to na pewno wanna daje ulge. Ale jeali to sa skurcze z akcji porodowej to woda ich nie powstrzyma ani nie spoteguje ( chyba ze wrzatek ), a jesli to skurcze cwiczebne to na pewno wanna pomoze je pRzetrwać. Ula s piekna waga dzieciaczkow. Anula11 - bedzie co bedzie ale lzy nie pomagaja Twojemu dzidziusiowi. Mamalina daj znac conu Was ?
-
Czesc. Mmj trzymam kciuki :) za Was ! Co od skurczy i wanny to kapiel lagodzi skurcze. Ale lagodzi to nie powstrzymuje. Ja kiedybrodz
-
Wklejam jeszcze raz bo edytowanie coś nie wyszło i się nie zapisało. Antoninko - jesteś dla mnie GIGANTEM, jak spokojnie o tym wszystkim piszesz. Wzruszyłam się kilka razy czytając Twoje posty. Wiem, że to tylko słowa, ale nie masz mieć o co do siebie żalu - tak bywa, po prostu, czasem. Nic nie mogłaś zrobić aby było inaczej, nic. A jeśli chodzi o monitor oddechu to ja używałam Angel Care z dwoma płytkami pod materac - gorąco polecam. Natalia trzymam kciuki i ja. Anula11 - spokój Cię uratuje, a myślenie i martwienie o wagę cały czas nie zmieni tego że będzie ona większa. Jest jak jest - a jesteś pod najlepszą opieką - bo w szpitalu - i myślę, że trzeba zaufać lekarzom. Kukurydza - z Ciebie też dzielna bestia :) tak trzymaj Mamalina - a to pytanie o szpital to było tak profilaktycznie, czy coś się dzieje ? Któraś pisała o zakupach w Gemini i praniu. (Fiolka albo Fizka ) - ja od trzech dni edytuje mój koszyk w Gemini i zamknąć go nie mogę :) a panie leży uprane w szufladzie i teraz kto to po prasuje.. A i był temat laktatora, któraś z Was pisała o Medeli SWING, tylko on strasznie drogi ( 600 zł ) a ja kupiłam LOVI elektryczny , Pani w Entliczku powiedziała że mechanizm w zasadzie taki sam jest i że całkiem niezły a kosztuje 340 zł Ja to chyba w sierpniu zacznę czytać wrześniówki, bo sama tu zostanę :)
-
Antoninko - jesteś dla mnie GIGANTEM, jak spokojnie o tym wszystkim piszesz. Wzruszyłam się kilka razy czytając Twoje posty. Wiem, że to tylko słowa, ale nie masz mieć o co do siebie żalu - tak bywa, po prostu, czasem. Nic nie mogłaś zrobić aby było inaczej, nic. A jeśli chodzi o monitor oddechu to ja używałam Angel Care z dwoma płytkami pod materac - gorąco polecam. Natalia trzymam kciuki i ja. Anula11 - spokój Cię uratuje, a myślenie i martwienie o wagę cały czas nie zmieni tego że będzie ona większa. Jest jak jest - a jesteś pod najlepszą opieką - bo w szpitalu - i myślę, że trzeba zaufać lekarzom. Kukurydza - z Ciebie też dzielna bestia :) tak trzymaj Mamalina - a to pytanie o szpital to było tak profilaktycznie, czy coś się dzieje ? Ja to chyba w sierpniu zacznę czytać wrześniówki, bo sama tu zostanę :)
-
Mamalina dobrze ze juz dobrze. Walczcie dziewczyny dzielnie obte 2 i 3 paki. Ja za was trzymam kciuki. Katarek jest bezpieczny i wcale nie ciagnie za mocno jak pisala Mamalina. To jest genialne urzadzenie do udrazniania noska. Szczegolnie w nocy. Jak Milosz mial katar to to nam ratowalo sytuacje wlasnie w nocy. No a z wyciaganiem odkurzacza ? Hmm jak byl chory albo mial katar to odkurzacz byl caly czas wyciagniety, podlaczony do gniazdka. Dziala na prawde genialnie a jakie gluty wyciaga ! No wlasnie zdziwilam sie bo na Gemini byly dwa katarki jedwn zielone opakowanie a drugi niebieskie a cena ta sama. No i na zdjeciu widac ze jeden ma rozkladana koncowke chyba zielony a drugi nie.
-
Dziewczyny szpitalne trzymajcie sie !! Ja trzymam za Was mocno zacisniete kciuki i za maluszki choc juz po wagach nie takie maluszki :) Co do odciagania katarku to ja uzywalam gruszke zwykla, ale bez szalu, taki odciagacz do ust tez mialam ale najlepiej sprawdza sie KATAREK do odkurzacza. To mistrzostwo swiata ( tylko to chyba mozna stosowac od 1 mca zycia). PrzynMiloszu do tej pory mi sluzy tylko jestbjuz troche zafafluniony dlatwgo kupilam nowy z modyfikacja ze ta koncowka sie rozklada i mozna ja dokladniej wyczyscic. Ale katarek jest super na katar.
-
Antoninka - dobrze, że dotarłaś do szpitala, strachu się pewnie najadłaś co nie miara.. nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić. Trzymam za Was kciuki i przesyłam dużo energii pozytywnej. No i GRATULUJĘ bycia Mamą !!! To cudowna chwila :) Jestem z Ciebie dumna, że tak dzielnie znosisz, waga 2100 to piękna waga i Dawid na pewno szybko nadrobi :) Pisz do nas jak tylko potrzebujesz ! Głowa do góry :)
-
Soncia dziękuję. Antynikotynowa, chciała bym bardzo poznać zdanie, ze strony osoby związanej z medycyną, jak zapatrujesz się na odroczenie o tydzień , dwa i szczepionki rozdzielone czy w pakietach. Zastanawiam się co z tym tantum rosa - ja używałam octanisteptu, nie piekło, dezynfekowało, wygodne do psikania.
-
antynikotynowa - no ja właśnie o tym, jaki najbezpieczniejszy scenariusz wybrać. Rozważam odroczenie szczepienia gruźlica+ wzw o np tydzień , dwa po porodzie, kiedy będzie wiadomo, że Mały jest ZDROWY. Następne szczepienia chciała bym zrobić w miarę programowo, tylko tu się zastanawiam czy robić każde osobno w odstępach czasu po kolei. ( choć z kolei wyklucza się to z ograniczeniem zarówno rtęci jak i konserwantów, no bo przecież 5w1 podane raz, to mniejsza dawka konerwantu i rtęci niż każde osobno ) Jestem zdezorientowana.
-
Mamalina - daj znać co z Wami bo też o Was myślę. Poruszę to jeszcze bo mam wrażenie że temat został potraktowany : szczepić i basta, a ja zgłosiłam się z wątpliwością... która mnie bardzo męczy i martwi. Pewnie gdyby nie doświadczenia pierwszego dziecka miała bym takie zdanie jak Wy. Nie miała bym wątpliwości co do szczepień, gdyby Miłosz nie miał odczynu.. a dodatkowo problemów w zasadzie neurologicznych, które co jakiś czas słyszę, mogą mieć z tym związek.. Nie jestem wyrodną matką która chce narazić swoje dziecko na niebiezpieczeństwo i temat który poruszyłam nie opiera sie na pytaniu czy szczepić czy nie, tylko jak szczepić aby było bezpiecznie. Skąd wiecie że wasze dzieci ledwo co urodzone są zdrowe ? czy mają dobrą odporność ? nie wiadomo, ja nie wiedziałam.. a w pierwszej dobie Miłosz dostał szczepionkę Gruźlica i żółtaczka - po której wywaliło mu węzeł chłonny pod pachą który był powiększony parę dobrych miesięcy i musieliśmy go kontrolować, czy się nie rozlewa...miał obniżoną odporność i przez to szliśmy indywidualnym tokiem szczepień w szpitalu Prokocim, gdzie zawsze przed szczepieniem miał robione badania IgA ( i w sumie z tego się cieszyłam bo nikt mnie ścigał że w terminie nie zaszczepiłam , bo w poradni szczepień dzieci wysokiego ryzyka lekarz za nim podał mu jakąkolwiek szczepionkę badał go bardzo dokładnie i nawet najmniejszy katarek i moja wątpliwość co do stanu zdrowia Miłosza powodował odroczenie terminu. A wiem - słyszę, od innych mam, że lekarze twierdzą, że katarek nie jest żadnym przeciwskazaniem i szczepią.. ) Nie wiem czy napięcie mięśniowe, które ma obniżone od początku nie jest związane ze szczepieniem ( nie sprawdzałam stężenia rtęci we włosie, sprawdzę kiedy rehabilitacja zastopuje i nie będzie już progresu) bo poród był dla niego najbardziej komfortowy, ponieważ urodził się w baloniku i stres odejścia wód go ominął..
-
Przepraszam za bledy, slownik w tel. Dodam jeszcze ze Milosz po badaniach mial obnizona odpornosc i to wyszlo dopiero chwile po porodzie.
-
Nie pisalam o nie szczepieniu a odroczeniu tego pierwszego szczepienia od razu po porodzie do np kilku tygodni. Moj Milosz mial NOP pontym szczepieniu i dkategobpozniej mielismy indywidualny tok szczepien w poradni dzieci zwiekszonego ryzyka. I nie mam pewnosci takze czy nadwrazliwosc oraz obnizobe napienie nie maja powiazania.. Nie badalam go na obecnosc metali ciezkich. Milosz jest na wszystko co obowiazkowe zaszczepiony. Mam jednak watpliwosc do pierwszej doby.. Ale moze faktycznie zakoncze temat na forum skoro budzi takie emocje i porozmawiam z lekarzami i z położną ontym szerzej.