-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez niuska_aw
-
Madika Ja zaczelam z waga 57 kg a mam 160 cm. Teraz waze 63kg. Mam nadzieje ze w 12 kg sie zmieszcze :) Ja tez zaczęłam z wagą 57 kg przy 160 cm. teraz mam 65 kg w 23 tc. Ja to liczę żeby tylko na 75 skończyło się.
-
Co do miłości tez mam obawy jak to będzie później. Kiedy teraz patrze na moja córeczkę w myślach cały czas mam to że to juz ostatnie chwile kiedy mogę poświęcić jej cały swoj wolny czas, cała swoją miłość. Na pewno oba dzieciaczki będę kochać tak samo,mimo wszystko jakąś tam nutka niepewności we mnie siedzi cy podołam. Wstawiłam właśnie obiadek i lecę po moja królewne do przedszkola:)
-
Renia83 Ja mam w domu 7- latka i cieszę sie ze jest taka różnica wieku bo dla mnie będzie łatwiej. Ja mam brata 6 lat starszego o jest miedzy nami ok. Ale powiem wam ze mnie dzisiaj mały rozczulil- wczoraj sobie przyniósł od babci lalkę, takiego małego bobaska miał ją jeszcze z czasów kiedy lubil zabawki dla obu płci. I ten bobasek leżak dzis rano na stole. Maly sie naszykowal do szkoły, zależy juz kurtkę, czapkę, wzial plecak i wychodzi z pokoju. Po czym sie obejrzał i wrócił żeby tego bobaska ladnie posadzic po czym spokojnie wyszedl do szkoły :) Nie może się doczekać kiedy będzie mogl wybrac ubranka i buty dla siostry ;) Ja mam w domu 5-latkę a teraz czekamy na braciszka dla niej. Różnica wieku pomiędzy dziećmi będzie wynosiła 6 lat i była to planowana różnica wieku, wcześniej raczej nie zdecydowałabym się na dziecko. A że wyszło jak chcieliśmy to się bardzo cieszymy. Zobaczymy tylko jak to wyjdzie w praktyce:)
-
Teraz z jednym dzieckiem to jeszcze nie jest taki kłopot, ja to się zastanawiam jak to będzie sobie poradzić z dwójką:) Całe szczęście u mnie różnica wieku miedzy dziećmi będzie spora, wiec mam cichą nadzieję, że nie osiwieję cała
-
Witam nowe mamy na naszym wspaniałym forum:) I znowu kolejny pracowity tydzień. Mi dziś w nocy śnił się skaczący królik, hehe:) Co do krzywej cukrowej dziewczyny, po wypiciu pierwsze kilkanaście minut jest troszkę ciężkie bo może mdlić i być słabo, dlatego lepiej usiąść gdzieś w chłodniejszym miejscu lub koło okna. Potem będzie już dobrze, zobaczycie. Wyniki tez będą pozytywne, trzymam kciuki za Was.
-
-
Witajcie dziewczyny w niedzielne popoludnie:) my zaraz siadamy juz do obiadku a potem do rodzinki lecimy na kawke. Natrzaskalyscie stron od wczoraj ze hoho. Ja o wózkach jeszcze nie myślę. Pewnie zacznę po nowym roku dopiero coś tam kupywac. Co do trosk i zmartwień to dopiero jest przedsmak tego co będzie po porodzie:) Śliczne brzusie mamusie. Dodaje też swój z dzisiaj - 21.6 tc
-
Zu2ia Ja do świąt podchodzę bardziej "cywilnie". To dla mnie okazja spędzić czas z rodziną, wtedy tam magicznie i nastrojowo jest. Do kościoła raczej nie pójdę. Da mnie kryterium dochodowe nie powinno być stosowane. Ciągle się daje tym co mało zarabiają (albo w ogóle) czy samotnym rodzicom (którzy często samotni są tylko na papierze a korzystają ze wszystkich przywilejów). Np moje dzieci z racji tego że rodzice dobrze zarabiają i są małżeństwem to będą ostatnie w kolejce do przedszkola. Z jakiej racji? Place ogromne podatki, więc chyba też mi się coś z tego należy. A nie tylko ze z moich podatków płaci się innym. Z państwowej służby zdrowia nie korzystam bo jak mam czekać pół roku na wizytę to dziękuję. Tylko synek chodzi do pediatry państwowego bo musi. Bardzo dobrze to ujęłas zu2ia. Jestem podobnego zdania co ty.
-
Asik85 Kalae ja też religijna nie jestem, ślub mam tylko cywilny, a dziecka nie planuję chrzcić. Ale święta są dla mnie magiczne z uwagi na uroczyste i rodzinne spędzenie razem czasu. Takie zupełnie inne niż jakieś urodziny, czy niedzielny obiadek :) Uważam podobnie jak ty:)
-
Madika Mama777 i Effelina podziwiam takie pary jak Wy :) Jestescie dla mnie wzorem do nasladowania. Ja zawsze muslalam o adopcji niezaleznie... Ale jakis jest we mnie lek i strach. Jestescie dla mnie wielkie :) Olka a z Toba pogadamy o 7 dzieci po pierwszym porodzie hehe Ale zycze Ci tego z calego serca! Jak to mowia "Bog dal to i da na wychowanie":). Obyscie zawsze szli z gromadka przez zycie bezproblemowo!:) Zgadzam się. Plany planami ale po kilku miesiącach od urodzenia dziecka czasami zupełnie odechciewa się następnego. Mam koleżankę która też mowila jeszcze parę miesięcy temu że ona to od razu dwójkę zaraz po sobie chce. Teraz jej córka ma rok a mówi ze juz nie chce wcale:) my zawsze chcieliśmy mieć dwójkę dzieci choć w większych odstępach czasu. Jeszcze rok temu nie byłam gotowa na kolejną ciążę choć chciałam żeby nasza córcia miała rodzeństwo. Przez rok dorosłam do tej decyzji i czekamy na synka:) u nad będzie 6 lat różnicy. I to była nasza świadoma różnica pomiędzy dziećmi. Zawsze mowilam ze dzieci ma się dla siebie. W tej chwili uważam że różnica wieku będzie dobra, ale co będzie po porodzie nie wiem. Moja siostra ma dzieci w podobnym wieku i po porodzie powiedziała ze gdyby mogła cofnąć czas to miałaby rok po roku. co do kolejnego dziecka. Nie zarzekam się. Tak jak któraś powiedziała dopóki śpi się z mężem nigdy nie ma się 100% pewności że nie będzie więcej dzieci.
-
agusia1987 Ja tez znam date poczecia :-) U mnie pierwsza proba okazala sie byc ostatnia :-) Moj maz byl w siodmym niebie jak sie dowiedzial ze za pierwszym razem "trafil" i to do tego blizniaki. Teraz chwali sie kolegom, ze zadzialal raz a porzadnie. A jak lekarz do niego powiedzial " Pani Piotrze jest Pan mistrzem, udalo sie Panu zmajstrowac parke" to myslalam ze padne-takiego dumnego to go nigdy nie widzialam. to podobnie jak u nas z tą pierwszą próbą:) Mamy w domu córeczkę a teraz ma być synek. Teściowa wniebowzięta ostatnio do mnie mówi, wiesz co Ania, ja do trzech razy się starałam żeby mieć w domu i córkę i syna, a wy jakbyście poszli i z półki sobie wybrali:) Uśmiałam się z niej:)
-
~kalae a mi endo powiedziała że za duzo przytyłam już bo mam +9kg i że skończę na 15 lub 20, mam sie więcej ruszać o ile mogę tzn nie mam przeciwwskazań i ograniczyć słodyczy. :) Witaj w klubie. U mnie już też +9kg. w poprzedniej ciąży w tym samym tc tez tyle przytyłam, a skończyłam na +28 kg:(
-
Ernesto matkapolka4 u mnie prawie każde usg potwierdza tą samą datę 23.03. Jedynie inną datę wskazało ostatnie badanie jak robiłam echo. Ale różnica to tylko jeden dzień 24.03. Dodatkowo ja znam dokładny dzień kiedy moja kasiężniczka została stworzona ;) i liczac od tego dnia wszystko się zgadza, termina na 23.03 To tak jak ja.Też znam dokładną datę poczęcia maluszka i termin mi się zgadza:)
-
Tygodnie liczy się od dnia ostatniej miesiączki, tak jak wpisujecie w suwaczkach. Moje USG ostatnie trwało mniej więcej 5 minut, niby połówkowe:)
-
Jak na dwa szkraby w środku to malutki brzuszek:) śliczniusio!
-
ja tez nie miałam z palca, a wynik tez wyszedł ok.
-
Ja mam w domu wagę taką z Rossmana chyba zwykłą i ostatnio przed wizytą z rana ważyłam się, a potem za godzinę w gabinecie elektryczną to różnica była +6kg na wadze elektrycznej. Dziwne??
-
Ja miałam 75g i pobierali po godzinie i po dwóch. Ale siedziała ze mną kobiet u której tez pobierali tylko po 2 godzinie. Nie wiem od czego to jest uzależnione?
-
Witam z rana w piąteczek:) Co do przepuszczania starszych i kobiet w ciąży, to ja tez jestem jak najbardziej za, jednak w rzeczywistości jak wie każda z nas bywa rożnie. Ja się jeszcze nie spotkałam z ustąpieniem mi pierwszeństwa. Ostatnio w wakacje moja córcia wsadziła nogę w szprychy roweru, wiadomo płacz, krew, panika. W przychodni na drzwiach był wielki napis: Honorowi Dawcy krwi i ich dzieci mają pierwszeństwo. Nie chciałam jednak skorzystać, ale że jedna Pani[przede mną skorzystała, wiec i ja poszłam za ciosem. Ileż my się nasłuchały... Głowa mała! Co do puszczalskiej macie racje, chyba rzeczywiście tak to wygląda w oczach niektórych starszych osób. Co do dzisiejszej nocki to minęła super, przespałam całą, nawet córcia nie przyszła do nas pierwszy raz od dwóch tygodni. Mój mąż mnie wczoraj wkurzył, bo zamiast przyjść po pracy zjeść ciepłą kolację, to siedział z kumplem w aucie i 2 godziny udawał że jest w pracy, a rzeczywiście piwkowali sobie, wrrr!!! dziś ze złości nawet go nie obudziła, gdzie zawsze wychodzimy do pracy wszyscy razem. A niech zaśpi!! Wszystkiego najlepszego jubilatce dzisiejszej i jutrzejszej no i powodzenia na badaniach dzisiaj dziewczyny:)
-
Mnie też nigdy chyba nikt nie przepuścil w kolejce. W poprzedniej ciąży pamiętam ze byłam w urzędzie i musiałam załatwić ważna sprawę to czekałam chyba 3 godziny na stojąco w o miesiącu ciąży. Od tej pory nikogo nie przepuszczam. A w kościele to rzeczywiście te babki są natretne. Spotkałam się z podobną sytuacją nie raz.
-
Trudno doradzić jeżeli nie zna się przyczyny. Czy to jest błahostka czy jakaś poważna sprawa. My jesteśmy z mężem 7 lat po ślubie, 11 lat razem. Bywało różnie, szczególnie na początku to ja miałam taki głupi charakter, że potrafiłam o byle głupstwo się obrażać. Z czasem mi przeszło. W małżeństwie czy w związku trzeba nauczyć się chodzić na kompromis. Z perspektywy czasu stwierdziłam, że niektóre sprzeczki, fochy czy kłótnie są bez sensu, szkoda na to czasu i nerwów. Czasami lepiej się wykrzyczeć i powiedzieć co leży na sercu niż urządzać sobie ciche dni, które mnie jeszcze bardziej denerwują.
-
Cześć dziewuszki:) I znowu do pracy, jak dobrze że jutro znowu piąteczek:) Wczoraj miałam połówkowe i nasz synek leżał główką do dołu. bardzo często czuję kopniaki, mąż też patrząc na brzuszek dziwi się że już tak widać nawet bez dotykania:) Wczoraj pani doktor zapytała czy znam już płeć, powiedziałam, ze ma być ponoć chłopczyk, a ona że na 100% chłopczyk, ma takiego wielkiego siuraka:) Uśmiałam się, chciała mi nawet pokazać, ale synuś się potem źle ustawił i zasłaniał rączkami buźkę, widziałam tylko rączki i usta:) Co do sexu, to u mnie totalny brak libido, a zaczęło się tak od poprzedniego porodu i trwa do dzisiaj. Męczące to jest, ale niestety niektóre tak mają:( Mimo wszystko staram się zaspokoić mojego M choć raz lub dwa razy w tygodniu:) Wczoraj tez coś mu wpadło:) Monimoni może to rzeczywiście 3dniówka, moja córa w wieku 1.5 roku miała tak wysoką gorączkę przez 3 dni ze tylko w łóżku leżała półprzytomna. PO 3 dniach pojawiły się plamki najpierw na tułowiu, a potem schodziły w dół. Uważaj tylko na niego żeby się nie odwodnił. Ja raz mało picia podawałam, że na 3 dzień nieśliśmy Martunię przelewająca się przez ręce na SOR. PO podaniu kroplówki i długim śnie, córcia wstała jak gdyby nigdy nic. kale z tego co czytam to albo pracujesz albo dużo orientujesz się w medycynie. czy większa dawka witaminy B12 w ciąży może zaszkodzić maleństwu?
-
Sylwia921125 Renia nic sie nie martw. Mnie maz tak denerwuje od jakiegoś tygodnia,ze codziennie placze przez niego. Chyba nigdy mi tak na nerwy nie dzialal :/ Ja przed ciaza nie mialam za bardzo ochoty na sex teraz też nie. Za duzo ludzi mieszka w domu i nie moge sie jakos rozluznic. W Holandii bylo calkiem inaczej :) i potem wrocilismy w trójkę Sylwia ja 5 lat temu też pracowałam na kwiatach w szklarni w Holandii z mężem. I tez wróciliśmy do Polski we trójkę :) a żeby było śmieszniej to ze mną jeszcze dwie dziewczyny też w tym samym czasie zaszły w ciążę:) ma coś do siebie ta Holandia:) Ja dziś upieklam biszkopt z budyniem i galaretka z owocami. Wyszedł taki pyszny ze wylądował prosto w koszu i masz!!!
-
U mnie w mieście tez jest KIK i w sumie ostatnio to pierwszy raz kupiłam tam córce bluzeczke 95%bawełny 5%elastan i powiem wam se po kilku praniach jestem naprawde bardzo zadowolona. Co do Tesco to ciuszki z f&f są tez super ale rzadko trafiam na promocję. Kupuje tez ubranka w Pepco i za takie pieniądze myślę że naprawdę nie ma co narzekać na ich jakosc:)
-
ernesto dzięki. Będzie parka w domku. Mamy już 5 letnią córeczkę:) ja chwile odpoczywam, synuś kopie. Idę zaraz przygotować obiad powoli. No i waga juz +9 kg. Jej!!