Skocz do zawartości
Forum

catya

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez catya

  1. catya

    Sierpniówki 2016

    hahahaha padłam :) Kukurydza sama do siebie mówi hihihi się chichotam jak głupek :) przerpaszam ale zabawna ta pomyłka :) No ja w sumie też obiad ogarnęłam jakiś , pierwszy w tym tygodniu
  2. catya

    Sierpniówki 2016

    Edzia85 - mam podobnie, jakiś lewy dzień, słabo mi, ciężko się oddycha i w ogóle. Ale aktywnie, obiad, przedszkole, kawa z sąsiadką, lekarz - usg tarczycy, zaraz znowu przedszkole. Ja kawkę piję codziennie jedną :) A no i też nie mówię i nie śpiewam do brzucha, i nie robiłam tego w pierwszej ciąży :) jakoś nienaturalne to dla mnie.
  3. catya

    Sierpniówki 2016

    kkarolcia - witaj:) ubranka polecam kupić zarówno 56 ale nie bardzo dużo ale i na 62, wbrew pozorom ten na 62 są duże w stosunku do urodzonych dzidziusiów, no chyba że urodzicie klopsika powyżej 5 kg :/ Ja dziś się jakoś czuje średnio, w gardle drapie, katar mam w jednej dziurce, jakoś mięśnie mnie bolą, kicham, Mój mąż też prycha.. nie wiem czy to alergia, czy co... Kukurydza ,a ciucholandy ? ja chodziłam na Kalwaryjską do Artus24, ale też Bigga ma super ciuszki na takie maluchy, tylko tam tak po 10 zł . Dobrze że bratowa Cię uspokoiła :)
  4. catya

    Sierpniówki 2016

    nie pomogę co do interpretacji wyników, jednak sama również nic a nic nawet najmniejszej głupoty nie sprawdzam w internecie. Co do ubranek używanych - mają jedna wielką zaletę ( choć może wydawać się "wadą" bo nosił je ktoś inny ) w stosunku do nowych. SĄ SPRANE - a to oznacza że nie mają toksycznych, uczulających substancji używanych do produkcji tkanin i ich barwienia. Nikt na to nie zwraca uwagi, ale jednak ta chemia w nowych rzeczach jest ogromna. Czytałam kiedyś takiego posta gdzieś.. Lumpexy ? Pewnie że tak, ja przed Miłoszem chodziłam regularnie i kupowałam przepiękne rzeczy nexta, gapa, george za 1-2 zł ( bo branka do roku tyle kosztowały za szt. ). Bodziaki piękne, pajacyki... dużo. A jak się je porządnie wypierze to jest ok. Dziś mój termometr samochodowy w cieniu, pokazał 29 stopni...
  5. catya

    Sierpniówki 2016

    Cześć z rana :) choć dla niektórych forumowych aktywistek to już niemal południe :) Mamalina - jak Ty to ogarniasz? :P Cyborg Basia83 - ja, ja oglądam the walking dead - kurde niezły jest ten serial, emocje po prostu :) no i nie wiem czy to ostatni tej serii i żeby dowiedzieć się kto to to trzeba będzie rok czekać ? A gra o tron jakoś teraz się zaczyna nowy sezon :) Bina - :) oczywiście brała bym w ciemno i nie prała - dziecko przecież od początku musi nabierać odporności i flory bakteryjnej :) hehehe żartuję , grzecznie podziękowała bym teściowej lub wzięła i schowała głęboko - a na pytanie czemu nie nosisz w tym, to powiedziała bym,że akurat został w domu pomysły starszego pokolenia Evee - uśmiechnęłam się tak jak Kukurydza na ten wątek o krwi na papierze niestety chodzi o inną dziurkę
  6. catya

    Sierpniówki 2016

    Kukurydza - no niestety to jest okropne, a to rozmawianie z lekarzami o tym dla mnie krępujące.. dzis ginekolog mi zbadała to i owo i stwierdziła że tragedii nie ma.. Ja wczoraj też zapakowałam proctoglyvenol ... Na mnie jakoś ta woda poranna i owsianka nie działa cudów. Od piątku piłam wodę i rano owsianka i wieczorem owsianka i dopiero dziś "udało" się z 2jką .. Czemu na nas kobiety takie rzeczy muszą spadać :) Ja się do tego boję w tym kontekście porodu SN, bo to jest ogromne parcie i ciśnienie.. nowa _mama - kurcze nie odpuszczają Cię te dziwne dolegliwości, trzymam kciuki żeby ustąpiły jak najszybciej
  7. catya

    Sierpniówki 2016

    A i dziś rozmawiałam z moją lekarką z Rydygiera, że remont będzie po dniach młodzieży ponieważ wszelkie sprawy zakupowe zostały wstrzymane. Najprawdopodobniej remont zacznie się we wrześniu. To tak informacyjnie do mam które chcą tam rodzić.
  8. catya

    Sierpniówki 2016

    Hej hej, Mój mąż też IT hehehe badanie z glukozą - przeraża mnie... ta glukoza jest paskudna... pół kubka wody z chyba 5 łyżeczkami glukozy, na samo wspomnienie mi ble. Ale dla pocieszenia znam koleżanki którym to smakowało :) Więc Evee - Twój Jasiek taki głodny nie będzie jak dostanie zastrzyk cukru możesz mieć disco Kukurydza - spokojnie trochę ruchu nie zaszkodzi. A z tymi rękami to też trochę dystansu, Jakbyś cały dzień firanki wieszała z rękami u góry to tak ale tak chwilowo to ok .
  9. catya

    Sierpniówki 2016

    Dzień dobry, Dziewczyny super że połówkowe udane :) Piękne piłeczki macie - u mnie rano brzucha prawie brak :) a wieczorem lepiej :) Mamalina ! Jaki Ty już masz super brzuch :) Ja z Miłkiem takiego jak Ty teraz to w 9 mcu nie miałam :) wow ! Gaja to chyba leży z wyprostowanymi nóżkami :) Truskawki :) mniam. Czekam i będę jeść ( w zeszłym roku miałam dietę bez surowych warzyw i owoców i cierpiałam strasznie. Ale nie zjem tych ogromnych które są teraz a ) niesmaczne b) sama chemia. Czekam na prawdziwe i czereśnie i maliny ! A dziś jadłam pyyycha pierogi z truskawkami Wielkość kocyka - hm do łóżeczka to w zasadzie może być większy to starczy na dłużej a do wózka to mniejszy bo trzeba będzie go zwijać.
  10. catya

    Sierpniówki 2016

    Mamalina - przemyśl jeszcze kwestię przedszkola od razu jak się urodzi maluszek, bo w sumie z tego co wiem odporność wtedy większa a i jeśli byś karmiła jednak piersią to także odporność większa u bobasa. Oczywiście od września to sezon chorobowy też.. Arbuz rulez dzisiaj - pochłonęliśmy dziś z Miłkiem ćwiartkę arbuza - pyyyyycha !
  11. catya

    Sierpniówki 2016

    może tym razem się pozytywnie zaskoczę jeśli chodzi o karmienie, bo ja zazdrościłam mamom które widziałam jak sobie gdzie bądź biorą dziecko na rękę i karmią ot tak, ja tak nie mogłam. Zobaczymy jak będzie tym razem :) może drugi ssak będzie bardziej kompatybilny z moimi cycorami
  12. catya

    Sierpniówki 2016

    Cześć, Kukurydza - oczywiście że odciągałam, choćby po to aby wyjść z domu. Jednak odciąganie powodowało nawały pokarmu ( kiedy pominęłam lub opuściłam jakieś karmienie ) i twardnienie piersi więc musiałam "upuszczać" pokarm żeby nie doszło do zapalenia. Piersi są tak skonstruowane że jeśli odciągasz pokarm to one produkują go więcej, bo "myślą" że dziecko więcej/częściej potrzebuje ( przynajmniej moje ). Więc to na prawdę indywidualna sprawa i nikt nikogo nie zmusza do karmienia - teraz jest taki trend i jakieś ciśnienie na naturalne. Wiem że to zdrowe, wiem że dobre dla dziecka, ale ja się umęczyłam i do przyjemnych chwil nie zaliczam ( tym bardziej że od 4 miesiąca moje dziecko jadło tylko na śpiocha albo na leżąco z piersi, bo inaczej bardzo płakał.. Nie ma co łapać ciśnienia - mój syn choruje tak samo jak dzieci po mleku sztucznym.. Natalia93 - to bardzo wcześnie wracasz do pracy, to Twoja decyzja ? A z kim będzie maleństwo wtedy ? Co do poczynań naszego rządu to powiem szczerze nawet nie oglądam żadnych wiadomości. To absurd co się dzieje w każdym obszarze, mediów, polityki zagranicznej i naszej wewnętrznej a przy tym ludzie są chyba ślepi i nie widzą takich rzeczy że ważne stanowiska są obstwiane przez "odpowiednich" ludzi.. Ciemnogród i państwo religijne.. Kukurydza - mnie czasem w niektórych momentach robi się ciężej podczas stania, czasem ciężej oddycham ale nie aż tak aby nie móc
  13. catya

    Sierpniówki 2016

    Cześć, W temacie karmienia mam chyba odmiennie zdanie od większości doświadczonych mam tutaj. Dla mnie to nie była żadna przyjemność. Miałam dużo pokarmu, mój syn jadł co 1,5 godziny a sam posiłek trwał 40 min - czułam się stołówką, dodatkowo jak tylko przekroczyłam czas karmienia to od razu nawał pokarmu i ból piersi i twardnienie, na szczęście nie miałam żadnego stanu zapalnego. Pokarm dosłowni sikał z piersi a Młody się krztusił - aż pewnego dnia jak miał 3-4 miesiące zakrztusił się tak że go ratowaliśmy.. a w zasadzie mąż i gdyby nie on to ja chyba nie dała bym rady. Nie był to dla mnie przyjemny czas - założyłam sobie te minimalne pół roku i odetchnęłam z ulgą kiedy się skończył ten czas. Uważam że karmienie to mocno indywidualna sprawa ( przepraszam za ton tej wypowiedzi ale nie wspominam tego miło, na prawdę a początki były mega trudne mimo położnej laktacyjnej ) i nie wszystkie mamy odczuwają to jako najpiękniesze chwile z dzieckiem. Nie wiem jak będzie teraz, jak będzie ciężko to nie mam pewności czy ie odpuszczę.. zobaczymy. Kochane rożki fajne do spania, ale bawełniane i lekkie, mój Miłosz potem od 3-4 miesiąca spał w śpiworku - też są super a nawet bardzo super. Poduszki nie miał chyba do ponad roku. Później spał pod kocykiem a pościel i kołdrę to ma tak na prawdę jak skończył 2 lata. Potwierdzam że małych ciuszków na 56 nie ma co kupować, dużo bo starczą na miesiąc, czasem niecały . Ja do szpitala wzięłam te na 56 i te na 62 bo nie wiedziałam jaki duży się urodzi :) i może być tak że te na 56 będą od razu za małe Emrysis - niestety hemoroidy to ciążowe i pociążowe zło, ja walczę .. maść, czopki... ale najważniejsze to likwidować zaparcia i bobki :/ przykra dolegliwość :( Didi87, nowa_mama - gratuluję chłopaka mmj - faktycznie chłopak funduje Ci emocje :) dobrze że wszystko dobrze :) Kukurydza - nakładki, ja nie używałam, faktycznie dobre podanie piersi trochę niweluje przykre dolegliwości , jednak nie jest to tak oczywiste i bardzo zależy od anatomii sutków kobiety.. duże sutki, bardziej wklęsłe itd . Najlepiej sprawdzić samemu :) Ja po połókowym wczoraj. Maluch współpracował ładnie, jest tydzień starszy czyli tak jak na poprzednim genetycznym. Wszystkie parametry super. A 3 latek patrzyła przez jakąś minutę :) potem stwierdził ze czarno-biała bajka to nic ciekawego, ale był grzeczny :) Później wszystkim rozpowiadał że słyszał serduszko
  14. catya

    Sierpniówki 2016

    Kukurydza - o położną i szpital pytaj śmiało :) w tym roku ma tam byc remont który ma zakończyć się ponoć w czerwcu. Nie wiem czy się już zaczął. Ja mam jeden becik z firmy Gluck - nie są jakie tanie niestety ale jakościowo dobre i całkiem ładne można wybrać. Tak polecam też tą książkę o której pisze Kukurydza - choć dla mnie to kombajn i ciężko mi przez nią przejść, nie przeczytałam jej od deski do deski, zasięgałam tematycznie jak potrzebowałam :)
  15. catya

    Sierpniówki 2016

    Cześć Brzuchatki, majeczka36 - super że z dzidzią wszystko dobrze, oszczędzaj się, no i delektuj L4 :) Fizka - doskonale Cię rozumiem, czasem beztroska mężczyzn powala, mój mąż 3 razy już zrobił mi np. taki numer, że miałam jechać z Miłoszem do lekarza, mówiłam mu żeby przełożył fotelik do mojego auta... nawet tuż przed wyjściem. i co ? wychodzę po 30 minutach ubierania się z Miłoszem do garażu a fotelika brak :) i to nie żeby miał go na tylnym siedzeniu w samochodzie, nie - mój mąż wozi fotelik tuz obok siebie na przednim siedzeniu :) eeeh faceci :) Mój trzylatek bardzo dużo mówi o dzidziusiu, zawsze jak coś je to mi daje i pyta czy dzidziuś lubi :) więc stwierdziliśmy że spróbujemy :) Rożki tylko miękkie - gąbka, utwardzenia są bez sensu i jeszcze dodatkowo grzeje. a co do bambusowych rzeczy słyszałam, że ręczniki są fajne, bardzo chłonne i delikatne nawet po praniu, tylko drogie... Do wyprawki polecam pieluchy zarówno flanelowe jak i tetrowe - ilość każda Kukurydza - w szpitalu raczej nie mam pampersów, trzeba mieć swoje, ale każdy szpital na dniach otwartych na które warto się wybrać daje listę rzeczy potrzebnych do porodu. Ja po badaniach - teraz czekam na wyniki
  16. catya

    Sierpniówki 2016

    Cieszę się że badania wyszły pomyślnie :) super :) Ja jutro i jakoś się denerwuję, będziemy z Mężem i postanowiliśmy wziąć też Miłosza - ciekawe jak zareaguje. Tylko obawiam się że będzie coś nie tak. Co do ubranek do domu i do szpitala -z doświadczenia, bodziaki , pajacyki, bodziaki i pajacyki i dresiki. Miałam kilka "wyjściowych " rzeczy jak jeansiki ( oczywiście nie zaraz po urodzeniu ) jakieś inne koszulki, spodenki... hmm w większość ubrałam Miłosza tylko po to aby zrobić mu zdjęcie uznaję za niepraktyczne. Z doświadczenia odnośnie rożka.. hmm ja rodziłam w kwietniu i do szpitala szłam w kurtce zimowej a w ciągu jednego dnia zrobiło się 25 stopni. Mieliśmy rożek.. przy tej temperaturze, no i przegrzaliśmy Miłosza, był cały w czerwone kropki.. więc jeśli to sierpień to yyy chyba nie potrzebny do szpitala. Ale potem faktycznie Miłosz w domu spał w rożku do 3 miesiąca w nocy. zosiasamosia - super , gratuluję dziewczynki. Ja jutro idę na badania krwi i mocz. Mam jednak jedno dodatkowe zmartwienie... wyszła mi krew utajona w kale.. i się tym bardzo przejęłam, tym bardziej że podejrzewam, że to trwa od ponad miesiąca.. w piątek idę do gastroenterologa, ale pewnie nie powiem mi nic poza dalszą diagnostyką, a tu niewiele do dyspozycji. Martwię się tym bardzo... kiedy dowiedziałam się że wynik oficjalnie dodatki to tak mi skoczyło ciśnienie że gorąco na twarzy mi się zrobiło :(
  17. catya

    Sierpniówki 2016

    No właśnie Kukurydza halo ?
  18. catya

    Sierpniówki 2016

    Virkael - spokojnie możesz spać na boku, dzieciaki mają dużo miejsca dlatego się przesuwają w każdą stronę. Ale jest na prawdę dobrze chronione tam w środku :) Swoją drogą fajnie że już tak wyraźnie czujesz dzidziusia :)
  19. catya

    Sierpniówki 2016

    Dzień dobry, dzwoniłam tam na usg, żeby zapytać - oni specjalizują się w usg genetycznych - i Pani powiedziała mi że dla nich liczy się wiek z pierwszego badania a ja miałam ciążę starszą o tydzień i termin porodu na 25 sierpnia a nie na 3 września i że w związku z tym jest ok, pytałam czy to optymalny termin, potwierdziła więc jutro pooglądam młodego. Ale powiem Wam że po raz pierwszy się stresuję, bo nie widziałam go 1,5 tyg a chłopak nie daje o sobie znaku i mam jakieś złe przeczucia :/ najchętniej to bym dziś poszła gdzieś sprawdzić .. Wytrzymać muszę do jutra do 17.
  20. catya

    Sierpniówki 2016

    Mamalina, to fakt jest tam drogo, na szczęście miałam kartę ciąży więc ja płaciłam połowę, za Miłosza nic a tylko mąż. pełną kwotę. Fakt kobiety w ciąży nic tam prawie nie mogą. Ja płynęłam tylko łódkami :) Dobrze że ta wywrotka tylko tak się skończyła.. ufff
  21. catya

    Sierpniówki 2016

    A no i młody od wczoraj kaszle, poszedł dziś co prawda poszedł dziś do przedszkola i zobaczymy w którą stronę pójdzie. Ja mam tez jakiś dziwny katar , ale czuję się normalnie.
  22. catya

    Sierpniówki 2016

    Cześć Dziewczyny , poświątecznie. Przepraszam za brak życzeń z mojej strony ale nie miałam laptopa na wyjeździe. Więc nadrabiam, wszystkiego co najlepsze świątecznie dla Was :* Kukurydza , co prawda mam tylko chłopca i brak porównania, jednak od kilki koleżanek słyszałam, że szczególnie w okresie pampersowania z dziewczynami jest trudniej, ze względu na konieczność bardzo doookładnego oczyszczenia wszystkich zakamarków z dwójki - a że dwójek jest szczególnie przy karmieniu piersią dużo w ciągu dnia, to jest zabawa. Z chłopakiem jest o tyle prościej wtedy że wycierasz dupkę, zazwyczaj do środka siuśka się nic nie dostaje. A z męskimi organami myślę, że Twój mąż będzie wiedział co robić - mój jakoś wie, nie wiem skąd tak na prawdę trzeba tylko delikatnie tą skórkę napletkową odchylać - nie mocno, tyle ile się da. No i w wieku "dorosłym" jak 3 latek, obsługa toalety jest całkiem fajna, bo na podkładce na kibelek siada tylko jak kupa a tak sika jak "facet" na stojąco :P, siku na zewnątrz też jest zdecydowanie łatwiejsze :) Pisałyście o emolium - z tymi emolientami to jest różnie i niestety nie tak kolorowo biorąc pod uwagę, że to powinny być kosmetyki dla osób i dzieci wrażliwych - ja się wyedukowałam na blogu sroki - http://www.srokao.pl/2012/02/analiza-kremy-emolienty.html Święta - Aktywne, rodzinne, fajne. W sobotę lało więc siedzieliśmy głównie w domku. W niedzielę byliśmy na górze Żar -ja oczywiście wjeżdżałam kolejką. Nie uniknęłam jednak katastrof - tuż przed wyjściem z samochodu paskudnie złamałam paznokieć, tak do połowy.. opuszka :/ aż mi się słabo zrobiło. zalepiłam plastrem i odkleiłam dopiero wczoraj w domu - nie jest aż tak źle jak myślałam :) Muszę powiedzieć że jestem dumna z mojego 3 latka - świetnie poradził sobie w mini parku linowym ! a ja nie wierzyłam w jego możliwości a jeszcze lepszym bohaterem był wczoraj w energylandzie w Zatorze i zaliczył pierwszy w swoim życiu rolercoster dla 4 latków :) zuch chłopak :) Ja młodzieży nadal nie czuję, w czwartek mam usg genetyczne, zastanawiam się czy nie za wcześnie bo to będzie 17 t 5 dni. Witam nowe mamusie i trzymam kciuki za dzisiejsze badania połówkowe wilkowa - niezła laska z Ciebie
  23. catya

    Sierpniówki 2016

    dzień dobry :) Kukurydza - w 100% Cię rozumiem i chyba też tak bym zrobiła. A powiedz mi rozumiem że jak się coś zacznie awaryjnie to mąż może wyjść z pracy i pędzić do Ciebie ? Jeśli tak to może zdąży :) nawet mimo dni młodzieży :) Lenka gratuluję chłopaka :) Mamalina - super że się zrelaksowałaś :) Kto jak Kto ale Ty powinnaś Ja to w ogóle jestem przeciwna dniom młodzieży i takim wydarzeniom. Nikt nie pytał Krakowian czy życzą sobie takich atrakcji. Któraś z Was nie pamiętam która pytała o mój wzrost a pro pos spodni, to ja mam 176 cm - więc z se spodniami odwieczny problem. Gratuluje udanych wizyt - trzymam kciuki aby żołądeczki po prostu okazały się nienajedzonymi :) Ja dziś od rana posprzątałam, zrobiłam chrzan z jajkiem, przygotowałam rzeczy do , zaraz jadę po tort dla Miłosza, a potem po niego :) Mam wrażenie że ten mój brzuch to ze mnie robi żarty , raz jest malutki a raz większy. Oczywiście nadal niepokoję się brakiem odzewu mojego lokatora i co chwilę mam myśli żeby pojechać na wizytę do Medicover i zobaczyć czy ok, ale potem się powstrzymuję . Mam nawet taki pomysł aby kupić taki detektor dźwięku aby podsłuchiwać bicie serca.. Po południu jedziemy i będę mieć myślenice..
  24. catya

    Sierpniówki 2016

    Dzień dobry brzuchatki :) Natalia93 - polecam Rydygiera, mimo iż jest to szpital stary. Mam tam lekarkę ale to nic. Położna! Rozpisywałam się jakiś czas o niej. Gorąco polecam. Ja ją na pewno po raz drugi opłacę. Jak chcesz mogę Ci na priv opowiedzieć. Tak stanik nie może być za mały bo ucisk blokuje kanaliki mlekowe. Natalia kacza krew, bleee.. :) A no i u nas też rozważamy Filipa - choć jeszcze zamierzam przeglądnąć listę imion męskich Evee - ja też właśnie wczoraj zakupiłam jeansy ciążowe, co prawda dziś mnie drażni bo są trochę za duże, kupiłam rozmiar 40, a normalnie nosiłam 36,38 ale nie było mniejszych. Tyle że zakładając że jeszcze przytyję to będą ok. Potwierdzam, są mega wygodne :) Super, ze Twoja dzidzia ma już rytm :) Bina, mmj - super te kartki ! Bio oil- gdzieś czytałam, chyba na blogu sroki, że w ciąży nie powinno się go stosować ze względu na jakiś składnik. A no i wczoraj oficjalnie zaliczyłam się do brzuchatek - ustąpiono mi kolejki I tu pytanie - kiedy jest kolejka taka na 10 -15 osób ( np TK MAXX ) : a) czekacie w kolejce, licząc że ktoś zauważy że macie pierwszeństwo ( w TK MAXX jak kasjer zauważy to prosi, tylko niestety widzi to dopiero jak jesteście blisko kasy ) b) idziecie do kasy od innej strony informując że jesteście w ciąży ?
  25. catya

    Sierpniówki 2016

    kurcze pomyliłam się wcześniej, Nie Edzia co do porad tylko Fiolka :) - przepraszam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...