Skocz do zawartości
Forum

Peonia

Użytkownik
  • Postów

    2,513
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    123

Treść opublikowana przez Peonia

  1. Spanie biorę na tapetę :) Skakanka, ja bym była chyba wyspana jakbym mogła przez 6 godz. nie wstawać :) w sumie śpię tyle, ale z przerwami. Renia, moje starsze też mniej się budziły w wieku najmłodszego. Chyba te niuńki tak mają... Mój w wieku Twojego budził się podobnie, od jakiegoś czasu odpuścił i mleko raz w nocy, potem rano lub nad ranem, ale spi dalej do 8.30 a czasami nawet 9.30. teraz wstaje później niż on. Boję się, że ten stan zepsuja nam wczasy. No zobaczymy. Mokka mój najstarszy beczał w przedszkolu. Córka nawet w żłobku prawie wcale. Najmłodszy zapowiada sie na beksę... No nic, zaczynamy też od dwóch godzin, ma czas około 1,5 miesiąca na aklimatyzację. Co do chodzenia do toalety - młody super się bawi, a jak tylko słyszy, że zamykam drzwi od łazienki od razu jest ryk, nawet jak wszyscy są w domu. Nie znałam tego zjawiska przy starszych. jak jestem sama instaluje go w łóżeczku lub kojcu, beczy mniej niz pod łazienką, albo wcale. Ciekawostka... żoo ja mam nadzieję, że zabalowałaś dziś na maksa, a jutro oddajesz dziecię pod całodzienną opieke tatusia. I to bez podpowiedzi. Zajęłabym się tylko kociakiem....
  2. Daises, Skakanka - fajne te magnesy. Mój obecnie bawi się magnesem z...KFC :)) musze chyba mu jednak urozmaicić zasoby, bo samochody magnesowe starszego gdzieś zagubił kot. Tez lubi sie nimi bawić :))
  3. żoo jak ja to rozumiem... I też mnie wkurza że nawet jak pracuję to z młodym u nogi a mąż po prostu sobie wychodzi. A jak ma młodego gdzieś wziąć to oczywiście gotowego z wyposażeniem. A za nic nie chce pojąć czemu nie chce mi się go wieźć do babci na dwie godziny... Bo jak pomyślę o logistyce to już wolę pracować z młodym u nogi albo wybrać się gdzieś z nim... Wczoraj w tym temacie go owarczałam i o dziwo był cicho i zajął się wreszcie dzieckiem... Ostatnio jak mam gdzieś wyjść nie ogarniam nic tylko niech sobie sam radzi. A cycka daję jak wracam. I już. U Ciebie chyba już czas na reset, co?
  4. Daises hehe ja właśnie dlatego od dawna rude lub czerwone :) obniżka wieku i zadowolony mąż. Stosuję fryzjerski szampon podkolorowujący te czerwienie i kolor naprawdę trwa miesiąc. Bez takiego szamponu było góra dwa tygodnie. Jo ja bym padła pracując na nocki. Podziwiam że dajesz radę.
  5. Kaisuis po tej szczepionce po około tygodniu czy 10 dni może być gorączka a nawet wysypka. Wirus się trochę inkubuje a potem wywala. Na razie obserwuj.
  6. Młody mnie uziemil spaniem na rogalu... Nie chce się dać odłożyć cwaniak. No mamoza na całego....
  7. mm3 bo blond ti chyba najtrudniejszy kolor. Nawet nie każdy fryzjer sobie z nim dobrze radzi i są wpady. Z blondem bym sama nie kombinowala :))
  8. żoo to ja chyba poprzestanę na tym migdalowym. W sumie nie jest źle. Podobno ciąża mnie odmłodziła... Ostatnio kosmetyczkę wcielo ile mam lat :)
  9. Ups... żoo nie zauważyłam że Ty też blondynka :)) no to Jagoda nie jesteś sama. Oj jak dobrze mieć przez chwilę tylko domowe obowiązki. Skakanka pewnie masz naprawdę teraz dużo roboty. Życzę sił!!
  10. Jagoda powodzenia w robocie urodzinowej! Dla Daises też:)( To ufarbuj się na rudo. Nie będziesz sama! Ja kiedyś chciałam mieć jasne włosy ale koszmarnie wyglądam... Nawet jasne pasemka nie bardzo...
  11. Mokka ile dokladnie miał Mikuś jak poszedł do żłobka? Mój ma iść za chwilę w sumie nie będzie miał nawet 13 miesięcy ukończonych. A że teraz straaaszna mamo za to się obawiam... Dziewczyny są odważniejsze a chlopaku to często niezłe sierotki... Skakanka ja w samorządzie a to mniej podlega naszej "dobrej zmianie". U nas miotła po każdych wyborach samorządowych ale raczej wtedy jak zmienia się prezydent. Jak zostaje ten sam to ruchy są małe. Miotła też raczej dotyka wyższe szczeble a ja nie z tych. Więc mam nadzieję że nie będzie jeszcze jaki czas gorących krzeseł. Mimo, że prezes wciąż nam mebluje kraj... Ja jak Mokka spróbuje coś upiększeń przed robotą... Zobaczymy jak pójdzie... A paznokci też bym nie umalowała sama w domu. Z rozmysłem idę do kosmetyczki bo inaczej nic by z tego nie było.
  12. Wow!!! skończyłam i wysłałam ostatni projekt! mm3 u nas paracetamol jakoś też nie wchodzi, to dużo płynu na raz i drażni. Tez mam ten z Hasco. Nurofen forte ma dawki mniejsze, wolimy to i chyba lepiej u nas działa, ale fakt, że nie mozna za długo tego stosowac, paracetamol dłużej.
  13. mm3 ze swej perspektywy stwierdzam, że poczatki z dwójką sa trudne, ale potem to baaardzo procentuje taka mała róznica wieku. ja sobie w kazdym razie chwalę. dzieci u nas świetnie wpółpracują :)) zazdrości nigdy nie było i oby tak zostało :)
  14. żoo jej, co to za kwas??? co on czyni? w biochemii go mają czy musze do kosmetyczki?
  15. Kaisuis no tak, z takim dojazdem to kicha... ale może przy braku toksycznej zony praca jednak warta rozważenia? choc pisałas, że nie wszystko Ci w tej pracy odpowiadało (trudny klient chyba), może znajdziesz coś bardziej interesujacego po wychowawczym :))
  16. Kaisuis jak piszesz o żonie szefa, to jakbym czytała o zapędach mojej matki i jej wpływie na ojca... smutne. jak ona prowadziła swój interes, to nie szanowała ani podwładnych, ani ludzi dla których pracowała. z hukiem sie to skończyło, ale nigdy sie nie przyznała nawet sama przed soba jak byłą przyczyna... a nie wracasz do tej pracy? szukasz innej?
  17. Kaisuis co człowiek to inna bajka :) tu są przeróżne osobowości, a do tego czasami właściwe zrozumienia intencji utrudnia język pisany. sama też przecież czasami nas tu ganiłaś za cisze i namawiałaś do odzywania. mnie demobilizuje akurat cisza i ignorowanie. ale wychodze z założenia, że udzielanie sie tu to rodzaj rozrywki, która też daje jakąś przyjemność. jakbym sie obraziła, że mi nie odpisują niektóre osoby albo i się czasami tak jakoś się mnie czepiają, to sama bym sie tej przyjemności pozbawiła. no i po co. Mokka daj znac, jakie efekty tego peelingu. szukam czegoś na poprawę wyglądu przed powrotem do pracy.... :))
  18. mm3 a tam, marudźtu do woli :)) tu też trzeba sie wygadać. a zmęczenie naprawde dobrze rozumiem, ja w ostatniej ciązy zasypiałam na stojąco... a pamiętam jak byłam wykończona w ciązy z drugim dzieckiem, jak trzeba było obsłużyć malucha... Mokka u nas planują jakieś przeprowadzki, ale raczej niedaleko. Tylko fatalny widok bym chyba miała.... bo na szczęscie u mnie raczej zasada, ze kierownicy mają pojedyńcze pokoje, więc biurko ustawię gdzie chcę :)) Kaisuis mój robi jedną, czasami dwie kupy dziennie. Zawsze plastelina, czasami ciut rzadziej - ale na nocnik, więc czasami trudno ocenić. a wczoraj zrobił jedna po dwóch dniach zupełnego braku kupy. jak mu idą zeby jest podobnie.
  19. Kaisuis chyba coś zły dzień masz... podłączam sie o tekst o głupawce żoo i pod ten o zupełnym znikaniu stąd. nikt nie wytyka częstotliwości, ani innych niż reszta pór pisania... a fakt taki, że jak włączamy już te głupawkę z żoo, to form jednak ożywa i o to nam chodzi. zupełnie nie ma potrzeby odbierać tego osobiście, chyba bardzo wrażliwa z Ciebie dziewczyna. a myślałam, że po naszym pisaniu i tu i na priv już wiesz, że bardzo Cię cenię i jak znikasz to się po prostu martwię.... opietruszkowałaś mnie, a ja Ci też odpisałam o jedzeniu, nie tylko Mokka... no no...
  20. żoo już tu kiedyś były prośby o odzywanie się. i kiedyś nawet padła odpowiedź, że fajnie jest czytać, pisać to nie bardzo, ale fajnie, że są mamy które pisza, to jest co czytać :)))) no.. także tak :)) no nic, musze popracowac, może teraz niech ktoś inny popisze trochę, aby zapewnić rozrywki nam żoo :))
  21. wrz a to masz sreberko :)) ale pewnie zdrowieje? ściągnełam adblocka... no zobaczymy...
  22. żoo, wrz fakt, ubezpieczyciel teraz głównie myślą jak się wywinąć i zarobić... ide szukać adblocka ....
  23. żoo, czytamy sobie w myślach??:)) dokładnie to samo pomyślałam. i też brak czasu... fakt, nikogo nie zmusimy :((
  24. no nic im nie zrobisz. można tylko bojkotować. ale i tak się ktoś znajdzie co kupi. u nas wygrali ceną z pakiecie OC/AC
×
×
  • Dodaj nową pozycję...