
Mindtricks
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mindtricks
-
Monmonka,jak podawalas ta nystatyne?gazikiem jalowym czy patyczkiem czy jeszcze inaczej?
-
Imbir,ja tez nie pomoge,nie mam pojecia jak to jest.moze zadzwon do PIP.ja zawsze do nich dzwonie jak cos potrzebuje z prawa pracy:) Qarolina,tez mi sie wydaje ze nie ma co przesadzac.dalam tego brokula(cale rozyczki) ale je tylko pięścia potraktowala:))ale nie trafilam bo spiaca byla.
-
Milami,Lilka tez trze uszko,lewe.w obu ma troche tej woskowiny,tez usuwam ja tylko i wylacznie za pomoca platka kosmetycznego. Agnes,przebabka z ciebie:))))))))) Monia,super wozek,jak jest zlozony to chyba mozna nawet do kieszeni wrzucic;)Tylko w tym spiworku Macius ma chyba malo miejsca?a moze tylko takie wrazenie po zdjeciu.
-
O kurde,Maag, ale jazda.Wspołczuje.A adwokat twojego męża tez nie powinien byl wiedziec?Czego ich tam uczą na tym prawie... Mam nadzieje ze adwokat porzadnie napisze wniosek o zwrot kosztow czy jakies odszkodowanie.Czy sedzina mysli ze slowo przepraszam jest tu na miejscu,ze to wystarczy????????????? w d...ach sie poprzewracalo!
-
Ja kupilam wczoraj brokula ale on jest z Wloch....:(dac Lilce czy sobie darowac? Maz byl dzis u lekarza(bo przy rejestracji powiedziala zeby od razu przyjechac a ja w proszku o 8:()z Lilka i dostala lek na te plesniawki.co do tej zmiany na nozce to dala skierowanie do alergokoga a tam terminy na czerwiec.zaraz musze przeszperac net w poszukiwaniu innego:(No i stwierdzila ze 3 dni odstepu przy wprowadzaniu nowych pokarmow to stanowczo za malo(jak mowila nasza dr ale dzis bylo zastepstwo) i ze powinnam czekac tydzien.no ale Lila i tak miala juz wprowadzone wsztystkie jednoskladnikowe sloiczki i ok.moze to proszek albo cos co ja jem.wyszorowalam dozowniki w pralce i wroce do loveli. Szczesciara,chetnie bym sie wybrala do smyka bo oststnio bylam pol roku temu jak szukalam zimowego kocyka:(wlasciwie oprocz pepco,sxmateksu jak jestem u rodzicow to wszystko zamawiam online.a potem szybko biegam i zwracam w stacjonarnych albo odsylam,bo moj rozmiar spodni waha sie obecnie od 34 do 38 wiec wez tu traf czlowieku:( Sto lat i duzo zdrowka dla Franciszka:** Ja to taka naiwna bylam dopoki ktoras tu kiedys nie napisala ze te babcie na targu to warzywka z dyskontow sprzedaja:/ Ja z butami nie podpowiem bo mialam bardzo podobne ale z zary.espadryle sa ogolnie meega wygodne jsk kapcie tylko czasami mozna miec pecha jak ta juta na podeszwie sie rozwali.wiec trzeba kupowac tam gdzie rozpatruja reklamacje pozytywnie bo wtedy nie szkoda wydac nawet te 300zl:) Maz na spacerku a ja biegam i ogarniam dom w tym czasie.umylam tylko jedne okna bo mi plynu zabraklo:))
-
Kurcze,moja Lilka jest troszke do tylu w porownaniu z waszymi maluchami i do dzisiaj mialam zdanie ze na wszystko przyjdzie czas ale po waszych postach poczulam sie jakbym wogole nie dbala o jej rozwoj:(((Jestem o ogromnym szoku ze takie ostre rehabilitacje skoro to nie sa jakies duze odstepstwa od normy:(Emila tez powoli rozwijala sie fizycznie ale zero rehabilitacji no i zero pozniejszych konsekwencji.powiem wam ze nawet nie analizowalam co robi zle,jak uklada glowke itp.No i teraz to juz zglupialam...:(
-
Maaag, widze ze mamy podobny gust,bo kupilam takie espadryle w tamtym roku.meeega wygodne,mimo brzuszka smigalam w nich az milo.troszke mi sie obtarlo to srebrne po bokach ale pewnie jeszcze je kiedys ubiore:) Zuzia przesliczna i te minki slodkie i pogodne jak zawsze:* Monmonka dziekuje za rade:*Nie wiedzialam ze leczenie moze trwac dluzej niz tydzien:(Jeszcze na nodze zrobila jej sie taka zmiana uczuleniowa,mega sucha skora,wyglada jak poparzona:(
-
Maag,wszystkiego dobrego z okazji rocznicy!oby wszystko wam sie poukladalo ze starymi sprawami,zeby szybko poszlo z tymi koscielnymi no i rodzenstwa dla Nusi,hihi:*Super z ta wygrana!Nusia bedzie miala szpanerskie buciki;))tez mam nadzieje ze uda nam sie spotkac w Radawce:)Znalazlas cos fajnego w tym Krakowie? Zdrowka dla naszych chorowitkow:* My jurto tez sprobujemy dostac sie do lekarza bo Lilka chyba ma plesniawki.mysle ze to moze byc powodem tego ze przestala nagle jesc inne rzeczy poza mlekiem:/ A co do rozwoju ruchowego to jutro tez spytam naszej dr czy potrzebna rehabilitacja ale moja Lilka dopiero zaczela sie obracac,nie podtrzymuje sie na ramionach i do raczkowania jeszcze daleko.niby siedzi ale bywa ze sie przewali na bok.takze tak. Monika wozek wyglada super!!!!!!
-
Wisienko, gratulacje!!Porod ekspresowy,super!Duzo zdrowka dla Was obu i szybkiego powrotu do domku!!!:*
-
U nas jeszcze tylko dzisiaj ladna pogoda a od jutra deszcze przez tydzien:((Lecimy dzis po brokula i bedziemy jesc w calosci.wczoraj w papce absolutnie nie chciala ruszyć, pomimo tego ze wczesniej jadla,juz nie wiem co mam z nia zrobic:( Wczoraj bylo cudnie, calutki dzien na swiezym powietrzu:)))Kleszcza na szczescie nie zlapalysmy choc na psa spadaly skubane jak liscie z drzew.Myslalam ze ze wzgledu na taki calodniowy spacerek przespi noc ale niestety sie myslilam:(no i w dzien tez tylko 2 razy po 20min.szkoda czasu na sen.no a mama chodzi na rzęsach:( A to my brnące przez piaszczyste leśne ścieżki:))
-
Hahaha,sezon na pelikany rozpoczety,bo niezle łyknelysmy z ta kradzieza wozka:)))))Ale jak dzisiaj milo przeczytac ze Wojtus jednak ma czym pojechac na spacerek.no i wczoraj utracona wiara w ludzi powrocila,hihi. Madzik,wszystkiego najlepszego!duzo zdrowka dla ciebie i calej rodzinki,spelnienia planow,marzen no i pieniazkow,zeby nigdy ich nie zabraklo.no i moze jeszcze rodzenstwa dla slodziutkiej Emilki,hihi:)) Milej niedzieli babaczki kochane!!!!!!!
-
Qarolina,swietne zdjecie:)Chusteczka z pepco idealna na takie cieple dni bo nie grzeje a jednak chroni od slonka.no i fajna ma ta gumeczke,przynajmniej sie nie zsuwa:) Sevenka,daje Lilce surowe jablko.ona je sobie rozmacza w buzi i zjada:) My nocowalismy u rodzicow,po sniadanku ruszamy na dzialke,jupiii:))))
-
O k....,calineczka a jak to sie stalo?nie bylo was w domu?co za patalachy.niech nogi polamia z tym wozkiem! Charlotte,slicznie wygladacie:*Armagedon brokulowy konkretny!tez musze zrobic Lilce takiego brokulka,poki co z kawalkiem jablka i banana radzi sobie juz calkiem niezle i to juz mozna nazwac jedzeniem.no i dalam 2 dni temu skorke chleba bo kaszek nie toleruje.co prawda nie zniechecam sie i wciaz probuje:) A to dzisiejszy spacerek po lesie:)
-
Oj,to ja nie pomoge bo my nie robilysmy inhalacji.
-
Sto lat i duuuzo zdrowka dla Gosi.ale ten czas leci juz rusza tura 7miesieczniakow:) My tez sie dzis spacerujemy.upal.moja krotki rekaw i na to zarzucona cienka koszula rozpinana.chyba jest ok bo czasem zawieje.ale nie czaje tych ludzi z wozkami pozakrywanymi oslonkami i zarzuconymi maxi tetrami ze powietrze do srodka na bank nie przechodzi....
-
Nika,mu mamy chicco polly 2w1.kupilam uzywany bo wogole nie zniszczony.jest ok,oparcie rozkladane,regulowana wysokosc,ma kolka z tylu ale jak juz rozloze to raczej nie przesuwam.sklada sie do dosyc malych rozmiarow.tacka duza i podwojna,z wglebieniem na kubek.siedzenie z ceratki.wiem ze nie wszystkim to odpowiada.w kazdym razie czysci sie w sekunde te cudowne papki.ale czy kupilabym je za 500zl bo taka jest chyba cena nowego-raczej nie.
-
Monika to moze sie wstrzymaj bo ten amarantus drogi.ja zrobie jeszcze raz i sie upewnie.a ja tez je odrywam od papieru tylko ze sa chrupiace. Milego weekendu:))))Wyobrazam sobie jaka jestes podekscytowana ze maz wraca:)A z ta cena wozkow to tez niezle.no ale tak jest w wielu przypadkach ze jak wyczuja sezon to winduja ceny.emi kupowala paczuszke cekinow wielkosci pudelka zapalek po 2zl a teraz musialam jej kupic bo w sxkole robia te pisanki styropianowe ozdabiane cekinami i w tym samym sklepie cena juz 3.90.w jakies 2 miesiace cena tak skoczyla. Sevenka a jak twoj wozek,dalas do reklamacji? Lilka tez malo spi.ok 10tej 30min,na spacerze ok 13tej 30min,popoludniu ok 16 max 1h i potem na noc o 20tej.wiec juz sie skonczyly czasy ze cokolwiek w domu ogarne jak spi.a po nocach nie mam ochoty sprzatac:/
-
Sevenka,na kaszelek jakby wrocil to hederesal a tak to wit c,my mielismy juvit c.
-
Calineczka, wow, ale masz przestrzeń kolo domku.Pięknie:)) My jutro jedziemy na dzialeczke,wiec mamy choc namiastke;) Milami,wiem ze latwo sie mowi ale wrzuc na luz;)Ja to bywam uszczypliwa w takich sytuacjach.Dobrze ze moja tesciowa 300km stad bo pewnie tez musialabym wysluchiwac i odchaczac co tydzien nowe umiejetnosci Lilki;)We mnie pewnie nie wierzyla ze majac 21lat wychowam Emi na ludzi.Swoje wnuki ktore z nia mieszkaly wychwalala ponad niebiosa,ale to na prawde baaardzo!nie mowila ze sa zdolne, mowila ze wrecz genialne.zachwytom nie bylo konca.dzieci przez rodzicow i dziadkow byly posylane na 10 roznych zajec pozaszkolnych a teraz...maja 13 i 15 lat, ledwo sobie radza w gimnazjum,a dziewczynka 15letnia jest chyba tak zmeczona tymi zajeciami(powoli odrzucala po jednym,teraz poza szkola nie ma nic)ze zachowuje sie jak dziecko odpoczywajace na emeryturze.zero checi do czegokolwiek,zeby wyjsc chocby na spacer to wolami trzeba sciagac z łóżka.najlepiej siedzi jej sie na fb.Takze tak...Zdolne i fajne dzieci ale je zajechali normalnie.Teraz mieszkaja juz osobno, ale jak najmniejsza 8 letnia przychodzila ich odwiedzic to dawali jej tony(doslownie)slodyczy.mowie tesciowej ze ona tak chodzi od babci do dziadka, nie przyznaje sie ile wczesniej zjadla i tak ja opychaja tym syfem.A tesciowa nic,cisza.a wczoraj dzwoni siostra meza i mowi ze Martynka ma bardzo wysoki cukier i ogolnie slaba morfologie.takze tak.niek idealny nie jest, wiec wkurzaja mnie takie "dobre rady". A moja mama z kolei jak Lilka tylko zaplacze(przewaznie z glodu, bo jest mega grzeczna)to mowi:oho, ząbki idą, musisz jej dac jakis zel i paracetamol.i tak jest od grudnia.wiec jakbym jej sluchala to dziecko byloby faszerowane tabletami od 4 miesiecy a zęba zero.tlumacze ze dziecko jeszcze nie umie mowic dlatego w ten sposob komunikuje glód, nude itp.Ale nie przetlumaczysz:)A kolejna kwestia to ze moja mama ma 3 dzieci ale zadnego nie karmila piersia bo nie chciala.ale jest oczywiscie specem w tej dziedzinie.mowie jej ze jem wszystko bo to nie ma wplywu na Lilkę, no ale wola wszystkich na obiad, zupa fasolowa ale mi nie dala bo mi nie wolno.a wieczorem stawia przede mna piwo i mowi"no chyba ze wolisz wino".no i wez takiej wytlumacz:)) Ale sie spisalam.sorry:))
-
Emilcia to tak podrozuje i podrozuje ze w koncu cichutko boczkiem na czworaka ulotni sie z tego szpitala:)))Ostatnio na filmach ogladalam jak moja Emi 3letnia mowila ze jest dzielnym rycerzem(tata musial jej robic cala zbroje z chelmem i mieczem z kartonu;) i wasza Emilka to tez taki dzielny rycerz!!!Sciskamy cieplutko!!!!!
-
Milami,no to szykuje ci sie fajny weekendzik:)no i jeszcze te zakupy:)ja jakos nie moge sobie nic dobrac.juz dwa razy zrobilam tak ze cos kupilam bo mi sie podobalo,potem powisialo w szafie tydzien i zwrocilam bo stwierdzilam ze szalu nie ma;) A co do terapii,to mysle ze twoj maz zrozumie kilka rzeczy,ze uda mu sie wejsc na kolejny poziom swiadomosci jesli chodzi o kobiety;)Przeciez pisalas ze ogladal ten program o depresji poporodowej i to zrobilo na nim jakies wrazenie wiec chyba nie jest takim betonem hihi:)
-
Ech,piekne te domki.kazdy jeden!nie wiem jak z praktycznoscia ale takie duze okna,szklane drzwi-cuuudo! My 7 lat temu podejmowalismy decyzje czy dom czy mieszkanie.wtedy wiecej "za" mialo mieszkanie.ale domki sa super.z drugiej strony jak widze te w rzeszowie to troche nie widze sensu,oby tylko dom postawic,upchane jak sardynki jeden kolo drugiego,dzialki male ze ledwo co stol z krzeslami postawisz... Piekna dzis pogoda!w szkolach strajk wiec Emi w domu,lece po sniadaniu na skate park zeby Emi mogla cwiczyc rolki.wiosna,chce sie zyc! Monia,teraz to mam stresa czy ci wyjda te ciastka:/ Ja tez dostalam zawrotu glowy jak zobaczylam ceny tych filtrow.70-100zl za opakowanie to troszke za duzo.sobie tez takich kremow nie kupuje bo nie uwazam zeby faktycznie mialy jakas cudowna moc;)Kupilam wczoraj na szybko ten z babydream i potem zobaczylam ze nie jest zle oceniany orzez sroke.a dzis juz na pewno trzeba sie nasmarowac bo slonko nisko!
-
O kurcze,Monia,strasznie cie przepraszam!nie pominelam posta,a wiedzialam rano ze mialam sie do czegos jeszcze odniesc no i zapomnialam:(( A wiec ja odmierzam kubkiem ale on ma na 99.9% pojemnosc szklanki.tam oprocz lyzki miodu nie ma nic plynnego wiec bardzo mnie zdziwila u ciebie taka lejaca konsystencja.ona powinna byc taka zeby moc w dloniach uformowac kulki ktore potem rozplaszczam.podobnie jak...no nie wiem...mielone.klei sie ale mozna te kulki uformowac.moze za duze te banany mialas,kurcze nie wiem.pieczemy 15min w 180stopni w termoobiegu.jak sa jeszcze wilgotne to zostawiamy w wylaczonym piekarniku do wysuszenia.
-
Dziewczyny,czy ma moze ktoras z was taki cienki plasikowy pojemnik na chusteczki nawilzane?mialam kiedys taki dla Emi z pampers i bardzo mi sie przydal na spacery zeby nie nosic calego opakowania.ale nie moge teraz nigdzie takiego znalezc:( Madzik,jak sie dzis czuje Emilka? Milutka,Mama Joasi,jak tam wasze dziewczyny?zdrowe? Maag,wybierasz sie moze do Radawki na weekend?:)
-
Milami,fajnie ze wyniki dobra to choc tym nie bedziesz sie martwic.Dobrze ze podjeliscie decyzje o terapi ze staracie sie cos naprawic a nie od razu trzaskacie drzwiami.nam psycholog bardzo pomogl kiedy mielismy kryzys kilka lat temu.nie nazwe tego terapia bo maz wolal chodzic osobno.no nic,wazne ze pomoglo,choc ja nie wierzylam ze to cos da.a dzis nie wyobrazam sobie ze moglibysmy sie wtedy rozstac i tych lat by nie bylo...:( Monmonka,na stronach sieciowek podaja wymiary konkretnych rozmiaro tj szerokosc w klatce piersiowej.moze niech qarolina sprawdzi czy te rzeczy ktore ma sie z tym pokrywaja.choc np w zarze jak kupowalam kurtke online to sie zgadzalo.a jak kupowalam te rzeczy na lato to kupilam roz 86,a jedna bluza ktora mi sie podobala rozm 80 bylby dobra na Lile najwczesniej na pozna jesien,w kazdym razie byla duuuzo wieksza niz tshirty 80.no ale wiadomo w jakich warunkach to jest szyte,takze tak...;)kazda sztuka inna,hehe. My juz po 2h spacerku.Lila tez czesto dokazuje na spacerach bo spi juz max 30min.takze czesto biegusiem do domku jsk juz nic nie pomaga.a jsk juz wbijam kod do klatki to nagle usmiech od ucha do ucha