Skocz do zawartości
Forum

Mamuśka01

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mamuśka01

  1. Powitanko :) Ja też dziś coś nerwowa jestem, taka jakaś słaba i niemrawa..... do męża się śmiałam, że skoro pms już za mną to chyba mam zespół napięcia przedowulacyjnego :)) Mamaama u nas jakoś gorąco w domu nie jest, chyba że na dworze upał, to wtedy w domu cieplej, a tak to raczej chłodno. Kazik chodzi zazwyczaj w spodenkach, skarpetkach i body dł.rękaw. Nie zauważyłam, żeby jakoś szczególnie się pocił. MamaEwy oooo, też znam to powiedzonko: nie złość się, bo złość piękności szkoda :)) a wiesz, co ja odpowiadam? - mi to już nic nie zaszkodzi udanego wypadu!!! Mmadzia biedna Żabcia... u nas nad ranem jest takie popłakiwanie i sama już nie wiem czemu :/ Ostatnio Kazik dużo się nauczył, więc może to wszystko emocje.... Dziś gotowałam dla mojego chłopczyka zupkę, warzywka miałam z hortexu, więc były jeszcze: brukselka, groszek i fasolka :) Czy smakowało? hmmm... Zaczął chętnie, nasycił największy głód, a potem kombinowanie - czyli bez zmian :/ ale mi pasowało bardziej niż te słoiczkowe jak próbowałam czasem :) Ewelajna o matko, to się zaczęło!! Nasz dziś próbował stanąć w łóżeczku i baaaach do tyłu, ale był płacz! Justynka ja jeszcze nie kupiłam, pewnie jakoś w czerwcu się za to zabierzemy... polecane były tu np.: sparco f500k, chicco key, Britax Max way 9-26kg, 4Baby Weelmo. Stokrotka pisała duuużo na temat fotelików, nie pamiętam strony, ale mam to skopiowane, więc jeśli chcesz, to dodam na privie :) Bashia Laska jesteś, wiesz??!! Kochana Lenka :) współczuję tego wszystkiego na głowie (i telefonu od t.!!), mam nadzieję, że uda Ci się też trochę odpocząć w Polsce....
  2. Powitanko :) Agnez najważniejsze, że cały czas do nas wracasz, nie zostawiasz ot tak po prostu, bez żadnego "do widzenia!" :)) Ja zwykle zaglądam na forum wieczorkami, no i odbywa się to kosztem mojego snu :/ a ostatnio Kazik też ma gorsze nocki, więc już w ogóle... ale zaglądam, bo lubię :)) Nocnika to my jeszcze nie mamy :)) i nie mam zamiaru podejmować takich prób przed roczkiem, potem może, może... ale bez wielkiej spiny, jak będę widziała, że to nie ten czas, to odpuszczę :) Ewelad ja też lubiłam w nocy pospać.... a najlepiej tak do 10 kiedy to było hahaha kaszki mamy holle, nominal, bobovita :))) Wszystkie wypróbowane z tym samym skutkiem :/ szukałam wczoraj tej nestle z lipą, ale nie było u nas. Jutro mam zamiar podjąć próbę z obiadkiem własnej roboty.... no ale to w spaniu nie pomoże :) a może zdarzy się cud.... zje obiad i prześpi noc Rewolucja Ty mi już w głowie nie mąć, bo ja z tych podejrzliwych hahaha Uwielbiam szarlotkę na ciepło, z lodami.... W Wiśle zajadałam się nią "U Janeczki".....mniammmmm....w ciąży byłam, więc nawet wyrzutów nie miałam super, że lokal się sprawdził!!!! Dla pewności idź jeszcze raz na szarlotkę.... a co! ja bym poszła!! Lolka gratuluję postępów Hani :))) Mięsko kupiliśmy w lidlu, goniłam już po królika do znajomej znajomej, ale niestety fałszywy trop - u nas na wsi królików brak :/ MamaEwy miłego wieczorku w kinie :)) Dziewczyny, pamiętacie "kino bambino"? albo "widać ci kino"? hahaha tak mi się wspomniało! Olga no witaj :)) u nas żele też na długo są.... a jeszcze mieliśmy milion różnych otwartych i zostawionych z czasów łzs, to już w ogóle były i były, i były.... na szczęście teraz kończymy zapasy:) Ojjj, ja też kiedyś potrafiłam zabijać wzrokiem... nie że o męża, ale w różnych innych sytuacjach :)) Mmadzia zdrowiej, zdrowiej!! a zakupy....te geterki mają to "coś" po prostu Kasia daj znać po wizycie!! Ja podczas okresu mam mniej cierpliwości, a więcej takiego zachowania...hmm...mechanicznego? coś w tym stylu :) oczywiście nie te 5-6 dni, tylko na początku tak mam :) Magda.g u nas ostatnio dwie drzemki: jedna ok.godziny, druga ok.30 minut.... tak było w tym tygodniu :) W tamtym zdarzały się 3 drzemki każda po 30 kilka minut.... ogólnie układ drzemek jest bardzo zmienny u Kazia, a w nocy śpi ok.10h tylko, czasem 11 - oczywiście z przerwami :) Mamaaa u nas również bez klimy, nawet w aucie się ostatnio zepsuła:P Kadaga mam nadzieję, że po usg będą same dobre wieści :)) nadal trzymamy kciuki!!! No i co.... Wy obracacie się właśnie na drugi bok, a ja sierotka nawet do snu nieprzygotowana..... A jak już się położę, przymknę oko, to Kazia obudzi duży głodek Dobrej nocki!!! pa,pa
  3. No właśnie też tak myślę, że Kazio mój nadrabia.... bo w niektóre dni to naprawdę mało zjada, a w nocy za to peeeełneee butle!! Muszę więc przeczekać :)) choć to już trochę trwa :/ no ale wszystko trzeba przeżyć! MamaEwy mój mąż jak ma wolne, to też chętnie spacerkuje z brzdącem i ja się zastanawiam.... bo mnie np. zawsze jakoś tak rozczulał widok bobaska z tatą... może wózek przyciąga spojrzenia :P ehh, bredzę :) Gratulacje dla Ewci :* Kasia mam nadzieję, że to zwykła chrypka i do jutra już minie :)) Ewelad Kazio ostatnio na kaszki pogniewany był, wcześniej też raczej kiepskawo je wcinał, a i mleko z kleikiem było beee... więc pozostaje mi schabowy do wypróbowania hahahah pewnie by wszamał, bo jak tylko widzi jak my coś jemy, to dziubka otwiera raz po raz :)) Kadaga daj znać po wizycie!!! kciuki zaciśnięte!! Mmadzia nie daj się chorobie - zdrówka!! Rewolucja pojedzone? :))
  4. Kiedyś próbowałam, ale pomogło na chwilę i dalej był ryyyyk
  5. Powitanko :) MamaEwy gratulacje debiutu w kuchni :)) też muszę! Misiaczek ja nie kp, ale u nas smoczek też głównie przy zasypianiu, no i czasem podczas ubierania :P JustynKa eee, no tak szybko to chyba nie ruszy już od jakiegoś czasu przyjmuje pozycję do raczkowania i powoli widać postępy :) Buźki dla Tosi :* Rewolucja ja też nie lubię serka oooo, to dziś kolejna wyżerka? :P Słuchajcie, mamy problem.... Kazik zjada w dzień ok.350ml mleka, na noc 270, a w nocy nie ma zmiłuj, budzi się, kręci, płacze i musi dostać jedzonko - wychodzi ok. 400ml (dane z dnia wczorajszego i nocy dzisiejszej). W związku z tym przez 7h zjada (karmienie na noc i te nocne) ponad 600ml, a na resztę godzin zostaje te ok.350ml :/ Ewidentnie się chłopak przestawił :/ dziś po nocy zjadł 80ml mleka i koniec..... Jak uważacie, powinniśmy go jakoś przestawić? ale jak? Nie dać w nocy jedzenia, niech płacze???? już sama nie wiem, co robić :( U nas dziś buro i szaro, ale jak nie będzie kap,kap, to wyjdziemy na spacer, wczoraj byliśmy ponad 2 h :)) Miłego dnia :**
  6. KaroLu ja mam niedoczynność; przyznam, że przed ciążą za bardzo nie kontrolowałam tarczycy... Kazik ma dobre wyniki. A jakie tsh ma Patryk? Kagada powodzenia bez tatusia!! :) Mmadzia pocieszę się: to już będzie tak na tą stronę.... :)) Rosną nam dzieci :)) choć wiadomo - niby coraz większe, bardziej samodzielne, ale mama to jednak mama :)) W ciągu dnia odbijam Kaziczka, na noc trzymam go w pionie, najczęściej jest już padnięty, więc raz mu się beknie, raz nie - kładę go na boku i bez odbijania śpi :) Mar86ta ło matko, 10 chrztów... fajna ulga, że już po, no nie?:) choć przyznam szczerze, że po imprezce stwierdziłam, że mogłabym drugi raz chrzciny wyprawiać :P no ale to za jakiś czas hahaha Rewolucja Kazik niestety je w ciągu dnia mniej, a w nocy chyba nadrabia :/ budzi się z reguły o 2 i o 5 :/ zjada łącznie ok. 350ml wtedy (bywa więcej, rzadko mniej). A dzisiejsza noc to już w ogóle milion pobudek :/ no ale cóż.... nie do życia jestem rano, ale rozkręcam się, włączam motorek i jakoś trzeba dawać radę :) Mamamaa Kazik raczej z tych długostópnych - ma 11,5 cm :) w sumie to się nie znam, a może to mało? :) Kasia8309 witaj w klubie!! u nas też nocka ciężka, z pobudkami podobnie, a może i częściej nawet :/ Gratuluję ząbka :)) Ewulka8 co Ty!! brakiem ząbków to się nie przejmuj.... :)) ja znam naprawdę dużo dzieci, które pierwsze zębolki miały grubo po pół roczku (np. w 9tym, 14stym, itp.) Muszę pochwalić Kazia, bo nóżki i rączki zaczynają już ładnie pracować podczas prób raczkowania - jeszcze nie nazwałabym tego w pełni raczkowaniem, ale już blisko, blisko... :)) no i też coraz częściej chwyta się czegoś, klęka i np. dziś sięgał do zabawek w takim dużym pudle :) Ja go jakoś szczególnie nie wspierałam.... - ale to brzmi :)) tzn. turlałam go kiedyś, żeby przez prawą rączkę też się obracał :) ale poza tym, to miałam jakieś tam stronki pozapisywane, ćwiczenia, no i .... wrzuciłam na luz
  7. Powitanko:) Rewolucja wiesz - ryba wpływa na wszystko... to na brzuszkową Hanulkę na pewno też :)) Oblegany ten pensjonat w lipcu, miejsc brak.... ale gdyby była jednak Ustka, to zgłoszę się po smażalnię :) Wiele z nas jedzie nad Bałtyk! ale byłyby jaja, gdyby rzeczywiście któraś na którąś wpadła przez przypadek A musimy zabrać się za poszukiwanie kwatery, bo obudzimy się w czerwcu z ręką w nocniku i taki będzie finał tego naszego wyjazdu... MamaEwy Ewcia - kombinatorka :)) ciekawe, kiedy ruszy z kopytka gratulacje :* Mmadzia nocka świetna :)) u nas niestety nadal nocki się nie poprawiły, ale daję radę, ważne, ze zdrowy :) Kasia wydaje mi się, że wszystko wiąże się ze sobą... te ząbki, przyjazd babci, lęk - i to może prowadzić do takiej, a nie innej reakcji Zuzi. Nie martw się :) Mamuska08 na mnie nie licz ja tez dopiero będę zaczynać gotowanie osobiste... :) Miłego popołudnia!!!
  8. Aaa!! dzięki za namiary :)) my uderzamy w lipcu nad Bałtyk.... ale gdzie? musimy zrobić obrady z przyjaciółmi a to zawsze jakaś opcja jest, no i sprawdzona!! dzięki, pa
  9. Witam ponownie ja sprzed prysznica ;) Justynka, zazdroszczę takiego wylegiwania w wannie.... :)) Rewolucja szczerze? fajnie tak, właśnie z kolegą, kimś bardziej neutralnym niż osobisty facet :)) no i ciekawa historia....:)) a jednak byli sobie pisani :))) Daj znać, co tam w drugim kościółku udało się ustalić. Dobrej nocki Wszystkim :* Idę pod wodę, a potem to już tylko pod kołderkę paaaa
  10. Powitanko :) Rewolucja mądry po mamie :P tylko mama trochę leniwa a słuchaj, mogłabym prosić namiary na ten pensjonat?? wynajmę cały haha A w Ustce w sezonie da się znaleźć miejsce na plaży??? Bo jak widziałam ostatnio, co działo się w Łebie, to za Łebę podziękuję... choć wcześniej bardzo chętnie :)) Ojej, ten katar to rzeczywiście długo się ciągnie :/ oby wyszły zębole!! Wow, takiej chorwackiej przygody też zazdroszczę :))) z kolegą powiadasz :P no, no, musiało być ciekawie w tych polach ;)) No pięknie Hanusia tacie posłodziła :))) ok, przestaję martwić się wargą :P Tak to jest wysyłać męża, żeby co załatwił.... trzymam kciuki!! Mamuska082015 ja nie oglądam.... aż sama się sobie dziwię, ale jakoś nie umiem oglądać przy malutkim :) czasem tylko puszczę pioseneczki w tv, ale z reguł jesteśmy wtedy poza zasięgiem tv. Nie mniej jednak, podobnie jak Mmadzia uważam w kwestii tv :)) Mmadzia wiadomo jak jest z dziećmi, wystarczy sekundka.... nie zadręczaj się :* Dobrze, że z Żabcią wszystko w porządku !!! Bass u nas ostatnio bunt jedzeniowy, więc daję tylko mm.... Już robiłam z siebie totalnego klauna, a i tak było źle... :(( chyba nawet lwy w cyrku skusiłyby się na kaszkę, no ale nie mój Kazio :( Za kilka dni wracam do prób z kaszkami, z obiadkami i owockami. Mam zamiar sama coś gotować, no z mężem :P, ale czy to coś zmieni.... zobaczymy! Ja również omijam takie gotowe owocowe :) Ania :/ niepoważni są niektórzy :/ współczuję :/ nie przejmuj się - jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził :) Gratulacje dla Krzysia, Ewci i Piotrusia :***
  11. Rewolucjo - nie zamknęłaś się w sobie, prawda? :)
  12. Ojjj, coś przy weekendzie Kobietki bardziej milczące widzę... Rose mnie niezmiernie cieszyło to "mamamaaa" podczas płaczu, a teraz taki bonus za dnia mam i w dodatku z dobrym humorkiem :))) mmmm.... To gorączkowanie to rzeczywiście może być na zębolki, u nas też pojawiła się gorączka, choć wcześniej nie widziałam żadnych oznak na dziąsłach :) MamaEwy jak woła "tata", to na...brata tak mówią! niby "mama" na siostrę ;), ale ja się zastanawiam, co jak zaczyna od "baby"? :) Ja też byłabym przewrażliwiona w ubieraniu, ale mąż (wrrrr:/) nauczył mnie racjonalnego postępowania w tej kwestii. :) Miłego weekendu :**
  13. Mmadzia twarda z Ciebie sztuka, ja bym pizzy nie odmówiła - oczywiście w ramach obiadku :)
  14. Powitanko :) Inez współczuję denerwujących facetów, w dodatku masz ich dwóch, to już w ogóle jakiś kosmos - mnie jeden (mąż!) tak dziś wkurzył, że.... do tej pory mnie oczy pieką :/ Na szczęście mój drugi Mężczyzna - Kaziutek, zrobił mi wyjątkowy prezent i woła: Mama, mama, mama :))) czasem rzuci jakieś "ba" :)) Jak Wasze dzieciaczki układają usta podczas łączenia sylab? Bo Kazik dopiero zaczął, ale tak dolną wargę wciąga pod górną i zastanawiam się jak to jest :) KaroLu dobrze, że już w domku jesteście!!:) Kasia My smarujemy....tym, co nam zostało kiedyś eksperymentowaliśmy, bo mały miał suchy brzuszek i aktualnie używamy nivei, ale chcę wrócić do hippa, albo babydream :) JustynKa o niee!!! nie wybaczyłabym sobie, gdyby Rewolka zniknęła!! Masz rację - koniec z piciem, yyy, biciem :)) Mmadzia miałam pisać dokładnie to, co Justynka: i najlepszym się zdarza :* pojedziesz, poprawisz i.... po sprawie :) Czy za 5 lat będzie ta pomyłka miała jakieś znaczenie? no właśnie, więc spokojnie :) Olga u nas zawsze na noc mleczko, kleiku nie chciał, a łyżeczką mogłoby być ciężko karmić, bo on już padnięty wtedy :) Pieluszki mamy nr 4 :)
  15. A, masz!! Ty Rewolucjo niedobra ;) bolało? (to były kopy:) Kaziczkowi znudziły się słoiczki, więc siłą rzeczy pora zacząć gotować... Ty, a może to Twoja sprawka hahaha Kasia8309 jest w tym jakaś logika (w tym poznawaniu patologii od podszewki). Współczuję ciężkiego dnia... A opowiadania również posłucham w najbliższym wolnym czasie!! Ostatnio mam go jakoś maławo :/ Ale ciekawa jestem, choć ta tematyka jest mi obca :) Ewulka ooo, to ładnie sobie spacerkujecie :)) jak Kazio zębów nie miał, to dostawał do mamlania chrupka i piętkę chlebka też :)) Zauważyłam, że czasem jego policzki są nieco bardziej suche, ale to szybko mija. Wydaje mi się, że to przez to, że czasem mąż zapominał posmarować go przed wyjściem na dwór :/ :)) O, matko, ale u Was wołają za dżamprezę!! U nas biorą 80zł za osobę, w tym 3 dania ciepłe i zimna płyta całkiem bogata :) U mnie przesilenie wiosenne chyba okres potęgował, bo dziś już lepiej się czułam :)) teraz co prawda jestem padnięta, ale to przez nocki, dni mijają nam ostatnio bardzo.... - nie napiszę, bo wiadomo co będzie Mmadzia, Kasia, Mar86ta, któraś jeszcze przesilona? NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI!!!
  16. Rose Kazio też ostatnio często łapie się za uszka.... czy marudny? bywało o wieleeee gorzej jak wychodziły mu dwa ząbki :) U nas też dziąsła nie zapowiadały żadnych rewolucji, ale to marudzenie, itp. było wtedy ciężkie!!
  17. Misiaczek nooo baaa! TEN przystojniak to jest poza wszystkimi innymi :))) choć wiesz.... jakby jakiś ciut mniej przystojny się nawinął... może nie byłoby tak źle Co do wyjazdu, to my w tym roku preferujemy Polskę :) ale z zagranicznych wojaży, to mogłabym polecić którąś z Wysp Kanaryjskich - ogólnie to wg mnie strach gdziekolwiek jechać JustynKa kojarzę, że chyba MarlenaT była zorientowana w takich kadrowych sprawach.... ale daaaaawno jej tu nie było. Super, że już po katarku!! Rewolucja ale mi podpadłaś z tymi słoiczkami..... normalnie, nie odzywam się do Ciebie ;) z tej złości chyba wypiję kawę :P a liniuszek kojarzę :)) Mmadzia przynajmniej jedzonko się nie marnuje ;) Agnez wychodzi na to, że to my wieśniaczkami jesteśmy hahaha wychodzimy na dwór, ale skąd? ja z pola nie wychodzę Rewolucja no jak Jasiu bardzo prosi.... :))) tylko tym razem pamiętaj, żeby nie było stękacza swoją drogą skojarzyło mi się z sękaczem było kiedyś coś takiego.. Fajnie, że zapraszasz nas do Krakowa wódkę przywiozę!:)) Ewelad padłam z tego dłubania W ogóle, to serio dziś co chwilę śmieję się jak Was czytam hahaha "ja też mówię, że idę to piwnicy jak naprawdę idę do piwnicy" ja też tak mam Ania u nas ta ciemieniuszka przeszła jak kąpałam Kazia tylko w emulsji mimi cutisHelp - leję troszkę emulsji do wanienki i włoski myję w tym, nie leję jej bezpośrednio na główkę nawet, tylko spłukuję samą wodą. Wcześniej dłuuugo nas męczyła, stosowałam ziajkę na główkę i nic... Bepanthenu też używaliśmy na ciemieniuszkę, fajnie pomagał, ale i tak za jakiś czas wracała. Ewelajna cóż.... forumowa patologia się szerzy Kasia a jak znaleźć to opowiadanie? jeśli można :)
  18. Ewulka mojej znajomej córcia miała pierwszego ząbka w wieku 13 miesięcy!!! i jest wszystko ok :))
  19. JustynKa ja też tak mam!!!!! Mam wieeeelki sentyment do tego stanu :))))) Dzięki, kciuki trzymaj, jeszcze tylko 20kg i będziesz mogła puścić
  20. Powitanko :) Rewolucja kawa działa cuda mówisz.... szkoda, że ja jej nie lubię ;) Hanusia mówi "ta", bo to zgodna na wszystko dziewczynka :P Jak pupcia Hani? Agnez my też wychodzimy "na dwór" MamaEwy ja wypompowana jestem dziś, ale zrzucam to na okres, brak słodyczy hahaha i wstawanie nocne :)) te dwie ostatnie nocki tylko ja wstawałam, dodatkowo od 7 na nogach i wszystko tak się nałożyło.... Lolka2015 oczywiście, że pamiętamy :)) mój Kazik dopiero próbuje siadać, ale ma jeszcze okrągłe plecki.... mam nadzieję, że to nie jest powód do zmartwienia! z zaparciami nie mamy problemów, więc nie wiem, cóż jeszcze poradzić :( Patrz, Ewelad wpadła jak burza, ale w krótkim poście dała radę na wszystko! :) Misiaczek taaaaak, to był raj... ciasteczkowy raj :P hahaha był przystojny anioł? Kasia8309 uuu, widzę, ze przesilenie wiosenne dopadło więcej z nas :( ale minie!! musi :) KaroLu dobrze, że kroplówki pomogły!! ja też stosuję krem do pupci póki co... tzn. nie przy każdej zmianie pieluszki, tylko po koooopci ;) Rose, Mmadzia u nas kapcie też są niezwykle atrakcyjne (choć już dosyć zużyte, muszę zmienić!), ale najbardziej przyciągająca jest noga od krzesła bądź stołu - mniam, mniam :) Rose 2 dzień dietki zaliczam do udanych... :))
  21. Antosia będzie zdrowa jak rybka chciałam napisać :)) Kasia word wie, co robi a u nas pomidorki nie smakowały niestety..
  22. Justynka bez obaw, zaraz jeszcze ciocia Rewolucja dorzuci swoje czary i Antosia będzie zdrów jak rybka :)) Kasia8309 tak, tak, tak!! Tak właśnie powinno się reagować na niektóre zachowania lekarzy!! Oni czasem naprawdę za dużo sobie pozwalają... Ja kiedyś trafiłam z 40 stopniową gorączką do lekarki, która potraktowała mnie paskudnie i do dziś żałuję, że nie miałam wtedy siły, by jej coś powiedzieć... Ewelajna wow, zazdroszczę takiego spanka!! :)) faktycznie się rozbrykał Rewolucja ja dziś też jakaś nie do życia jestem, zwłaszcza teraz - wieczorkiem, jakiegoś smutasa złapałam... tylko ja mam @, więc to pewnie też przez to. Hmm, cóż poradzić na Hanię... nie mam pojęcia :( Wypiłaś już tą kawkę, Bidulko?? Mmadzia ja mam nadzieję, że kiedyś Kazio wstanie i powie: babababababba, mamamama, tatatatatata :))) ale cierpliwie czekam, na razie skupia się na ruchowych zadaniach z tego, co widzę :) powodzenia waleczna Kobieto!! a!! Kochana, ja się nie dziwię, że przeżywasz..... Pewnie każda z nas przeżywa/będzie przeżywać to podobnie :)) to kolejny sukces Twojej Żabci :) Olga ja też często przytulam i całuję mojego Kaziutka :)) Kasia gratulacje dla Zuzi :)) pięknie!! u nas też zaczyna się siadanie :) Kazio waży podobnie, no może z 200 gram więcej :) Rewolucja u Kazika dominują 80tki :)) a Hania, z tego, co widzę, to będzie taka rozrabiaka słodka :P KaroLu współczuję ogromnie!! trzymajcie się!! Rose ja czapeczki też boję się ściągnąć.... mieliśmy dziś body dł.rękaw, spodenki, skarpetki, bluzę i apaszkę, no i czapeczka właśnie :) Ewelad gratki dla Dawidka :) niezły jest
  23. Powitanko :) Jako że ostatnio Kazio przed 7 wstaje, to właśnie ma drzemkę, a ja wysprzątałam domek, bo w sobotę mi się nie chciało i zajadam lekkie śniadanko - żyć, nie umierać ;) Noo, chętniej bym dłużej spała i bez nocnych pobudek, ale mam nadzieję, że kiedyś to nastąpi Kasia8308 daj znać po wizycie!! trzymamy kciuki :) Olga powiem Ci, że od nas las też nie jest jakoś bardzo daleko, może ze 20 minut spacerkiem, ale sama nigdy nie byłam i nie zamierzam - jakoś mam stracha :) co do maty, to ja od dawna już nie używam.... też nie widziałam zainteresowania, a wręcz wkurzały go te zabawki, wolał leżeć i mieć w rączce jakieś grzechotki :)) KaroLu mój Kazik zasypia sam na noc, w dzień bywa różnie, ale na noc leży w łóżeczku i zasypia, czasem trzeba mu podać smoka... Oczywiście zanim go kładę, to go przytulam chwilkę na dobranoc i całuję w czółko :) Magda.g hahaha dobre - klub drukujących może być :)) 3kg....hmmm, chyba niedługo pobędziesz w tym klubie :P Mmadzia ogrooomne gratulacje dla Żabeczki :*** U nas pozycja do raczkowania już jest, dupka w przód i w tył chodzi, próby siadania, a nawet może to już siadaniem nazwać można ;)) jakieś tam kombinacje z nóżkami.... :) Ostatnie kilka dni to dosyć duże zmiany!! Miłego dnia, Kobietki :**
  24. Kasia ja podobnie jak Dziewczyny - spacerku nad morzem zazdroszczę.... :)) a te okolice znam i mam sentyment z młodzieńczych lat Misiaczek chyba coś się zaczęło, tzn. zaczęło, ale niepozornie, więc czekam na rozwój akcji wolę jednak, żeby był.... :))) Wagi zazdroszczę, tzn. mogłabym więcej mieć niż Ty, no ale rozumiem Twój problem - że też nie możemy zamienić się problemami JustynKa oj, urządzanie jest trudne - wiem coś o tym, bo urządzamy jeden pokój i urządzić nie możemy :P jeszcze raz zdrówka dla Tosieńki, oby katarek trwał krócej niż u Hani, bo 10 dni to jednak długo Hanusię męczy.
  25. Olga napisałam na nowym wątku jak będę się ważyć :)) niestety ja nie mogę za często, bo świruję przez te wahania wagi...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...