
catya
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez catya
-
A jeszcze mi się przypomniały poruszone tematy: Któraś z Was szukała ubranek rozpinanych - polecam H&M duży wybór takich super bodziaków na zatrzaski, fajne praktyczne i ładne :) Był temat biustonoszy i wrażliwości piersi. Ja mam już trochę ciasnawy stanik, a niestety moje piersi należą do dużych bez ciąży a w ciąży większych :) Ale, jak byłam w poprzedniej ciąży to Pani w sklepie poradził mi nie zmieniać / kupować nowych staników szczególnie do karmienia jeszcze będąc w ciąży - bo tuż po porodzie piersi się diametralnie zmieniają, niestety rosną jeszcze od pokarmu i zakup stanika przed porodem trochę mija się z celem. Ja więc kupiłam tuż po porodzie takie staniki do karmienia i Pani miała rację. A w przypadku dużych i bolących piersi to w poprzedniej ciąży i teraz też zamierzam - miałam patent na spanie w staniku bezszwowym: a) nie przemieszczały się tak więc mniej bolały b) skóra się tak nie rozciąga - bo są na miejscu :) Kukurydza - a pro pos dni młodzieży. My właśnie wtedy mamy zaplanowany urlop 2 tygodniowy :) i uciekamy , jak oczywiście będę mogła, z Krakowa.
-
A w ogóle to jest kilka osób które będą urządzać mieszkanie - więc może się zareklamujemy :) Gdyby ktoś potrzebował zasłonić się od sąsiadów www.plisykrakow.pl - na pewno można liczyć na fajne ceny bo w Krakowie jesteśmy konkurencyjni :) PS. mamalina - pytałaś jakie szkolenia prowadzę - szkolę Konsultantów pewnego fajnego operatora komórkowego ze sprzedaży :)
-
No się melduję :) Ktoś pytał gdzie w Krakowie ciążowe, to ja w Bonarce byłam w H&M, C&A i happymum ( tyle że tam hmm drogo ) Był sklep na Kalwaryjskiej z samymi ciuchami ciążowymi, ale nie wiem czy jest nadal. Patka - współczuje z całego serca straty.. siły. Kukurydza - daj koniecznie recenzję o tej poduszce bo się przymierzam do rogala, tylko czasu mi brak. Ja w poprzedniej ciąży miałam Motherhood i był super. Edzia - rozumiem Cię co do tych porad. Na szczęście jakoś mnie to omija w tej ciąży i nie mam wspaniałych doradców. Witam nowe mamusie :) No i gratuluję udanych badań zarówno połówkowych jak i tych zwykłych :) Mamalina - hmm czy huragan ? chyba aż tak nie, jednak ubieranie ze względu na nadwrażliwość sensoryczną sprawia nam od pewnego czasu trudność. Teraz już jako tako ubiera kurtkę bez problemu ale nowe jeansy albo coś innego to zawsze kłopot. I np. zawsze podwija rękawy we wszystkich bluzkach i bluzach .. Ja nie chciała bym abyśmy przeniosły się na facebook, w poprzedniej ciąży po porodach stworzyła się grupa na facebooku, to raz że prawie umarła ale dwa że cieżko na fb się ogarnąć z postami i odpowiedziami, bo tam się tworzy takie drzewo odpowiedzi i odnaleźć się w tym dla mnie było ciężko. Zostajemy ! :) Ja dziś zakupiłam 5 kg kiełbasy wiejskiej i woziłam się z nią cały dzień po Krakowie - zapach w samochodzie.... domyślacie się :) Dla mnie jest tylko 2 kg - na wyjazd dla 11 osób więc powinno starczyć :) Sukces bo kupiłam jeansy ciążowe w H&M właśnie, choć cena.. hmm 149 zł nie mało, ale wybór na mój wzrost żaden, dobrze że te jedne rurki leżą jako tako. Byłam też w Happy mum ale kurde 229 zł za spodnie ciążowe lekka przesada, za T-SHIRT 109 lub 129 zł ? hmm A poza tym wyboru jeansów na mój wzrost też nie było w zasadzie. Ale sukces jest jutro będę paradować nareszcie w JEANSACH a nie w legginsach!!!! Może jutro zrobię fotkę moich new jeansów Lecę spać bo mój już chrapie.. ( ja się wyspałam od 18- 22 :) ) więc teraz kurcze nie wiem czy zasnę :)
-
Cześć Brzuchatki :) Kukurydza - heheh uśmiałam się z Twojego nowego brzuszka :) Liczę, że już koniec tych trudniejszych dni. Kurcze bez jajek i mlecznych produktów, ciężko wyobrazić mi sobie jedzenie.. Mamalina - ja nadal nie mogę wyjść z podziwu jak Ty to wszystko ogarniasz :) Mnie ciężko wyobrazić sobie wychodzenie z dwójką - Miłosz w zasadzie codziennie robi takie sceny przy ubieraniu, że mało kiedy jest szansa ubrać go bez półgodzinnych negocjacji. Evee - trzymam kciuki, niestety takie spotkania w sądach nie należą do miłych Patka - oby już teraz było dobrze, najważniejsze że z dzidzią w porządku. Myszka - kuruj się i wracaj do zdrowia. Ja dziś w "domu " ale poza, mam sporo jeżdżenia i załatwiania i muszę spodnie kupić jeansowe, bo już tych getrów mam dość. Zazdroszczę Wam tych wilczych apetytów, ja mam cały czas mdłości i jak za dużo to zgaga i odbijanie :/ A w załączeniu mój wieczorny brzucho z wczoraj :) Miłego dnia.
-
Cześć dziewczyny :) nadrobiłam, ale już nie pamiętam co która dokładnie pisała, tylko kilka wątków :) dźwiganie wózka- współczuję mamom które nie mają windy lub nie mieszkają na parterze. Ja żałowałam tego strasznie szczególnie wracając ze spaceru kiedy Miłosz spał i musiałam go wyjąć z wózka, czytaj obudzić... eeeh gratuluje udanych wizyt i podglądania maluszków. Kukurydza - dobrze że już dobrze. Po Twoich pierwszych postach pałałam chęcią odwiedzenia dentysty, teraz się wstrzymam mamalina - dokładnie rozumiem co przeszłaś. W lecie, noc przed wyjazdem na Węgry na wakacje wybuchł pożar u nas w garażu wielostanowiskowym... uciekaliśmy z domu jak staliśmy .. to był koszmar. Na szczęście mogliśmy wrócić do domu kiedy strażacy sprawdzili że konstrukcja budynki nie naruszona no i naszym samochodom też nic się nie stało. ale na samo wspomnienie mam ciarki i ta myśl: co zabrać ?!! co robić ?! W niedzielę postanowiłam zabrać moje dziecko na sanki -bo nie był w tym roku. Jednak ma nadwrażliwość sensoryczną i ubranie go w kombinezon .. no i mieliśmy na miejscu scenę jak z obdzieranym świniakiem i w końcu na sankach nie pojeździł. Ale przynajmniej zjedliśmy dobry obiad w Białce Tatrzańskiej i zrobiliśmy fajny spacer. Na święta wyjeżdżamy jak w zeszłym roku w okolice Bielsko Białej - zjeżdżamy się do wynajętych domków z rodziną mojego męża i tam zrobimy pierwsze urodziny Miłosza z tortem ( będziemy mieli jeszcze potem 3 ) Nie czuję jeszcze ruchów .. choć bardzo się wsłuchuję. Z rozmów z 3 latkiem :) Sikam, wchodzi.. "Mamo chcę siku, ale na stojąco! siusiakiem! Ja: ok On: Ja mam siusiaka Ja: A ja nie mam On: wiem i masz cycuszki ( z rozmów wcześniejszych :P ) a ja nie mam Ja: no tak On: ja robię siusiu siusiakiem a Ty pupą ! Ja: .... (cisza, przemyślenie szybka analiza czy to dobry moment na dalszą dyskusję o anatomii człowieka, decyzja - nie ) nooo tak :) Dobranoc :)
-
natalia - ja biorę asmag forte 2 tabl x 3 dziennie. Ale musze w aptece wybrać coś innego bo forma tych tabletek nie chce mi przez gardło przejść - jakieś kanciaste i nie powlekane są i stają mi w gardle.
-
"Koza" catya się melduje - nie przeczytałąm Was, w środę nadrobię. Dziś trasa Kielce Kraków Kielce i cały dzień szkolenia i jutro szkolenie w Krakowie więc dziś idę spać. Miłej nocy :) Beeee beee ;)
-
Bina - na wertepy zdecydowanie dobre amortyzatory i ruchome kółka, też się przydadzą. choć akurat na typowych wertepach ruch kółek się blokuje raczej.
-
Dzień dobry. Edzia - przykro mi bardzo.. trzymaj się a o pogrzebie musisz zdecydować wedle swoich emocji a nie co kto powie. Antoninka - To mój nick od dawna na różnych forach i innych, co prawda w różnych konfiguracjach. A co do włókniaków to pocieszę Cię tylko, że one jak urosną to same czasem odpadają :) Jeśli chodzi o wózek - to dla mnie praktyka jest niezmiernie ważna: wielkość gondoli pompowane a nie plastykowe kółka składanie mieszczenie się w bagażnik i waga - bo to ja go dźwigam :/ Mój syn miał wózek fioletowy z szarymi elementami bo uznaliśmy że to uniwersalny kolor. Polecam szczerze www.jedo.pl - z tego co widziałam to nowa kolekcja też świetna i kolorowa :) A co do skóry ekologicznej i to białej, obawiała bym się że będzie pękać a o nagrzewaniu to już w ogóle. My chyba dziś pojedziemy na sanki w okolice Zakopanego - Miłosz w tym roku ani razu nie był na sankach bo zawsze jak był śnieg to był chory.. Piękny brzuszek :)
-
Hop hop, Ale brzuszki fajne :) Natalia super że zakupy się udały. Ja planuję chyba w środę. Z grzeszków jedzeniowych ja mam codzienny rytuał - kawa i coś słodkiego najlepiej drożdżówka :) Kukurydza jaką masz maszynę do chleba, prosta w obsłudze? Dziś byłam z Młodym na rehabilitacji i wzięłam moją wypasioną sałatkę ze sobą i tak się najadłam :) Ja mam dziś wieczór dla siebie bo mój jak co piątek poszedł z chłopakami do kina, jeszcze tylko Młodego spacyfikować . A jutro idę do kosmetyczki pazurki i jakaś maseczka Antoninka - ja mam mnóstwo włokniaków na szyi - niestety taka uroda i ponoć nic z tym się nie robi - można laserowo, ale jak ktoś ma skłonność to się będą odbudowywać. Ja jeżdżę tylko samochodem, więc nie mam przygód z ustępowaniem miejsc. A w załączeniu przesyłam sałatkę wyszła pycha
-
Aha i szyja została naprawiona więc mogę się teraz oglądać za przystojnymi mężczyznami również w lewo
-
-
Halo Halo, Melduję - z Młodym wszystko ok, ma 17 cm, szyjka wydłużyła się po magnezie o prawie 4 mm więc magnez ze mną zostaje. Wątpliwości co do płci nie mam żadnych : D: " Tu są jądra, a tu widzi Pani, penis " :P Virkael - lepiej takich historii nie słuchać. Ja też znam niestety kilka i na samą myśl mam dreszcze, jednak niestety na to wpływu nie mamy, jedynie kontrolowanie i dobre myśli i tyle. Edzia - no kózkowe bobki :) dokładnie, choć niestety to nic fajnego - ja mam niefajną pozostałość po poprzedniej ciąży .. i wyprodukowanie ich zawsze pogarsza jeszcze tą dolegliwość. Dzięki za propozycję menu :) ja dziś planuję sałatkę : rukola, szpinak, ciecierzyca, avokado, cukinia, pomidorki koktajlowe i feta Beatka - super że połówkowe badanie wyszło super i gratuluję chłopaka
-
Szklanka ciepłej wody pomogła ale i tak czuję się jak koza albo owca patrząc w muszlę po "akcji " ... Na domiar wszystkiego to mnie jeszcze coś w szyję postrzeliło i mogę patrzeć tylko w prawo :) - może rehabilitant do którego idę dziś coś poradzi abym mogła i w lewo patrzeć :)
-
Ja jeszcze podjadę na Kalwaryjską może w środę - tam jest typowo ciążowy sklep
-
Przyjmę strategię Edzi :) i napisze teraz bo do domu wrócę koło 12tej i to już będzie pozamiatane :P Ja muszę właśnie uzupełnić szafę o jeansy ciążowe - w poprzedniej ciąży jakoś nie kupowałam, miałam tylko jedne leginsy typowo ciążowe, a poza tym przechodziłam w zwykłych leginsach i na początku w jeansach na gumkę. Ale tym razem bardzo brakuje mi jeansów i zamierzam pójść do H&M - Natalia jak znajdziesz coś fajnego daj znać. Kukurydza - dziękuję za propozycję ale nie znoszę imbir w żadnej postaci... niestety Ja dzisiaj idę na kontrolę na 9:20 więc przynajmniej skoro nie czuję fasoli to ją zobaczę :) Nie mam weny na obiad znów ... na drugie danie :/ Ja mam położną wybraną w poprzedniej ciąży i to chyba nadal obowiązuje - tylko jakoś głupio mi jej zawracać głowę wizytami u mnie kiedy wiem że jest mega zajętą położną.
-
Mamalina - samochodem :) Natalia - chyba galeria i h&m to jedyne miejsce. W Bonarce jest też sklep Happy mum ale ceny są lekko wysokie. Straciłam nadzieję na dobre samopoczucie i NORMALNE jedzenie. Jak nie zaparcia to mdłości .. wieczorem to już w ogóle nie mogę nic jeść bo mi nie dobrze.. jestem załamana tym. Nie jem w zasadzie żadnych owoców, pije tylko sok pomarańczowy..mam dość ..
-
Cześć dziewczyny, Ależ tu dużo fachowej wiedzy - super :) natalia - dasz radę w podróży, jedziesz autem czy pociągiem ? Jak autem to można się zatrzymywać a w pociągu toalety nie najgorsze. No i fajnie że będziesz w Krakowie. Ja dziś wracam z Kielc do Krakowa, a w poniedziałek znowu do Kielc :) z rozmów z 3 latkiem :) Zażywam magnez - Miłosz, mamo a co to za tabletki, ja: dla dzidziusia, zeby mamę brzuch nie bolał :) - wstał i zagląda mi za dekolt bluzki : Mamo ale go tu nie ma!!! :) Mamo a czy braciszek będzie lubiał moje auta ? ja: pewnie tak, a moje karty ninja go ? ja: pewnie tak. A Lulka ( maskotka do spania) ja: Luka damy mu innego, nowego bo ten jest Twój. Miłosz: to ja mu mojego pożyczę :) Ale super pogoda :) Kurcze nie czuję jeszcze mojego szkraba i jakoś mi z tego powodu przykro :/ i się niepokoję :/
-
Kukurydza, zapinam pasy normalnie, ale ja mam jeszcze mały brzuszek. Ale w poprzedniej ciąży jeździłam tak samo długo, zapinałam pod brzuch. Dentysta, nie znoszę, mam do wyrwania 3 ósemki, ale wiem że w ciąży raczej tego nie zrobią.. Ja w piątek idę do lekarza, chodze prywatnie w zasadzie do dwóch równolegle, bo rodzę u innego a mam abonament w Medicover, więc tu robię badania wszystkie. Za każdym razem mam usg. A jutro mam kontrolę po 7 dniach zażywania magnezu. Kąpiele ? ja się kąpię w ciepłej wodzie i nawet siedzę po 15-20 minut. Z Miłkiem też się kąpałam. Ale jest jedna rzecz której odradzam. W pierwszej ciąży koleżanki mi nagadały że trzeba hartować sutki do karmienia, np ostrzejszą gabką :) i hartowałam :) a później dostałam ochrzan od ginekologa, że absolutnie nie wolno. bo wydziela się prolaktyna powodująca skurcze :) Także panowie z dala od sutków :) Hartować można po 35 tygodniu :)
-
Dziewczyny, chyba normalnie muszę iść na L4 żeby się nie stresować ilością postów - bo mnie to serio stresuje, jak mnie nie ma jeden dzień a co dopiero 3 ! Gratuluję wszystkich badań, witam wszystkie nowe mamy, Natalia - dobrze że to tylko infekcja. myszka83 - jakbym czytała o sobie - ja mam 33 lata ( w kwietniu ) a mój mąż 36 ( w marcu ) Jesteśmy ze sobą 8 lat - a ślub tylko cywilny wzięliśmy jak byłam w ciąży z Miłoszem, żeby formalnie było ok :) także bez ciśnienia :) Ja jak miałam 25 lat nie wyobrażałam sobie mieć dziecka i założyłam sobie, że chcę urodzić przed 30 tką - Miłosz urodził się 3 dni po moich 30 tych urodzinach Był wątek włosów na brzuchu, też się 2 tyg temu zdziwiłam że mam jakiś mech na brzuchu :) a co do owłosienia na nogach to zarówno w pierwszej miałam mało włosów, nawet miałam wrażenie że mi nie rosną !! cdn - idę na obiad, przerwa w szkoleniu :)
-
o tu pisała o eveline : http://www.srokao.pl/search?q=eveline+8w1
-
Cześć , jeśli chodzi o kosmetyki w ciaży polecam Wam blog http://www.srokao.pl Ja od długiego czasu czytam i się stosuję. Szczególnym zaskoczeniem były dla mnie posty związane z chusteczkami i kosmetykami dla dzieci. Pisała tez o bio oilu - że w ciąży nie powinno się go stosować, ja w poprzedniej stosowałam. Kukurydza - o evelinie 8 w 1 też tam jest - niezbyt pochlebnie Ja na prawdę wiele kosmetyków z polecanych przez nią stosuję, a szczególnie dla Miłosza. Dziewczyna ma wiedzę i pasję. Ja jutro wyjeżdżam do Kielc na 4 dni :(
-
Super brzuszek :) Ja już nie mogę się doczekać kiedy będę czuła małego, bo tak to czasem się lekko denerwuję że coś nie tak. mamalina - ja to Cię podziwiam! Ja z 3jką w ciąży to chyba bym nigdzie nie wychodziła bo logistyka przy wyjściu z jednym jest już lekko skomplikowana a co dopiero z trzema! Jak Ty to robisz? No i byliśmy na motocrosie :) Nie ma to jak płakać rzewnymi łzami ze wzruszenia na zawodach z motocrosu i to tylko dlatego, że jakiemuś kolesiowi udał się skok! Mój mąż aż to nagrał :) a ja się z siebie śmiałam jak głupia, bo nie mogłam tego powstrzymać - eeeeh hormony Dobranoc
-
Kukurydza - tak na jump night - mój jest fanem sportów motorowych, a że ma urodziny niebawem to się szarpnęłam i idziemy. Choć mi to tak średnio się chce Korzystajcie ze wspólnych wieczorów bo już nie długo będą we czwórkę :) a to już nie to samo. Pamiętam jak kiedyś kochaliśmy się z mężem w "salonie" a młody spał w naszej sypialni ( miał 2 lata ) i wszedł nam w trakcie :) - było ciekawie. A i dziś się ważyłam na wadze w medicover , ostatnio 29 lutego miałam na tamtej wadze 56 a dziś już 58 :) ale ja się cieszę :)
-
cześć, Fizka - super że już po badaniach i że wszystko dobrze Antynikotynowa - tak jak dziewczyny poprzednio pisały extra że już jest nie groźnie i idzie ku lepszemu. Evee - ja też wczoraj widziałam się z koleżankami , co prawda wieczorem, ale też na kolacji - zjadłam super hiper tosta i wróciłam do domu o 23 ej. Co do fotelików to już w zasadzie wszystko napisałyście co najważniejsze. A ja muszę zainteresować się grupą krwi bo to moja druga ciąża a ja mam + a mój mąż chyba -, raz robiłam przeciwciała na początku a teraz nawet nikt nie zapytał jaką grupę ma mój mąż. Przy pierwszym porodzie też nie pamiętam żeby dostawała leki. Dziś byłam u ginekologa - bo wczoraj znowu pomimo nospy pobolewał mnie brzuch. Widziałam fasolka i dostałam magnes aspag forte 2 x 3 razy dziennie przez tydzień i za tydzień do kontroli. Nospa tylko doraźnie jak boli. A dziś byłam też u babci - pomidorowa, pierogi z kapustą i grzybami a na wynos dostałam barszcz biały i zjadłam podwójną porcję w domu ( mam nadzieję że nie będę cierpień po tym ) - a barszcz mojej babci to wiecie... na śmietance 30tce % :) - ale jest pyyyyyycha :) A wieczorem idziemy na mistrzostwa świata w motocrosie z mężem, prezent na jego urodziny :)