-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez niuska_aw
-
Moja Marta w nocy budziła się kilka razy na cyca i powiem Wam że mimo że ma już 5 lat nawet teraz wstaje i przychodzi do nas do łóżka. LOL. W dzień spanie też nie było długie, ale tak to chyba jest jak się karmi piersią:(
-
Moja córcia to zodiakalny baran, żywe srebro. I tak rzeczywiście jest. Drugie maleństwo wg terminu porodu ryby/baran. Oj będę się miała:)
-
Moja córcia wczoraj słuchała brzuszka czy dzidziuś juz kopie i jak usłyszała burczenie to strasznie się cieszyła. Jak mąż wrócił z pracy to od razu pobiegła się pochwalić że dzidziuś już kopie:) słodkie:)
-
nati91 na pewno się przeciśnie. Fajnie że już czujesz ruchy. Jeśli ktoś jest szczupłej budowy to szybciej może czuć
-
Zaczynam 16tc
-
Ja połówkowe to pewnie dopiero początek listopada będę miała:( teraz mam wizytę 07.10 ale bez USG:( W pierwszej ciąży mimo że chodziłam prywatnie i USG miałam co wizytę to i tak dopiero w 26 tc dowiedziałam się że będę miała córeczkę:)
-
olka135 ja tez chodzę na NFZ do ginekologa. I tez dopiero na połówkowym będę miała USG, a tak chciałabym poznać płeć dziecka. Niewiadome też czy na tym lekarz będzie coś widział, wiec potem musiałybyśmy czekać chyba aż do 28tc? Ty pójdziesz prywatnie żeby poznać płeć, tak?
-
Ja w pierwszej ciąży pierwsze ruchy poczułam w 19tC
-
Cześć dziewczyny! ja też mam okropne wzdęcia. Z rana brzuszek jest delikatnie widoczny, ale jak wrócę z pracy i tam trochę pojem to wygląda na 6 mc. Ruchy maleństwa czuje delikatne od zeszłego tygodnia. Są to takie delikatne puknięcia:) Słodkie:)
-
Hej dziewczyny.ja tez w nocy mam jakieś 1.5 godziny patrzenia w sufit. Piersi jak dotąd mnie nie bolały ale oczywiście jak każdej urosły☺ dziś na obiadek goloneczka z kapustą. A na śniadanko jak zwykle boczuś z jajkiem. A po obiadku na ciasto do mojej mamy jedziemy☺ miłego dnia dziewczyny
-
Ja właśnie się na chwilę położyłam. Tyle roboty co dziś zrobiłam to nie pamiętam kiedy było ostatnio. Nie ugotowałam tylko kurzych łapek dla córci, ale obiecałam że jutro to zrobię. Teraz leżę bo strasznie mnie cisną zatoki.ach
-
Hej dziewczyny. Witam sobotnio. Ja tez z racji wolnego weekendu wstałam przed 7.Jej. ale do tej pory juz ugotowane warzywa na sałatkę, kapusta na gołąbki, zmieniona pościel, rozwieszone pranie, zjedzone śniadanie. Aż sama jestem w szoku. Zaraz wiozę męża do pracy a ja z córką jadę na ciuchy☺może uda mi się coś fajnego znaleźć. Mam też w planach rogaliki z makiem i galaretkę z kurczaka. Wow!
-
Ewcia2016 też chodzę na NFZ i jak dotychczas jestem zadowolona. Na kolejnej wizycie też chcę poprosić o L4. W pracy siedzę 8 godzin przed kompem i coś ostatnio zaczyna mnie coraz częściej brzuch pobolewać:(
-
Ewcia2016 prosiłaś swego gin o zwolnienie czy sam ci zaproponował? Co mu powiedziałaś? Rzeczywiście dziewczyny nasze forum jest straasznie uzależniające:)
-
ortodanie boisz się używać tych sterydów do nosa na zatoki? Ja wprawdzie kupiłam ten lek co ci lekarka poleciła, ale jakoś się bałam. Niby małe prawdopodobieństwo że przedostanie się do maleństwa, ale jednak nie chcę ryzykować. OD kilku dni codziennie wieczorem płukam zatoki zestawem FIXIN, woda + sól + soda i jest lepiej. Wprawdzie dziś ból powrócił, ale jest i tak lepiej niż było.
-
Witajcie dziewczyny. To prawda co piszecie, kiedy położna kładzie wam na brzuchu taka małą istotę, zapominacie o wszystkich bólach i o tym co przeszłyście. Ja na salę porodową trafiłam o godzinie 2 w nocy. Jakoś po 00:00 odeszły mi wody, wykąpałam się i pojechałam z mężem do szpitala. Potem zaczęły się skurcze. Mieliśmy poród rodzinny. Skurcze rzeczywiście były bardzo bolesne, ja miałam te krzyżowe, najgorsze, bez znieczulenia. Najgorsze było kiedy podłączali pod KTG i kazali leżeć na plecach:( Poród rodzinny moim zdaniem jest o tyle dobry, że położne inaczej się Tobą zajmują jeżeli jest obok Ciebie mąż czy partner. Do dziś miło wspominam jak mąż podawał mi coś do picia, smarował usta pomadką. W pewnym momencie jak widział że już mnie bardzo boli powiedział: Martusia no weź już wyjdź:) Urodziłam o 10:05. O 8:00 podali mi oksytocynę bo mimo rozwarcia moje bóle parte trwały bardzo krótko. Córcia urodziła się owinięta pępowiną, nie płakała. Dostała 5 pkt Apgar. Bardzo się bałam. Na szczęście okazało się że jest wszystko ok i po dobie oddali mi ją do sali. O bólach zapomina się naprawdę w jedną chwilę. Także naprawdę damy radę dziewczyny. Ja trochę się obawiam następnego porodu, bo mimo że przez 9 miesięcy dbasz o siebie i dziecko, wszystko przebiega pomyślnie to poprzez głupie procedury podania oksytocyny po 6 godzinach to często te godziny mogą zaważyć na dalszym życiu naszego dziecka. Pomimo tego bądźmy dobrej myśli. Damy radę:)
-
olka135 współczuje ci strasznie tych wymiotów. W pierwszej ciąży potrafiłam wymiotować nawet 15 razy w ciągu jednego dnia. Porażka totalna. W obecnej czasami zdarza mi się rano właśnie tym kwasem. Ale w porównaniu z poprzednią ciążą jak na razie wymioty aż tak strasznie mi nie dokuczają, za to kwaśny smak w ustach i ślinotok OGROMNIE - zresztą jak w poprzedniej ciąży. Myślałam że z początkiem drugiego trymestru minie, ale jeszcze nie odpuszcza:(
-
My tez obydwoje jesteśmy z miasta i z bloków:) Poza tym obydwoje mamy troszeczkę z lenia, więc dom raczej nie dla nas:)
-
O właśnie, remont 50 metrowego mieszkania to nic w porównaniu ze 120 metrowym. Wiem to tym bardziej, gdyż mój mąż ma swoja firmę wykończeniową i wiemy jakie są ceny takich remontów.
-
Hej dziewczyny! My z mężem nigdy nie zdecydowaliśmy się na mieszkanie z teściami. Wiadome że taniej, ale stwierdziliśmy że lepiej skromniej, ale oddzielnie. Przez ponad 4 lata po ślubie mieszkaliśmy na stancji. Potem kupiliśmy 2 pokojowe mieszkanie w bloku na kredyt:) I powiem Wam, że też często myślimy o wybudowaniu czegoś swojego, ale ostatnio znajoma powiedziała mi bardzo fajną rzecz... Ona sama ma dom jest grubo po 50tce i powiedziała, że gdyby nie miała dobrej pracy, dobrych zarobków, a tym bardziej perspektyw na nie, nie zdecydowałaby się chyba nigdy na zakup domu. Dom to ciągła praca, remonty, co parę lat chciałoby się zmienić wystrój mieszkania, bo jak się patrzy na te nowoczesne architektury, nowoczesne wnętrza to często chce się je zmieniać. A co za tym idzie koszt remontu domu zamyka się w granicach kilkudziesięciu tysięcy złotych:( Na razie zrezygnowaliśmy:)
-
Ja też mam bardzo dobrą pracę i warunki, ale żeby te 2 godziny krócej:( Za chwile właśnie zmykam do US, to czas szybciej zleci:)
-
Ja na prenatalnych nie widziałam swojego maluszka. Bo Pani doktor powiedziała że musi go bardzo dobrze zbadać a ja ma leżeć i się nie ruszać:( W sumie to było ważniejsze...
-
Dziewczyny, ale wy to umiecie narobić smaka:) chyba po pracy zabiorę się za ten blok:)
-
Mój pracodawca też wie o ciąży od 7 tc. teraz jestem w 15tc. Pracuję od 7-15, 8 h przy kompie i powiem szczerze że strasznie mi się dłuży. W październiku będę już prosić o zwolnienie lekarskie. Żeby tak móc 5-6 godzin pracować to ok, ale 8 to już za długo:(
-
Hej dziewczyny. U mnie do wizyty zostało jeszcze ponad dwa tygodnie. Też nie zobaczę swojego maleństwa, raczej dopiero na połówkowym. Ostatnio czuję jakby delikatne pukanie w okolicach spojenia łonowego, nie jestem pewna czy to moje maleństwo ale jest to cudowne uczucie. W poprzedniej ciąży pierwsze ruchy czułam w 19tc, dziś zaczynam w 15tc:)