Skocz do zawartości
Forum

Mamuśka01

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mamuśka01

  1. Justynka mąż spał kilka nocy w drugim pokoju.....ale się odwiedzaliśmy hehehe Olga no,no, fajowa taka odskocznia ! My będziemy balować w marcu :)) Dałam dziś Kaziowi banana, nie myślałam, że może zatwardzać :/ ciekawe jak nocka minie. Ostatnio dosyć ciężkie, bo budzi się i chce przekręcać na bok :/ Współczuję Wam tych zastrzyków, antybiotyków :(( My póki co inhalacje robimy (właśnie siedzę taka zamaskowana ;) i nasivin do noska - oby Kazikowi dalej nie poszło! Zdrówka Fasolkom i Wam życzę:*
  2. Cześć Dziewczynki, melduję, że Stary nas zaraził..... Nigdy tak o nim nie pisałam, ale zła jestem, że poczęstował nas swoimi wirusami i teraz Kazik ma katarek :/ oby nie poszło dalej..... A mną się nie przejmuję, z nosa leci, ale będę żyła Mmadzia http://allegro.pl/mata-piankowa-dziecieca-180x100cm-dywanik-okazja-i5786690664.html?utm_source=Facebook&utm_medium=LikeButton Ja zakupiłam dwie i jestem zadowolona :))) przy okazji kupiłam mężowi taki fajny dzwoneczek na prezent :P hehehe Co do rozszerzania, to my co prawda mm, ale ja to daleeeeeko za Dziewczynami jestem :)) jak tak czytam przebiegi dnia, to u nas - choć w miarę stałe pory - to jednak nie jest tak wszystko poukładane:P (nie wiem, czy ma to związek z niepoukładaną mamą ;)) Justynka Stówka dla Tosi:* Kazik też jakoś mega aktywny nie jest, podejrzewam, ze Tosik wszystko nadrobi !!!! Współczuję Wam ciężkich nocek.....u nas dziś było średnio i padam, na dodatek to przeziębienie, więc i jakaś taka słabsza jestem. Ojjj, dzisiejsza nocka też zapowiada się ciężka.... Zmykam więc!!
  3. Witam prawie weekendowo ;) Mamaaa szkoda gadać z tymi pediatrami.... :/ ja jak mojej "kochanej" pani doktor wspomniałam o tym problemie, to nawet! nie spojrzała, tylko powiedziała: Wyrówna się! Ręce opadają.... Mmadzia ja to chyba powinnam zapisywać sobie takie miłe słowa do mnie, a potem w chwilach, kiedy myślę o sobie.....no nie najlepiej...to je czytać, czytać, czytać :))) Zdrówka dla starszej córci! Iwcia u nas też zdarza się kaszelek przy przewrotach. Janinka 100 latek :)) Rewolucja o nieee, ja akurat majonezówą nie jestem wypraszam sobie! Ania ja miałam.... ale jak się ubrałam w toooo, to nie wyglądałam apetycznie i przed mężem ukryłam :)) następnym razem muszę lepiej dobrać :P Kowalska ojej, współczuję Kierowniczce... zdrówka!! Ewelajna hahahaha no skoro ważne, to niechże szczypie, Szczypawek mały :) wow!!! Jakie dzieła!!!! ślinka cieknie... Muszę chyba wziąć się w garść, bo (uwaga! płonę!) zjadłam dziś znowu słodkiego dużo, a na obiad..... kanapki. Tak długo nie pociągnę, a już na pewno nie do mojej wymarzonej figury..... (dodam, że moja wymarzona to nie jest taki typowy chudziak!). Inez i u nas zębolów brak, ale Kazik ma jeszcze czas :) Olga ja to myślę, że RudaM. już nas nie lubi:P Agnez smutne to. Jedna pewnie pragnęła żyć, a druga mogłaby żyć....eh. Bashia chyba musisz znaleźć sobie jakieś hobby....albo czytanie książek? coś, co odciągnie Cię od sprzątania :) Ja nie mówię, żeby mieć burdel w domu, ale może rzeczywiście warto wyluzować....dla siebie samej :) Ja dziś dla odmiany.....sprzątałam heheheh ale to przez to, ze jutro mam kosmetyczkę i nie po to robię manicure, by go przy szorowaniu wanny stracić :P Położyłam dziś Kazika godzinkę wcześniej spać.....ciekawe jak mu nocka minie :))) Dobranoc, Mamuśki - przesyłam buźki :))
  4. Ewulka8 100 lat dla Olusia :)) Kazik pije raczej niedużo :/ tzn. głównie przy obiadku.... chyba powinnam częściej dawać mu wodę. Ewelajna jak się nie złamiesz, to cieszę się i zazdroszczę :)) ale co do palenia ze wstydu.... Kochana, ja musiałabym być już węgielkiem.... Niestety zjadłam dziś dużo słodkiego :/ Chyba muszę wznowić Kazikowe obietnice... Rewolucja witaj w klubie! (taka klubowa ze mnie kobita) Ja na obiad mogę jeść...kanapeczki :/ najlepiej oczywiście z takiego białego, cieplutkiego pieczywka....mniam. Bass o,matko!! dobrze, ze nie jest tak najgorzej:/ zdrówka, zdrówka, zdrówka!!! Patrycja współczuję.... i tego okresu też!! Ja zauważyłam, ze od porodu nie mam bolesnych miesiączek. Wcześniej różnie z tym bywało, ale zwykle zaczynało się wielkim bólem, a teraz nie :) Kasia90 :) ja skalpel przeszłam cały, na końcówce, przy ćw.na brzuch muszę kilka razy dychnąć, co by nie zdychnąć :))) No właśnie post.... aż wstyd, bo czasu na obiad nie miałam, to później przy gościach słodkim nadrobiłam:/ No ja po porodzie też częściej, ufff - dobrze, ze nie tylko ja tak mam, bo aż się dziwię sama sobie :P i już końca okresu wyczekiwałam hahaa No właśnie, Inez, wzywaj, wzywaj, bo RudaMaruda tak gra nam tu na uczuciach..... pojawia się i znika...a u nas potem lęk separacyjny... Karolek_sz przekichane z tą tarczyca, hormonami :/ Mamaaa tak, ja jestem :) u Kazika lepiej, ale nadal nie jest idealna.... :/ a na pleckach trzyma różnie - prosto, w lewo, w prawo.... Dla wszystkich chorowitków - ZDRÓWKA!!!
  5. Powitanko :)) W przerwie między drzemką Kaziulka, a sprzątaniem (ostatnio dużo sprzątam:) - bo raz że goście, dwa, że mąż kurzy i wszędzie biało :/ - zaglądam do Was :)) Rewolucja jak tak bym z 15kg schudła, to lepiej bym się czuła, a i do kochania dużo by zostało Mar86ta ja podaję wodę m.w.właśnie w takiej pokojowej temperaturze :) co do snu (mm), to Kazik zjada ok.22, a potem ok.5-6 rano, dosypiamy jeszcze do 9-10 i zjada ok. 11 :) Chciałabym, żeby wcześniej chodził spać, ale nie narzekam, bo dłuuugo śpimy :P Mmadzia pisałaś ostatnio, że Agatka dużo na brzuszku i dziwne pozycje przyjmuje. U nas odwrotnie - bo Kazik jednak większość na pleckach, a jak już kopsnie się na brzuszek, to po pewnym czasie też samolocik i próbuje odlecieć... także ja zastanawiałam się, czy aby nie za mało na brzuszku, ale Dziewczyny tu pisały, że też tak dzieciaczki mają.... Lusia wytrwałości przy rozszerzaniu!! U nas kiepsko wchodzi kaszka, więc zazwyczaj trzeba go jakoś zagadywać (ja musiałam ostatnio skakać i udawać pszczołę - spodobało mu się i ładnie jadł!). Po marchewce dostał wysypki na brzuszku, to się podłamałam, że pierwsze co i od razu taka reakcja, ale krostki zniknęły na drugi dzień, więc ponownie dostał marchewkę i już nic nie było :)) Bass my też na brzuszek tylko przez jedno ramię.... to źle? Myślałam, że jeszcze czas na drugą stronę. A z plecków kilka razy było, bardziej chyba przypadkiem :) Bashia skąd ten dół?? Przepędź go precz!! MamaOliwciiKubusia ja też tarczycowa dziewczyna jestem, u mnie ft3 i ft4 się rozchodzą, w kwietniu będę miała biopsję guzka, a póki co biorę tabsy - co drugi dzień... Ja wczoraj pierwszy raz dałam Kaziutkowi śliwkę i co?? i kupy brak na niego chyba tak działają takie "popędzacze" jak na mnie, czyli odwrotnie:P Odkąd rozszerzamy dietkę to kupka była codziennie, czasem nawet kilka mniejszych, a wczoraj zerooo!! Dziś za to rano poszłaaaa... Pierwszy raz dałam mu też cały słoiczek - zjadł, tylko musiałam szybciej łyżeczką machać, bo wkurzał się jak za wolno :)) Doczytałam o tych suchościach - ja również dołączam do tego klubu (jestem już we wszelkich forumowych klubach:P - odchudzanie, tarczyca i teraz to:)). Ostatnio zakupiliśmy żel.....durexa.....i jest o niebo lepiej! ale muszę zmienić, skoro skład zły! a i co dziwne u mnie - nachodzi mnie ochota częściej niż kiedykolwiek.... ciekawe czemu Ewelajna główka do góry!!! Jesteś mistrzynią odchudzania na forum, więc zapomnij o ciastku - ja zjem je za Ciebie, skoro i tak poległam..... U nas znowu szaro, buro i ponuro.... i znowu kisimy się na chacie...... ale fajnie, że nadrobiłam forum :))) !!! goście przyjdą, będzie bałagan, ale co tam, są ważniejsze sprawy :P Miłego dnia mimo tej niesprzyjającej aury.... :))
  6. Olga ja też strasznie się boję, tak chciałabym uchronić Kazia przed cierpieniem wszelkim, ale wiadomo, że tak się nie da, a może to i lepiej, bo każdy musi wszystkiego doświadczyć - byleby tylko nie za dużo złego.... Przyszłość to znak zapytania, nie można być niczego pewnym, dlatego staram się cieszyć teraźniejszością (mimo moich narzekanek:)). Doczytałam, że Misiaczek dziękuje za rady w sprawie rozmnażania.... to już definitywnie idę spać
  7. Cierpię ostatnio na brak czasu (wcześniej aż tak nie cierpiałam jak teraz!!). Nie zaglądam na forum, na fb, a jeśli już, to tylko na chwilkę, bo coś tam mam do zrobienia..... łooo, jak tak dalej pójdzie, to ciemno to widzę!! Trochę nadrabiam teraz, ale nie wiem, na ile dam radę. Przede wszystkim gratuluję gubiącym kilogramy!!! Ewelajna, Bass..... to trochę niesprawiedliwe ;) bo Wy gubicie, a ja je dziwnym trafem znajduję, a że serce mam dobre, to przygarniam jak swoje i tym sposobem jestem niczym pączek, niestety nie róży, a taki z lukrem, okrąglutki i tłuściutki (mmm...taki najlepszy;)) Jestem zła, bo nagrywałam dziś siebie na aparat z Kaziem i dzięki temu widzę, że jest ze mną źle:/ Sorry, że smęcę, ale kiepsko się czuję w takiej wersji z buzią niczym księżyc w pełni... Okres na szczęście mija, to może jakieś siły nadejdą.... a wiecie, że przez dwa dni to - za przeproszeniem - lało się jak z kranu :/ No aż tak to nie miałam :(( Dwa dni masakry, a teraz prawie nic. Jeszcze gości miałam takich, co tyle jedli, że bałam się, czy starczy wszystkiego :))) znak, ze smakowało.... :)) Jutro też mam gości, mąż chory, ale mały remoncik uskutecznia, więc ogólnie jest ciekawie :)) Ze zmęczenia zaczynam przekraczać granicę narzekania ;) więc może sobie pójdę, a mam nadzieję, że niedługo będzie czasu więcej na przyjemności (czyli forum:)). Dobreeej nocy !!
  8. Ja tak na szybko - 100 lat dla naszych Jubilacików :***
  9. Witajcie, mi ostatnio czasu brak, bo....goście, sprzątanie, szykowanie, goście, Kazik marudny też, a na dodatek okres, także pełen pakiet!! Dziś to przespałam dużą cześć dnia, bo źle się czułam, a mąż cały czas z Synkiem.... Tak na szybko tylko napiszę, że u nas też czasem tak główka idzie na dół, ale rozgląda się w każdą stronę, więc mam nadzieję, że to nic złego. Magda, napisz po wizycie u rehabilitantki. Bass życzę zdrówka!!! Oby ten krztusiec w końcu poszedł won!! Mmadzia noo, widzisz - będzie dobrze!! Wszystko wraca na swoje tory, a Ty, dzielna Kobieto, przetrwałaś to!! Olga podziwiam Twoich Rodziców. Muszą mieć w sobie dużo siły, wiary... Twoja Siostra ma szczęście, że na nich trafiła!! Bashia, Rewolucja u mnie z dietką kiepsko :/ zganiam to na okres, póki jest, jak się skończy, to nie będzie już na co :P Lecę, bo Kaziulek marudzi, mój mąż nie, ale aż mi głupio, że taka bez życia jestem.... Dobrej nocki i zdrówka!!!
  10. Dziewczyny, ja od wczoraj sama nie wiedziałam jak skomentować Wasze posty. Rozumiem wszelkie oburzenie i nie potępiam nikogo za daną reakcję, ale ja również trzymam kciuki za Ciebie - Didus!!! Wierzę, że każda z nas stara się być najlepszą Mamą dla swojego Dziecka.
  11. Kowalska gratki dla dumnej cioci i mamy:)) Silv hahahaha Janinka zdrówka! Na pocieszenie dodam, że ze mną też babcie nie chciały zostawać :P a! I nie dajcie się z Mężem bądźcie twardzi!! Magda.g 7h darcia??? O, kuźwa :/ Współczuję. To nasze 3h z przerwami to był mały pikuś!! Didus135 Kazik często ma takie krostki i podejrzewam, że to właśnie od zabawek, śliny... one szybko znikają, ale pojawiają się na nowo i tak w kółko. Ania125 Kazik niestety gardzi kleikiem i kaszką, mlekiem na szczęście nie (warzywka ładnie wcina z łyżeczki), choć je ostatnio w cały świat.... Niby już nie chce, a jak biorę go na ręce i chodzę po domu, to je bez szemrania...Cwaniak, dba o linię mamy ;)
  12. Aneta http://uaniwkuchni.blog.pl/ :) Justynkaaa87 Rossmanny, Lidle i inne takie, a Ty nazywasz swoją miejscowość pipidówą???!! To ja nie wiem, jak mam określić moją Na kupkę Dziewczyny pisały już, ja póki co nie dawałam jeszcze owocków, mam zamiar, ale na szczęście koooopy są :)) Bashia Lenka jak zawsze pięknie i to spojrzenie... :)) A! i mamy taką samą pszczółkę - piszczałkę :P Janinka 100 lattt!! Nie przejmuj się tak... choć łatwo się mówi, coś o tym wiem ;) Ewulka8 później doczytałam, że już pisałaś o wrażeniach :)) ale powiem Ci, że ja mam wrażenie, że mi też głowa do przodu idzie, staram się jakoś panować nad tym (jak mi się wspomni). Mar86ta no to super, że u Was idzie w dobrym kierunku!! Ja będę niedługo dzwonić o wizytę... Silv bywało godzinę??? wow!!! To taka kondycja chyba jeszcze przede mną, bo za mną jej nie widzę ;) Pędzę zjeść obiad, póki Kaziulek drzemie!! A! mialam pytać, czy są jakieś dzieciaczki, które nie spędzają większości dnia na brzuszku?????? bo Kazik przewraca się na brzuszek, parę razy zdarzyło mu się i odwrotnie, ale większość dnia jednak na pleckach....
  13. Mar86ta czyli u Was neurologicznie już wszystko ok? Nie musicie kontrolować? Aneta1981 dobrze, że już mija... :)) śliczna! i jakie włoski!!:)) Kasiaaa2307 chyba rozgryzłaś Kowalską :P Kowalska a ja zastanawiałam się po pierwszym zdaniu, jakie ty paczki znowu pieczesz podejrzewałam już paczki z matami to wysyłania ;) a tu PĄCZKI, bo jutro pączkowy dzień Didus135 fajnie, że powróciłaś :)) mój Kazik jeszcze nie siedzi, ja go również w ogóle nie sadzam, jest na to czas :) Krzesełka jeszcze nie mamy... już wybierałam nawet, ale na wybieraniu się skończyło! Mój z kaszkami też na bakier, woli warzywka! A karmię go albo w leżaczku/foteliku, albo na rękach -zależy od Kaziowego humorku :) Truskawka ja zaopatrzyłam się w Biotebal, był tu polecany przez Dziewczynki :) Silv hahahaha już nie mogę się doczekać, kiedy Kazimierek skończy pół roczku powodzonka tam!!! może braciszka dla Agatki zmajstrujecie Ania125 ja mam jeden sklep w pobliżu, wózek się mieści (uff), zadnych kawiarni, cukierni..... także nie mam problemów z wejsciem, bo nie mam gdzie wchodzić A!!! Link do maty od Kowalskiej: http://allegro.pl/mata-piankowa-dziecieca-180x100cm-dywanik-okazja-i5786690664.html?utm_source=Facebook&utm_medium=LikeButton Kowalska osobiście pocierała, więc sprawdzona na maxa :)) No właśnie, RudzikMarudzik milczy coś długo już..... Ewulka8 i jak po??? Ja przeżyłam, mało tego - chcę jeszcze!! czasem napinałam się z bólu, ale obyło się bez krzyku Miłej nocki, Kobietki!!! Idę świętować, że niedługo Kaziutek też będzie miał pół roczku :P
  14. Bashia masz rację, ze wygarnęłaś teściowej, co trzeba.... Bez przesady! Lepiej sprawdzić i być spokojnym niż później pluć sobie w brodę! a już zwłaszcza po tym, co przeszliście... Ja nie znoszę jak moi T mówią o kimś i chcąc wyjaśnić określają go np. nooo ten grubyyy (chyba pisałam już kiedyś o tym!). No szlag mnie trafia!! (a teściu przed sobą brzuch jak w 15 m.c.) Dlaczego ludzie nie potrafią powiedzieć: noo ten z tymi ładnymi oczami, albo ten, co ma taką zdolną córkę!!, tylko wyszukują jakiś mankamentów, jak gdyby to od razu go określało najtrafniej :/ O, matko! 60kg??!! Ja nigdy takiej wagi nie będę miała (chyba że w jakiejś chorobie, ale oby nie!!). Dołączaj do nas... tylko jaki my mamy plan wsparcia :P ?? Olga ja przez nasze choroby zaniedbałam spacery i teraz to w ogóle boję się ich :/ bo wieje strasznie, ooo, a teraz słoneczko wyszło.... chyba jednak skuszę się dziś na wyjście :)) Rewolucja mój spóźniony zapłon.... - przypomniało mi się wieczorem, że pytałaś (dziękuję)) o pobranie Kazika - poszło sprawnie, z leciutkim płaczem :)) ale chyba ze starszymi dziećmi jest jednak gorzej - jednego takiego to we cztery musiały trzymać :)) Lecę, bo Kazimierz wzywa.... Miłego dnia!!!
  15. Olga cieszę się, że już wszystko w porządku :)) szkoda, że druga też do naprawy.... ale dasz radę na pewno!! a co do prywatnego, to ja słowna dziewucha jestem i czekam na ruch ze strony Rewolucji :)) palnęłam kiedyś, że zaraz po Rewolucji fotę dodam, więc tego się trzymam :P A Rewolucja chyba dziś cały dzień sprząta, to nie ma czasu ;) no albo intensywnie ćwiczy, bo chce mnie przegonić z tym moim 1,5kg na minusie.... może tak być, no.... O, nie!! Nie dam się ;) Mmadzia gratuluję zębolinka!!! Ewulka8 zrelaksuj się tam jutro porządnie :))) ja swoje tortury zaczynam o 18stej, gdyby mnie potem nie było, to znak, że mnie banie wykończyły :P Ja też probiotyk podaję i będę podawać, nawet wczoraj w końcu zamówiłam :) K.a.s.i.a u nas 3 wizyty, ostatnia po ukończeniu pół roczku:) Karolek_sz Kazimierz jeszcze raczkować nie próbuje, ale jest ciut młodszy, więc wszystko przed nim:P Kowalska dobre wieści - to lubię! Kadaga ja znam dobrego neurologopedę, ale sprawdziłam dla pewności, skąd jesteś - niestety, całą Polskę od Ciebie..... swoją drogą, może zaprowadzę tam Kazika (do przemyslenia!). Maluszek mój dziś coś marudny, a ja jakaś drażliwa coś (bez powodu), to chyba znak, że zbliża się okres!! Dooobreeeej nocki :)))
  16. Olga, Ansomia gdzie kupiłyście to baby swimmer - na allegro?? (jeśli była o tym mowa, to przepraszam :)) Są dwa rozmiary: 6-36 i 3-12 - jakie wybrałyście??
  17. Wtorkowe dzień dobry!! MamaEwy masz rację, daj mu małą nauczkę! Nie lubię oceniania wyglądu innych (nawet bliskich), bo zawsze mówię, że najlepiej niech każdy najpierw patrzy na siebie! Mamaaaa w domku mamy zazwyczaj ok.20-21 stopni (to zależy od aury na zewnątrz też) i Kazik ma ubrane body z dł.rękawem, spodenki i skarpetki. Jak kładę go na matę, czy kocyki, to zakładam czasem kamizelkę. To wszystko :) Mmadzia wykończysz się przez te karmienia, oby się w końcu unormowały.... fajowo, że u chirurga wszystko ok! Ansomia świetna pływaczka :))) Kowlaska powodzenia u lekarza!! My też jesteśmy na pampkach 3 jeszcze :))) Rewolucja wyobraź sobie, że dziś ważyłam się i mam 1,5kg mniej niż tydz.temu!!! uff... paradoksalnie jak zaczęłam jeść słodycze, to schudłam :P Wiadomo - spożywam je w granicach zdrowego rozsądku i staram się tylko do południa, dlatego od tygodnia uwielbiam dopołudniowy czas a Ty jaki masz plan? Bo ja regularność w jedzeniu (a jem wszystko w rozsądnych porcjach oczywiście ) + systematyczność w ćwiczeniach (rowerek 6xtydz., skalpel choć 4xtydz.) i mam nadzieję, że to wszystko = powoli mniej na wadzeee :))) powodzenia!!! wspierajmy się!!! :)) U nas dziś pogoda kiepska niestety, więc kisimy się w domu.... miłego dnia Wszystkim :))
  18. Powitanko!! Olga jeśli mam być szczera, to nie uważam siebie ani za piękność, ani za "brzydkość" dopisałam jeszcze kilka przemyśleń, ale umieszczę je kiedyś na prywatnym, zanim dodam swoje zdjęcie, co by tu nie pisać epopei na swój temat hahaha Witaj Ansomia bardzo dobre wieści - cieszę się! No i... wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :))) Mmadzia hahaha Dobre z tym nowym rowerkiem!! ja kupiłam rowerek będąc w ciąży (miałam wielkie plany wobec niego), ale przez ok.rok służył mi podobnie jak i Tobie. Na szczęście od jakiś 3 tyg.regularnie pedałuję po 40 min.dziennie :))) uwielbiam to! tzn. - no czasem mi się dłuży, ale ogólnie jestem na tak! I mam nadzieję, że znajdziesz siły, by każdego dnia dostrzec powód do uśmiechu, do bycia szczęśliwą... Powodzenia u chirurga!!! Daj znać po.... Mar86ta ja nie mówię!!!! wcześniej miałam co prawda takie plany, wydawało mi się to dość oczywiste, ale miesiąc przed naszym ślubem bardzo mnie zdenerwowali i wtedy coś we mnie pękło, nie umiałabym tak do nich mówić. Zresztą ja słowa "tato" nie używam już ponad 20 lat... Mówię bezosobowo, okrężnie, staram się jak mogę ;) Misiaczek zdrówka! Justynka dziękuję :* Ja to taki dzik jestem wśród ludzi, dziwny dzik w dodatku! no poza moimi przyjaciółmi i rodzinką ale pisać lubię :)) kiedyś pisałam wiersze....hahaha... w wieku 12 lat Dobra, dodaję, bo Kazik wzywa, pojawię się później!!
  19. Mmadzia piszę jak jest! :-) ja na swoje totalne pogrążenie przyznam się, że nawet wizja siebie w sukni ślubnej nie zmotywowała mnie na tyle, ile bym chciała - do pełni zadowolenia brakowało mi, yyy, a raczej miałam nadmiar jakiś 10kg :/ Mało tego! Teraz to już w ogóle megasuperextramaxxxpogrążenie: Szukając motywacji skorzystałam z usług coacha !!! Wybrałam panią, którą widziałam w tv, która sama schudła, sesje przez skypa - gruba kasa wywalona w błoto, no ale uległam reklamie :/ Wkurzona jestem na siebie, że kolejny raz zaczynam walkę o zgubienie kg, że zaprzepaszczam moje sukcesy, no ale co - co nas nie zabije, to wzmocni :)) Mam wizję wakacji z synkiem, mężem i przyjaciółmi, wesela też są, duuużo imprez rodzinnych..... powrót do pracy :))) same motywacje dookoła, byleby jako tako poszło..... Rewolucja podziałało na Kazika? Podziałało!! więc jakaś tam ciemna strona cioci-dobroci Rewolucji musi być ;) no iiiii....witaj w domu!!! Ewelajna dzięki :))) ja muszę to wydrukować (o ile się da), bo ja z tych, co lubią czytać jak mają w ręce, inaczej ciężko wchodzi :) A co do %, to dziś zagraliśmy z mężem w kamień/woda/papier, które z nas pije na chrzcinach wygraaałam no bo ktoś musi się poświęcić i pić, a drugie musi być trzeźwe - taką mamy zasadę odkąd Kazik z nami :) Magda.g jesteście moim natchnieniem :)) współczuję skoku... Powodzonka tam!!! Patrycja ale piętkę do mamlania, że tak to nazwę? :) Misiaczek no, no.... to już poważne bobasy! tak właśnie kojarzy mi się Kazik w tym obnizonym łóżeczku :) ale to chyba wspominałam o tym:P Inez popieram refundację Ewelad gdybym była w Krakowie, to osobiście bym Ci wlała, kielonka oczywiście :)) Trzymajcie kciuki, jutro pobieramy krew.... Dobreeej nocki :))
  20. Ewulka8 dzięki za info! w poniedziałek muszę jechać na pobranie krwi Kazikowi, to może uda nam się na chwilkę do SuperPharm wdepnąć :)) Mmadzia no i po co Ci ta dieta??? Ja nie mogę zrozumieć, dlaczego takie piękne kobiety chcą być szczuplejsze, skoro są szczupłe :)) Wstyd byłoby mi koło Ciebie stanąć, bo mam wagę taką, że pewnie do porodu większość z Was takiej nie miała :/ no i u mnie to schudnięcie byłoby bardzo wskazane! nawet, a może przede wszystkim, dla zdrowia! Ciekawa jestem, czy będąc superlaską widziałabym siebie też w krzywym zwierciadle.... ale o tym pewnie nigdy się nie przekonam cóż... geny, tarczyca i czekoladaLove... (z naciskiem na to ostatnie!) haha ale mam usprawiedliwienie ;) Ewelad dzięki, dopisałam do moich magicznych notatek ;) mobilizuję męża do poczytania o fotelikach, ale coś kiepsko mi idzie, pewnie sama będę musiała się tym zająć! no chyba że strzelę mega focha! któraś kiedyś pisała, że fochy są już passe, ale za Chiny nie pamiętam, co jest w zamian.... może "dąsy" ? Stokrotka wow! Dzięki za opis fotelików, ja nie pomyslałabym na co trzeba zwrócić uwagę.... no i wszystkiego najlepszego dla Synusia :)) Iwcia hahaha ja też dopiero z jabłkiem zaszaleję i sama przygotuję :P póki co dobrze idzie mi podawanie warzywek ze słoiczków ;) Wyobraźcie sobie, że Kazimierz zasnął dziś pięknie, bez codziennej wieczornej gimnastyki :) Postraszyłam go któregoś wieczoru ciocią Rewolucją, pewnie to pomogło ;))) Oby i nocka była dobra :)) dla Wszystkich!!
  21. Ewelajna a może mailowo?? Która dziewczyna chce, to napisze Ci swojego maila w wiadomości i tak prześlesz?? :)
  22. Witam, witam Drogie Panie, MamaEwy ja wiem, wiem na co czekacie, ale! ja również czekam, słowo się rzekło, a raczej "pisło" - zaraz po Rewolucji będę i ja (taka mała mobilizacja dla Pani R.) Już nawet zaczęłam sweet focie pstrykać z Kaziem ;) Misiaczek pole dance...mmmm....moje marzenie :) tylko raz, że mam daleko, dwa, że się wstydzę :))) może gdybym miała jakąś chętną koleżankę, to byłoby łatwiej :) Rewolucja o nieee, podobno takie ciche wody są najgorsze ;) daj znać, czy z główką wszystko w porzo! i nie mam tu na myśli %, a wrażenia po masażu :)) Jeśli chodzi o kupki, to u nas odkąd zaczęliśmy rozszerzanie, to są bardzooo różne: raz były trzy (plastelinka, potem już dwie typowe;), zazwyczaj jest jednak jedna typowa dla niemowlaka, choć dziś była jedna, ale mała i plastelinka.... Miałam zapisywać które modele fotelików padły tutaj na forum, ale nie miałam swojego lapka (format) i wszystkich dokumentów pod ręką, także będę musiała przewertować ostatnie strony po raz drugi (utrwalę sobie co nie co;). Ciekawe ile Kaziulek waży, bo chcę taki od 9kg. Olga chrupka kukurydzianego? ja trochę boję się zakrztuszenia :/ jak samopoczucie? Inez Ala do schrupania :))) Teraz nawet do męża zagadałam, że ładne ma imię "Alicja"...... i u nas dosyć rzadko występuje :)) już podpasowałam je do naszego nazwiska :P choć typuję drugiego synka, więc nie napalam się na własną Hanię/Alę/.... :)
  23. Dzięki, Dziewczyny.... miałam chwilowe zwątpienie z tym strojem, bo od dawna zapowiadałam, że nie kupuję, ale jak pooglądałam, to wiadomo - mętlik:/ no ale taka kasa na jeden raz, to naprawdę przegięcie. Jest nadzieja, że biała kurteczka będzie od znajomej, mamy jasne spodenki, więc planuję kupić koszulobody + szelki + mucha :))) i tak dla mnie będzie najcudowniejszy..... Patrzę teraz na niego jak śpi (w końcu!), dziś obniżyliśmy łóżeczko i tak już "dorośle" wygląda jak jest niżej, taki już poważny bobas z tego mojego Kazia :))) Ewelajna ja też próbowałam różnych diet, przed ślubem schudłam 15kg, ale moja zasada była taka, żeby jeść w zasadzie wszystko, byleby regularnie, no i ćwiczenia..... A ostatnio nie mogę zrzucić głupiego kilograma:/ Jestem ciekawa tej dietki :)) Rewolucja cieszę się, że Hanulce lepiej!! no i widzę, że i u Ciebie humorek lepszy :)))) superancko! Bańki chińskie to takie robione przez Chińczyka ;) Justynka współczuję tej sytuacji z teściówką :/ K.a.s.i.a. tak to już jest z tymi facetami, zanim oni coś zajarzą.... :) I taka biedna, zgłodniałaaa...., musisz iść teraz spać :P Niech choć Ci się co miłego w tej materii przyśni ;) Ja tam miewałam fajne sny...ojjj, faaaajne
  24. Ewulka8 3.03. masaż?? Już miałam pisać, że ja też mam bańkę w ten dzień, ale ja 3.02. :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...