Skocz do zawartości
Forum

Mindtricks

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mindtricks

  1. Monmonka,ja jeszcze nie dostalam @ wiec nie pomoge. Imbir,ja kupilam bobovity ale chyba z tego co kojarze to Charlotte robila zwykla.moja Lila i tak nie chce jesc ani hipp ani tej:( Maag,a moze jakiegos doradce prawnego byscie sobie wzieli ktory jest obcykany w prawie rodzinnym?Jak przeczytalam post Imbir o tej zazdrosci bylej, bo mloda piekna partnerka,zdrowe sliczne bobo,budowa domu,wakacje w Chorwacji....pewnie szlag ja trafil i gula w gardle z zazdrosci urosla!i pomyslala"o nie,tak kolorowo to miec nie mozesz,uszczkne cos dla siebie".i tym bardziej pokarzcie jej ze jestescie w tym wszystkim razem bo pewnie zalezy jej na tym zeby was poroznic. Milami,to przykre.wyobrazam sobie jsk sie czujesz:/Ech, baardzo ciezko jest walczyc o zwiazek,pogodzic dwa charaktery i naprostowac nawarstwione nieporozumienia.Duzo sily!!oby bylo po twojej mysli
  2. Nela20 Dziewczyny jak na fb znaleźć Eosie bo chce złożyć zamówienie?! U mamy Igora-szycie dla dzieci:)
  3. Green, ty to masz wesole miasteczko:)od razu mi sie przypomnial ten filmik,chyba nawet ty wstawialas na fb,jak blizniaki zabieraja sobie smoczka albo jak sa karmione w jednym czasie.przeurocze:)
  4. Mala,super ze wszystko ok u Blazejka:)jestes super mama,starasz sie,poswiecasz czas to malutki bedzie sie pieknie rozwijal.a jak rodzice poukladaja swoje sprawy to juz wogole bedzie super. gdzies mi mignela ta przecena w ff na internetach,a tez przydalyby mi sie jakies bodziaki bo nie mam juz ani jednego na 80cm i wiekszych. dziekuje wam za podpowiedz,moja Emi tez wybrala koniki,ale teraz zobaczyla jeszcze te jednorozce i burza mozgow trwa nadal:)co myslicie???
  5. Dziewczyny, doradzcie mi prosze którą wersje kocyka wybrać,plisss.Eosia ma tyyle wzorów ze ciezko sie zdecydowac:)) Maag,wspolczuje, to jest jakas komedia, nie smieszna w dodatku!co za baba! Zdrowka dla wszystkich chorowitek!! My juz mialysmy 3 podejscie do kaszki, i nawet opcji nie ma!blokada i już!!za to morela-pyyyycha:))
  6. Matko,strach sie bac!dobrze ze Stas caly i zdrowy:*Co to sie dzieje ostatnio... Ja wczoraj slyszac o tym zamachu w Londynie odetchnelam z ulga ze Emi miala ta wycieczke wczesniej bo tez bym zeszla na zawal...:/
  7. Emka,ja mam podobnie.drugie dziecko i wiedza znikoma.no ale po 13 latach mialam prawo zspomniec;) My tez kp ale ja poki co ok 10 dawalam owocka a popoludniu ok 15 warzywko.ale musze juz zaczac zupki i kaszki wiec pewnie przed spacerkiem bedzie owocek z kaszka a po spacerku zupka. Maag,a ta kaszka z glutenem to manna???:) Trzymam kciuki zeby obie rozprawy zskonczyly sie po waszej mysli.wiem ze ci przykro z powodu zachowania meza ale moze zacisnij zeby wspieraj go i jakos to przetrwacie.ja kiedy mialam mega stres w pracy rzucalam sie w domu o byle co i potrafilam mu powiedziec jeszcze ze mnie nie wspiera.gdyby nie jego spokoj wtedy to nie wiem,pewnie by na noze poszlo;) No i niestety tak jest ze musimy znosic konsekwencje zlych wyborow juz do konca zycia.no a zawod w zwiazku pozostawia ryse czasami rane ktora dluugo jeszcze jest rozdrapywana...Ale juz jestescie prawie na finale.to ze twoj maz zdecydowal sie na rozwod koscielny moim zdaniem pokazuje jak bardzo mu na tobie zalezy,ze znajdzie w sobie ta sile zeby przez to przejsc.i to chyba dla ciebie,nie dla siebie.moj brat tego nie zrobil pomimo ze szanse byly duze.trymam kciuki za dzisiaj!!!
  8. Ruda, jeśli zachowuje sie normalnie to na pewno nic sie nie stalo!!Ale obserwuj przez 24h, czy sa jakies zmiany.Wyobrazam sobie jak sie zestresowlas:(Trzymaj sie, bedzie dobrze.
  9. Monika, sliczny komplecik, super wzor.I nawet nie wiedzialam ze Eosia robi takie sliczne prosiaczki:) My tez musimy zaopatrzec sie w jakis kubeczek, chociaz woda poki co szalu nie robi.no ale po co sie woda zapychac skoro jest mlecio mamy;)) Brawo dla Zuzki, ze tak szybciutko ogarnela temat slomki!zdolniacha nasza śliczna:* A z jedzonek jednoskladnikowych najwiekszym hitem jest u nas sliwka suszona.No ale teraz czekamy na kupkę,hihi:)
  10. Misia,Wisienka-jesteście bardzo dzielnymi babkami!I pomimo tego ze w waszych serduszkach juz na zawsze pozostanie rysa, to wasza strata zostala wynagrodzona nowym życiem. Wisienko, nikt nie ma prawa Cie oceniać!Masz prawo do slabosci,do nadwrazliwosci a nawet nadopiekunczosci.Pamieć o Ksieciu jest nie tylko w Tobie.Ja też wspieram go modlitwa ktora niczym ciepla miekka chmurka otula go tam na gorze... Bede o Tobie myslec i trzymac kciuki aby porod byl szybciutki i zebyscie obie byly zdrowe i szybko wrocily do domku!A ryczec i tak bedziesz, nawet nie ma innej opcji Kochana;) Ta piosenka moze nie jest wybitna ale mam do niej sentyment bo ktos ja kiedys dodal na forum: http://www.tekstowo.pl/piosenka,luxtorpeda,44_dni_1.html Ja mialam termin na 18.04 wiec nasza Lenka pewnie niedlugo konczylaby roczek...
  11. Dzien dobry! Monika,ja fb przegladam zadko a forum co 20min,hehe;) 1,5szklanki amarantusa ekspandowanego 2banany(takie dojrzale) garsc zurawiny lyzka miodu. Banany rozgniesc w papke,zurawine posiekac.wszystko wymieszac w misce,uformowac ciasteczka.piec w 170C, ok 15min ale doradzap po 10min kontrolowac.no i tak:dodalam oststnio jablko zeby urozmaicic ale nie wyszly bo nie byly chrupiace tylko tskie wilgotne.to samo jak dodalam ciut wiecej miodu bo akurat mialam koncowke sloiczka.SMACZNEGO!
  12. Edziula,chetnie bym ci nawet oddala te rzeczy,ale dopiero jak Lili wyrosnie:)no a w tym roku mamy az 2 komunie.A nawiazujac,to ja tez myslalam ze fajnie byloby miec jeszcze jedno malenstwo:)no ale swiadomie juz sie nie zdecyduje.
  13. Aha,dodam ,bo moze niezrozumiale napisalam,ze tych 2 osob ktore tak namawialy tez nie bylo.
  14. Edziula,dziekujemy za komplement:)Sukieneczka jest z Zary,ale kupiona w szmateksie(tak jak i jeansowa kurteczka z next:)A co smieszne to ubralam ja zeby sprawdzic kiedy do niej dorosnie i bach...dobra jest a to rozmiar 92 na 18-24miesiace.takze ten...;)na lato juz pewnie wyrosnie ale moze obskoczy swieta i komunie:) A opaska jest z hm,mam ja od kilku miesiecy ale ubralam AZ dwa razy-do zdjec.jak dla mnie te opaski nie maja racji bytu u takiego malucha ktory sie wierci na podlodze pol dnia:) Bylam dzis na pogrzebie.i powiem wam o kolejnym moim przemysleniu w zwiazku z tym.po smierci Sylwii, na fb wszyscy niemalze przescigali sie i licytowali na krzyzyki,calusy,smutne teksty.dwie osoby zaczely agitowac do wziecia udzialu w pogrzebie jak najwiekszej ilosci osob.a w kosciele... garstka ludzi.i ja sie pytam,co z tymi ludzmi jest nie tak?czy sztucznosc pokazywana na fb siega az takich absurdalnych rozmiarow??Sylwia byla podopieczna fundacji,ogromna ilosc ludzi udostepniala posty ze zbiorka a wplat tez garstka,po 20zl.Ja nie mam fejsbuka(poza wrzesniowkami:) i 500 znajomych,ale dziekuje bardzo za takich znajomych.pozostane tradycjonalistka:)
  15. My juz probujemy chrupki od 3 dni,cos tam podziamga ale bez szalu.za to pies...a i owszem.Lila siedzi w lezaczku i jak nikt nie patrzy to juz dwa razy jej zjadl tego chrupka z rączki:)))
  16. Półroczna wiosenna panna Lilianna;)
  17. Buziaki dla Zuzi i Maciusia!dzis nasze swieto!Ale tak jsk tobie Monmonka troszke mi przykro ze tak szybko minelo;) Madzikcz,szczerze mowiac troszke mnie przerazilo to zdjecie stojacej Emilki.to mego szybko. Bordo,moja Emi nie raczkowala i desleksji nie ma.chodzila w wieku 10 miesiecy a pierwszy raz wstala sama w lozeczku dopiero w wieku 9!rowerek opanowala bez wiekszych problemow,w jedno popoludnie,na rolkach smigala w wieku 4.mysle ze na dysleksje sklada wiele innych rzeczy o ktorych jeszcze nie wiemy. A co do cukru to te jestem zdania zeby nie popadac w skrajnosci.czesto bywa ze dzieci nie maja slodyczy w domu to "po obcych" wyjadaja cukier z cukiernicy:)
  18. Imbir,straszne to co piszesz.niewyobrazalne dla mnie jako rodzica.niech maly Aniolek spoczywa w pokoju i ma w opiece swoich rodzicow:( Niby wiosna idzie,a tu jakos brakuje wiary i optymizmu.grad zlych wiadomosci.ech...:( Bordo,ja podgrzewalam moje mleko w kapieli wodnej i dosypywalam kaszke.tylko ze Lila zjadla ja AZ dwa razy a potem juz nie bylo mowy.to bylo jakies 1,5mis temu wiec pewnie wroce do niej bo zastala mi druga paczuszka. Dobranoc Milami,zdrowka dla calej rodzinki:*
  19. Magi,fajnie ze cora ma taka pasje!a co do nagrody to moja starsza corka nie trenuje ale interesuje sie pilka(w pokoju oldskulowe plakaty druzyn;),tatus gra w lidze firm,a Emi jak zawsze ogladamy mecze zazdrosci tym dzieciom ktore wychodza z pilkarzami:) Charlotte,sliczny i wesoly Stas,w zyciu bym nie powiedziala ze moze miec takie klopoty z ta skorka.dzielniasty i kochany z niego chlopczyk!aha,no i piekna kuchnia!zazdraszczam!:) U mnie dzis czarna niedziela.moze niektore z was pamietaja jak pisalam o kolezance u ktorej wykryli czerniaka w ostatnim stadium.nie miala nawet 30tki.dzisiaj zmarla.zostawila 8 letnia Amelke.ojciec siedzi w wiezieniu i nigdy sie nia nie interesowal...zostali jej dziadkowie i ciocia.i jak jej zycie sie teraz potoczy... Kolezanka ktora mi przekazala ta wiadomosc poronila tydzien temu i powiedziala ze inna znajoma ktora z nami pracowala ma raka piersi.a dowiedziala sie o tym 3tyg po tym jak zlozyla w pracy wypowiedzenie,bo ze wzgledu na inne powazne klopoty ze zdrowiem byla juz dlugo na l4.takze tak.mysli mi kraza dzis rozne po glowie.jak malo wiemy.jak duzo tracimy.jak nie umiemy zyc....:((((( Monika,moj maz zspomnial kiedys o ktorejs z pierwszych rocznic i od tamtej pory juz pamieta:)nie wspina sie moze na wyzyny romantyzmu w tej kwestii,ale on romantykiem nigdy nie byl.ale swietujemy.10 rocznicy w Rzymie nigdy nie zapomne!bylo jakbysmy sie dopiero poznali:))Monika nie smutaj sie tymi kwiatami,facet nie zawsze zatrybi.a jeszcze wiele pieknych rocznic przed wami.duzo milosci,wyrozumialosci,cierpliwosci,troski i czulosci do poznej starosci!;)
  20. Monika,twoja historia przebija wszystkie wczesniejsze na ten temat.brawo dla tego pana...Na miejscu nowej rodziny spieprzalabym od niego gdzie pieprz rosnie.bo im sie kiedys taki maz i tatus czkawka odbije.szkoda slow. Sto lat dla Olenki!!!:*
  21. Aha,Maaag,daj znac czy ostatnie zakupy trafione:)
  22. Witamy sie sobotnio:)my juz na nogach z Lili pijemy kawe,pies dosypia kolo nas:) Monmonka,sliczna Zuza i jaka swietna stylizacja:)mala modeleczka:*
  23. Sliczne dzieciaczki.A Gosia ze swoja mobilnoscia-mistrz. Imbir,moja Lila tez forumowy leniuszek.no ale starsza zaczela szybko gadac i czytac a Lila zaczela gugac sylabami jeszcze szybciej od niej wiec pewnie tez bedzie "mocna w gębie";)Pytalam o te sloiczki bo ja dalam tylko ziemniaka z bazarku reszta ze sloika no i tylko po nim bylo nie halo...:( Keleman: 1,5szklanki amarantusa ekspandowanego 2banany garsc zurawiny lyzka miodu Green,super ze operacja nie potrzebna!kamien z serca! Ja wybieralam wozek 3w1 nie tylko pod wzgledem gondoli,cena byla jak za 2 wozki wiec bez sensu byloby kupowac teraz kolejny.kupilam raz,a dobrze.fakt,naszukalam sie tego idealu ale warto bylo(odpukac).jak dla mnie skrojony na miare.to fakt ze autobusem jeszcze nim nie jezdzilam ale reczej nie bedzie takiej potrzeby.no i nie dzwigam calego wozka a tylko siedzisko. Dla mnie to glupota z tym kupowaniem spacerowek co rok.no bez przesady...one z pazdzierzu byly czy jak?ja mialam dla Emi graco na piankowych duzych kolach i sluzyl przez 2,5 roku.tylko jednak te kola mnie wkurzaly bo na krzywej powierzchni telepalo dzieckiem.
  24. Sto lat dla jubilatow!!!:*samych slodkich marchewek,smichow chichow od rana do nocy i duzo zdrowka! Imbir,a ty dajesz sloiczki czy gotujesz? Calineczka do mrozenia fajne sa plastikowe pojemniczki takie np jak do mrozenia mleka bo szklane to nie bardzo. Bordo,wspolczuje widokow.co do tej gimbazy to jakby skoczyl na ich oczach to na bank mieliby traume do konca zycia.no ale jak to mowimy z mezem-gimbaza to stan umyslu;) Monmonka,ja znam ta apke od jakiegos roku,na poczatku byl szal i skanowalysmy z corka wszystko ale jskos nam sie znudzilo:) My poki co bedziemy korzystac ze spacerowki tej od 3w1 bo jestem zadowolona.bagaznik mamy duzy,na klatce zostawiam stelaz a do domu zabieram tylko siedzisko.poza tym na tych chodnikach nie wyobrazam sobie innych kol niz pompowane.no i do lasu w Radawie bedzie idealny:)a za rok jak bysmy gdzies dalej podrozowali samolotem to pewnie sie kupi cos leciutkiego. Ja bylam dzis na usg piersi.poza 3 torbielami w jednej piersi nic niepokojacego.a co dziwne to ta piers z ktorej Lili niechetnie je powinna byc teoretycznie lepsza bo ma wiecej konalikow mlecznych i szerszych. Zaliczylysmy 2h spacerku ale wieje nieziemsko
  25. Maag,to przykre ze zawisc w stosunku do bylego meza jest u niej mocniejsza niz milosc do corki.jak mozna mowic ze tatus cie nie kocha...???wredota jakas. Oj, u nas dzis popoludnie ciezkie bo Emi wrocila zla i roztrzesiona ze szkoly.po pierwsze jacys chlopcy ja przezywaja w szkole a do tego powiedziala ze prawie ja auto przejechalo bo jakis glupi CIUL ( to oczywiscie moje slowa)wyprzedzal na przejsciu dla pieszych,w dodatku w poblizu szkoly!!jedno auto zaczelo zwalniac a druge hej ho przed niego.no noz sie w kieszeni otwiera.jakby mi ktos skrzywdzil dziecko to bym chyba zabila ćwoka.ech... Do tego cos mnie przeziebienie rozbiera,lupie w kosciach a Lilka jakby wazyla 5 razy wiecej.normalnie powlucze nogami po domu jak staruszka.Lila zasnela wiec teraz proba odlozenia jej do lozeczka....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...