Skocz do zawartości
Forum

Mindtricks

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mindtricks

  1. Dziewczyny,my z racji tego ze jestesmy do jutra w Krakowie to chcemy zajrzec do Centrum Fotelikow bo ponoc fajnie doradzaja i dopasowuja foteliki.chcemy rwf.czy ktos cos moze doradzic?budzet tak do 1500zl.czy wasze maluchy jezdza w kategorii 0-25 czy juz 9-36kg(pomoc one sa jeszcze duzo za duze dla dzieci 9-10kg).
  2. Witamy sie i my.pisalam rano jak bylismy w drodze do Krakowa ale wszystko wcielo:/ No wiec dzis imprezujemy u mojej siostrzenicy na Komuni.szkoda ze tak zimno dzisiaj.przyjecie w domu wiec nie ma problemu z kombinowaniem gdzie usadzic malucha bo ma pelen wachlarz mozliwosci,jak w domku:)Na poczatku troszke sie bala i na wszystkich reagowala podkowka ale potem sie rozgadala a jak jedlismy obiad to krzyczala i piszczala na caly glos zeby na nia zwracac uwage:)) Mikutka,ty to sie wylaszczylas mamuska!sliczny blond i zrobione pazurki,fiu fiu:) Ja robilam pierwszy raz pazurki moim semilakiem i musze przyznac ze nawet niezle:)a z czasem na pewno nabiore precyzji:)Troche nie moje kolory w tym zestawie,5szt ale oprocz kremowego buisquit to same zarowiaste,maz pewnie nie zwrocil na to uwagi.no ale moze zaszaleje na wakacjach z tym ostrym rozem,co mi tam;) Ogolnie moj maz w tym roku przeszedl samego siebie jesli chodzi o prezenty urodzinowe,bo do tego semilaca dostalam jeszcze bilety na koncert Rolling Stones w Szwecji!:)Uwielbiam ich,kazdy koncert to ogromne wydarzenie w calym miescie.no i bedzie okazja do pozwiedzania Sztokholmu.no ale to dopiero w pazdzierniku i poki co musimy jeszcze poszukac biletow lotniczych,noclegow no i poprosic ladnie ktoras z babc o opieke nad dziewczynami:)Nie moge sie doczekac hihi.uwielbiam mojego meza!! Udanych chrzcin Zuzankowych,Komunii a pozostalym milego niedzielnego popoludnia. No i buziaki dla Zuzi i Maciusia z okazji miesiecznicy:)
  3. Milami,wspolczuje sytuacji z mezem i jego corka.przykre ze to konkurowanie ze soba dziewczyn dodatkowo podkrecane jest przez niego.przeciez powinniscie trzymac wspolny front i dbac o dobro obu dziewczyn. Powiem wam ze ciezko jest czasami wytumaczyc dziecku takie sytuacje zyciowe ktore jasno pokazuja ze nie ciezka praca i zaangazowanie sa najwazniejsze.przeciez nie chcemy zeby sie dzieci demotywowaly takimi rzeczami.no ale taka prawda.tak to wyglada w zyciu.mozesz nic nie robic a jak masz gadane i jeszcze dobre plecy do tego to mozesz byc takim Misiewiczem.a drugi slęczy nad ksiazkami pol zycia zdobywa tytuly naukowe a klepie biede i jeszcze go nie szanuja w pracy... Moja Emi wraz z kolega z klasy(i bloku) starali sie o miejsca w jednym z najlepszych gimnazjow w miescie.Emila zestresowana zeby srednia ocen byla powyzej 5,5 bo sa z poza rejonu.a kolega dziwnie spokojny i na luzie.mial nizsza srednia od Emi i sie dostal a ona nie.po czym dowiedzialam sie ze go rodzice zameldowali do babci zeby sie dostal z rejonu.na szczescie kiedy sie odwolalam od tej decyzji to ja przyjeli ale stresu sie najadla i byla mega rozczarowana i zawiedziona ze tak wlasnie dxiala system:(
  4. Kaska,ja tam ciotek i tesciow w usta nie caluje to z jakiej paki mieliby calowac moje dzieci??w zyciu!i nie widze w tym nic dziwnego.z reszta kazdy wychowuje dzieci jak chce to czemu ktos ma ci zwracac uwage ze jestes taka czy owaka..U nas na szczescie nie maja w rodzinie zwyczaju calowania w usta wiec mam spokoj;) Smiesznie mowi twoja Laura.powiem ze nawet mialam problem ze zrozumieniem o co chodzi;)My zawsze mowimy do dzieciakow jak do doroslych,czasem zdrabniamy ale jak dziecko wymyslalo jakas swoja nazwe na dana rzecz to my nie powtarzalismy po niej tylko uparcie normalne nazwy i maluch kapituluje hihi. Lili wstala to idziemy jesc i na spacer. Milego dnia!!
  5. Czesc Mamusie! Madzikcz,super ze operacja udana i juz w domku z Emisia:))Wracaj szybko do siebie.jaka mama taka corka-dzielne z was babeczki! Lilka spi w cienkim pajacyku przykryta cienkim kocykiem ktory i tak zawsze rozkopie i nigdy nie zmarzla ani sie nie zgrzala.jak ja biore nad ranem do naszego lozka to juz niczym nie przykrywam. U nas poki co zastoj w rozwoju.zero nowych umiejetnosci(oprocz cmokania) czy nowych zebow. Musze dzis kupic zwykla kasze manna bo tych bobovity nie je a juz sie martwie ze ona tylko te owoce jogurty i chleb:( Agnes,ja tez sie spieklam po wcxorajszym spacerku z Maag.Oczywiscie chcialam opalic nogi no ale wyszlo jak zawsze;)
  6. charlotte Mind, ja chętnie :) Charlotte,daj znac czy dostalas wiadomosc prv:)
  7. Brawo Macius!!zuch chlopak!!!:* Bordo daj znac jak tam dojechaliscie.wspolczuje przezyz:(u nas tez dzis wypadek.brawo ja!Przechodzilam kolo lezacej na macie Lilki i nagle z talerza spadl mi widelec....noz cholera jasna.brak slow.moglam bardziej uwazac.uderzyl ja w glowe ale potem patrze ze ma taka kropeczke u nasady noska wiec tak niewiele brakowalo a uderzylby w oko.masakra.jestem wsciekla na siebie.co prawda jakos mocno nie plakala bo od razu zabralam ja do okna pokazac ale przerazilam sie i przepraszalam milion razy. Wogole dzien do dupy.lalo calutki dzien.a ze jestesmy we dwie to nawet nie mialam jak ogarnac zakupow.cale szczescie ze mialam zamrozone pierogi i chleb ze swiat:)bo bym glodowala. Milami fajny pomysl z tymi batonami z platkow owsianych.tez sprobuje:) Aha,moze ktos chcialby kod rabatowy do c&a -20% bo ja nie wykorzystam. Milego wieczoru!
  8. Szczesciara,nie zazdraszczaj-dzialaj,hihi;)ja juz posunieta w wieku no i w mieszkaniu duze zageszczenie wiec musze sobie odpuscic starania o malego lobuziaka;) A co do zdarzenia z murzynem to bylo w Lazienkach na wakacjach.Emi miala jakies 1,5 roku,popyla po tym parku miedzy ludzmi no i na swojej wysokosci widzi tylko nogi.nagle wpadla na kogos zadziera glowke do gory a tam murzyn(z tych najczarniejszych,tylko oczy i zęby mu sie swiecily;) ,patrze a ona podkowka strach w oczach i nagle ryk na pol stolicy:)Zanim pojade z Lilka do Warszawki to chyba jej pokarze najpierw murzyna w tv albo gazecie:)Chociaz murzynka bambo juz jej recytuje od pol roku;) Sliczna ta twoja Kruszynka Imbir.szkoda ze tak ja nam zadko pokazujesz:) Z nowosci to Lilka probowala pozycji do raczkowania-kolanka pod pupe i kolysanie do przodu:)No i wcisnelam jej kilka lyzeczek kurczaka z kukurydza,jupiiiii!!
  9. Witamy sie ze spacerku:)Wreszcie jakas mozliwa pogoda. Monmonka,sliczne zdjecia a minka zawadiacka przeurocza:*Lilka tez jak leci muzyczka to bounsuje jak ja to mowie tzn tlow i glowa sie kiwaja a obie rece uniesione lekko machaja:))no i czesto probuje jakby przekrzyczec muzyke. Co do reakcji na obce osoby to do kobiet raczej sie nie usmiecha tylko patrzy z wielkim zaciekawieniem nawet jak ktos sie do niej smieje i komplementuje.za to do mezczyzn sie smieje i zaczepia nawet jak oni jej nie,ostatnio byl niezly ubaw w kosciele bo nic ja tak nie interesowalo jak dwoch panow stojacych po dwoch stronach wozka.nawet inne dzieci.Ale z Emilka mialam to samo.tylko byl jeden przypadek jak zobaczyla pierwszy raz murzyna to sie rozryczala,a ja myslalam ze sie pod ziemie zapadne:)) Emka,tak sie zskochalam w twoich butach ze musialam jeszcze wracac do tego zdjecia:)) Wlasnie dostalam tel od znajomej ze w poniedzialek mam rozmowe w zlobku zeby zalatwic .zobaczymy co z tego wyjdzie..
  10. Witamy sie ze spacerku.tradycyjnie chwila na internetach kiedy Lili spi:) Agnes,fajne te spodenki i getry,tez mam na nie ochote:) Emka,super szpilki!powiem wam ze ja majac teraz tak niewiele okazji do ubrania szpilek to czasem na ulicy sie ogladam za babkami ktore smigaja w jakis fajnych bucikach;))zazdraszczam im.ostatnio tak sobie otworzylam szafe i z sentymentem pozagladalam do pudelek z moimi cudenkami,ech,jeden z plusow powrotu do praci,hihi. My kupilismy niedawno grzebien do siersci ezzy groom czy jakos tak no i jest duzo lepiej.ale szczerze mowiac jak ostatnio bylo tak zimno to nawet nie chcialo mi sie wyjsc na balkon zeby wyczesac psa.takze tak.. Co do umiejetnosci to ja sie tam nie spinam.pewnie to tez zasluga tego ze to moje drugie dziecko wiec jest doswiadczenie a raczej porownanie,no i przy drugim to juz sie chyba wiekszosc rodzicow tak nie przejmuje jak przy pierwszym;)Lilka dlugo,w pirownaniu z waszymi,nie podnosila glowy,nie lezala na brzuchu itp ale jestem przeszczesliwa ze nie poszlam na zadna rehabilitacje.teraz juz sobie siedzi i pelza po macie wiec ok.no i duzo rozumie.Zaintrygowalo mnie to co napisalas Iwa,czy Wiktor juz pokazuje jednym palcem oczy nos itp??? Dostalam wczoraj od meza na zblizajace sie urodziny zestaw semilac do paznokci bo juz od porodu o nim myslalam.jestem w szoku bo tylko raz mu cos wspomnialam w pazdzierniku.ale ponoc popytal kolezanek i zakupil.musze znalezc chwile na przeczytanie instrukcji ze o samych paznokciach nie wspomne;) Emilka pojechala dzis na wycieczke do Czech,maz w pracy wiec jestesmy dzis same z Lilka. Milego dnia!!
  11. Green,nie dziwie sie ze ta wiadomosc cie zmartwila.ale ja od razu pomyslalam ze jak to dobrze ze juz to cholerstwo wycieli w tak mlodym stadium!!ogromne szczescie.a teraz juz pewnie bedziesz pod opieka prewencyjna onkologa i bedziesz trzymac reke na pulsie.A majac takie dwa piekne Cuda w domku szybko o tym zapomnisz,oby juz na zawsze! Ale ja nadal bede powtarzac do znudzenia:badajmy sie!!!!chocby dla naszych dzieci a to jestesmy w stanie dla nich zrobic nawet w zabieganej codziennosci!!!!!!!! Sevenka,super ze Olcia taka zdolniacha ze sama wstaje i siada.brawo!!!:)
  12. Kurcze,slyszalam dzisiaj o tych zlobkach w ddtvn.masakra.ja tez nie mam pojecia jak jedna osoba ma ogarnac 10 maluchow:(my na decyzje o przyjeciu czekamy do czerwca.ale bede i tak szukac opiekunki tylko czy ja znajde:( Sliczne dzieciaczki na zdjeciach! Buziaki dla solenizantow! Monmonka,mamy ten sam kocyk ze smyka.ale twoj chyba nowy albo malo uzywany bo nasz od urodzenia,prany milion razy i juz sciera sie z niego zrobila;) Problemy z zastojem minely:)) My dzis siedzimy w domku bo pada od rana.a to nasz wczorajszy spacerek.do zdjec najlepiej pokazywac jezyk hihi
  13. Agnes,slicznie wygladacie,super zdjecie:) My jak dzis wychodzilysmy na spacer to pochmurno i mokro a wracalysmy w upal.Oczywiscie zajrzalam do pepco,no i do zary i obkupilam Lile.Emi dostala sie kurtka tylko ja musialam zadowolic sie lodami a mialam kupic sobie pizame.oj i tak.chwale sie;)
  14. Venuska,dziekuje za rady:* Super te rzeczy z pepco wrzucacie.ja tez juz mam leginsy w motylki.Dzis mialam zajrzec do pepco ale deszcz nas przegonil spod klatki wiec moze jutro sie uda.moze zajrze tez do zary. Dobrych snow:*
  15. To pewnie przez to ze Lilka zadko kiedy oproznia piersi do konca,wlasciwie to tylko na spiaco,a tak to tak jak pisalam cuda robi,przekreca sie milion razy,patrzy na drzwi,kopie mnie w brzuch i odpycha sie do gory na moich udach.juz mnie to denerwuje bo nie lubie tak lezec z cycem na wierzchu i czekac az hrabina zechce possac.ech... A ten lisc kapusty to wlozyc poprostu do stanika na noc czy jakims bandarzem przywiazac.ja wzielam paracetamol,chyba ok?
  16. Kurcze,u mnie tez dzis wielka gula w piersi i mocny bol.tylko temperatury nie ma.wzielam paracetamol i wyslalam meza po kapuste:((
  17. Iwa,wszystkiego najlepszego w dniu urodzin.zdrowka dla ciebie i calej twojej rodzinki,szczescia,"bezbolesnego" powrotu do pracy,pieknych i dalekich wspinaczek gorskich i pieniazkow:))Sto lat!!! Brawa dla Milenki!!!Widze ze po Emilce mamy kolejna wojowniczke ktora pomimo choroby robi takie olbrzymie postepy!Buziaczki:* My wczoraj caly dzien na dzialce,byl grill,spacerki,piekna pogoda,20stopni i slonce!cudnie!
  18. Charlotte,jak u ciebie?bez znian?Stas jadl z tej piersi od tego czasu?nadal boli?udalo sie zapisac do lekarza? Szczesciara,Lilka je mniej wiecej o 2,5,9,czasem 11:30,14,16,20,23.o 10 i 17 je owocki.
  19. Haha,spodobalo mi sie nowe okreslenie na moje"pizdzi jak w kieleckim"-pizga jak na Uralu.nic dodac nic ujac:) Gosia ma taki przekochany i slodki buziaczek ze od razu chcialoby sie ja wycalowac!Duzo zdrowka usmiechu no i apetytu!!!:* Ide sie ogarniac bo obiecalam wczoraj wypad na lody:)brrrr....;)
  20. Sevenka,do naszego repertuaru przy kp poki co nie dolaczyly jeszcze mruczanki:) Agnes,super zdjecie,ladnie wygladacie z Zosienka.no i niezmiennie zazdroszcze ci szczuplosci:)Fajnie ze juz macie fotelik i nie musieliscie wydawac na niego fortuny.nas niestety czeka taki zakup ale poki co nie wiemy nawet jakie modele by do naszego auta pasowaly.caly czas zapominam o zakupie jakiejs roletki bo pomimo ciemnych szyb z tylu mala razi slonce. Lilcia spi a ja przepytalam Emi z kupy wiedzy bezuzytecznej (budowa i funkcje mszakow,widłakow i paproci) i jem sniadanko. Kaska,jak sie czuja Laura z Milenka? Charlotte,jak nocka w tippi:))? No i tak sobie wczoraj myslalam przed snem o Monice,Green,ze bardzo was podziwiam za to ze same dajecie/dawalyscie rade z dziecmi,nie majac tatusiow pod reka.ogromny szacum ja bym chyba nie dala rady.nie dzwignelabym tego bo byloby to pewnie zbyt obciazajace fizycznie i psychicznie.zaradne z was babeczki.takie mamy( i zony) to skarb!
  21. Bordo,a moze sprobuj zachecic mala do picia z butelki sokiem jablkowym.moze taki nie rozcienczony ja zacheci i zalapie.no i chyba poprostu trzeba niestrudzenie probowac bo dzieci to rozne humorki maja. Sevenka,wlosow na serio mam mega malo,takie geny.no i wiadomo ze teraz wiecej wypadaja.a na zdjeciu to chyba taki efekt "wiatr we wlosach"hihi
  22. Wow!Milutka,no to ja mam nadzieje ze juz idzie do lepszego i ze Ninka wyrosnie z nocnego wstawania.zycze ci tego z calego serca bo nalezy ci sie to jak malo komu:) U nas wczoraj inaczej niz zawsze bo Lilka nie chciala przed snem mleka z kaszka wiec probowalam jej dawac o 21,22,22:30 a ona nic,spala jak zabita.nawet sie nie wybudzala jak zawsze,tak ze dwa razy miedzy 20-21.drzemki miala trzy w dzien wiec ok,ostatni posilek to owoce o 18.no i zbudzila sie dopiero o 1 na jedzonko a potem dopiero 7:20.wiec tez spoko.tylko ze ja nie spalam bo budzilam sie i nasluchiwalam czy oddycha bo tak wyjatkowo cicho spala.ech,zamiast korzystac ze snu....;) Monmonka,oj przykre te wczorajsze przygody panny Zuzanny.dobrze ze mamusia wyprzytulala i ucalowala a dzis dalej bedzie smieszkowac:* Bordo,mnie tez juz stresuje "niejedzenie" Lilki.ona tylko je owoce.sloiczek lub poltora dziennie.Troszke kaszki chrupka czy chlebka. Milami,ty juz pewnie odetchnelas:)Super ze Igorek zjadl tego kurczaczka i cos ruszylo w tym temacie.zazdraszczam!:) Ja tez kupie ten kubek ze slomka.zastsnawiam sie jeszcze nad tym lovi 360stopni na pozniej bo jest teraz w jakiejs promocji w rossmanie.ktos cos wie na jego temat? U nas dzis niby mialo byc 20stopni,poki co 10. Dziekuje za mile slowa:*
  23. Szczesciara,a gdzie wy mieszkacie ze tak cieplo macie?:)zazdro.u nas niby jutro ma byc 20.ciekawe tylko jak z wiatrem.wiecie co,nie wiem czy np rok temu nie zwracalam na to tak uwagi czy w tym roku ten wiatr jest mega silny i bardzo czesto.juz mnie to wkurza.tym bardziej ze u nas halny wieje no i bol glowy murowamy. Charlotte,twoj maz to skarb.a za to tipi to ogromny szacun.niby mala rzecz a jak duzo o nim mowi jako ojcu.az mi sie przypomnialo jaka radocha byla za dzieciaka jak pozwalali spac na dzialce w namiocie a nie w domku albo jak w domu laczylismy wszystkie krzesla,kladlismy na nich koc i robilismy "domek". My tez rocznica w czerwcu,dokladnie 12.06,w tym roku 13:) A cos mi sie kojarzy ze duzo z nas ma urodzinki w maju:)ktora pierwsza?Green? Moj maz dzis poszedl do knajpy ze znajomymi.i powiem wam ze w zyciu bym nie miala nic przeciwko ale tak mi troszke smutno,hihi.a moze to zwykla zazdrosc ze ja siedze w domu.tylko w sumie jakos mnie nie ciagnie na imprezy,no chyba ze z mezem:)) Dzis jak usypialam Lile to przegladalam z nudow zdjecia na telefonie.ale te maluchy sie szybko zmieniaja.zupelnie inna buzia.Czy ma tu ktoras patent na zatrzymywanie czasu?:)) A tak btw to czy ktoras z was mieszka na mazurach??
  24. Monika,ja przemywam szmatka z plynem do naczyn.ale u nas pies wiec i tak flora bakteryjna zyje swoim zyciem;)ja tam sie tak nie spinam:) A to focie z dzisiejszego spacerku.10stopni i wiatr urywajacy glowe.tyle z niego pozytku ze chociaz dzieci na placu zabaw szalaly z latawcami:)
  25. My mamy 2 komunie ale na szczescie jedna u siostry w mieszkaniu wiec jak cos to smigniemy do innego pokoju a druga u siostry meza i ona robi w takim klubiku osiedlowym wiec tam na podloge sie polozy mate czy cus:) Dzis byly dwa chrzty.smiesznie bo jedna rodzina wygladala jak z żurnala,chrzestny w blekitnym garniturze i maluch tez: biala koszula,krawat i blekitny garnitur.chlopiec wygladal na ok 5mies.Druga rodzina w jeansach:)Ale maluch tez super ubrany bo biala koszula bezowe spodnie granatowy sweterek i tenisowki w szachownice.az zalowalam ze synka nie mam:) A jeszcze wam opisze takie dwie sytuacje: 1.stoi matka z dxieckiem ok 1,5-2 lat na reku w "kolejce"po komunie sw.Nagle biegnie spowrotem do wozka,wyjmuje paczke precelkow lajkonik i wraca do kolejki.wyjmuje precelka i trzyma w dwoch palcach przed synkiem.kiedy ksiadz daje matce komunie i odchodzi ona tak samo daje precelka malemu do buzi... 2.Stoje w kolejce w empiku a tam dziecko ok 2 letnie normalnie krzyzem lezy na podlodze,uderza wszystkimi konczynami jakie bozia dala w podloge,placze i drze sie.mama najpierw tlumaczy ze zaraz mu cos kupi a potem juz podchodzi do kasy kupujac ksiazke.dziecko wrzask na caly sklep,ludzie sie smieja,ekspedientki zmieszane.kasjerka uwija sie jak w ukropie zeby szybko obsluzyc kobiete ale jsk zawsze mowi ta formulke o karcie lojalnosciowej i punktach payback.a kobieta zamiast szybko wyjsc i zabrac swojego potwornickiego to wdaje sie w dyskusje na czym polega program lojalnosciowy i jakie korzysci.a mlody w tym czasie dalej drze jape i napieprza w te plytki.na sxczescie pani w drugiej kasie zdarzyla w tym czasie obsluzyc juz kilka osob wiec i ja wyszlam nie widzac zakonczenia tej cudownej historii... Ja pierdziu,niektorzy nie powinni miec dzieci:)) A tak z innej beczki u nas karmienie piersia wyglada tak ze musimy zsmknac sie w pokoju zeby nikt nam nie przeszkadzal i nie rozpraszal Lili.inaczej nie ma mowy o jedzeniu. No i jak juz sie karmimy to tak mnie kopie w podbrzusze i odpycha od moich ud ze masakra.no i co chwile obraca sie na brxuch i spowrotem tylko juz pod innym katem.a jak jest bardzo glodna albo zmeczona i obroci sie na brzuch to wpada w ryk...i wez tu badz madry;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...