
Fizka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Fizka
-
Rany, cisnienie spadlo, grzmi i leje... Reumatyzm mnie meczy, az stawy pieką z bolu. Siedzę z Olkiem przed tv, bo nie mam mocy na nic wiecej. Ja monitora nie uzywalam. Nie bylo potrzeby. Nianie mam z aventu, nie wyobrazsm sobie bez niej zycia. Dopiero od niedawna nie uzywamy przy Olku. Catya - ja wlasnie zamykam swoje zamowienie do Gemini. Fiolka - wspolczuje. Moze to rwa? Mnie ciagle trzyma bol lewej strony, nie daj boze polozyc sie na plecach.
-
Juz po wizycie. Mloda rosnie jak na drozdzach. Dobila juz do 3 kg. Dluga po mamusi i tatusiu bedzie. Na dretwienie rak sposobu nie ma, szukac pozycji ktora nie uciska ;) hahah dobre, musialabym na brzuchu spac ;) Ogolenie wszystko OK, wymazy pobrane, skierowania na krew i mocz mam, nastepna wizyta 3 sierpnia, czyli 38 tydzien. Kurka, jade tramwajem od 10 minut i sie wlasnie zorientowalam, ze biletu nie skasowalam. Roztargnienie... Ula - trzymam jutro kciuki! Marta Joanna - ja tak samo sie nastawiam, ze urodzic trzeba, jestem po cc, wiec przy wadze Malutkiej raczej tez skonczy sie CC. O ile zdaze sie umowic na planowany zabieg... A jak nie to i tak pewnie zetna, bo wskazania są. Miremele - trzymam kciuki za KTG. Daj znac jak maly. Antoninka, mmj, Lenka, didi - jak Chlopaki??
-
Majeczka - gratulacje! Witamy nastepnego panicza!! Ja lece na wizyte. Odezwe sie potem. Trzymajcie sie.
-
Marta jaki otulacz zamowilas? Moja siostra szuka zeby mi kupic.
-
Witam wczesnoniedzielnie!! Ja od wczoraj na biwaku, u znajomych nad jeziorem. Taki ostatni wypad przed rozwiazaniem. Super tu maja, holenderka, jezioro, plac zabaw, dzieciaki sie wyszalaly. Ja sie teraz umeczylam, bo Olek plakal w nocy, chcial do domu i juz nie moglam zasnac. Jutro bede odsypiac. Nadal trzymam kciuki za naszych pospieszalskich chlopcow! Ja wiem, oni chcieli obejrzec final Euro ;). Mam nadzieje, ze nabieraja sil do zycia poza brzuszkiem. Poczekam az inni wstana i drzemne sie chwilę, bo jeszcze mnie dzis potrojne urodziny czekaja. Milego dnia!
-
Lenka - wysylam moc sily i dobrych mysli!!! Jestesmy z Wami! Trzymam kciuki za Piotrusia.
-
Cześć! Witam w ten chłodniejszy dzień. Jak tam nasze Pośpieszaki? Dawidek, Tymonek, Mikołaj? Mam nadzieję, że z godziny na godzinę nabierają sił. Mnie dziś o 4ej obudził ból i drętwienie ręki, od ramienia do palców. Przeniosłam się do salonu i jakoś jeszcze pospałam do 6ej... Ale miałam nadzieję, że mnie to teraz ominie, poprzednio trzymało przez 4 czy 5 miesięcy... Misia - ja karmiłam piersią i ściągałam dodatkowo ręcznym aventem i nie miałam żadnego problemu z laktacją przez 23 miesiące. Koleżanka miała szpitalną medelę elektryczną i utrzymała mleko tylko do 4 miesiąca. Więc nie ma zasady, elektryk wcale nie załatwi sprawy. Ważne jest pozytywne nastawienie i dużo picia, no i natura... Muszę wymyślić jakieś zajęcie dla Olka na dzisiaj... Jakiś nowy plac zabaw w zasięgu mojego spaceru...
-
Mmj - gratulacje!! Cczekamy na relacje, a dla Mikolaja duzo zdrowia i sil! Mam nadzieje, ze nic zlego do jutra sie nie objawi. Dobrze rozumiem, ze dwojka twoich dzieci jest z 7 lipca? A ja zrobilam z Olkiem trzygodzinny spacer i teraz dochodze do siebie... Ledwie doszlam :)
-
Catya - wlasnie obto mi chodzilo w roznicy miedzy cieciamib o wyrywanie nieswiadomego dziecka. Super to napisalas. A ja sie od rana zebrac nie moge. Wykapalam sie, trzylatek umyl mi plecy, wstawilismy pranie i zmywanie i wyjsc nie mozemy. A notariusz czeka i plac zabaw...
-
Didi - gratulacje!! Kawal chlopa jak na 35 tygodni. Zycze zdrowia i sil!! Spiesza sie te letnie dzieciaczki na swiat. Chlopaki szczegolnie.
-
I jeszcze co do CC, to ja cierpialam dlugo z powodu zrostow pooperacyjnych. Ciezko je wykryc, usunac mozna operacyjnie, ale nie ma ku temu wskazan medycznychb to prawie jak estetyka. Jest za to metoda, ktora moze pomoc uniknac tych problemow. Jeat to tzw. Motywowanie blizny, zalaczam krotkie info. Ja ze zrostami trafilam do fizjoterapeuty, ktory mi jest rozciagal, rozmasowywal. Ale to po dwoch latach meczarni.
-
Mmj - mam nadzieję, że Mikolajek jest juz z Toba i wszystko jest w porzadku! Trzymam kciuki za dobry start!! Virkael - tak jak dziewcxyny pisza, ciepla woda rozluźnia. Nie przyspiesza skurczy, ani ich nie zatrzymuje jeśli to porodowe. Didi - jak sytuacja po nocy? Boli nadal? Anula - spokojnie, nie placz, nie pomagasz wam. Daj znac co lekarz rano mowi. Ula - fajne masz juz klocuszki pod sercem. Catya - masz racje z CC, to najzwyczajniej na swiecie operacja na powlokach brzusznych. Ja po zatrzymanej akcji porodowej, odejsciu wod i wadze 4300 mialam ciecie. Ale widze ogromna roznice w noworodku jak Olek, ktory dostal 12 godzin skurczy, pozbyl sie wod i dopiero zostal wyciagniety, a moimi siostrzencami, ktorzy mieli zaplanowane ciecie. Dla mnie tez granica jest to 4 kilob a mowia ze kolejne dzieci raczej wieksze... Zobaczymy... Skierowanie na CC bede miala od prowadzacego, ale umawiac sie nie bede. A ja dzis pospałam, nawet widac mi kostki w jednej nodze ;) /druga sie nie sugeruje, bo mam na niej 50 szwow i one nie pomagaja w krazeniu/, wypilam kawke i ruszam w kolejny dzien wakacji.
-
Widze, ze nie tylko za mns ciezka noc. Jak nie burza, to placzacy synek, to ulewa, to rozpychajaca sie corka, to siku, i tak w kolko. Zazdroszcze tym, ktore beda mogly dospac/odpoczac w ciagu dnia. Ja do wieczora sama z Olkiem, a przy tej pogodzie raczej nie wyjdziemy z domu, wiec bedzie wulkan energii. Kukurydza - wspolczuje problemow z zoladkiem. Na tym etapie macica juz tak uciska organy, ze nie potrafia dobrze pracowac. Virkarl - ja wszystko wsady, rozki i oslonki piore normalnie w pralce w dzidziusiowym proszku. I swoja bielizne do szpitala tez, zeby od poczatku nie draznic skory maluszka. Nowa mama - jak najbatdziej moze to byc czopb potrafi odchodzić przez dwa tygodnie. Sprawdz u lekarza albo na IP. Evee - nieforemny/zapadniety brzuch to u mnie norma. I to jedt bardzo widoczne. Catya - juz doczytalam, ze KATAREK PLUS jest rozkladany. Do później.
-
Ja mam aspirator Frida, czyli doustny. Nie wiem co trzeba by zrobic, zeby gilki przeciagnac przez filtr... Uzywamy przez 3 lata i nigdy sie nie zarazilismy od Olka. Kwestia poczucia estetyki ;) teraz chce kupic jeszcze katarek na odkurzacz. Catya- ktory katarek jest rozkladany? Inhalatora tez uzywamy cala rodzina. Antoninka - super, ze masz pokarm. Dobrze, ze wychodzisz do domu, szkoda, ze nie mozesz byc przy Dawidku caly czas. Ten zespol popunkcyjny bardzo czesto dotyka po zabiegach, nie wiedzialam ze tak to sie nazywa. Mozna sie ustrzec przed nim, lezac plackiem bez unoszenia glowy przez kilka godzin. Ja przy okazji cięcia kolan mialam wielokrotnie znieczulenie i dzieki temu unikalam zespolu rowniez po cesarce. Mamalina- jak sytuacja z Milankiem? Bardzo dobrze cię rozumiem z tym oporem do opatrunkow, bo Adasiek dwa tygodnie mlodszy od Milanka,ma ropnia głębokona pośladku i tez broni sie przed opatrunkami i zmiana pieluchy. Siedze i prasuje, za oknem ciemno, burza, grzmi. Ojciec dzieciom poszedl na piwo z kolega, a my ogarniamy sie we dwojke.
-
Virkael - spokoj, spokoj, mysl dobrze!! Anula i Lenka tak samo, pozytywne nastawienie, mysi byc dobrze! Kukurydza - pytanie techniczne ;) czym zmyc ten Akutol? Napsikalam Olkowi na kolanie i teraz nie moge sie tego pozbyc. Pisza, ze alkohol, ale co? Majeczka - jak sie kotluje to jeszcze pos iedziec powinien. Teoria mowi, ze przed wyjsciem sie uspokaja ;)
-
Dzien dobry! Ja wczoraj od 11ej do 20ej na dzialce. Siostra z dzieciakami i dziadki z nami. Chłopaki sie wybawili, natlenili, padli w drodze powrotnej. Ja troche odpoczelam, posiedzialam na lezaku. Dzis juz pogoda gorsza, a jutro ma byc 16 stopni... Dzis po raz pierwszy od miesiecy wstalam w nocy do toalety, zemscilo sie wypicie trzech kubków przed snem ;) Szpitalne kolezanki - trzymam kciuki za pomyslne wiesci i jak najdluzsze pakietowanie. Kukurydza - a co mozesz zrobic by chłopcy przybierali? Sa na to jakies sposoby? Moja Gwiazda tak sie przeciaga, ze brzuch przybiera kuriozalne ksztalty. Moj tata jak patrzyl to tylko pytał czy mnie boli i czy moge jesc i oddychac ;) Mimo ze to jego czwarte wnuczę to zachowuje sie inaczej. Chlopaki sie w brzuchu boksowali, brzuch skakal i sie trzasl, a Laleczka sie przeciąga i wygina, a brzuch plywa. Ide robic nam sniadanie, a potem smigniemy na plac zabaw i do biblioteki, Olek musi nowe bajki wziac. A potem sprzatamy...
-
Evee - gratuluje egzaminow! Virkael - ty dziecka nie "zgnieciesz" w zaden sposob, a ono da ci znac kopniakami jak bedzie mu niewygodnie. Ja spie na obu bokach, dzidzia ma plecy na miom prawym boku. Antoninka - duzo sil wysylam. A co to za zespol popunkcyjny? Lenka - trzymaj sie w dwupaku jak najdluzej!! Ja wczoraj spedzilam pol dnia w szpitalu. I to nie z mojego powpdu, tylko z Olkiem. Obudzil sie skolowany, mowil bez ladu, dreszcze mial, sniadanie zwrocil... Bardzo dziwniebsie zachowywal, pojechalismy z nim na dyzur, tam juz troche sie uspokajal, ale i tak zbadal go neurolog i psychiatra. Strachu sie najadlam, bo nie wiadomo co to. Czy to ze zmeczenia, czy zatrucie, czy jakies glebsze przyczyny... Po poludniiwej drzemce juz bylo OK. Ale go obserwujemy. Po poludniu skoczylismy jeszcze na roczek mojego siostrzenca, dzieciaki sie wybiegaly za pilka, bylo 6 chlopcow i 2 dziewczynki, wiec byla zabawa. Ja cierpie tylko z powodu spuchnietych stop. Dzis jade na dzialke i bede lezec na lezaku pol dnia. Beda dziadki to oni pobiegaja za wnukami. Milego dnia!
-
Dzien dobry!! Antoninka - po pierwsze dobre mysli i fluidki dla Was! Oby każda godzina przynosiła dobre wieści. Virkael - ja wczoraj mialam twardnienia, ale po calym dniu z trzylatkiem wcale sie im nie dziwie... Lenka - trzymajcie sie w dwupaku jak najdluzej. Dobrze, ze jestes w szpitalu i pod kontrola, bo nie ma żartów z wodami. Ula - dobrze, ze juz sie wszystko kompletuje. Ja koncze wlasnie prasowanie. Zostaly do wyprania kolderki i rozki, ale to czekam na sucha calkiem pogode. A teraz kawka i zelazko, poki chlopaki spia. Wyjme tylko karkowe na grilla, bo idziemy dzis w plener na roczek mojego siostrzenca. Milego dnia! I nie rozdwajac sie jeszcze!! ;)
-
Antoninka- to sie Dawidek pospieszyl! Zycze duzo sil i zdrowka! Trzymam kciuki, zeby Maly szybko doszedl do siebie i byscie mogli w spokoju cieszyc sie rodzicielstwem.
-
Cześć! Złobek ma wakacje, ja mam Olka w domu. Jest moc!!! To znaczy ja jej nie mam, ale Młody jak najbardziej. A Ojciec Dzieciom mi mówi, że urlopu brał teraz nie będzie, bo weźmie po porodzie... Kurde, od pół roku powtarzam, że ma brać urlop, żeby sie starszakiem zająć, bo po porodzie będzie babcia i się nim zajmie, a tego teraz olśniło, że on sie po porodzie przyda... Kurde, te chłopy! Nic nie rozumieją i nie myślą... Ja mam lepsze i gorsze chwilę. Teraz dopadła mnie jakaś angina chyba, bo gardło boli niemiłosiernie. Psikam Argentinem i mam nadzieję, żę nic się nie rozwinie, bo nie chce mi się po dyżurach latać. Dobrze, że emocje opadły i żadna się nie rozpakowała. Ale faktycznie już niedługo możemy sie spodziewać pierwszych relacji z porodówek. Ja ciągle nie jestem gotowa, prasowanie idzie mi jak krew z nosa, torba nawet nie wyjęta, koszuli nie mam, itd... a czasu coraz mniej. Ale jakoś to będzie...
-
O rany!!! Wszystkie w pakietach?? Zadna sie z tych emocji nie rozpakowala?? Moja Mala kopala razem z pilkarzami.
-
Ja piernicze, co ciąża robi z człowieka... Przykleiłam flagi odwrotnie i zrobiłam czerwono-białe :) dobrze, że się zorientowałam na czas
-
Jak tam, strefa kibica gotowa?? Ja właśnie sklejam flagi po ostatnim kibicowaniu trzylatków ;) Prasowanie idzie mi jak krew z nosa, naliczyłam 38 bodziaków na krótki rękaw w dwóch pierwszych rozmiarach... mogę ją przebierać trzy razy dziennie ;) Dziś wyprałam pościele, schną właśnie na słoneczku. Pochowam to teraz w szczelne torby i będzie wszystko czekać na godzinę ZERO. Virkael - takie rozbieżności w wymiarach to norma, i Olek i teraz dzidzia wyprzedzali tabelki. Olek urodził sie 62 cm długi, czyli jak dwu-trzymiesięczne dziecko. My mamy oboje ponad 180 cm wzrostu, długie nogi, więc dzieci też nie mieszczą się w tabelkach ;) Zmiana imienia?? ;) Najpierw trzeba jakieś wymyślić... My nadal na nic nie wpadliśmy, ciągle jest Dzidzia z opcją na Hanię (ale że to najpopularniejsze od dwóch lat imię w mieście, więc jestem na nie). Ja też mam skierowanie na cesarkę, z uwagi na poprzednie cięcie. Jednak szpitale różnie do tego podchodzą (vide sprawa bliźniaczek tego sportowca), jak sami nie kwalifikują to niekoniecznie uznają skierowania. A standard mówi, że kobieta po cięciu ma prawo odmówić porodu SN. W moim szpitalu jest tendencja do cięć, więc raczej nikt mnie nie będzie zmuszał, a sama jeszcze nie wiem co wybiorę. Dobra, lecę szykowac sałatkę na mecz, bo pewnie zaraz się zjadą kibice
-
Dzien dobry!! Mamalina- duzo sil i zdrowia dla Milana! Na dzieciakach wszystko sie lepiej goi. Sama jestem "ofiara" wrzatku na wakacjach i nie mam sladu, a bylam niewiele starsza od Milanka. Natalia - oszczedzaj noge, moze tylko naciagnelas mięśnie/sciegna skoro zabolalo po paru godzinach. Polez dzis kochana z okladem. Z tymi dywanami i innymi "kurzami" nie mozna przesadzac. Regularne pranie/sprzatanie wystarcza. Chyba ze dziecko jest wyjatkowym alergikiem, ale to jest rzadkosc. Ja wlasnie wczorj szylam zaslony do pokoju malej. Jade do domu, ostatni dzien bez dziecka. Od jutra wakacje w zlobku i zostajemy we dwojke z Olkiem. Bedzie dzialka, place zabaw, baseny i plaze... Oby tylko pogoda byla.