nati91
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez nati91
-
Renia, fajny brzuszek niby duży, ale bardzo zgrabniutki :) Felcia, megi - wszystko będzie ok na pewno, nie martwcie się na zapas, nie ma sensu ;) Fajnie dziewczyny, że dobre wyniki wychodzą, Misiakowata - czyli jednak coś żresz niepotrzebnie powodzenia w szukaniu :) Wrzuciłam składniki oprócz miodku - czekam aż wystygnie i będę gnieść ciasto na pierniki :) ciekawe, czy wyjdą. Ostatnio tak super mi się śpi, co prawda tak do 1 w nocy nie chce mi się spać, ale o 11 rano jak się budzę, to jeszcze bym poleżała i pospała... a trzeba jakoś siuśki oddać niedługo, nie wiem jak wstanę... ale mam zamiar wysypiać się póki mogę, choć tak jak Wy nie mogę się już doczekać aż będę mogła przytulic moje maleństwo... ale to będzie cudowna chwila :)
-
Haha, ale się uśmiałam, Haneczka zajść w ciążę, bo się nie chce pracować, no nie mogę, największa głupota, na jaką mogły wpaść te baby mają dzieci w ogóle? Na szczęście masz je z głowy na ponad rok, więc się nie przejmuj ;) Ja miałam zgagę lekką w pierwszym trymestrze, a na początku drugiego coś jak refluks - właśnie taki ból za mostkiem, ale na szczęście mi przeszło. Poczytaj, czego nie jeść, na pewno tłuste rzeczy bardzo wzmagają, nabiał chyba no i oczywiście słodycze. Może choć trochę pomoże...
-
Mnie ruchy nie bolą, czasem się mocno wypycha albo gwałtownie rusza i kopie, to jest trochę nieprzyjemne, ale nie bolesne. Może to przez tę bliznę tak? Albo masz wyjątkowo silnego lokatora :)
-
Gratuluje dużej córci leniwiec :) Aga, super są te Twoje dziewczyny :) zazwyczaj w tym wieku jakieś bunty czy inne, a one takie dojrzałe, szkoda tylko, że się muszą nacierpieć... ale trzymamy kciuki, żeby wszystko było dobrze! Lilijka, też pierwsze słyszę... można się przerazić faktycznie... dobrze wiedzieć w razie czego ;) Ja w nocy wstaję czasem, ale to tylko raz, nie więcej. Staram się nie pić dużo na noc. Mała się właśnie rozpycha i kopie :) lubię, jak nie śpi :) na razie jej ruchy nie są bardzo dokuczliwe - trzyma się cały czas środowej części, więc ani w żebra mnie nie kopie ani nisko.
-
Felcia - fajny brzuszek :) Haneczka - to chyba pod mobbing podpada :p aż dziwne, że w tych czasach są jeszcze tacy pracodawcy... Ja bym bardzo chciała bez nacięcia krocza. I bez pęknięć będę ćwiczyć mięśnie kegla i na piłce, a potem może te masaże - tylko to jest mega nudne przez 15 min się tam masować, no ale obym miała samozaparcie i to robiła :) też pozycja porodowa jest ważna, bo na plecach jak się leży, to można sobie wyobrazić, że to raczej nie sprzyja ochronie krocza - najlepsze są pozycje pionowe.
-
Jesuiskaska, mój drugi wybór to Madalińskiego, do św. Zofii liczę, że się dostanę tylko dlatego, że planuję rodzić w Domu Narodzin. No ale zobaczymy :) ciekawa jestem, co robią w przypadku, gdy kobieta już praktycznie rodzi, a oni nie mają miejsca, chyba nie mogą jej odesłać? Z główką między nogami
-
No my faktycznie mamy 160x200 i jest w miarę ok, ale szału nie ma. 220x200 to by był luksus :)
-
Wyspałam się, a tu 40 min nadrabiania :p Witam nowe mamusie :) Leniwiec - zgrabniutka mamusia z Ciebie :) My mamy jedną kołdrę, ale u nas to ja jestem dominująca pod tym względem i często, jak się budzę w nocy, to przykrywam mojego, bo biedak leży zmarznięty, bo mu całą kołdrę przez sen zabrałam Też się boję trochę, ale bardziej już tej dalszej przyszłości - czy dobrze wychowamy naszą córeczkę, czy będzie szczęśliwa itp. Choć oczywiście samej opieki nad nią też trochę się boję, ale wiem, że będę mieć pomoc - w razie czego tel do mamy czy teściowej, więc będzie dobrze ;)
-
Ja z om też mam jakoś na początek lutego ;) ale to dlatego, że cykle mi 2 miesiące trwały, pewnie podobnie jak u Zu2i :)
-
A właśnie, Sylwia - super, że wzięłaś sprawy w swoje ręce, jesteś silną babką i taką zostań - dla siebie i maluszka :) trzymam kciuki za przemianę męża :) oby już było tylko lepiej :)
-
RedNails zdrówka dla synka, Aga zdrówka dla córki - niech wreszcie się nią zajmą porządnie, żeby już wszystko było ok. Misiunciuncia,trzymajcie się z mężem, oby jak najszybciej do domku, fajnie, że się zbliżyliście, akurat przed przyjściem maluszka :) Ja u rodziców znowu, bo mąż wyjechał służbowo. Mama wzięła urlop na wtorek i środę, będziemy pierniki robić :) fajnie, nigdy nie robiłam, a takie dekorowanie musi być super zabawą :)
-
Jednak coś w tym jest, że z domu faceci dużo wynoszą. Mój na szczęście też był wychowany do pomagania, więc u nas naturalne jest, że każdy sprząta z grubsza po równo i tyle. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ja zasuwam a on siedzi i nic nie robi i jeszcze że mógłby mieć wtedy pretensje... ale niestety rozumiem, że ciężko coś takiego zmienić, bo to właśnie kwestia wychowania. Renatka, ja bym spróbowała jak dziewczyny mówią - rób rzeczy tylko dla siebie, nie sprzątaj (jeśli jesteś w stanie wytrzymać ;)), nie usługuj mu, a jak będzie miał pretensje, to mu odpowiedz tak, jak on Tobie: jak nie pasuje, to droga wolna :) Kamilla, fajna dziewuszka :) super, że wszystko ok :)
-
Współczuję przejść z pijanymi facetami, mój dziś wychodzi, ale jak już kiedyś pisałam, on ma mocną głowę i jak się napije to jest taki pocieszny :) Aga, biedna Asia, jak nie ból fizyczny to psychiczny :/ a chociaż przestał brzuch boleć? Ja też chyba nie będę na zapas nic kupować, bo to faktycznie bez sensu. Po jednej paczce z różnych firm się pokupuje, a potem będę czyhać na promocje :) Miłego dnia brzuchatki!
-
Na Polsat Cafe jest reportaż o czworakach jednojajowych, naturalnie poczętych. Fajne dziewczynki :) chociaż rodzice musieli mieć niezły sajgon :)
-
~kamillla Hehehee oglądałam rodzinka.pl normalnie boki zrywac:) dawno nie oglądałam i juz zapomniałam jakie to aparaty My z mężulkiem sobie oglądamy, teraz zaczęliśmy ten ostatni sezon, a czasem jakieś stare odcinki w tv. Teksty mają BOSKIE (hehe) zwłaszcza Ludwik :) fajnie się to ogląda ;)
-
KotkaB Chyba mój maluch lubi wciskać się pod żebra :( tak mnie boli z prawej strony od kilku dni, że ciężko mi siedzieć :( da się jakoś maleństwo przesunąć ? Żeby w innym miejscu się ulokował :) ? Możesz ładnie poprosić ja czasem lekko przepycham maleństwo, jak mi się w biodro wbija, ale spod żeber chyba trochę ciężej.
-
~felcia89 Dziewczyny po teście obciążenia glukozy 75 g wynik mam 145 a normą to 140... czyli to już cukrzyca??????:/ A jak pozostałe wyniki? Niestety obawiam się, że czeka Cię dieta :(
-
Dostałam piłkę... Nie dość, że kolor inny, niż poprosiłam (a mają tylko dwa do wyboru...), to piłka ma 55 cm, mimo że miała mieć 65 cm. Odsyłam, mam nadzieję, że nie będą robić problemów ze zwrotem kosztów. Tylko się zdenerwowałam... Także nie polecam tego sprzedającego: http://allegro.pl/c10-pilka-gimnastyczna-rehabilitacyjna-65cm-pompka-i5497400679.html
-
Uff, przespałam 3h bez przerwy i trochę mi już lepiej :) czyli duża szansa, że to tylko taka jedna noc. Ania71250, wrzucałam jakieś dwa tyg temu zdjęcie, może wrzucę później - jak siedzę to widzę wszystko - spód brzucha i cipkę wszyscy mi mówią, że mały brzuszek, ja też to widzę i cieszę się tym, bo jest mi bardzo wygodnie :) ale ja b.mało przytyłam i ogólnie jestem dosyć szczupła, więc może to dlatego. Co do dzieci, to słyszałam, że tu wzrost ma też duże znaczenie, bo jak dziecko jest długie i więcej waży, to wychodzi podobnie, jak krótsze z mniejszą wagą, bo w obwodzie wcale nie jest dużo większe, a że ma kilka cm więcej to przy porodzie przecież nie ma znaczenia. I tak najważniejszy jest obwód główki i barków, bo dziecko może być ciężkie, ale szczupłe. Śliczne te Wasze maleństwa :) ja nie miałam usg 3D.
-
Dziewczyny, umieram :( strasznie się rozłożyłam... każde odkaszlnięcie mnie tak niesamowicie boli, że zasnęłam koło 3 dopiero i co chwilę się budziłam... no i głos straciłam przez noc... jedyne co mnie pociesza to to, że podobnie miałam, jak byłam chora w październiku - jedna noc z głowy, a potem już tylko lepiej, więc oby i teraz tak było. No i mała dzielnie kopie mamusię, więc wiem, że u niej wszystko ok. Ja to się nie mogę zabrać, żeby się ogolić, a już planuję od paru tygodni :p ale powiem Wam, że mam jeszcze na tyle mały brzuszek, że bez kombinacji powinno mi się udać z pełną wizją. Mąż zrobił mi herbatkę i poszedł do pracy. Wypiłam i spróbuję jeszcze zasnąć. Miłego dnia!
-
Ja jutro będę mieć 90 dni i wg aplikacji happy baby jutro dzidzi będzie rozmiaru kabaczka hihi, śmieszne te porównania do warzyw i owoców.
-
Cześć dziewczynki! Obudziłam się chora trochę- gardło mnie boli i katar lekki mam... mam nadzieję, że się nie rozwinie nic... Olka, myślę, że lekarz tak mówił po to, żebyś na poważnie potraktowała oszczędzanie się i jeśli się będziesz stosować do zaleceń, to dotrzymasz do lutego albo i nawet marca :) tylko musisz dużo leżeć! Mi też dziś lub jutro przyjdzie piłka :) dam znać, czy ok.
-
aniia Polecam przeczytać http://mataja.pl/2014/05/pospiech-wysoce-niewskazany-o-tym-ze-dwa-tygodnie-moga-czynic-roznice/ Czytam sobie co jakiś czas ich artykuły, tego wcześniej nie czytałam, ale właśnie skończyłam. Co za głupota z tym wywoływaniem porodu w konkretny dzień. Brzmi jak coś, co tylko amerykańskie babeczki mogły wymyśleć :p w życiu bym nie wpadła na to, żeby wywoływać poród przed terminem, no ale jak widać mam ograniczoną wyobraźnię niech sobie mój maluszek siedzi tam, ile chce, choć wiadomo, że najlepiej jakby wyszła maksymalnie kilka dni po terminie :)
-
Ernesto nati91 Ja dziś na obiadek kluski z serem i truskawkami sobie zrobiłam :) pychotka :) mąż nie lubi na słodko obiadów, także korzystam z jego nieobecności :) jeszcze za mną racuchy z jabłkiem chodzą, ale to więcej roboty. Może w przyszłym tygodniu :) mniam ;) Przepraszam :* strasznie Ci współczuję tej diety... ale już niedługo :)
-
Ja to nie pamiętam kiedy ostatnio byłam u lekarza na NFZ.. i jak czytam Wasze wpisy, to bardzo się z tego cieszę. Jednak ten system to kompletna bzdura... aż strach zachorować :/