
catya
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez catya
-
Dzisiaj mam straszna chandre... Brzuch mnie boli od wzdec, kazdy ruch powoduje bol, mlody sie wierci i tak mi w pochwie normalnie majstruje ze az lzy mam w oczach. Brzuch sie stawia. Moj M focha strzelil... I tak sobie poplakuje dzisiaj :/ dzis zly dzien :( Zaczarowana trzymam kciuki!
-
Dzisiaj mam straszna chandre... Brzuch mnie boli od wzdec, kazdy ruch powoduje bol, mlody sie wierci i tak mi w pochwie normalnie majstruje ze az lzy mam w oczach. Brzuch sie stawia. Moj M focha strzelil... I tak sobie poplakuje dzisiaj :/ dzis zly dzien :(
-
Vikarel nie wiem jaki jest duzy. 8 sierpnia mialam usg i wyszlo ze 3050 a 11 sierpnia na innym aparacie mialam usg i wyszlo ze 3400. Kusi mnie zeby isc do mojej gin w poniedzialek i sprawdzic choc mowila mi ze nie mam potrzeby juz wizyt. Dzis mnie pidwozie tak bolinze chodze jak pokraka a na lezaco/ siedzaco nie moge pozycji znalezc.. To najprawdopodobniej przez zaparcie bo od wczoraj posucha z dwojka.. Eeeh teraz ja juz chyba zaczne narzekac. Mam dosc.
-
jersey - mam taką samą sytuację. Te wyniki po prostu są nie wiarygodne. Mi ginekolog powiedziała, że jak chce mieć wiarygodny mogę iść do jednego laboratorium w Krakowie - Instytut Mikrobiologii w Krakowie na ul. Sławkowskiej i to jedyne miejsce gdzie wynik będzie wiarygodny. tylko tam nie ma zapisów i czeka się min 2 h, więc odpuściłam a po rozmowie z położną tym bardziej. Mówiła mi że 10 lat temu nie robiło się takich badań i nic się nie działo i że ona w swojej karierze nie widziała żadnego powikłania po GBS
-
O antybiotyk i GBS nie ma sie co martwic. Wczoraj rozmawialam z moja polozna, ma ogromne doswiadczenie. Bo u mnie sytuacja jest taka ze w pierwszej ciazy mialam wynik dodani GBS a teraz wyszlo mi ujemne. A w sumie paciorkowca jak sie ma to jest sie nosicielem i rzadko znika sam.. Wiec zapytalam ja jak to jest i powiedziala mi ze jak bede chciala to mi pida antybiotyk ale GBS em nie am co sie stresowac. Ze oba nie widziala jeszcze zadnego powiklania po tym aa antybiotyk wyjalawia wszystko. Wiec chyba nie bede brala antybiotyku mimo iz wynik moj jest malo wiarygodny. I powiem wam ze w takich zwyklych laboratoriach jak robia te wymazy to wcale nie sa wiarygodne ( slowa ginekologa). A w pierwszej ciazy mialam podany antybiotyk 1,5 h przed urodzeniem sie Milosza. Bo na porodowke przyjechalam z 8 cm rozwarcia i po 2 h bylo po wszystkim. Wiec GBS em sie nie stresujcie.
-
Roba - o tak! partner ginekolog, albo mama by się przydał może jakiś przyspieszony kurs internetowy jest kasiahappy - to wskazuje jedynie że organizm przygotowuje się do porodu.. ale nie znaczy że już. Może być zaraz a może być tydzień po terminie. Ja chodze od 2 tyg z 2 cm rozwarciem.. Moja położna mówiła, że ostatnio miała dziewczynę która 2 tyg chodziła z 6 cio cm rozwarciem.. także wszystko w swoim czasie
-
Antynikotynowa - potwierdzam wpis Marty. Dzieciaczki urodzone w zimie się weranduje, te letnie można od razu na spacerek :) tylko kremy z filtrem
-
Moli - no właśnie mam podobnie, nastawiam się, że spróbuję karmić, ale nie za wszelką cenę.Tym bardziej, że nie jesteśmy już sami bo jest Miłosz. Zobaczymy. Moje podejścia, będzie jak będzie. Ale o tym nikt nie mówi. Ani na szkołach rodzenia ani nigdzie.
-
Cześć dziewczyny . Natalia ?? Gratulacje dziewczyny Bina, glamjustyna, Saruś :) dobra robota, niech maluszki się chowają. Ja nadal w dwu paku, ostatnie trzy dni miałam jakiś przypływ energii i dobrego samopoczucia, ale wczoraj mnie podwozie nieźle bolało. Ale wczoraj aktywny dzień, cały prawie w aucie za kierownicą i wieczorem czułam ten cały dzień. A w nocy miałam takich 5 konkretnych skurczy ale różnych porach więc to niewiele znaczy. Wczoraj położna potwierdziła 2 cm rozwarcia, ale to nie zmieniło się od tygodnia bo w niedzielę też było tak samo. Miłego weekendu.
-
Cześć dziewczyny, Wisienka - nie znam Cię, ale dotarłam do Twojej historii i cieszę się, że znowu masz szczęście pod serduszkiem, sporo przeszłaś więc teraz niech będzie dobrze... Roby - ja mam hemoroidy ... niestety 2/3 stopień na 4 możliwe. Przede wszystkim nie doprowadzać do zaparć ( choć u mnie to niemożliwe chyba, bo picie zielonych koktaili , płatki woda z miodem na czczo itd nie wiele dają ) Jak bolą to możesz zastosować maść proctoglyvenol - niby w ulotce napisane że w ciąży nie ale w pierwszych 3 mcach a poza tym każdy ginekolog mi to przepisywał. Możesz robić nasiadówki z kory dębu i to wszystko.. Ja po ciąży muszę niestety iść na gumkowanie :/ Kaska - dobrze, że dzidzia przekroczyła 2 kg - super. Jak czop odszedł to może być i teraz i za tydzień. Trzymam kciuki żeby było dobrze W ogóle gratuluję udanych wizyt i pięknych wag dzieciaczków :) Czytam Wasze obawy związane z porodem.. powiem Wam, że mnie też dopadło, jakieś 2 tyg temu jak usłyszałam od położnej, że mam 1 cm rozwarcia.. Mimo że to mój drugi poród, a właśnie może tym bardziej.pociłam się w nocy, koszmary miałam, że dzwonię do położnej i nie mogę się dodzwonić itd. Bo teraz wiem, jak to jest i jak to boli.. ( mimo iż mój pierwszy poród był w zasadzie super, bo w szpitalu wszystko zajęło 2 h i przyjechałam na IP z 8 cm rozwarcia) to ból pamiętam... bardzo dobrze. Ale dziewczyny na prawdę to tra chwilę, jest przezajebisty, nie do opisania szczególnie parcie, ale to chwila.. tłumaczę sobie że dzidzia weszła to musi wyjść jakoś.. będzie co będzie. Jeśli obawiacie się, że nie zauważycie czegoś, skurczy... na pewno zauważycie, nie ma mowy o pominięciu - skurcze porodowe są inne troszkę od przepowiadających i na prawdę bolą, i nie przechodzą. Położna wczoraj też powiedziała mi że odejścia wód nie da się nie zauważyć, tak jak być się posikało - w pierwszej ciąży mi nie odeszły w ogóle. Po tych informacjach że mam jakieś tam rozwarcie się nastawiłam na poród w ciągu tygodnia i się zestresowałam, minęły 2 tygodnie i odpuściłam nerwy i śpię spokojniej, będzie co będzie nie mam na to wpływu, jakoś przeżyjemy , nie mamy wyjścia.. damy radę na pewno! Choć tu dla mnie ogromną rolę odgrywa położna. Ja bardziej boję się tego co potem, bo o tym się nie mówi.. ale ja gorzej wspominam karmienie, właśnie Moli to jest temat którego przed porodem mało co się porusza... a niestety nie jest to takie oczywiste, że jest dziecko, cycek , mleko i to wszystko pasuje do siebie... ja się męczyłam strasznie i wspominam to hmm gorzej niż poród. teraz się staram nie nastawiać, zobaczymy jak będzie, najwyżej wejdzie w ruch mm i trudno. nie będę mieć wyrzutów sumienia.. Wczoraj brzuch dawał mi się we znaki wieczorem, ale w sumie nic dziwnego jak cały dzień spędziłam poza domem i w samochodzie w zasadzie, tu zawieźć, tam odebrać młodego i tak cały dzień. A w nocy miałam chyba z 5 takich konkretnych skurczy.. eeeh uroki Ale trzymać się trzeba, i pozytywnie myśleć. Ja pamiętam z mojego porodu, że jak przyszło co do czego i pojawiły się skurcze porodowe to nagle weszłam w tryb zadaniowy -a na ogół jestem panikarą - chyba oksytocyna tak działa i nie stresowałam się w ogóle tylko będzie tylko polecenia położnej wykonywałam :P
-
Evee, mroczna - to wszystko kwestia chęci, ja robiłam chrzciny w innej parafii, Chrzestni też byli z innej parafii.My nie przyjmujemy księdza od początku jak tu mieszkamy. To wszystko kwestia chęci, ale więcej na temat kleru się nie wypowiadam :/ Mroczna - czas na zmianę imienia to pewnie dlatego, że najczęściej rejestrować chodzą Partnerzy.. :P hehehe Vikarel to dobrze, że już się rozchodziłaś :) Mnie w nocy tak brzuch pobolewa na okres i w ciągu dnia podwozie mnie boli jak cholera. Natalia ?
-
Czesc. Mnie krocze tez boli i pachwiny ale tonjuz od miesiaca gdzies.. Niestety dziewczyny wszystko sie rozciaga naciaga intak jest. Najgorsze jest jak maly sie wierci i mam wrazenie ze srubokretem wierci mi w.... Wiadomo gdzie..to az musze przystanac. Kopie tunel :) bol jak na miesiaczke faktycznie jestbjakims przepowiednikiem choc mnie tez boli od miesiaca i nic.. Szczegolnie w nocy, moze sie w ten sposob szyjka skracac. Ale w 37 to juz na pewno byla bym spakowana. Zreszta ja teraz jezsze z walizkami w bagazniku ( bo jezdze sama autem jeszcze) i dokumentami wszystkimi w torebce. A jeszcze wczoraj mnie pachwina tak zaczela bolec ze chodze jak kaczka..
-
Pobudka na siku ;) Mmj lepiej ze wszystko skontroluja ale szkoda ze musisz az tak daleko jezdzic.. Glowa do gory to tylko chwila a bedziesz spokojniejsza niz zeby cos zaniedbac. Zwroc uwage lekarzom na napiecie miesniowe zeby sprawdzili. Bo to wazne a malo ktory lemarz to sprawdza .. Ciesze sie ze u was mamusie wszystko dobrze. Brzuszki dojrzeja i super. Natalia a jak u Ciebie ? Vikarel - jak chodzenie? Mi cos wczoraj wlazlo w pachwibe i chodze jak pokraka. U nas cisza i spokoj. Tesciowa wyjezdza jutro i zostajemy sami wiec bedzie kombinowanie co zrobic z mlodym.. A myslalam ze do 15 tego bedzie u mnie po temacie.. Ide spac
-
Maaag super ze wszystko dobrze waga piekna. Moj wazy okolo 3200-3400 teraz pewnie. Wiec tez nie maly. Wagowo jest 2 tyg do przodu. Zeby ograniczyc nacinanie powinnysmy cwiczyc miesnie kegla.. Ale ja w tej ciazy zaniedbalam temat :/ Szczesciara ja bym sie chyba upomniala.. Ja dIa bylam na badaniach tzn chcialam ale w koncu odpuscilam jak zobaczylam ze warto kilejka na 1,5 h ale jak weszlam i zapytalam gdzie rejestracja to starcza pani powiedziala do mnie ze pobieranie i rejestracja to jedno a koniec KOLEJKI jest oooobtam na zewnatrz.... Ja tez uslyszalam od mojej lekarki ze juz nie musze przychodzic ale wiedziala ze hestem pod opieka poloznej z tego szpitala a do poloznej chodze 1 w tyg. I robi mi ktg i bada.
-
Iwa - ja rodziłam naturalnie, Miłosz miał 3,5 kg, nie byłam nacinana, pękłam tylko troszeńkę - 1-2 szwy. Nie mam problemu z seksem i po porodzie dość szybko doszłam do siebie. To ważnym jest, żeby po porodzie SN nie czekać za długo z seksem - mimo jakiegoś dyskomfortu ( nie mówię o silnym bólu ) bądź braku ochoty na zbliżenia.. warto pomyśleć wtedy też o mężu i nawet się lekko przekonać. Co do nacięcia warto takie rzeczy zawrzeć w planie porodu czy chcesz być nacinana czy nie, czasem kiedy dziecko jest większe, lepiej być naciętą niż aby pękło niekontrolowanie. Nie wiem jak wygląda sytuacja Twojej koleżanki ale z tego co piszesz coś jest nie tak i powinna domagać się konkretniejszych badań i informacji. Kasia - ja też bym walczyła o prawidłowe informacje na wypisie
-
Ja miałam w pierwszej ciąży GBS+ a na poród do szpitala dotarłam z 8 cm rozwarcia i po 2 h Miłosz był na świecie antybiotyk podali dożylnie tuż przed porodem ( na pewno nie 4 h ). Nie ma co się martwić o GBS, standardowa procedura. A u mnie z GBSem jest zagadka, bo w pierwszej ciąży miałam dodatni a teraz robiłam i jest ujemny - zapytałam lekarza czy to możliwe, bo chyba jak się jest nosicielem to po prostu się jest ..no i mi powiedziała, że wiarygodność tych badań jest mała, że mam jechać do instytutu mikrobiologii na Sławkowską i tam zrobić jeśli chcę. Byłam dziś ale jak zobaczyłam kolejkę na 1,5 h czekania to zwątpiłam. Po prostu przy porodzie powiem położnej jak jest i zdecydują mam nadzieję. Witam w klubie zaparć - u mnie nie działa za wiele, ani zielone koktaile, ani woda z miodem wypita na czczo co dziennie, ani śliwki, kawa itd.. a martwi mnie to o tyle, że pogarsza to moją sytuację z hemoroidami :/ no ale teraz to już nic nie zrobię... z tym. Temat będę musiała załatwić po porodzie i po karmieniu. Olta - ja mam termin z OM na 3.09 a z usg na 25.08 Mindtricks to wiesz że już większość się rozpakowała a chyba około 10-ciu już w lipcu
-
Asia97 - w Rydygiera, tam mam moją położną z którą rodziłam SN po raz pierwszy i jestem w nią wpatrzona, tak, że nie widzę tego że ten szpital wizualnie jest stary :) idę w ciemno za położną :) - tam zresztą też mam lekarza, ale to mniej istotne
-
Agnes - :) a co z karolcią ? Ja też nie mam za bardzo ochoty na zbliżenia, chodzę jak pokraka, podwozie boli, ale wiem że mój mąż cierpi z tego powodu więc robię to dla niego, chociaż częściej w innej formie niż stosunek :) koszul nowych nie kupowałam, mam 3 w sumie nie jakieś piękne z poprzedniej ciąży.. Ale mam większy kłopot niż koszula, miękki stanik do karmienia na noc... w obwodzie mam 65-70 a miseczka G ... NIE ROBIĄ TAKICH :/ i chyba kupię w obwodzie większy i go zwężę.. A co do ubrania maluszka na wyjście to w zależności od wielu czynników, ale przegrzewać też nie można, najlepiej na cebulkę aby można było warstwy zdejmować w razi potrzeby.
-
Cześć Wrześnióweczki, Tez jestem wrześniówką, podczytuję Was, ale się baaaaardzo dawno nie odzywałam - może któraś mnie jeszcze pamięta , ja pamiętam kilka z Was z początku tego wątku wrześniowego ( padme, mindtricks, karii, GreenRose, maaaag jeszcze pamiętam karolcię - ale nie widzę jej od jakiegoś czasu na forum ) .Dla tych co mnie nie kojarzą to się przedstawię - Kasia z Krakowa :) GreenRose - gratuluję maluszków :) Aktywniejsza byłam na sierpniówkach bo termin z usg wypadał mi na 25 sierpnia i tygodniami jakoś bliżej było mi do sierpnia. Jestem w trakcie 38 tygodnia i powiem szczerze myślałam, że do połowy sierpnia będę już rozpakowana, bo mój pierwszy synek urodził się 2,5 tyg wcześniej, ale jak widać nie :) Mój młody kawaler w brzuchu waży na pewno powyżej 3 kg już ( jedno usg z 8 sierpnia powiedziało 3050 a drugie z 11 sierpnia 3400 więc nie wiem ). Dodatkowo jestem w lekkiej konsternacji bo moja położna z którą rodzę i ufam jej badała mnie 9 sierpnia i oceniła że rozwarcie na 1 palec, a 14 sierpnia że już na 2 palce i już zaczęłam myśleć o porodzie na dniach i nawet się stresować tym... a we wtorek byłam u ginekolog w medicover i tam stwierdziła lekarka, że wszystko pozamykane.. eeeeh i zgłupiałam. Moja położna twierdzi, że lekarka mnie źle zbadała :/ idę do niej w piątek zobaczmy co będzie. Pozdrawiam Was serdecznie i miłego dnia :) w sierpniówkach już większość urodziła :)
-
Dziewczyny a dlaczego nie chcecie dawac smoczkow? Tak sie zastanawiam co w nich zlego.. Ja tak myslalam przy Miloszu ze bez smoczka bez smoczka bo w zasadzie sama to nie wiem co. I tak byl bez smoczka i bylo ok do czasu kiedy nie zaczal wkladac palcow do buzi i nauczyl sie je ssac.. A wtedy zamienic palce na smoczek ktorego juz nie chcial bo nie znal bylo ooooj bardzo trudno i w zasadzie robilismy wtedy wszystko zeby mu ten smoczek posmakowal.. Bo smoczek mozna jak zacynaja rosnac zeby zabrac a paluszkow nie ... Jak dzieciaczki chca ssac to chyba niech lepiej ssaja smoczek niz pjers czy paluchy ;) a na odstawienie smoczka zaaawszenjakis fajny sposob sie znajdzie. Oj niewiele nas zapakowanych zostalo w zasadziw to chyba 4 albo 5 .. Vikarel wspolczuje nieprzespanych nocy. Ja wczoraj takiej doswiadczylam i bylam zla a jeszcze co chcialam zanac to tesciowa zaczynala i musialam wstawac i ja szturvhac zeby sie obrucila na bok :) dzis na szczescie noc przespana i od razu inaczej. A i jeszcze przy chodzeniu czuje sie dokladnie jak Ty mimo iz nie lezalam wiec to norma.. Podwozia nam sie przygotowuja do porodu ;) Ja tez czekam w sumie tesciowa jest do czwartku i dzieki temu Milosz ma z kim zostac a potem bedzie kombinowanie... Nibybjakis postep jest rozwarcie na 2 cm ale hmm tak tez mozna chodzic jeszcze 2 tygodnie Milego dnia dziewczyny.
-
Anula - mnie uczono aby w razie potrzeby z dwoch ale zaczynac nastepne karmienie nie od tej samej na ktorej sie konczylo tylko od "nowej". I jak dziecko zje tylko z jednej to zaczynac od tej drugiej nastepnym razem bez odciagania. Bo odciaganiem tak jak pisala mroczna mozna troche rozregulowac laktacje. Piersi dostosowuja sie do takiej ilosci jaka je dziecko i jakiej ono potrzebuje. Jak odciagniesz i wylejesz to piersi mysla ze dziecko tyle zjadlo i prosukuja wiecej. Tak mi to tlumaczono i tak to u mnie dzialalo.
-
No i Mamalina dobrze ze juz w domku i a dzieciaczki zaraz bedziesz miala z powrotem :)
-
Mamalina bez stresu z tym karmieniem. Pewnie ze warto probowac ale czasem po prostu jakos sie nie sklada. Antynikotynowa - laktator moze nie zniwelowac Ci akurat tego guzka. Ja polecam nachylic sie nad wanna odpalic dosc ciepla wode polewac nia piersi a szczegolnie ta z zastojem i pozwolic aby mleko samo kapalo, dodatkowo zrobic masaz pod ta ciepla woda tego miejsca szczegolnie. Moze bolec nawet bardzo ale masuj mimo to :) My sie wybralismy lekko ryzykownie do Bacowki tu gdzie bylismy na urlopie. Bo Milosz bardzo polubil tutejszego chlopca i chcialam mu jeszcze przyjemnosc zrobic zeby jeszcze sie spotkali. Zaraz wracamy do domu. Ja mam 17 kg na plusie. Identycznie jak z Miloszem doslowbie kropka w kropke ta ciaza.
-
Fiolka - jak lekarz mowi ze nic to pewnie nic. Moja polozna widziala te uplawy, zoltawe i ocenila sama. Wiec nie kazde pewnie wiaza sie z infekcja. Taaa karmienie nie moge sie doczekac... Dzis znow mi sie snil temat porodowy. Tylko ze moja polozna byla Sylwia Gliwa :)... I byla nieprzyjemna i chamska..ale przynajmniej spieb
-
Dziewczyny. Ja tez mam uplawy. Nie jakies wielkie ale widoczne przy badaniu. I kiedy widzialam sie z moja polozna to zwrocila mi na to uwage i powiedziala zebym ile zdaze przeleczyla Nystatyna bo taka infekcja moze spowodowac mniejsza elastycznosc szyjki i podatnosc na pekanie podczas porodu. Stosuje.