Skocz do zawartości
Forum

Fizka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Fizka

  1. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Czesc! Myszka - kryzys laktacyjny to norma, juz o tym pisalam. W terminach 3 i 6, tygodni i miesiecy. Naprawde da sie przetrwac a potem wraca unormowane karmienie i dziecko :). I nie wiem czy dziewczyny pisaly, mozesz masowac ta piers aby zwiekszyc produkcje. Antynikotynowa - wspolczuje bakterii. Oby synek sam zwalczyl. My po podrozach juz, Hanka dzielnie zniosla 8 godzin w pociagu, przespala wiekszosc drogi. Teraz szykujemy sie do chrzcin. W piatek najazd gosci, w sobote chrzcimy.
  2. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Dziewczyny, dla nieodkładalnych maluchów polecam, naprawdę, chustowanie. Dziecko jest blisko nas, jest w zdrowej pozycji na żabkę, ma ciepło, a my mamy wolne ręce. Nie wyobrażam sobie noszenia dłużej na rękach, od razu ładuję w chustę i już działam z Hanką, a ona śpi... od razu... Anulka - super, że Cię zmotywowałam. Ja też maszeruję na spacery niezależnie od pogody, raz że lubię, dwa, że i tak muszę iść po Olka do przedszkola. Anihilacja - dzięki za info o kupkach. Co do bujaczków i fotelików, to zgadzam się z Toba, też ograniczam jazdę w foteliku, zawsze przekładam do gondoli. I dlateego też jutro jedziemy do dziadków pociągiem, a nie autem. To jakieś 8-9 godzin w aucie, więc nie zamierzam małej tak męczyć. Dziewczyny, co do "zamknięcia w klatce". To jest w waszych głowach, naprawdę. Dlaczego nie wyjdziecie gdzieś, nawet z dzieckiem, przecież takie maluchy jak nasze nie są jeszcze wymagające, można z nimi naprawdę dużo. Życie z dzieckiem się zmienia, ale nie oznacza to tylko ograniczeń. Naprawdę się da, i podróżować i spędzać czas przyjemnie i znaleźć chwilę dla partnerów. Trzeba tylko wykrzesać w sobie iskrę. U mojej Hani dalsze perypetie z kupą. Wali często i kwaśno, daje jej Dicoflor i byłam dziś u naszego pediatry. Mówi, że mam szczęśliwe dziecko z rozwolnieniem ;) i nie ma się do czego przyczepić, tylko często karmić, żeby "przepłukać" organizm. I zaczęli u mnie grzać i od razu suche powietrze. Po powrocie i chrzcinach poszukam jakiegoś porządnego nawilżacza, żeby ogarnąl dwa pokoje. Lecę skończyć pakowanie, dzieciaki już gotowe, została moje ćwiartka torby ;)
  3. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Cześć! Jesień zawitała pełną gębą, schowałam dziś sandały do szafy... i wyciągnęłam kurtkę na wyjazd. Co do spania, to ja mogę "narzekać" ;), z reguły są dwie pobudki, ok. 2-3ej i koło 6ej. Trafiła mi się śpiąca królewna, naprawdę dużo śpi, aż czasami się zastanawiam czy nie za duzo. Dziś miała może ze dwie godziny aktywności, a tak to śpi. W domu i na spacerze, mam nadzieję, że to tylko na tą pogodę, a nie coś więcej. Ja maty nie mam, to nie pomoge. Musiałabym poszukać gdziec po chłopakach jakaś powinna się ostać. Na razie Hanna zadowala się stelażem z grzechotkami stawianym nad koszem. Nam się szczepienia przesuwają z uwagi na wyjazd i chrzciny i będziemy mieli dopiero na 11 tydzień. Ja dziś znowu byłam na wózkotreningu plus siłownia w parku. Jest moc!
  4. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Wspolczuje dziewczyny tych kolek. A probowalyscie odstawic witamine K na kilka dni? Ona moze byc przyczyną. Antynikotynowa - wyglada jak klasyczny skok rozwojowy. Poczytaj sobie, naprawde to wiele wyjasnia. U nas znowu kryzys kupowy... Teraz w druga strone... Co pielucha to kupa. Zapisalam nas jutro do pediatry. Zobacze co powie.. Ja dzis po kolejnym treningu. Fajnie jest. Juz sie martwie ze w srode mam padac i moze sie nie odbyc ;) Powoli zaczynam obmyslac strategie pakowania na weekend. Co musimy wziac, co zbedne, masakra... Do auta wrzucam zawsze wszystko co sie moze przydac, teraz tak sie nie da.
  5. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Co do pieluszek, to my dostaliśmy na pępkowym cały przekrój firm, bo były i białe/zielone Pampki i lidlowe i Dady. Pampki na pewno najprzyjemniejsze w dotyku, ale zielone mi śmierdzą... Dady i Lidlowe bardzo podobne, tylko lidlowe chyba ciut sztywniejsze, ale ogólnie ok. Teraz wykańczam właśnie ostatnie opakowanie prezentów pępkowych i muszę pomyśleć co kupić. Chyba lidlowskie wezmę. U nas bioderka na szczęście w porządku, 15 listopada mamy drugą kontrolę. Mroczna - ale chyba nikt nie "rozciąga" dzieci do mierzenia długości. Niemowlęta mierzy się etapowo, od głowy do pupy, od pupy do kolana i potem do stopki. Tak mi zawsze mierzą dzieciaki. Choć teraz widzę, że w ogóle nie mierzy się długości, tylko waży, zgodnie z tym jak się dzieje w całym świecie. Właśnie, te kontrastowe książeczki przykuwają wzrok maluszka? Anulka - mam nadzieję, że dzięki tym ćwiczeniom szybciej schudne, bo zostało mi jakies 4 kilo ciążowe i z 10 przedciązowych bym chciała zrzucić. Zamierzałam od października wrócić na siłownie, ale w pracy nie przedłużyli mi abonamentu na Multisporta i muszę miesiąc odczekać, więc na razie zostaje park. Hanka waży jakieś 5700 g. Widać, że ładnie rośnie, też już zakładamy 68. Wczoraj dzwoniłam przekładać szczepienia, bo mieliśmy termin akurat dwa dni przed chrzcinami. Wolę odsunąć kłucie, żeby się coś nie rozwinęło na jej wielki dzień. I tym samym szczepienia będzie miała na 11ty tydzień dopiero. Lenka - super Piotruś przybiera, nasz mały wojownik! Nie wiem, czy wam pisałam, my za tydzień jedziemy na drugi koniec Polski... pociągiem ;) Stwierdziłam, że lepiej dla Hani będzie 8 godzin w gondoli niż 9 godzin w nosidełku w aucie. Mama mojego T. ma 60 urodziny, więc jedziemy zrobić jej prezent urodzinowy.
  6. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Anulka -współczuję sytuacji z rodziną i chrzcinami. U mnie jest tylko jedna osoba problematyczna, siostra mojego T., która jest na mnie obrażona od trzech lat... i wcale mi nie zależy żeby przyjeżdżała. Ale jakoś przeżyję, jesli będzie. Co do babci, to powiedz swojej, że moja 86 letnia babcia właśnie wraca z podrózy na drugi koniec Polski, żeby tylko być na chrzcinach Hanci ;). U mnie tez tylko rosół i drugie dania, a potem tort w restauracji. Na wieczór, bo chrzcimy o 14ej, potem restauracja, to do domu dotrzemy koło 18ej, zapraszamy wszystkich do nas i dalej bedziemy świętowac. Mroczna - te ćwiczenia odbywają się w leśnym parku na moim osiedlu. Cały system ćwiczeń to "Be fit Mom", chyba obmyśliła to Ania Dziedzic, instruktorka gwiazd ;). Są ich strony na FB, z różnych miast. Naprawde polecam, bo fajnie czas leci, są dziewczyny z takimi maluchami jak nasze, można pogadać, no i poćwiczyć. Ja się zastanawiam nad bujaczkiem, ale poczekam, bo jeśli Hania poleży w koszu do 4ego miesiąca, to potem przerzucę już ją do fotelika do karminia, bo mam taki odchylany do półleżacego.
  7. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Bujaczki w większości są do 9 kilo, w każdym masz specyfikację. Sprawdza się w sumie do około 6-7 miesiąca, kiedy dziecko zaczyna siadać albo przekroczy wagę. Myszka - jeszcze możesz raz dziennie wypić zaparzony rumianek, jeden kubek. Podpowiedziała mi położna, jak miałysmy ten sam problem. Rumianek działa rozkurczowo, może pomoże. Co do termometru też się skusiłam i najbardziej się podoba mojemu trzylatkowi, który mierzy nam temperaturę dwa razy dziennie ;) Hanka w ogóle nie chce głowy dźwigać, leniwiec z niej straszny, obserwuje i zapytam przy okazji szczepień czy coś z tym robić. Chyba że do tego czasu się zabierze do roboty panna. zaczarowna, martakk - ja też unikam nabiału, ale nie tak rygorystycznie, skóra małej się poprawiła po tygodniu mleka bez laktozy. Wasze maluchy mają jeszcze jakieś inne objawy, ob u nas sucha skóra? ZAczarowana - pampersy jedynki?? My już drugi tydzień w "3", a wagi jakieś 5,5 kg. Dziś zaliczyłam drugi trening z wózkiem, wszystko mnie boli, ale to taki fajny ból :) I zarezerwowałam już salę na chrzciny, szef kuchni zaproponował fajną cenę, a w lokalu okazało się, że mają wydzielony pokój dla dzieci z zabawkami, tablicą i tv-dvd, tym nas kupił :) Lecę kolację dla niemęża kończyć. Spokojnej nocy.
  8. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Czesc Mamusie i Dzidziusie!! Fiolka - padlam z historii o obsikanym body :) faceci... Bina - historia ze smiczkiem to samo - pierwsza klasa... Za kilka lat bedziecie to opowiadaly jako anegdotki, ale teraz to wkurza niemilosiernie. Mojemu mowie "sprawdz pieluche" to potrafi mu zejsc z pol godziny, zeby dotrzec do przewijaka. Ale tak jak ktoras pisala, z panami trzeba prosto i konkretnie. Krotkie jasne przekazy. To dziala. U nasntez problemy z kupka przez caly tydzien byly. Na szczzescie w piatek zdobylam sab simplex i juz jest o niebo lepiej. A ja dzis zaczelam przygode z fitnesem z wozkiem. Poszlam na trening "be fit mom", podobno jest w roznych miastach. Trenije sie ww parkach z wozkiem, marsze przerywane ćwiczeniami. Bosko po prostu! Co prawda juz mnie wszystko boli, ale samopoczucie super. Jutro jade ogladac sale na chrzciny, w cerkwi juz zalatwione, chrzesni wybrani, babcia sie oferuje z pomoca organizacyjna... Jakos sie uda to wszystko ogarnac. U nas bedzie 14 osob plus 8 dzieci. Ceny w lokalach od 45 do 100 zl za osobe. Ale nie wyobrazam sobie szykowania obiadu w domu... Nawet garnka takiego duzego nie mam na zupe... I zastawe tylko na 12 osob... Jestem za wygodna ;) Tymczaswm dzieciaki spia od 40 minut, a ja pisze do was z goracej kąpieli...
  9. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Majeczka - zdrowia i sił życzę! Mroczna, przepraszam, ale uśmiałam się z twojego M. Ale moj pewnie zadzialalby tak samo. Faceci sa nieogarnieci ;) Mam nadzieję, ze e koncu udalo sie zlapac i wizyta bedzie udana. A czemu w ogole taka potadnia was czeka, przypomnij? Anula - kurujcie sie! Zdrówka! Anulka - wlosy musza wyjsc, nie zahamujesz tego. Nie wychodziły podczas ciaży, teraz musza zrobic miejsce dla nowych. Co do figury, ja sobie daje czas. Nie spieszy mi sie do spektakularnych wynikiw, bo z reguly sa krotkotrwale. Zostal mi brzuch i nad nim bede pracowac cala jesien. Zaplanowalismy chrzciny na 15.10 i dzis musze poszukac lokalu na obiad. O ile uda mi się odłożyć Hannę, bo mamy kumulację skoku i zaparcia... Spokojnego dnia zycze!
  10. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Dzień dobry kochane Mamusie! Witam nowe kolezanki! Rozgosccie sie! Co do seksu, to mi troche sil brakuje... Chcialabym, ale zasypiam zanim moj niemaz dotrze do sypialni. Jesli chodzi o spiecia z waszymi partnerami, to kilka miesiecy temu pisalysmy o tym. Ze ciaza to trudny czas dla par, ale poczatki rodzicielstwa sa jeszcze trudniejsze. Dla obu stron, my mamy nowe priorytety, zmeczenie, kompleksy, a panom sie tylko dziecko na swiecie pojawilo ;) Ale bedzie dobrze, tylko obie strony musza chciec. Rozmawiać o swoich potrzebach, radosciach, problemach. Trzymam kciuki! U nas jest o niebo lepiej niz przy pierwszym dziecku. Wiecej spokoju i zrozumienia. Ja mialam dwa dni starszaka w domu bo byl zakatarzony, wiec mialam jazde bez trzymanki. Spacery z dwojka, gra w karty z Hanka na rekach albo przy piersi, gotowanie z pomoca trzylatka ;)... Bylo super! Dzis juz jestesmy same. Mloda cisnie kupke, a ja popijam kawke i zabieram sie za porzadki.
  11. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Cześć! Soncia - ja po odstawieniu witaminy K odzyskałam swoje uśmiechnięte i spokojne dziecko. Co do chusty ja mam skośnotkaną Nati i polecam. Wiązać uczyłam się z instrukcji, która jest przy chuście. W sumie nie jest to wcale trudne. A na pewno w okolicy znajdziesz wiążące mamusie, które chętnie pomogą. U nas w mieście jest na przykład klub Kangura dla chustowych mam. Virkael - mleko mod. w większości przypadków można przetrzymac do dwóch godzin rozrobione, wtedy może stać w podgrzewaczu. A na co dzień to moja siostra po prostu trzymała w nim butelkę z wodą, aby mieć w kazdej chwili gotową w odpowiedniej temperaturze. A ja dziś w z dwójką w domu, bo Olek zakatarzony i nie poszedł do przedszkola...
  12. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Anulka - laktacja sie doatosuje do rytmu Kasi, nie martw sie. Do 6 godzin to spokojnie moze spac, nam też sie zdarzaja coraz dluzsze przerwy. Misia - o rany, az wczoraj mialam lęka jak szlam na swoja wizyte kontrolna. Dobrze, ze w pore zareagowalas. Mroczna - co ty masz za wanienke?! ;) ja mam ogromna, do roku starczy. Mmj - sciskam! Odpoczywaj jak tylko mozesz! To sa oznaki przemeczenia. Trzymaj sie kochana! Ja na razie z diety niczego nie wykluczam. Staram sie jesc rozsadnie, unikam smazeniny, ewentualnie na suche patelni, kapuchy unikam i tyle. Zdarza mi sie woda gazowana, bo taka lubie, kostka czekolady, wczoraj winogrona z dzialki wciagnelam. Mala ladnie je, przybiera, kupy robi ladne. Czasami ja wzdyma, ale to norma w swiezym ukladzie pokarmowym. Ide na sniadanie i kawe, poki Lala spi. A potem zabieram sie za prasowanie, bo wczoraj rozlozylam, ale nie dalam rady skonczyć.
  13. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Fiolka to luszczenie jest fizjologiczne. Minie, Hance juz zeszlo wszystko. Zaczarowana, to wyglada na kryzys laktacyjny. 2-3 dni powisi i sie unormuje. Co do krostek, to Hanka ma na twarzy i szyi, tam gdzie sie grzeje podczas karmienia. Anihilacja - szybko was dopadlo. Nasz pediatra w czwartek mowil, ze juz przedszkolaki z infekcjami przychodza.... Zdrówka i sił! Hanka przybrala poltora kilo od wyjscia za szpitala w 4 tygodnie. Niektore ubranka na 62 juz kusawe. A my siedzimy z Hanka i ciśniemy kupke, bo od rana nie robila ;). Spokojnej nocy!
  14. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Wspolczuje katarow i choróbsk. U nas jeszcze się Olo trzyma, oby jak najdluzej. Sprobowalam jeszcze z witamina K 25, ale podobnie płacz, nerwowość i zgrzytanie zębami. Zostaje przy witaminie D. U nas weekend spacerowy. W sobote bylismy kupic Olkowi buty, spacerem przez cale osiedle i z powrotem z 6 km, a wieczorem jeszcze drugi spacer na odrzanskie bulwary. A wczoraj wypuscilismy sie na agrotargi, 4 godzinki na powietrzu, to lubie... Dzis juz jestem sama z Hania, chlopaki juz poszli. Ide robic kawei sniadanie, poki Lalka śpi. Milego dnia!
  15. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Dzien donry! Pipi - dobry plan i organizacja to podstawa! Co do cwiczen, to na razie takie proste na nogi robie, wymachy,marsze z wysoko podniesionymi kolanami, krazenia bioder. Byle ruch byl. Mroczna - nie taki diabel straszny... Pakuje ubranko na zmiane, pieluche pod buzie, picie dla siebie i ruszam. Karmie, jak jest potrzeba, wszedzie, nie mam oporow. Mam sporo koszulek do karmienia, wiec wzglednie dyskretnie. Ostatno na laweczce w przymierzalni w c&a ;). Ja contratubex stosowalam wiele lat temu na kolano. Efekt bez wielkiego wow, ale blizna juz byla stara. Teraz tez sprobuje z nim. Bio oil to raczej dobry nawilzacz i uelastyczniacz. Patrycja - jesli nalot po karmieniu to mleko. Jesli caly czas i raczej miejscowo to plesniawki. Fiolka - jak sytuacja? Sciagaj do luzu i potem przystawiaj. Wczesniej ogrzej piers prysznicem, albo cieplym okladem. A po karmienie przyloz schlodzone i rozbite liscie kapusty. Katalina - to bledne kolo. Jak dokarmiasz to piersi nie maja sygnalu, ze potrzeba wiecej mleka. Sprobuj czesciej przystawiac, zeby produkcja ruszyla. Moze to kryzys laktacyjny? No i spokoj i dobre nawodnienie organizmu to podstawa. Hania sie napila i teraz stęka. W ogole caly czas wydaje dzwieki, stęka, mruszy, chrząka, non stop. Wasze maluchy tez takie "rozmowne"?
  16. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Ufff, ale upał dziś... Ja zalatwilam dzis z Hanka patronaz u pediatry, umowilam ja na usg bioderek i na szczepienia. Dzis samochodem, nie komunikacja. Splakala sie na koniec, bo jej slonce w oczy swiecilo. Ale dotarlysmy po Olka do przedszkola prawie na czas. Hanka vel Klusia już prawie 4900g. Rozmawialam z lekarzrm o tej nieszczesnej witaminie K i ustalilismy, ze sprobujemy ta mniejsza dawke podawac i bedziemy obserwowac Panienke. Ogolnie wszystko w porzadku.
  17. Fizka

    Sierpniówki 2016

    A ja dzis pierwszy dzien sama, bo Ojciec Dzieciom wrocil do pracy... I oczywiscie co - zebranie w przedszkolu... I musialam mame wzywac na pomoc ;) poszla z dzieciakami na plac zabaw a ja na zebranie. Hanka na szczescie zalana pod korek spala niewzruszenie, a Olek hasal po zjezdzalniach. A teraz oboje juz śpią. Jutro kolejne wyzwanie - musze z Hanka jechac do miasta na wizyte u pediatry, potem wrocic na "wies" zabrac Olka z przedszkola. A i jeszcze sąd po drodze zaliczyc. Zobaczymy czy sie uda. Fiolka - karmisz butla? Ja nie pomoge bo ja tylko z piersi. Wlasnie zakonczylysmy 3 dni pierwszego kryzysu laktacyjnego. Mleko nie nadazalo sie robic, Hanka wolala co godzine, ale udalo sie. Dzis znowu leci smietana ;) A i po odstawieniu witaminy K wrocilo moje spokojne i usmiechniete dziecko. Od soboty krzywi sie tylko, jak nie moze bączka puścic, a nie placze non stop bez powodu. Bina - super przybiera. Taki sam wynik jak u nas. Katalina - nie pamietam dokladnie, ale wiem ze jakos miesiac na pewno czekaliśmy. Ja ciagle krwawie, wiec poki co sie nie spieszymy. We wtorek mam wizyte u gina, to sie zapytam. Z samego pologu najbardziej doskwiera mi potliwosc, schodzi ze mnie ciagle opuchlizna i plyne... Ważylam sie dzisiaj i waga schodzi powoli. Zostalo mi 6 kilo ciązowych (z jakichs 20 nabranych), no i brzuch, choc ten z dnia na dzien mniejszy. Powoli wprowadzam juz cwiczeniab ma razie takie ogolne, brzucha jeszcze nie ruszam. Ale biore Hanke na ręce i cwicze z nia nogi :).
  18. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Zglebilam temat i jeszcze 10 lat temu w ogole nie podawalo sie witaminy K. Te 25 jednostek bylo w zaleceniach od 2007 roku, a w tym roku weszlo te 150 jednostek. Juz przy Olku czytalam o tych skutkach ubocznych, ale wtedy juz bylo po fakcie u nas. A polozna przyznala, ze nie ma uzasadnienia aby suplemetnowac zdrowe dzieciaki. I ze wielu rodzicow sie skarzy na skutki witaminy. Ona mowi, ze w 31 letniej karierze poloznej JEDEN raz spotkala sie z choroba krwotoczna u niemowlaka.
  19. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Hej, hej! My po wizycie poloznej. Hania rosnie zdrowo, przybrala 525 gram w 8 dni. Wazy 4585 gram i widac to po niej ;). Olek mowi "krolowa Pulpecja". Problemy z brzuszkiem odkad dajemy witamine K. Rozmawialam z polozna i odstawiamy, zobaczymy czy sie poprawi. Poczytalam i faktycznie wielu rodzicow skarzy sie na placzliwosc i nerwowosc dzieciaczkow z bolami brzucha po wprowadzeniu tej witaminy, polozna potwierdzila. A uzasadnienie stosowania u zdrowych, donoszonych dziaciakow jest conajmniej mgliste... Olek zaczal przedszkole, na razie nie jest źle. Zobaczymy za kilka dni. Ogolnie to jest zafascynowany siostra, pomaga, uspokaja, caluje. Bosko razem wygladaja. Anulka - a po co krem "na co dzień"?? Smarujesz wtedy jak się coś pojawia, a nie profilaktycznie. Ja używam Bepanten tylko jak się coś zaczerwieni i przy nastepnej pieluszcze już jest poprawa. Fiolka - trzymam kciuki i myslami jestem z Tobą.
  20. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Jesli zamierzacie oddac do zlobka to sprawdzcie zawczasu jak to i was wyglada. U nas w centrum miasta dwa lata czekania, tu u mnie na obrzezach rok. Olek zaczal chodzic jak mial 19 muesiecy, a zapisywalam go jak mial 7 czy 8 tygodni. Od tego roku miasto dofinansowuje prywatne zlobki ale tylko dla rodzin z dwojka dzieci lub wiecej. My sie na razie lapiemy, ale i tak wolalam zapisac w kolejke do panstwowego. Bo wiadamo co bedzie za rok??? Moja siostra zagapila sie i starszaka zapisala jak mial ponad rok. To jak szedl do przedszkola to jeszcze sie nie dostal do zlobka ;)
  21. Fizka

    Sierpniówki 2016

    mroczna - jakoś tak wychodzi, że nie mogę usiąść na tyłku. Poza tym trzeba zorganizować czas dla trzylatka, on potrzebuje wyjść z domu. Szczególnie że od czwartku zaczyna przedszkole i już nie będzie z nami całego dnia. A i na działce jest cały czas do zrobienia. Za to w domu ostatnio nic nie zrobione, dziś "liznęłam" prasowanie. Czekam aż panowie już będą pracować/w przedszkolu, to wtedy będę miała jak zorganizować sobie dzień, bo z nimi to nie robota. ;) A ja zapisałam Obywatelkę do żłobka... Dyrektorka powiedziała, że jest szansa na przyjęcie za rok... szansa... A to jeden z mniej oblężonych żłobków w moim mieście. Tu gdzie chodził synek kolejka jest prawie trzy razy dłuższa... Młoda dziś fiksuje i zastanawiam się, czy coś jej zaszkodziło, czy to wpływ wprowadzenie witaminy K... obserwuję... Lecę pod prysznic i spać, póki towarzystwo śpi. Dobranoc!
  22. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Fiolka, Basia - trzymam kciuki za szybkie rozwiązania! Ja ze smoczkiem nie pomoge, bo moje dzieci sa anty. Ani Olek nie zaciagnal, ani Hania nie jest fanka. Ale wydaje i sie, ze lepiej trzymac sie jednego modelu, jesli dziecko go akceptuje. Moi znajomi mieli kupiony zapas kilku smoczkow tego samego modelu, bo ich syn innego nie tolerowal. U nas na ewentualny bol brzuszka pomaga chwila ponoszenia dziecka przewieszonego przez nasze rece. Ie wiem czy obrazowo to opisze, ale wyglada to tak, ze jedna reke trzymam Hanie za klatke, a jej policzek opiera sie na moim przedramieniu. A druga reke przekladam miedzy nogami i trzymam za brzuszek. Wtedy dziecko swoim ciezarem uciska na brzuszek, a cieplo naszej dloni dodatkowo wspomaga. U nas dziala... Ja jeszcze przez tydzien mam niemęża w domu, bo ktos musi starszaka do przedszkola wprowadzic. A zaczyna w czwartek, wiec bedzie jazda... My dzis na dzialce. Slonecznie jest, ale nie za goraco. Zaraz grillka odpalimy i sie bedziemy relaksowac.
  23. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Ja ubieram w tym upale: sukieneczke z krotkim rękawkiem i skarpety, przykrywam bambusikiem. Kocham te bambusiki, mam duzy 120 cm, sredni 75 cm i trzy male. Teeaz sie idealnie sprawdzaja. Zamiast czapki to dzis kupilam opaski i stroję pannę. Catya, Fiolka, Basia - jeszcze momencik, jeazcze chwileczke i tez bedziecie w dzieciowych tematach. A tymczasem relaks, relaks.. Ja znowu siedze na plaży, chłopaki się pluskaja, Hania śpi, a ja czytam książkę.
  24. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Natalia - gratulacje!! Super, że już po i życzę zdrowia i sił! Virkael - Podajesz na język tuż przed karmieniem, przystawiasz do piersi i witamina łączy się z mlekiem. Ja polecam witaminy w formie aerozolu. Ja mam Vita-D i sprawdza się juz przy drugim dziecku. Bina - odbekanie po karmieniu piersią nie zawsze jest konieczne. Jak dziecko ssie spokojnie, bo rzadko nałyka się przy okazji powietrza. Co innego przy butli, tam jest konieczne z reguły. mroczna - dokładnie pragnienie poziom Hard. Hanka potrafi co 40-60 minut sie przyssać na kilka minut, bo chce jej sie pić. Wcale się jej nie dziwię... Ale jak się opije powyżej 20 minut, to śpi po 3 godziny, czy w dzień czy w nocy. Moja Hanka na razie spi w naszej sypialni w koszu Mojżesza. Dla mojej wygody, mam ją pod ręką i nie musze chodzić po mieszkaniu po nocy. (i nie budzi starszaka, jak stęka w nocy, mają pokoje koło siebie). Olek spał w naszym pokoju do 8 miesiąca, potem przenieśliśmy go do jego pokoju. Nocą zdarza mi sie karmić na leżąco, ale potem odkładam pannę do koszyka. Anulka - i chwała tobie za samodyscyplinę. A często się Kasia budzi nocą? Lenka - super waga! Dziewczyny, a jak szybko odpadły maluchom pępowiny? Hance odleciał kikut siódmej nocy. My w tym tygodniu już trochę ruszylismy sie z domu. Hanka "odebrała" Olka ze żłobka (żegnalismy sie z paniami), odwiedziła prababcię, była ze mną chwilę na zakupach i wczoraj na plaży.
  25. Fizka

    Sierpniówki 2016

    Jak Wasze dzieciaki znoszą ten upał??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...