-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez niuska_aw
-
Jej dziewczyny, czytałam was wczoraj o 20:00, a teraz miałam do nadrobienia 6 stron chyba. To po kolei może: na początku miałam ochotę i piłam sok pomarańczowy - ma być synek:) Zu2ia wielkie gratulacje, że usg potwierdziło zdrowego synka i że wyszło tak jak chcieliście:) Olka gratulacje z powodu wyboru mieszkania. Co u siebie to u siebie. Na początku nie będziesz chciała z tego waszego gniazdka wgl wychodzić:) Co do czkawki, nie miałam chyba jeszcze, ani w tej ani w poprzedniej ciąży, albo po porostu tego nie czułam:) Powodzenia dziewczyny na dzisiejszych badaniach i obyście dowiedziały się kto u Was w brzuszkach siedzi. Wtedy jakoś tak przyjemniej już jest kiedy wiesz kogo nosisz pod serduszkiem. Ja mam połówkowe za tydzień w środę. Mam nadzieję, że z maluszkiem wszystko ok. Na ostatniej wizycie moja gin powiedziała że na 99% będzie synek, a na połówkowych chce to potwierdzić. Kiedyś słyszałam, że mówiła że w swojej prawie 30 letniej karierze pomyliła się tylko raz z rozpoznaniem płci! LOL! Dziewczyny, a patrzyłyście na kalendarz chiński, zgadza Wam się płeć z tym kalendarzem? Mi nie!
-
Oj też mi było dzisiaj ciężko wstać do pracy:( Na szczęście 6 godzin w marę szybko mija popołudniu mogę sobie odpoczywać:) Miłego dnia wszystkim!
-
Cześć dziewczyny. Ja tez juz w drodze na cmentarz. Mamy do pokonania ok 60 km. My jeździmy co roku bo i ja i mój mąż mamy pochowanych naszych tatusiów:( babcie i dziadków a ja dodatkowo jeszcze siostre:( potem jedziemy do rodzinki na wieś. Nasza Martunia będzie się cieszyć jak zobaczy zwierzątka z bliska bo na codzień nie mamy takich możliwości. Spokojnej niedzieli i szczęśliwych powrotów!
-
My też mamy już w domku córeczkę, trzymałam po niej wszystkie zabawki, kurtki, buty, ubranka:) Teraz ponoć mamy mieć synka. I przejęłam się tylko tym, że te wszystkie niezniszczone kurtki i buty, które kosztowały dosyć sporo się już nam nie przydadzą:) Dodatkowo mamy tylko dwa pokoje. Czyli córka będzie dzielić jeden z bratem:) Ale nie przejmuje się na zapas. Kiedyś wychowywaliśmy się we 4 w jednym i tamto właśnie dzieciństwo będziemy wspominać najlepiej!! Chciałabym aby moje dzieci w przynajmniej 50% miały takie cudowne i beztroskie dzieciństwo co ja kiedyś:)
-
u mnie na pierwszych prenatalnych też mówiła że mam trój naczyniową. A ja na nią oczy - co to znaczy? A ona że taka właśnie powinna być:)
-
Madika nie uważam że jesteś jakąś wyrodną matką. Wydaje mi się że mając w domu dwie córeczki sama podświadomość sprawia, że chcesz mieć teraz synka:) Pamiętaj, ze każde dziecko daje tyle radości, że płeć jest bez znaczenia. Ja mam w domu córeczkę i powiem Wam, że byłam z mężem nastawiona na drugą, dotychczas lekarka potwierdziła że będzie na 99% synek. Dla nas naprawdę jest to bez znaczenia, Każde dziecko będziemy kochać tak samo:) Zu2ia ja mam połówkowe 11.11 i wypada mi wtedy 21 tc i 2 dni.
-
aniia to normalne, chyba każdy tak ma. Ja pamiętam z mojej poprzedniej ciąży jak w 9 miesiącu córcia była po jednej stronie brzucha:) Zresztą teraz też rożnie się układa maluszek:) Raz z jednej, raz z drugiej, innym razem nisko albo wysoko:)
-
kamilla to podobnie jak u mnie z rodzinnym. Zresztą chyba nie tylko z nim, bo zauważyłam że wszyscy lekarze których spotkałam tak mają, a najlepiej to odsyłają do psychiatry. Po urodzeniu córki moje zdrowie bardzo podupadło, a wyniki książkowe! Przebadałam wszystko chyba. Wyniki tarczycy były też "w normie", ale nie odpuściłam i poszłam sama prywatnie. Okazało się że mimo wyników tarczyca jest bardzo malutka i hypo, czyli przewlekłe zapalenie tarczycy. Od tego czasu ufam tylko tej lekarce. A pozostałych lekarzy staram się omijać z daleka!
-
mika258 wielkie gratulacje! To podobnie jak u mnie. Też byłam przekonana że będzie córeczka, a na 99% gin stwierdziła że będzie synek:) Córeczkę tez już mamy w domku 5 letnią:) Ona natomiast mówi że dla niej obojętne czy to będzie brat czy siostra, byle miała rodzeństwo, o które już dłuugo nas prosiła:) Co do porodu - nie ma czego się bać na zapas. Będzie ciężko, ale zapomina się w moment!!
-
Cześć mamusie! Jeśli chodzi 0 ten śluz to też dotychczas znalazłam raz jeden taki galaretowaty. Ale był przeźroczysty i nie przejęłam się tym zbytnio. Widzę że sporo z nas tak ma. kamilla ja tez ostatnio mam drętwienia, tylko i rąk i nóg, masakra. Mam torbiel w odcinku szyjnym rdzenia i prawdopodobnie może to być od tego. Natomiast neurolog mówi że nie. Zgłupieć idzie. Bardzo często ma ręce i nogi jak z waty. Trzyma i przechodzi na chwilę... Ewentualnie myślę, że przewlekłe zapalenie tarczycy może rozregulować cały organizm, a ja mam tak właśnie od urodzenia pierwszego dziecka:(
-
-
Ja zaczęłam czuć ruchy maluszka w 17 tc. I był to taki delikatny kopniaczek którego nie dało się pomylić. Dodam że to moja druga ciąża.
-
Moja siostra w poniedziałek oblala prawko po raz 4:( szok. I w tym 3 raz na łuku gdzie naprawdę umie go robić. Szok!!
-
Nie ma co waejowac z rezygnowaniem ze wszystkiego. Ja cukru staram używać się Jan najmie. Etykiety czytam od kilku lat, po tym jak moja córeczka od pierwszych miesięcy miała takie okropne plamy ogniste na całym ciele. Wyglądało to strasznie. A jak musiało jej boleć. Tragedia. Oczywiście nie jadła nabiału, ja również bo karmiłam ja do roku czasu. Stosowałam różne diety bez efektów. Nigdy nie broniła jej wcześniej słodyczy, soków typu Kubuś, nawet gazowane były na porządku dziennym. W wieku 3 lat byłyśmy w szpitalu na badaniach i jak widziałam dzieci które podczas badań kiedy musiały wypić słodki sok jabłkowy wypił go jednym duszkiem by sprawdzić refluks pomyślałam że ich rodzice to jacyś debile którzy bronią słodkiego swoim dzieciom. Tymczasem to te dzieci miały dobre wynik, a moja córka nie. Zdałam sobie sprawę ze to ze mną coś nie tak. I powiem wam ze od tego czasu zaczęłam weryfikować to Co jemy. W domu nie ma gazowanych napoi. Żadnych kostek rosolowych. Gdzie kiedyś nie umiałam zrobić bez tego zwykłego rosołu. I uwierzcie mi. Od Tego Czasu ZNIKNELY WSZELKIE Zmiany SKÓRNE u mojej córki. Dużo mniej choruje. I nie jest to jakiś mój wymysł. Stwierdzam fakty po obserwacji mojego dziecka. Owszem pozwalamy sobie czasami na wszystko. Ale trzeba to robić z umiarem. 70% zdrowego zywiania i 30%tego gorszego i będzie oki. Trzeba trzymać równowagę poprostu!
-
Ja przed ciążą piłam jedną małą kawę rano. Teraz bardzo rzadko. A jeśli już - to małą rozpuszczalną bez mleka i cukru.
-
nati91 Dogadałam się z szefem, że będę pracować 6h, także dziś do domku o 15 :) super :) to podobnie jak ja, tyle że od 07:00 do 13:00. Jestem mega zadowolona:) Mogłabym cały czas tak pracować:)
-
Mi wczoraj tez okropnie bolała głowa cały dzień. Po pracy zrobiłam okład i wypiłam kawę z cytryną troszeczkę pomogło, ale miałam kompletnie dosyć tego dnia...
-
Rzeczywiście dziewczyny, coś dużo córeczek się teraz ujawnia:) U nas na razie na 99% synek, ale na połówkom 11.11 kto wie czy się coś nie zmieni;) Miłego dnia życzę wszystkim mamusiom:*
-
maqdallena bardzo podoba mi się Twój post. Myślę tak samo!
-
U mnie w witaminach dla ciężarnych tez jest dawka 2000. Tylko trzeba pamiętać że witamina D wchłania się z tłuszczami,a nie każdy pewnie witaminy dla ciężarnych bierze podczas posiłku. Ja dodatkowo i tak biorę jeszcze 4 krople Devikap podczas posiłku.
-
kalae ja ma tak samo, tylko przy niedoczynności tarczycy, która akurat ja mam dawką jest większa, dlatego biorę dodatkowo 2000 jm DEVIKAP.
-
kamilla obojętnie jaką wit D, można kupić witaminę D Forte 2000 mg np kosztuje ok 20 zł za 30 tabletek. Za to np krople DEVIKAP kosztują około 4 zł, ale są na receptę - 4 krople to 2000 mg.
-
kalae może nie każdy wie, jaka forma witaminy C jest tą odpowiednią. A jesteśmy tu po to żeby siebie wspierać i pomagać a nie łapać za słówka:)
-
kalae oczywiście, tylko w tabletkach np Rutinoscorbin itp. jest tyle witaminy C ile kot napłakał bo ok 60 do 100 mg. Dla dorosłego człowieka w okresie choroby zalecana dawka to minimum 6000 mg. Taką właśnie dawkę ma łyżeczka witaminy C w proszku do analizy. Ale kto co woli! Z tego co się orientuję czystek można dawać niemowlęciu od 3 m-ca życia. Czy w ciąży? Nie zagłębiałam się. Ja tez piłam przed ciążą ok pół roku. Teraz nie piję na razie. A na obiad dziś zupka buraczkowa:)
-
Renia83 ja dla mojej córki od zeszłego roku jak tylko zaczyna ją coś brać daję witaminę C lewoskrętną - kupiłam taką deo analizy z allegro - oczywiście my też ją bierzemy jak coś nas łapie. I powiem Wam, że witamina C+ czystek z miodem działa cuda! Córka kiedyś bardzo często chorowała. Antybiotyki itp. Od tego czasu choroba trwa u niej 1 dzień. Nawet gorączkę zbijam tylko witaminą C i okładami. POLECAM! EwelinaCzCz co do tabletek: dzień zaczynam od LETROX 75, Witaminer Prenatal - witaminki, Magne B6 2 tabletki, 4 krople DEVIKAP - wit.D (tj 2000 jednostek)