Skocz do zawartości
Forum

niuska_aw

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez niuska_aw

  1. Hej babeczki, ja tez nie śpię już - pracuje:) Ale na szczęście już piąteczek:) Ja prawko mam od 9 lat, też zdałam za pierwszym razem, a nastawiałam się na 3minimum, bo wtedy też był jakiś bum z oblewaniem u nas. Po 40 minutach jazdy wjechałam na plac a babka do mnie mówi z taką poważną miną: "powiem tak... długa cisza nic, serce mi wali, a ona: życzę sobie żeby każdy kierowca jeździł tak jak Pani:) Wyszłam z karteczka z gratulacjami i każdy myślał, ze oblałam, bo wiadome jak to jest jak się wychodzi z kartką:) Kijek do selfie, pomysł MEGA!! Ja jeszcze strasznego problemu z goleniem nie maa, aczkolwiek lusterko idzie w ruch:) EfelinaAa świetnie, że już jesteś w domku, pozostałym mamusiom w szpitalu dużo zdrówka i wytrwałości. Moja koleżanka od wczoraj w szpitalu, dzisiaj jej 3-cia cesarka:) Niedługo przytuli już swego skarba:) Dobra trzeba się zabierać do pracy. Dobrze że mam pracę przy kompie, bo tak to też bym nie nadrabiała z czytaniem Was:)
  2. Witamy nowa mamusie:) ja właśnie wróciłam z pracy i pochłonęłam buraczkowa. Chyba skuszę się na jeszcze jedną miseczke;) wgl ostatnio mam taki smak na zupy ze hoho. Po pracy wpadłam do Tesco i kupiłam córce dwupak spodni drwsowyxh za 35 zł. Dzięki za info laski:)
  3. tzn ostatnie badanie na fotelu miałam w 17 tc. Ale badała chyba śluz, nie mówiła nic o szyjce...
  4. usg mam przez brzuch. Dopochwowe miałam chyba ostatnio w 10 tc? Ale nie nakręcam się:)
  5. olka135 nie mam badania na fotelu, w poprzedniej ciąży też nie miałam. Pamiętam tylko ze chyba w 38 tc mi badała w poprzedniej ciąży...
  6. Ja wgl nie wiem ile ma moja szyjka, i chyba nie badała mi nigdy moja gin:( albo mi nic o niej nie mówiła...
  7. Renia83 też tak jak Ty myślę o tej wyprawce... jeszcze nic nie kupuję, mam to co dostałam i po córce i niech czeka... Wózek po porodzie a łóżeczko może w lutym.. Wprawdzie mojej mamie też jak urodziła moją młodszą siostrę powiedzieli, ze pewnie nie przeżyje kolejnej nocy, mimo że ciąża donoszona i wszystko było ok, ale na szczęście dziś Pati ma już 15 lat :)
  8. Sylwia921125 śliczny brzunio, który to tc?
  9. Właśnie, co komu pisane to i tak nieuniknione niestety:( Bądźmy dobrej myśli kobitki!!
  10. Z tymi laptopami, komputerami, smartfonami oczywiście macie rację dziewczyny, kiedyś tego nie było, ale tak naprawdę co my robimy teraz? To my pokazujemy naszym dzieciakom jak spędzać wolny czas, gdzie? Na kompach, laptopach, komórkach, też przesiadujemy na tym i nie ma co się dziwić, że dziecko patrzy na nas i się uczy... Takie czasy mamy niestety.
  11. Cześć dziewczynki, mrozi od rana ostatnio i szyby w aucie już trzeba skrobać, ojojoj!! Przydałby się garaż:) Aga2801popieram dziewczyny, spotkasz jeszcze kogoś kto pokocha Ciebie i Twoje dzieci, zobaczysz:) No rzeczywiście na styczniówkach już jedna dziewczyna została mamusią:) Ale my wytrzymajmy jeszcze dziewczyny choć do lutego. No i jedna chyba z lutówek straciła córeczkę:(
  12. A mój synuś w 18 i 2 tc ważył 476 g chyba dużo nie? Przed chwila pisała do mnie koleżanka dostała skierowanie na jutro do szpitala na 29 ma zaplanowane cc.
  13. Renia83 też mi się tak wydaje, że od 28 tc III trymestr. A ja ten zacznę w tydzień świąteczny:)
  14. kotkB jaki zgrabny słodki brzuszek:)
  15. ania71250 Na grudnióweczkach już 4 mamy się rozpakowały-listopadowe grudniówki :).Ja dziś na obiad kapuśniaczek a na drugie pulpeciki w sosie pieczarkowym i kluski śląskie :) i chyba wszystkie w jeden dzień:) haha ja kurtkę kupiłam używaną na ciuchach, w sumie to dwie, ale jedna była za lekka wiec zaopatrzyłam się w drugą. Zapłaciłam 10 zł i 22 zł:) Nie są złe i regulowane na brzuchu:) Buty kupiłam zwykłe płaskie, choć takich nie lubię, blee
  16. MamaMi ja glukozę miałam 84, 133 i 107, ale też mam często objawy niedocukrzenia. Jak ne zjem czegoś w przeciągu 2-3 godzin to słabnę tak samo jak ty. Czasem nawet wspomagam się łyżką czystej glukozy!
  17. Cześć brzuchatki! Mi z piersi jeszcze nie leci, w poprzedniej ciąży chyba zaczęło około 7-mca. Co do staników to ja noszę te z drutami jeszcze, ale chyba muszę poszukać swoich starych tych do karmienia, nie pamiętam gdzie je wsadziłam, chyba piwnica pójdzie w ruch:) One są bez drutów i naprawdę wygodnie się je nosi. Co do wkładek to moja siostra kiedyś mi zapodała fajny pomysł, kupowała podpaski Bella i przecinała na pół i taśmą te przecięcie obklejałam, żeby nic tam nie wyłaziło ze środka i powiem Wam, że używałam tego i uważam za tani i sprawdzony sposób:) Ja gole się raz w tygodniu, wprawdzie z lusterkiem i trochę na czuja, ale nie lubię chodzić zarośnięta:) Co do Zu2ia to pewnie pochłonięta jest remontem i urządzaniem nowego gniazdka:) My dziś śpimy w nocy i nagle około 4 nad ranem TRAACH!! najpierw raz potem drugi, mąż pyta, co to? A ja nie wiem idź sprawdź, wchodzi do kuchni a tam nic, a ja przypomniałam sobie, ze powiesiłam nowy wieszak na płytki i niestety mocowanie było słabe i spadł, a mąż myślał, że to jakieś duchy:) daaaga20160307 dzięki za info o promocjach w Tesco, chyba dziś uderzam po pracy:) Zdrówka życzę EfelinaAa i szybkiego powrotu do domku:) dziewczyny wczoraj któraś pisała o dziewczynie z grudniówek która ekspresowo wczoraj się rozpakowała, polecam przeczytać, fajna historia:) Miłego dnia laseczki:)
  18. A mi głową strasznie rozbolala. Zrobiłam zimny okład na kark i wypiłam kawę z cytryna. Troszkę pomogło. Zaraz sis na kawke i plotki przychodzi. Po raz ? n-ty rozstała się ze swoim chłopakiem. Jak ja nie cierpię tego lansera! !!
  19. Lilijka co do córci weekend i wczoraj już było ok wiec opuściłam z badaniem moczu. Ale dziś odebrałam ja i w domu sprawdziłam czy ma suche majteczki to widać ze trochę popuscila:( zrobię jej jutro te badanie,mąż rano zaniesie. Co do picia zwykłej wody z cytryna ja uczyłam ale nie chce. Ale jak oduczyć jak nie ma mobilizacji bo mąż pije i kupuje całe zgrzewki. Tak samo słodycze. On je pochłania. Ja jem mało, czasem w weekend ale to ze względu na tycie bo niestety waga u mnie szybko w górę idzie jak je jem. Dlatego ja je ograniczam mocno.
  20. Co do czytania etykiet to czytam od około 3 lat od momentu kiedy byłam z córką w szpitalu i widziałam inne dzieci które piły zwykła wodę i jadły zdrowe rzeczy i miały dobre wyniki ja córce nigdy niczego nie broniłam do czasu kiedy skończyła 3 lata właśnie. Mój mąż też czyta etykiety. Owszem czasem też kupujemy te ble"E" ale staramy się ograniczać. Wędliny robi nam znany masarz. I bierzemy zwykle 1/3 świniaka przerobione na wędliny. Niestety często kupujemy pasztet dziadunia i mielonke w konserwuje i niestety parowki:( wodę moja mała pije niestety smakowa. Nie umiem jej nauczyć zwykłej choć kiedyś to były nawet cola Fanta sprite. Słodycze tez od czasami jej pozwalam ale z reguły przyjęliśmy zasadę ze może w.weekendy. czasem jakiś lizaczek mały.
  21. Moaj córa tez sie licytuje na łyżki/widelce, dlatego zazwyczaj startuję z podwojoną ilością, żeby zejśćna taką co chcę żeby zjadła:) matkapolka4 który tc u Ciebie, brzunio już spory:) mi tez zaczyna się robić linia negra na brzuchu...
  22. no rzeczywiście tusza, haha, szczypior i mały brzuszek:)
  23. uuu, niezły bąbel, jak zmniejszasz zdjęcia? dawaj teraz brzuszka:)
  24. kamilla no to mama ma nieźle, pewnie filetów na tydzień robi i wyjmuje z zamrażarnika:) hehe, żart oczywiście. Moja córa też raczej z tych niejadkowych, ale ja każę jej jeść wszystko mimo że jej nie smakuje. często siada do stołu i mówi : ble... Wredota jedna! Mimo tego ma zjeść przynajmniej połowę zawsze, tłumaczę jej że jak nie zje to nie będzie miała w ogóle energii i siły na zabawę. Zawsze zje parę łyżek i pyta ile łyżek jeszcze musi zjeść, ma coś po tatusiu, którego mama karmiła do 2 klasy. JA za to byłam w przedszkolu najlepszym "jadkiem":)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...