Skocz do zawartości
Forum

drodka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez drodka

  1. Madziu-zrobiłabym tak, żebym mogła spokojnie uczestniczyć w pogrzebie nie myśląc o niczym innym, jakbym nie ufała T to zabrałabym małą ze sobą, chyba, że po prostu masz ochotę na stypie troszkę odsapnąć i pewnie spotkasz dawno niewidziane osoby.No chyba, że Anula taka grzeczna...bo ja to bym musiała tylko Zuzią się zajmować. Chyba kupię sobie jakieś bileciki do Pl. i zrobię wszystkim niespodziankę, coś mnie tak nosi......... Madziu-też próbuję tym razem bez chodzika i nie ma znaczenia kiedy Zuzia zacznie chodzić.Podobno ja baaardzo późno zaczęłam chodzić. Sekundko-no to kuruj Filpka i trzymaj się jakoś... Cliffi-no to w końcu nie bedę sama z tłuścioszkiem, Zuzia waży 9.300 a to i tak o wiele za dużo.Na pewno częsciowo ma wpływ brak ruchu.Teraz bierzemy sie za nią ostro i czy płacze czy nie-leżenie na brzuchu obowiązkowe :) no i wspomagacze w ruchu też są. Agnieszko-moje współczucie również, ja nie mam babć od dawna i bardzo mi ich brakuje. Aisha - a na ten zjazd to jechali rodzice pooglądać, czy jako uczestnicy??? Kurcze Łasiczko, ja też boję się dawać Zuzię na spacerki, ale jakoś w Polsce grzeczna była mimo, że tylko z dziećmi wychodziła, no siostrzenica ma 16 lat więc nie takie dziecko, ale nigdy nie płakała. A Teście daleko mają do Was?, że tak rzadko? Czy Ty nie chcesz? żeby się wtrącali?
  2. Łasiczko-nie tyle zdenerwowałam co szkoda mi takich dzieciaczków, gdyż one tak naprawde same sobie z tym nie poradzą i od razu są na gorszej pozycji. Gdybym mogła coś zmienić...to chyba tyle, że więcej czasu poświęciłabym synowi w wieku 4m-ce-5 lat, a wtedy praca na 2 etaty, żeby zarobić na mieszkanie, studia-teraz to wiem i Zuzia ma tego więcej.
  3. Cliffi-Aurelka cudowna, takie ma pulchniutkie łapulki jak Zuzia.Mnie też wszyscy krytykują, że Zuzia nie siada, że za gruba i takie tam. Madziu- Anulka nie jest sama w okazywaniu złości, Zuzia też potrafi upomnieć się o swoje. My staramy się nie rzucać się jej w oczy gdy się bawi, bo inaczej to tylko na rączki. Mój syn od razu chodził, szybko siadał, wstawał i w wieku 10 m-cy już sam chodził trzymając się kanapy, szafek i od jednej osoby do drugiej.
  4. Cliffi- witaj.Widzę, że miałyśmy podobny termin, ale Zuzia to punktualna była :)) Łasiczko, nie cierpię tego słowa ADHD, czy młody ma możliwość codziennego wyżycia się po lekcjach??? Jakby ktoś tak określił mojego syna, to bym chyba oczy wydrapała ;). Wiesz, Krzysiek nawet jak siedział w kościele to sobie pod nosem gadał-mam być grzeczny, mam siedzieć cicho itp. nie ważne, że z tej mszy nic nie wyniósł-uczył się po prostu co wypada a co nie, żeby łatwiej mu się żyło w przyszłości...Mówię Ci, jak nie spalił tego nadmiaru to strach pomyśleć co się działo w domu. Madziu, ale Ania sama wstaje??? jak się czegoś uchwyci? czy tylko jak jej podasz rączki? Pumka-aż niesamowite, że Filipek to taki śpioch.Zuzia to ze 3 razy po jakieś 40 min max. a wieczorem i tak jest cyrk z zaśnięciem. M poszedł do kolegi na pokera, więc idę się myć i spać. Wiecie co, wczoraj przestawiliśmy łóżeczko trochę dalej i nie widzę Zuzi.*****, nie mogłam spać, zawsze zasypiałam widząc jej ciałko, słysząc jej oddech.M stwierdził, że mi odbija już całkiem( a niech odbija) i na noc będziemy przestawiać je spowrotem. Chyba do 18 lat będzie spała z nami... strach pomyśleć ;) Dobranoc
  5. Pumko-też czekam na taką chwilę, no to Filipek zuch chłopak. A dzisiaj imprezka.... też mi się marzy. Agnieszko co do chodzika to moje zdanie jest takie-wszystkiego można spróbować, ale z rozsądkiem. Kupiłam Zuzi skoczka-czytałam w internecie, że to takie niedobre, chodzik też bee. Wydaje mi się,że wszystko w nadmiarze będzie szkodziło maluszkom. Nici z wypadu nad morze bo Zuzia ma gorączkę po szczepieniu. A to Zuzia w jednej ze swoich zabawek, pewnie też niezdrowych dla bioderek...
  6. Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia, nawet nie wiecie jak mi przykro, że Zuzia, która jest dla mnie całym światem, jest taka gapowata. Madziu, właściwie określiłaś "jak zwierzątko" tak się zachowują dzieci, które rozsadza energia lub inaczej nadpobudliwe. Powiem Ci, że nawet robiłam mu badania , takie testy u psychologa czy aby z nim wszystko w porządku.Po prostu taki był, przeogromna ilość energii i wszystko w ruchu, jak coś mówił to biegał wkoło mnie i opowiadał.Później wiedział co wypada a co nie i tylko dzięki temu normalnie funkcjonował i nie został zaszufladkowany jako niegrzeczny- rojber-haha. Anulka jest rozkoszna :)) Agnieszko-w sumie to ja jestem raczej spokojna, opanowana ( ale z szalonymi pomysłami) no i M też baaaaardzo spokojny.Aż za spokojny-ulubiony sport to szachy. Może i Zuzia ma to po nas... żartuję oczywiście :) Mojra-ja też całe dnie sama....jeśli ta świadomość oczywiście coś da ;)) I dzięki za podpowiedź o wcześniejszym kładzeniu spać.Od wczoraj kąpanie ok 19 i o 20 Zuzia w łóżku.Zobaczymy jaka będzie dzisiejsza noc-nie chwal dnia.... oby nie była gorsza. Dobranoc
  7. My po szcze pieniu-Zuzia płakała bardziej niż przy przekłuwaniu uszu.A gdyby umiała raczkować, to tak jak mówiła Agnieszka, uciekłaby z kozetki. Tak machała rękoma i nogami, jak nigdy, aż żal mi jej było.Pielęgniarka w szoku, że ona tak się jej bała. Aisha-mnie też czeka usuwanie dolnej ósemki, ale lewej. Na razie mam założone lekarstwo aby przetrwać do lotu do Polski, bo tam mam zamiar załatwić to chirurgicznie w Akademii, a raczej koło Akademii we Wrzeszczu.Tam mój syn miał usuwane 2 ósemki, nie bolało bo w porządnym miejscowym znieczuleniu, a potem antybiotyk i Ketonal. 2-3 dni ciężkie,dlatego chcę to w Polsce, bo tam mogę mieć pomoc całą dobę przy Zuzi i cierpieć w spokoju ;) Agnieszko-co mi się jeszcze przypomniało-wszyscy kazali mi chodzić z nim do psychologa, i w przedszkolu i w szkole, że nadpobudliwy itd.Ale on miał swoje zdanie i wymagał po prostu innego podejścia, więcej samodzielności.Jak był mały to miał rowerek,dużo ganiał za piłką, Ty masz psa, więc automatycznie możecie aktywnie spędzać czas-będzie gonił za psem ;) W pierwszej klasie, "normalnej" szkoły podst. były problemy na WF-ie bo nie chciał fikać fikołków i stać w kolejce z innymi dziećmi no i cała afera była, że włosy stają. Przeniosłam go do sportowej i problemy się skończyły. Nie, żeby nie było tych fikołków, ale były miejsca wokół sali(tzw.stacje), gdzie każde dziecko coś ćwiczyło, a nie stało w kolejce i marnowało czas (myślę, że wiesz co mam na myśli), po prostu "żywe srebro" musi wszystko spalić, ale w należyty sposób i reagować trzeba natychmiast. Na szczęście w Przedszkolu był grzeczny, ale wymagał umiejętnego podejścia doświadczonej nauczycielki i sporo kosztowało mnie "wywiedzenie" się , gdzie znajdę takową babeczkę, bo akurat się przeprowadzaliśmy na nowe mieszkanie.Próbowałam w przedszkolu Montesori, ale on musiał mieć zasady, a tam raczej dzieci robią to na co mają ochotę pod okiem n-lki.Wybrałam więc normalne p-le. Madziu-lekarka powiedziała, ze na przekręcanie ma czas do końca 8 miesiąca, a jak dalej nie bedzie podejmować prób to dostaniemy skierowanie do specjalnej kliniki dla dzieci.Jednym z powodów może być to, że jest grubawa i nie chce się jej ruszać, bo i tak zaraz wezmą ją na ręce jak powyje troszkę.... Radziła kupić zabawkę(kupiłam ją wcześniej) , nie chodzik, ale wygląda jak chodzik,wokoło ma zabawki i dziecko siedzi w niej i kręci się wkoło i bawi, No i jutro jedziemy kupić jej skoczka, to może trochę zgubi i bedzie bardziej ruchliwa. Po prostu ona jest bardzo spokojna. Ćwiczyć można, ale dziecko musi samo chcieć.Dopiero teraz łapie się za nogi i przyciąga do siebie,ale jeszcze nie wkłada do buzi. My dzisiaj już w domku, bo Zuzia marudzi po szczepionce i dałam jej p/bólowy no i z temp. lepiej nie wychodzę.Jutro, jak pogoda pozwoli to pojedziemy nad morze...moje ukochane...
  8. Marta-ja też nie wyobrażam sobie wczasów bez Zuzi.A tak wogóle to nawet 1 nocy nie spędziłam bez niej, na szczęście nie miałam takiej potrzeby. Madziu-może i przyjdzie na nią czas-ale kiedy? Jutro spytam pielęgniarkę.Tutaj do lekarza to się idzie dopiero jak wszystkie inne możliwości zawiodą.Generalnie każde dziecko jak jest zdrowe to rozwija się w swoim tempie....ale to już jest zbyt wolne tempo... Agnieszko-czytam i jakbym widziała Krzysia.... miałam problemy bo wszędzie go było pełno, nie raczkował oczywiście tylko od razu chodził;wszystko "łapał" w locie więc nudził się w szkole, wiercił itp.Jednak musiałam coś na to poradzić, zapełnić mu czas, jak był mały to ile się dało spędzałam na dworze -od 6rż miał już zajęcia dodatkowe-basen, łyżwy i j. angielski-2 pierwsze uwielbiał, angielski lubił.Potem szkoła sportowa, hokej na lodzie i piłka nożna. W sporcie był świetny, zdobywał medale.W gimnazjum się wyciszył, był najlepszym uczniem w klasie :))a zachowanie miał wzorowe, jednak kosztowało mnie to wiele- w sumie wszystkie popołudnia dla niego.Maturę z angielskiego zdał na 100%! Mogłam sobie na to pozwolić bo pracowałam od 8- 12.30max. Myślę, że spalał wszystko na lodowisku, basenie i na boisku. Będziesz obserwować Mateuszka i sama na pewno będziesz umiała go ukierunkować, jeśli będzie tego potrzebował. Łasiczko-no to cieszę się razem z Tobą, że Natanek zdrowy. Teraz czekamy na Lusię.
  9. Byłyśmy dzisiaj na spacerku w parku-przecudownie ukwiecony, przypomina mi Park Oliwski, więc bardzo go lubię.I nawet nie było tak źle podczas podróży.Zuzia zafascynowana jazdą autobusem robiła furorę, wszyscy ją zaczepiali, zagadywali a ona wesolutka :) Madziu-z kolczykami to nie jest taka prosta sprawa, ale kiedyś trzeba podjąć decyzję.Jeśli dziecko jest małe to nic nie pamięta, nie ciągnie za uszki.Płakała jak przy szczepionce-wrzask i zaraz ją zabawiłam.Babeczka mówiła, że nie było wcale tak źle, bo dzieci nieraz strasznie płaczą, a jak starsze to nie chcą dać sobie już przekłuć drugiego, albo się wiercą i wtedy mają krzywo przekłute.Muszę jej przemywać uszko, ale nie ma nawet śladu zaczerwienienia, kolczyki trzeba też przekręcać więc robię to jak śpi-więc też nie wie.Za 2mies. mogę zmienić jej na inne. Powiem Wam, że wygląda naprawdę ślicznie i cieszę się, że Wam też się podoba. Aisha -Zuzia też nie gada. Nawet nie przekręca się, nie siada -leniwa, na brzuchu wyje, aż histerii dostaje, nieraz myślę, że może coś ją boli-ale jak ją odwrócę to wszystko gra. Łasiczko-a Natanek siedzi już sam, że tak fiknął do pudła? Fajnie udało Ci się to uchwycić, super. Roxanko-no to teraz musisz odchorować te szaleństwa, ale pewnie zdjęcia będą piękne.... A wstawisz tutaj jakąś fotkę? bo chyba tylko ja nie będę Cię widziała. Dobrej nocki, mykam spać, bo ledwo żyję po tej wyprawie.
  10. Aisha- nie Ty pierwsza tak mówisz...a chciałam się pochwalić... kolczykami :)) No to najważniejsze, że N dotrze w końcu do pracy.A nie wiem, czy wiesz, że nie ma nikt prawa zwolnić pracownika z powodu tych problemów z wulkanem??? Tutaj to od razu związki załatwiłyby pracodawców, gdyby powodem było tylko to. Dzisiaj pierwszy raz jadę z Zuzią do miasta, cała wyprawa już od świtu, haha Miłego dnia
  11. Madziu-chory kraj i z tym się zgodzę. I powiem Wam, że mimo tęsknoty to naprawdę jest mi tutaj dobrze, w końcu zero zmartwień-oby tylko zdrowie dopisało... Pumko-no to spóźnione życzenia na ten kolejny rok razem. Aisha-trzymam kciuki za Twojego, żeby praca była i czekała. A teraz się pochwalę....
  12. Roxanko-bardzo się cieszę, że jesteś taka szczęśliwa!!!Miło się czyta takie rzeczy. Dobrej nocki
  13. Witam porannie. Pumka-ale Filipek to kawał chłopa, nie zazdroszczę gdyby trzeba było go nosić.My nosimy Zuzię, może to niektórym wydaje się dziwne, po prostu uwielbiamy mieć ją na ręku, na kolanach, czuć że jest, bawić się z nią wygłupiać.Jest tak rozpuszczona, że w Polsce to w szoku byli.Jednak wiem, że to jest moje ostatnie dziecko, moja wymarzona córka...wyściskana, wycałowana. Ale mnie wzięło, to chyba po tych przemyśleniach nad ulotnością życia ;) A ta chmura to mnie przeraża, gdy usłyszałam, że może się ponawiać co jakiś czas.Strach po prostu lecieć, żeby nie utkąć w Polsce.Koleżanka ma lecieć 24 bo w niedzielę mają chrzciny synka i nikłe szanse.Planują samochodem, żartowaliśmy, że jakby mieli vana to i ja z Zuzią do Polski bym się załapała. Sekundko, Agula -czekamy na Waszych bezzębniaczków.Stukajcie, stukajcie-rano nie było nic a wieczorem już dzwoniło ;)) miłego dnia
  14. Witam Sekundko-Zuzia ważona była na 6 m-cy i ważyła 8.700, długa 65.5cm, czyli za duża waga w stosunku do masy ciała jak dla dziewczynki.No i niby na pół roczku dziecko powinno podwoić swoją wagę, czyli ok 7.500 byłaby dobra. Aisha, ale chyba N nie leci na ostatnią chwilę? przed ślubem??? Chyba promem by przypłynął, albo wpław ;)-nie martw się.Takie rzeczy na szczęscie nie zdarzają się za często. Będzie dobrze bo przecież ja w końcu też muszę w lipcu polecieć na urlop.... Wczoraj grillowaliśmy, ale tak na spokojnie, a raczej zrobiliśmy sobie grillowany obiad.Pogoda dopisała.Zuzia grillowała z nami :))
  15. Roxanko- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, POGODNYCH DNI , OBYŚCIE BYLI RAZEM SZCZĘŚLIWI I ŻEBY TE WSPÓLNE DNI UPŁYWAŁY WAM W MIŁOŚCI, ZGODZIE, WZAJEMNYM ZROZUMIENIU. 100 LAT!!! Madziu, mam nadzieję, że chmura opadnie jak najszybciej i promocje na bilety nie zdążą się wyczerpać ;) Jedziemy dzisiaj dowiedzieć się jak wygląda sprawa przekłucia uszu Zuzi. Poza tym mam zamiar zakupić jej te zabawki, bo w końcu zaczyna siedzieć, mój leniuszek. Fakt, że w specjalnym siedzonku, albo oparta i obłożona poduszkami, ale dobre i to... Fisher Price Skoczek Las Tropikalny Rainforest lub Aktywne centrum zabaw BABY EINSTEIN GRACO | Zabawki | Edukacyjno-rozwojowe | BabyClub - WÓZKI | Foteliki dla dzieci | Artykuły dla niemowląt | Avent | Chicco | WĂłzki dziecięce | Łóşeczka turystyczne | Zabawki Fisher Price | Akcesoria dla niem Opinie są różne jak zwykle, ale ja nie będę kupowała chodzika, a jak Zuzia pobawi się w tym po 30 min. to mam nadzieję, że nic jej nie będzie, a ja przynajmniej w spokoju coś porobię. Miłego dnia , my dzisiaj grillujemy, bo pogoda piękna, jak na zamówienie :))
  16. Mnie cały czas przeraża ta najwyższa waga Zuzi, ale już i tak jest lepiej. Agula - a to alergiczne coś? na pleckach? Aisha-no z tą chmurtą to porażka, ja chciałam polecieć do Polski na kilka dni, póki nie mam decyzji o zasiłku (bo trzeba co tydzień się stawiać), a tu jakaś głupia chmura , wrrrrrr Roxanko- wszystko bedzie tak, jak sobie wymarzyłaś :)) i na pewno będę myślami z Tobą :) U nas pogoda dopisała- 1 rękaw albo i krótki wystarczył. Jutro planujemy grilla o ile pogoda się nie zmieni-może w końcu coś zjem, bo od początku ciąży zero mięsa. Dobrej nocki
  17. Pumko-ciężko mi się do tego artykułu odnieść, ponieważ nie wierzę w różne takie rzeczy typu wróżki, senniki. Ja po prostu jestem niedowiarkiem i jak nie zobaczę to nie uwierzę :)) Marta- szkoda mi Lusi, naprawdę nie wiem od czego to zależy, że jedne dzieciaczki jedzą lepiej inne gorzej.My z M też jemy osobno bo Zuzia mlaska na sam widok talerza ( Madziu to "zaleta" naszych żarłoczków).Czy poza żelazem w Waszej diecie nie radzili lekarze wprowadzać posiłków w porze popołudniowej? Myślę o takich bogatych w żelazo. Żelazo w żywieniu niemowląt - Artykuły - ForumPediatryczne.pl ? portal wiedzy o pediatrii Łasiczko-kiedyś wspominałam, że tutaj po skończeniu przez dziecko 6 m-cy namawiają do podawania na kolację chlebka np z wędlinką chudą i radzą powoli wprowadzać płatki itp., ale wszystko z najmniejszą zawartością cukru!!! albo i bez jak się znajdzie :)) Ale Zuzia marudzi! W nocy buszuje a w dzień sypia.
  18. Łasiczko-parówek póki co nie mam w planie i chyba wolalabym zrobic chlebek z jakąś chudą wędlinką (dietetyczną dla Zuzi-haha). Nie używam żadnych dodatków smakowych do jej potraw-do zupki wrzucam szczyptę pietruszki-listki, korzeń i koperek. Polecam tę stronę- z lewej strony masz większość odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Wydrukowałam sobie wiele stron, powiesiłam na lodówce i zawsze mogę przeczytać co i jak :) Jajko kurze - osesek.pl - ciąża, noworodek, niemowlę, wychowanie i rozwĂłj dziecka, rozszerzanie diety Dobrej nocki
  19. Aisha- Też trzymam kciuki, bo sama mam alergika w domu, więc wiem jak to ciężko. Fajnie z tym bioetrycznym, my spróbujemy w tym roku, Zuzia będzie starsza i już nie będzie robić tych swoich min, bo zrobiliśmy chyba z 50 ujęć a tylko 1 !!! było względne, na tyle, że nam je przyjęli. Albo oczy zamkykała (miesiać niecały miała), albo te swoje dziwczne miny ustami, albo marszczyła czoło.Na szczęscie mamy te fotki i ubaw z nich nieziemski.Ciekawe co powie jak dostanie takie zdjęcia w przyszłości w prezencie :)) Madzia-no to szybko ten termin wybieraj bo ile można się tak męczyć..., a nie można go ustalić przed szczepionką? no chyba, że nie ma kolejek to co innego.
  20. Madziu- przedwczoraj wieczorem wystukałam łyżeczką. Tatuś szczęśliwy że hej!!! W sobotę jedzie z córeczką kupić jej z tej okazji balonika-haha!!! A niech kupuje, takiego z helem to będzie latał po pokoju i w końcu Zuzia się czymś zajmie. Mówię Wam, staremu odbiło-jakbym powiedziałą, że córeczka chce gwiazdkę z nieba to chyba by poleciał....
  21. Roxanko- życie toczy się dalej, niestety, a może i stety;) i WY nie będziecie tylko jedną parą w Polsce , która będzie brała ślub. Moja koleżanka planowała 2 lata temu, a niedawno zmarła jej mama, a jej facetowi ojciec i będzie to ok pół roku od śmierci, a nie przekładają ślubu, bo był planowany i tak jak mówi Łasica- na pewno rodzicie ich nie chcieliby, żeby z tego powodu oni nie mogli być ze sobą. Wiadomo, będzie przykro, ale trzeba dalej żyć, zakładać rodziny, rodzić dzieci.... Madzia-Zuzkę kluskę można zobaczyć na galerii anuagu i niczym nie ubiega Twojej Anusi, aż się uśmiechnęłam, że są 2 makaroniczki i 2 kluseczki-ale kochane najbardziej na świecie!!! Może i jakichś tłuścioszków też znajdą sobie do pary :))
  22. Aisha-no bo wiem, że nieraz jest się zakreconą przed ślubem... żartuję. Nie macie slubu więc musisz osobiście iść z M żeby wyrobić póki jest, bo troszkę się czeka.
  23. Witam Ja nie mam zdania czy powinien być chowany na Wawelu czy nie. Mój M jako historyk uważa, że nie ma powodów, żeby nie był tam chowany-w końcu to rządził Polską, nie był oszustem, komunistą itp. A królowie, którzy tam leżą to niektórzy mają taką przeszłość, że jeśli brać pod uwagę zasługi dla Polski to nie powinni leżeć nawet w okolicy. Marta-mi lekarka dała do zrozumienia, że mam iść na badania krwi(specjalistyczne, gdzie trzeba jej więcej pobrać-np glukoza, tarczyca) do prywatnej kliniki. Zuzia nawet nie wiedziała, ze jej pobierała z rączki, trwała ta zabawa jakieś 10 minut.Zabawiła małą, porządnie zawiązała rączkę, wygłupiała się a Zuzia rechotała.Byłam w szoku. Dzień wcześniej byłam na ważeniu i widziałam jak dziecko w przychodni straszliwie płakało, więc szłam z sercem w gardle. A tu taka miła niespodzianka. Madziu-Zuzia też kluseczka, chyba nawet grubsza bo krótka jest, my z M niewysocy wiec i ona mała. U nas było prawdziwe lato, ale sie skończyło i jak już jutro mogę wyjść z Zuzią na dwór to zapowiadają ochłodzenie. Poprałam Zuzi ciuszki i biorę się za prasowanie. Pumko-suknia ładna, będziesz piękną Panną Młodą :)) Aisha, Roxanka-a macie już paszporty dla maluszków? bo lecicie niedługo. Ja robiłam jak Zuzia miała 1 m-c, strasznie trudno było jej zrobić fotkę. Roxanko-to odpoczywajcie , żeby nabrać sił. Aisha- Oluś kawał chłopa ;)no to masz co dźwigać, mi kręgosłup siada przy Zuzi a to jeszcze 2 kg więcej, no, no. Zmykam prasować
  24. Witam Tragedia i nastrój temu towarzyszący skłoniła nas do refleksji i wspomnień. Gdy zadzwoniła koleżanka z wieściami to myślałam, że coś z Papieżem, albo zamach w Warszawie.My mamy godzinę do tyłu, więc jeszcze wszyscy spali. Bardzo żal mi rodzin tych wszystkich ludzi. My po 3-dniówce, może teraz już będzie lepiej, na szczęscie ominął nas szpital, chociaż niewiele brakowało.Zuzia wygląda jak indycze jajo. Ja ledwo żyję, ale wczoraj i przedwczoraj wybrałam się w dzień na krótki spacerek i zakupy, a M siedział z Zuzią.U nas pogoda jak w lecie.Chodzimy w krótkich rękawkach,a irlandki to już wskoczyły w sukienki na ramiączkach. Wymieniam Zuzi garderobę na 6-12 i wszystko pięknie schnie, tylko rośnie góra prasowania. Madzia,Agula -u nas ani mówienia, ani raczkowania, ząbków też nie widać, więc nie ma się czym chwalić. Mojra- teraz to mogę już latać wszędzie z moją księżniaczką, tylko muszę koniecznie nabyć wózek odpowiedni do samolotu. Roxanko-ja szłam do spowiedzi nie w swojej parafii bo ksiądz to był kolega :), u nas wiadomo było gdzie i jaki ksiądz daje wszystkim rozgrzeszenie ...więc zero stresu.Będzie dobrze. W sobotę wypijemy za Wasze zdrowie, bo mamy mała imprezkę. Tylko się nie strzaskaj na mahoń. Aisha-jak Oluś na chrzcinach? bo to już duży chłopak. Spokojnie było w kościele? Marta- a Lusia to mało je poza cycolem? Kurcze, Zuzia to nigdy nie zostawi nic, nawet jak chora była no i wygląda odpowiednio.Odmierzam jej mniejsze porcje, ale to i tak nie pomaga. Nie mieści się w masę ciuchów, więc dzisiaj segregowanie w co wejdzie a w co nie. Na szczęscie mam z czego wybierać. A powiem Wam, że ceny w Polsce to zwaliły mnie z nóg (mam na myśli wszystko dla dziecka).Kurteczka w Wójciku 168zł!!!Ja kupiłam jej tutaj w dość drogim sklepie NEXT za 27E i to wydawał mi się majątek.Rajstopki, takie zwykłe od 13 w górę.Szok!!! H&M ceny po przeliczeniu na złotówki to wyższe więc nie opłaca się wozić. Żadnych promocji, wyprzedaży-nic. Tutaj ciągle wyprzedaże.Jedyne co to tańsze są w Polsce kaszki te na wodę i herbatki granulowane, bo tutaj polskie sklepy mają 100% przebicie. Marta, jak w pracy? Miłego dnia, mykam do mojej maruderki.
  25. Marta-za mała? czyli za krótka/niska w stosunku do wieku, czy w stosunku waga-wiek-wzrost? Jedno za małe, drugie za grube... Zuzia na 6mies, miała waga-8.680-za duża w stosunku do wieku wzrost-65.5-za niska w stosunku do wagi obwód główki-44.7-OK obwód kl.piers. - 41 -OK
×
×
  • Dodaj nową pozycję...