-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez joanna70
-
Witajcie ☺ Mimka...mi też ból nóg strasznie doskwiera...ale w kuchni mam spcjalne krzesło więc co tylko się da i kiedy sie da robie na siedząco...;) Ale dziś spałam jak zabita...normalnie wynieść by mnie mogli
-
Pomagaja dzieciaki...jedno pieczarki kroi, drugie cebule obiera i ciasto robi ...a ja reszte...no i zeszło sie troche ....bo właśnie 0.40 wybiła...a ja dopiero do łóżka ide....mam nadzieję ze jutro tzn dzis już bede miała przerwę...☺
-
A ja siedze i krokiety robie i to kolejny dzień pod rząd...tyle ze nie dla nas a do sklepu...nauczyłam klientów i teraz mam ....wczoraj 40 dzis z 60 ciekawe ile bede musiala robic jutro ;) dobrze ze na dwie patelnie jade z nalesnikami bo na jednej to by mi z pół dnia zajęło...ale dzis to i tak do północy mi zejdzie jak nic bo dopiero nalesniki konczepiec a gdzie tam reszta...ale co mi tam...miłe jest toże klientom smakują bo kupują non stop :)
-
Nika32....wstydzioszek??? No co Ty.... ....buźki nie chce pokazać za to dupsko za KAŻDYM razem wystawia i to BARDZO wyraźnie od 14 tygodnia...... taki z Niego wstydzioszek
-
-
Przyjazna ...ja po wizycie...ale to było jakś czas temu...pani doktor pochwaliła...zabroniła panikować jesli wyskoki sa do 140 (bo taka była jeszcze ze 2 lata temu norma i dzieci rodziły sie zdrowe) ale starac sie do 120... Dzis byłam na USG prenatalnym ...mały zdrowy i wszystko ok...waży 1400g czyli mieści sie w normie 46centyl... Ale pani doktor nie mogła sie nadziwic ile On ma włosów...buźki niestety nie pokazał ...nie dość ze wtulony jak zwykle w mamę, to jeszcze stopy na twarzy ...ale tak czy siak cudne uczucie móc poogladac swoje dziecko przed narodzinami ....
-
Ja też miałam super cukier - 98...aż miło popatrzec na glukometr jak taki wynik po tak pysznym obiadku...☺
-
Nika...faktycznie było smaczne...objadłam się jak bąk...oby nie kosztem wysokiego cukru...ateraz pół godzinki dla słoninki...☺
-
I tym oto sposobem ...na mojej kuchni robi się kaszotto pieczarkowo- paprykowe;) ciekawe co z tego wyjdzie...
-
Nika...wszystko mam oprócz kurek...a to najważniejszy składnik...no chyba że pieczarkami zastąpie...ale to już na pewno nie bedzie to samo ...:( do tego pierś z kurczaka też mam...normalnie mnie zainspirowałaś...;)
-
Właśnie zjadłam super II śniadanie ☺ lód a'la W-zka (cienki plasterek) + 2 herbatniki pełnoziarniste + mandarynka + kawa ina koniec garsc pestek z dyni....ciekawe co z tego wyniknie po godzinie ☺ mam nadzieje że nie okażę sie wyrodną matką ;)
-
A tak poza tym ....mam lenia giganta...wstawiłam rosół i...leżę
-
Dokładnie...☺ jutro zobaczę mojego szkraba...i nie mogę się już doczekać... Nika32 te kurki w daniu to niebo w gębie...uwielbiam leśne grzyby...
-
...i ja się witam i o zdrówko pytam :) Obudziłam się chwilę temu...wiercę się z jednego boku na drugi a mój Promyczek nic...chyba mu się dobrze spi...w ogóle jest grzeczny, bo daje się mamie wyspać...chyba jako jedna z nielicznych wśród nas wysypiam sie bez problemu...na siku lece najwyżej 1 raz i żadnych nocnych dolegliwości...za to w dzień mam jazdy...mój Promyczek już mnie nie kopie, on się nade mną pastwi wczoraj będąc w Castoramie po te rzeczy do malowania...ludzie patrzeli na mnie jakbym miała zaraz urodzić...bo w sumie to tak wyglądało..tak mi dawał popalic że brzuch mi się napinał jak przy bólach porodowych i bolało bardzo ...wiec musiałam co chwila przystawać i bezwarunkowo łapałam się za brzuch...ale przyszłam do domu to wszystko wróciło do normy...Ja dziewczyny jestem bardzo energiczną kobietą i wszystko co robie to robię szybko....i zauważyłam że mojemu dziecku WYRAŹNIE sie to nie podoba...i na dodatek znalazł sposób żebym chociaż od czasu do czasu zwolniła tempo
-
Bombki *** oczywiscie
-
Nika dziekuję za tak pozytywną opinię...mam nadzieję ze calość też sie bedzie całkiem dobrze prezentowała...jakos tak mnie wzieło na zmiany bo na te starocie już patrzec nie mogłam...a kupować nowe nie bardzo mam za co...bo szczerze mówiąc wolę w kuchnie zainwestowac, do sypialni i tak mało kto wchodzi ...a póki co na jedno i drugie mnie nie stac...a za wszystko do zmiany mebli + farba na ściany zaplaciłam jakieś 500zł...czyli tanim kosztem bede miała cos innego :) a tak na marginesie to Twoje bąbki są super...☺
-
-
A u mnie remont sypialni...w końcu...nawet sam mąż sie za to wziął...chyba głupio mu się zrobiło że kumpel bedzie mu miał malowac...;) a ja zmieniam meble to znaczy metamorfozę im robię...ze starej meblościanki robię nowoczesne meble sypialniane...póki co zrobiłam szafli nocne...nawet fajne wyszły...jak mi się uda to wrzucę fotki starej i nowej wersji...wprawdzie nie będą to te same szafki bo ta z szufladami jeszcze nie gotowa ...ale tak dla porównania chciałabym wam pokazac jaki styl był a jaki jest...prosze o szczerą ocenę :)
-
A mój kalendarz ciążowy pokazuje mi że zaczął sie 8 miesiąc...i proszę nie odbierać mi radochy... bo to tak naprawde 27 sie zacznie ale skoro tak napisali to sie cieszę i już :) ale 31 tydzień dzis na pewno mi się zaczął ten suwaczek coś ściemnia...bo 30 pełnych mam już za sobą ...ale w sumie to jest nie wazne Filip wyjdzie wtedy gdy uzna za słuszne...przynajmniej taką mam nadzieje...że wyciągac go nie będą musieli...
-
Cześć kobietki....pełne 30 tygodni za mną i tym samym ósmy miesiąc oficjalnie uznaję za rozpoczęty...byle do wiosny ;) ciężko coraz bardziej, a roboty w sklepach przed świętami strasznie dużo...i po świętach też, bo inwentaryzacje trzeba bedzie robic....wiec mimo L4 muszę zapomnieć o leżeniu....wczoraj się trochę wystraszyłam, bo po powrocie z pracy tak zle się czułam, że aż pomyslałam czy coś sie z tego w nocy nie "rozkula" i tylko sie w duchu modliłam...aby tylko nie w grudniu...ale na szczescie wszystko sie wyciszyło....ale w sumie zasnęłam sporo po północy...Miłego dnia Wam życze a właściwie całego weekendu....
-
Witajcie w nowym dniu... Nika32 ja na 10.20 mam umówioną wizytę i też to "porządne" USG wiec troszkę potrwa, oby Filip chciał współpracować... Wodnik1...Jeśli chodzi o rytm dnia i nocy maleństwa...to według mnie tak jest tylko na początku...najwyżej kilka dni...w szpitalu moje dzieciaki na ogół dużo spały (z wyjątkiem Klaudii bo ona to była ewenement na skalę światową ☺)później to bywa z tym różnie...wiele czynników ma na to wpływ...szczególnie apetyt malenstwa ☺...ale bedzie dobrze...dasz radę...bo innego wyjscia nie ma
-
A poza tym to miałam Wam pisac że w poniedziałek zobaczę mojego Promyczka...i już nie mogę się doczekać...może tym razem pyszczek pokaże...to jest niesamowite uczucie widziec swoje dziecko już w życiu płodowym....aż serce mi mocniej bije na samą myśl ☺
-
Witajcie babeczki...nareszcie mam troche czasu dla siebie i dla Was....widze ze temat hemoglobiny sie przewija...mi sie mega poprawiła :) mialam około 10 a teraz ponad 12 ...także jestem szcześliwa....oczywiście żelazo w tabletkach wsuwam...do tego ogromna dawka wit C i ostatnio pokrzywę sobie parzę...ale taką z ogródka suszoną...i widac wszystko razem skutkuje...
-
Nika32...poprawka....jutro zacznie ci się 31 tydzień bo skoro dziś masz 29tyg+6dni to 30 właśnie sie kończy... Czyli jutro bedziwsz miała pełne 30 tyg... To tak jak ja tyle że u mnie to bedzie w sobote... I nóżki zaciskamy obie do terminu co ja pisze "obie" .... WSZYSTKIE... grzecznie nosimy nasze dzidzie do końca :) no ewentualnie do 37 tygodnia... No bo wtedy zalicza się "poród w terminie"
-
Dzień dobry Wszystkim Nika32 nie szalej kobieto...jakie wody?...my mamy rodzić prawie w tym samym czasie...wiec mnie nie przerażaj...trzymaj sie kochana...mamy jeszcze 10 tyg...no moze byc 7...a potem moze sie dziac co chce...wiec wiesz ☺