catya

Fiolka a nie mozesz z lekarzem pogadac ze chcesz cc ? Kurrcze ze tez sa szpitale ze waga dziecka nie jest przeciwwskazaniem do SN. Trzymam za Ciebie kciuki i nie ukrywam ze co dzien wchodze na forum kibixujac Ci aby juz bylo po. Badz dzielna i moze sprobuj ponegocjowac cc tym bardziej ze to pierwszy porod.

Basia gratulacje ! Super ! My od wczoraj w domku. W szputalu tylko 2,5 dnia :). Ja walcze z nawalem pokarmu - cycory jak pamela andreson... Ale na razie wygrywam, zobaczymy co bedzie dalej.

Wezcie lizaki, batonik jakis ja mialam snickersa, mialam tez napoj typu power rade czyli izotonic, wezcie tez kanapki. Bo np ja uprodzilam o 00:09 i po porodzie bylam mega glodna a sniadanie dopiero rano.. Ale na szczescie dziewczyna z sali nie zjadla kanapki z szynka z kolacji to pochlonelam ja niczym najpyszniejszy posilek jaki jadlam. A szynka byla mielonkowa a chleb juz suchy :) Jestesmy od wczoraj w domu. Ja mam nawal...i mega problem z cycorami, karmie przez to co 2 h , wybudzam a przed i po rytualy typu cieply prysznic a potem zimne oklady i altacet... Eeeh jak nie porod to nawal pokarmu. A ja mam duze piersi wiec tym gorzej :/

Czesc. Wiem ze pewnie czesc z Was przestraszylam, jednak nadal uwazam ze warto dla dobra dla dobra dziecka - to w koncu jego naturalna droga na ten swiat. Warto tez miec zaufana polozna, ja taka mialam i z nia rodzenie w ciemno.. Placilam za to usluge komercyjba ale kobieta jest zlota... Dwa dojscie do siebie... Blyskawiczne. Przez 9 mcy ciazy znosimy tez trudny czas into az 9 mcy. Porod to jeden dzien straszny , ale satysfakcja... Ooooogromna ! Trzymam za was kciuki. Dacie rade

Mimo wszystko warto SN Ja urodzilam drugiego szczesciarza bo ponownie wody odeszly dopiero jak byl na swiecie... On sobie smacznie spi od 2 ej w nocy a ja nie zmruzylam oka.. Oj odcierpie to ..

Fiolka gdyby polozna nie odkryla tej szyjki ( 2 lekarzy mnie badalo w tym tyg w pon i w czwartek) to pewnie jeszcze bym sie kisila. Trzymam za Was kciuki Basia i Fiolka :)

Od 19 mialam bole od pepka w dol trwajace po 30 sek-1,5 min . nasilajace i odpuszczajace. To jest bol ktory powoduje ze ciezko mowic jak na gigantyczny okres stulecia i oddychac jak juz sa skurcze porodowe. Ja mialam jeszcze dodatkowo parcie na stolec za kazdym skurczem. Ale nawet mimo iz rodzilam drugi raz nie bylam pewna czy to skurcze tym bardziej ze polozna przetrzymywala mnie w domu. Ale jak zazylam apap i 2 nospy i nic to nie dalo to wiedzialam ze blisko. To nie jest bol wobec ktorego da sie przejsc obojetnie. Bole podbrzusza tez miewalam jak na okres ale to nie to.

O 11 bylam u poloznej na wizycie w szpitalu i ktg. Zbadala mnie i stwierdzila ze mam lekko podwinieta szyjke i rozwarcie na 3-4 ( ale z rozwarciem na 2-3 od poniedzialku lazilam). No i wyprostowala mi szyjke co raczej bolalo.. Caly dzien mnie juz bolal brzuch od 19 skurcze od 21 regularne.. O 22:30 szpital. Tak gardlo boli mniw od krzyku. Tak porod SN boli nie do opisania i to nie po to aby straszyc. Po prostu tak jest i ja sie tego balam pamietajac pierwszy porod ktory trwal 2 h a ten 1,5 h ... Bol koncowki jest nie do opisania. Ale jak dziecko wyjdzie to jest ulga.. Ogromna i teraz mnie nic na razie nie boli.

Jednak jestem sierpniowka a nie wrzesniowka:) Filip niedzielny chlopak 00:09 z waga 3670 g i 56 cm. " wyprostowanie szyjki" pomoglo :) W szpitalu bylismy o 22 ej. 7 cm rozwarcia. Niby mam spac ale... Adrenalina schodzi...i gardlo mnie boli od krzyku.

Jednak jestem sierpniowka a nie wrzesniowka:) Filip niedzielny chlopak 00:09 z waga 3670 g i 56 cm. " wyprostowanie szyjki" pomoglo :) W szpitalu bylismy o 22 ej. 7 cm rozwarcia. Niby mam spac ale... Adrenalina schodzi...i gardlo mnie boli od krzyku...

Fiolka ja z rozwarciem 2, 5 cm chodze od poniedzialku :) moze prostowanie szyjki cos zmieni. Zobaczymy. Boli mnie po tym brzuch jak na mega okres i ledzwie no i plamie no ale to powiedziala mi ze plamienie moze byc. Dzis mamy upal 30 stopni i slaba jestem na maksa. Poza tym na poniedzialek umawialam sie na ogladanie domu ;) wiec tak nie podrodze mi z tym porodem teraz ;)

A no i mam anemie wiec zre zelazo 2 x dziennie.. I spac mi sie tak chce caly czas ze podczas porodu to chyba zasne ;)

Fiolka i Basia moze zalozymy osobny watek zniecierpliwonych sierpniowek.. Bo tu juz tematy czysto dzieciece :) ja dzis zaczynam 40 tydzien bylam u poloznej. Rozwarcie na 3- 4 cm ale szyjka jeszcze jest, skurczy brak. Jedyne co mi zrobila to wyprostowala szyjke bo jak sie okazalo byla podwinieta do kosci ogonowej a teraz jest prostopadle i glowka napiwra prostopadle, zobaczymy czy cos to zmieni.. Wieczorami moje dziecko robi mi tam na dole taki raban ze az mnie skreca... A jak ucisnie na nerw w pachwinie to az mnie lamie.. Chyba przestane jesc i w ten sposob wysle sygnal ze dobre czasy sie skonczyly i czas wychodzic ;)

Natalia gratulacje :) doczekalas :) super Fiolka zostalysmy same na placu boju :) u mnie symptomow porodu brak.. Wiec zapewne bede ostatnia ;) termin z usg minal 25 sierpnia.

Fiolka no wlasnie jeali nie bedzie sie dzialac nawet w pojedynczych przypadkach to sie nic nie zmieni...

Fiolka - kurde, powiem Ci, że jak czytałam tą historię to aż mi ciśnienie skoczyło. Jakaś paranoja, i że nic nie można z tym zrobić ? ja bym skargę napisała chyba - nie wiem.. ale tak zostawiać to bez konsekwencji ? da się coć zrobić ? ( raczej jestem z tych nie godzących się i walecznych .. więc same rozumiecie )

Czesc z rana :) noc przespalam jak dziecko :) Jak macie hemoroidy na zewnatrz to za kazdym razem chowajcie je do srodka np. Jakas tlusta mascia typu alantan bo proktolog powiedzial ze najgorzej jak caly czas sa na zewnatrz , bo cisnienie jest wieksze w tych naczyniach. A jak krew na papierze to na pewno hemoroid tylko w srodku bo to sa naczynia krwionosne. Ja sie nastawiam na SN. Pierwszy porod mialam SN. Chyba ze waga mlodego mnie przerazi.. Kaska - ja nie odpuscila bym takiego zachowania ordynatora i wspolczuje Ci ze musisz tam rodzic jak maja taki personel.. Ktg powinno sie robic raz w tyg po 36-37 tygodniu. Ja w szpitalu z moja polozna sie po prostu umawiam. Co do terminow cesarek to slyszalam ze dla dziecka lepiej jak sa skurcze, bo to znaczy ze jest gotowe i w sumie jak sobie to wyobrazam to planowana cesarka bez skurczy to tak jak wyrwac dzidziusia z najlepszego snu bo sie nie spidziewa. Ale jak sa wskazania no to oczywiscie bez dyskusji ale jak nie ma.. No to nie wiem. Drazni mnie to siedzenie i czekanie. Ani nigdzie pojsc , pojechac zrobic tylko sie czeka. W pierwszej ciazy urodzilam w 37 tyg to mnie z zaskoczenia wzielo a teraz... Czeeeeekam. Milego dnia.

Mroczna - "odpadniecia czola do porodu " - parsk na monitor :) Troche nas zostalo :) Ja juz watpie ze urodze bo objawow zadnych :) co prawda termin na 3 wrzesnia ale dziecko wagowo starsze on2 tyg... Wiec ta waga mnie troche przeraza..

Vikarel no to gratulacje :) doczekalas sie :) super. Dzielna mama. U mnie cisza.. Fiolka wspolczuje wczorajszego dnia..

Milutka86 - zazdraszczam szarlotki uwielbiam, ale robić nie lubię więc albo pozostają mi kupne albo teściowej :) A ja dziś nawet dobrze się czuję, byliśmy z mężem w galerii i obkupiłam młodego w h&m i smyku, a dla siebie w końcu znalazłam stanik do karmienia, taki miękki na noc happymum.. bo na mój obwód i wielkość cycka ( 70 / G ) nie mogłam znaleźć..

Cześć Dziewczyny, Agatka ale masz przejścia aż nie do wiary że akcja porodowa została wstrzymana i że do września nawet możesz pochodzić.. Maja śliczny pokoik :) Robyn - można pić lactulose, tak słodki syrop, ona absorbuję wodę z organizmu i "dostarcza" ją do kupy Ja dziś po wczorajszych 5 razach w kibelku czuję się leciutka jak piórko :) do następnych kamieni / kózkowych bobków... Niestety minus hemoroidów jest taki, że podczas porodu się pogarszają a dwa, że po ciąży wcale mogą nie zniknąć.. Mindtricks - to stalowe nerwy nie ma to jak zasnąć w skurczach A z tym opadaniem brzucha to czasem mi się śmiać chce :) mi już miesiąc temu teściowa powiedziała, że oo rany jak mam nisko i dalej chodzę. Myślę, że to kwestia po prostu nasza fizjonomia i u jednej nisko u drugiej wysoko :)

Cześć, Ja wczoraj miałam FATALNY dzień.. O mały włos nie kipnęłam w Decathlonie, jak wróciłam do domu to zmierzyłam ciśnienie i tu się zaczęło. Najpierw 130 na 90 - ja normalnie mam 100 na 50 i przy wyższym źle się czuję... A potem zaraz 88 na 34 ..i puls 111 - masakra, zestresowałam się, tak się źle czułam, raz słabo raz nie. Przegoniło mnie w ubikacji z 5 razy, apetyt zero, potem temperatura 37,5... no samopoczucie jak KUPA do potęgi. Dzwoniłam do położnej, ale mnie uspokajała, że jak czuję ruchy to wszystko będzie ok i żeby nigdzie nie jechać tylko się przespać. Noc przespałam ale dziś też czuję się jak dętka.. eeeeh ponażekała..

Robyn - no właśnie raczej pytanie kto nie ma hemoroidów, ja już mam takie w drugiej ciąży że niewiele pomaga, ale proktolog zalecił PROCTOGLYVENOL, ja mam jeszcze robioną maść na receptę od ginekologa, mam jeszcze PROCTO- EZE - to taki łagodny kremik jak swędzą i nasiadówki w korze dębu. A proktolog i mówił, żeby za każdym razem, jak "wyjdą" na wierzch to za pomocą maści alantan plus je "chować" do środka, co też czynię prawie po każdym sikaniu... eeeh uroki karii - nie wiem ale czuję się dziś nadal jak KUPA, i jakbym miała rodzić z taką energią jakim flakiem teraz jestem to chyba bym zemdlała w szpitalu.. A i co do hemoroidów to moja kochana położna powiedziała że w związku z tym będziemy rodzić na boku.. ( poprzednio rodziłam na małym krzesełku w U) i że jak przyjdą skurcze to też mam je na boku przelegiwać ( wtf jest takie słowo w ogóle :P ) żeby nie było ciśnienia na dupkę

Cześć brzuchatki, Olta i dobrze, że nie panikujesz odejście czopu może trwać tak jak pisałyście i 2 tyg. A to że szyjka skrócona to też nic może nie znaczyć tak od razu. Ja od dwóch tygodni chodze z rozwarciem na 2 palce.. Na IP najlepiej jechać jak się zaczną regularne skurcze ( a to ciężko pominąć i nie jest to pobolewanie brzucha jak na okres) albo odejdą wody ( ale też nie od razu tylko jak skurcze się pojawią ,choć tu lepiej być w kontakcie z położną ) albo jak wody będą zielone to od razu do szpitala. Jak się nic nie dzieje to szkoda jechać bo wtedy bardziej się w szpitalu człowiek umęczy. Ja w poprzedniej ciąży pojechałam w nocy ze skurczami nieregularnymi ale mocnymi, zrobili mi KTG o 2ej w nocy, żaden skurcz się nie zapisał, stwierdzili rozwarcie na 1 cm i odesłali do domu spać .. a urodziłam dopiero następnego dnia o 22. Iwa mam dokładnie tak samo - z jednej strony chcę żeby to już a z drugiej strony się blokuję jakoś i cieszę się że jeszcze się nie zaczyna... boję się po prostu. Agatka - trzymam kciuki Ja wczoraj miałam FATALNY dzień.. O mały włos nie kipnęłam w Decathlonie, jak wróciłam do domu to zmierzyłam ciśnienie i tu się zaczęło. Najpierw 130 na 90 - ja normalnie mam 100 na 50 i przy wyższym źle się czuję... A potem zaraz 88 na 34 ..i puls 111 - masakra, zestresowałam się, tak się źle czułam, raz słabo raz nie. Przegoniło mnie w ubikacji z 5 razy, apetyt zero, potem temperatura 37,5... no samopoczucie jak KUPA do potęgi. Dzwoniłam do położnej, ale mnie uspokajała, że jak czuję ruchy to wszystko będzie ok i żeby nigdzie nie jechać tylko się przespać. Noc przespałam ale dziś też czuję się jak dętka.. eeeeh ponażekała.. PS. ćwiczcie mięśnie kegla.. ja kurde zapominam cały czas :/ wrrr

Witam sie i ja. Ja nice przesypiam jak dziecko z przerwami na siku tylko przewracanie z boku na bok i ulozenie rogala jest wyzwaniem. Dzis humor lepszy.. Jestesmy na spacerze w parku Jordana... Ykhm tzn moi chlopcy jezdza na hulajnodze i deskorolce a ja 100 metrow za nimi sie tocze sama.. Ja sie bohe porodu bo wiem jaki to bol. Pierwszego sie nie balam tym bardziej ze byl z zaskoczenia w 37 tyg skonczonym, bez odejscia wod. W sumie wody nie odeszly mi w ogole a Milosz urodzil sie w worku owodniowy. :) mimo iz nie mam traumy bo moj porod w szpitalu trwal 2 h to i tak pamietam ten bol nie do porownania z nimczym i tego sie boje. Maaag super ze sie wybawilas:) 34 tydzien kiedy to bylo u mnie:) ja dzis zaczelam 39.. A bylam przekonana ze do polowy sierpnia urodze:)