Skocz do zawartości
Forum

Mart79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mart79

  1. Ja też nic nie wiem o wit C :) daję tylko D3 i dawałam wit. K Aisha może być u Twojej koleżanki jak u mnie, niby miała mieć Lusia 4 kg i coś nie bardzo się sprawdziło :) My jutro na szczepienie... eghhh znów szarpanie rączki będzie :-/ Lusia dziś znów od 19:30 do 4:30 pospała, potem zmiana pieluchy karmienie i sen do 7. Niby nie mam co narzekać ale jakoś ostatnio zmęczona jestem - może to dlatego, ze Lusiaczek mało śpi w dzień :)
  2. Lusia po wczorajszym marudzeniu zasnęła przed 20, a wstała o 5 rano tylko dlatego, ze mój mąż ją obudził ze strachu, że coś jest nie tak - i przewinął ją na śpiocha, zjadła i poszła spać - wstałyśmy po 7... ja byłam tak zmęczona, że nawet nie czułam że mam cycuchy twarde jak kamienie :) i mleko na pościeli :)
  3. Cześć Dziewczyny, ilość kropli zależy też oczywiście od stężenia tej witaminy, ponieważ są różne firmy i robią różne roztwory. Zalecana dawka: dzieci po 4. tygodnia życia niemowlęta donoszone, prawidłowo pielęgnowane, przebywające często na świeżym powietrzu oraz dzieci do 2-3. roku życia - 500 j.m./dobę My dajemy Devikap, gdzie jedna kropla zawiera 500 j.m. a lekarz zalecił 2 krople, więc jak widać lepiej dać za dużo niż za mało...
  4. Aisha gratuluje Olusiowi :)
  5. Ale mamy dziś ciężki dzień - cały dzień tylko wee i wee, wee i wee. Mąż wrócił z pracy ja mówię, że się chyba spakuje i wynoszę się stąd bo nerwowo nie daję już rady... no i Lusia już spi - odpukać mam nadzieję, że do rana - ja też zaraz idę spać bo psychicznie siadam... cały dzień w domu - oszaleć można - niech te mrozy zmykają...
  6. Lusia łapie nogi ale tez jeszcze nie daje rady ugryzc :) ano Aisha tak to jest kryzys goni kryzys.
  7. Dzielna z Ciebie Kobitka Aisha :)
  8. Cześć Kobitki, u nas dziś -20 cholera jak w Suwałkach :-/ ze spaceru nici - chyba oszaleje w tym domu :-/ bez spaceru. Cześć Siaczek fajnie, że się ujawniłaś :) im więcej wrześniówek tym lepiej :) Łasica no to moje gratulacje :) wspaniale - u nas teraz się zmieniło, pół słoiczka muszę wmuszać na siłę :-/ Aisha jak sobie radzisz bez M? Troszkę tęskno prawda? ale zleci bieguniem :) Ja daje D3 mam dawać do końca 1 roku. Wiesz mnie lekarka powiedziała, że dziecko musi dostawać określoną dawkę dziennie i jeśli nie przyjmuje tyle ile trzeba w mleku modyf. to trzeba dawać dodatkowo :) Roxanka no tak - cały dzień na stołeczku jak parkingowi hihihi :)
  9. Cześć Kobitki, Impreza się udała :) zobaczyłam się z ludzmi których nie widziałam kupę lat :) Łasiczka Ty jesteś nieźle zakręcona :) Pracuje w banku, mam uprawnienia egzaminatora na prawo jazdy ale nie egzaminuje bo wynagrodzenie w porównaniu z pracą w banku to prawie kuroniówka, i prowadzę wykłady z przepisów ruchu drogowego bo przy okazji mam uprawnienia instruktora nauki jazdy :) a chwilowo zajmuję się bobaską więc nie robię nic z powyższych i proszę mnie tu nie wyzywać od urzędasów bo się pogniewamy :) Dziś u nas -17 a my cały dzień poza domem, jutro też a ma być -20 - więc Lusia z domu do auta z pieluchą na buzi :) Roxanka to nie są wygórowane ceny :) powiem Ci z doświadczenia, że warto odżałować bo pamiątka jest na całe życie :)
  10. MOjra mam takie samo podejście do Warszawiaków jak Ty :) Będę mleczko odciągać :) Sekundka sama idę - ktoś musi z Lusią zostać :) Madzia na pewno nie będzie poprawek, wiem z doświadczenia, ze promotorzy to raczej średnio czytają te prace hihihi :) Ale ta Twoja pociecha śpi - nasza Lusia od 20 do 8 maksymalnie...z dwoma pobudkami. Dziś ja się obudziłam o 2 bo miałam tak ciężkie cycuchy, ze się nie mogłam z boku na bok przekręcić, i myślę, zaraz Lusia wstanie to nie ma sensu zasypiać i tak zeszło do 4 :-/ Odebrałyśmy dziś prezenty dla dziadka i babć - takie super kubki magiczne, normalnie czarne, ale jak się wleje wrzątek to się pojawia zdjęcie Lusi z napisem odpowiednio Kochany Dziadku, i Najukochańszej Babci :) a dla drugiej babci ramkę ze zdjęciem oczywiście wnuczki :) hihihi będzie szał :) Łasiczka jakie ciasto robisz? Kiedy Ty się wybierasz ze swoim niejadkiem do lekarza? Moja Lusia nie znosi zupki jarzynowej - darła się dziś jak opętana... więc myślę, najadła się, dam jej cycucha do popicia... i zciągnęła mleko z dwóch - a zupy już nie chciała :-/ Aisha to miłej damskiej imprezki :) Agula zazdroszczę tego cin cina :) ja generalnie nie znoszę alkoholu ale teraz jak karmię piersią to chętnie wypiłabym słodkie wino.... coś mi się pomieszało :)
  11. Cześć Kobitki :) Jak się miewacie? My dziś pracowity dzień, lecimy do galerii odebrać prezenty dla babć i dziadka a pozniej do domciu i będę się szykować na imprezę firmową :) Mojra ano w centrali mi dobrze :) a zaczynałam od obsługi klienta z tym, ze w Call Centre.... masakra - nie życzę nikomu takiej pracy :) 0,5 roku starczy mi na całe życie hihihi :) Łasiczka Ty to masz komedię z tą teściową :) Lusia wczoraj też wcieła prawie pół słoiczka zupki jarzynowej, prawie pół - bo się pod koniec darła jak opętana więc odpuściłam jej no i się przyssała do cycucha i jadła z 5 minut - z niej chyba francuski piesek jest :)
  12. Roxanko jeszcze nie dawałam kaszki, ale pójdę w czwartek na szczepienie to porozmawiam.
  13. Łasiczka szczerze - bardzo dobrze wyglądasz :). Dziecko karmione naturalnie powinno być do 6 miesiąca tylko na cycku, a później nalezy wprowadzać, ja musiałam wcześniej, bo niebawem wracam do pracy i Lusia musi jesć słoiczki :) Sekundka ja jak przeczytałam groszki to już myślałam o czekoladowych drażetkach :) jutro będę w galerii i popatrze w takich porządnych cukierniach może będą :) Roxanka ja zaczęłam od łagodnej marcheweczki i złocistych jabłuszek wszystko bobovity. Położna mówiła, zeby zacząć od warzywek i soczków, ale ja troszkę zmodyfikowałam :) /Mojra nam się bardzo dobrze współpracuje z BPH :) ja pracuje w BRE (mBank i MultiBank)z tym, ze w centrali... ale dlaczego na 7/8 etatu? Wiesz, że jak karmisz piersią to mozesz wychodzic godzine wczesniej do domu?
  14. Sekundka co to są te groszki czekladowe z przepisu na brownies? Łasiczka Kochana widziałam Twoje nowe zdjęcia - ale Ci macierzyństwo służy - kwitniesz :) Aisha no też właśnie ja to troszkę leniwa jestem, i daje słoiczki :)
  15. Ja tam karmię łyżeczką. Fakt, że trwa to dłużej, dziś np. pół słoiczka 20 minut :) Prasuje tylko te ciuszki, co wyglądają lepiej wyprasowane :) a piorę w proszku dla dzieci, i włączam dodatkowe płukanie :)
  16. Lusia zasnęła więc lecę pod prysznic - troszkę się upiększyć trza i na spacerek :)
  17. Wiesz moja Lusia je tę marchewkę średnio chętnie, i pózniej koniecznie chce cycucha się smiejemy, że musi zabić ten "pyszny" posmak w ustach :)
  18. Dziewczyny tak teraz się wczytałam WY dajecie w ciągu dnia albo warzywko, albo owoc? Bo ja zaczęłam i to i to ale po troszku - słoiczek starcza na 3 dni. Na obiadek warzywko, a około 16:30 owocek. Mojra witaj w klubie, ja ważę mniej 6 kg niż przed ciążą a że uwielbiam słodyczę i Lusi nie szkodzą - pozwalam sobie do woli :) To Ty Kochana w placówce pracowałaś? Banku pewnie, zdradzisz tajemnicę jakiego? :)
  19. Lasiczka Lusia też najgłośniej się smieje przy zabawie w pszczółkę:) pewnie lubi na mamusie patrzec z góry :) Roxanka mysle, ze Aisha ma racje, porozmawiaj z właścicielami. Próbowałaś tego sposobu co Ci pisałam? Agula święta racja - trzeba mieć hobby - ja niebawem też wracam na wykłady :) Sekundka prześlij jedno ciasteczko na spróbowanie :) ale Ty masz ułożony dzien... podziwiam, u mnie na żywioł stałe pory są tylko spacerku, obiadku, deserku, kąpieli i dobranoc :) Wierzę, że dasz radę - dużo sił Kochana :) Słyszałaś że katar mja w ciągu 7 dni - już niedługo :) A na którą twój M chodzi do pracy? Wczoraj był u nas Ksiądz po kolędzie. Lusia się modliła najgłośniej z nas wszystkich hihihihi :)
  20. Aisha napisałam Ci PW :) Madzia jak Lusia robi kupki raz na tydzień to się nie dziwie, że tyle tego jest :) Sekundka Lusia zwymiotowała chyba z przejedzenia, bo jak ją położyłam na przewijaku, żeby zmienić ubranko to się do mnie uśmiechała :) A co do ciasteczek przepis wygląda smacznie :) dodałam stronkę do ulubionych :)
  21. Sekundka dobre te ciasteczka?
  22. Łasiczka Lusia też ostatnio mniej gugała - wydaje mi się, że to przez skok rozwojowy bo zaczęła siadać i kombinować i znów więcej mówi :). Nie martw się tym Kochana, Natanek i Lusia są w zbliżonym czasie :) Byłam dziś w przychodni po receptę na wit D3, i przy okazji zwróciłam lekarzowi uwagę na plamkę którą Lusia ma na policzku, sądziłam, że to obtarcie od kapy na kanapie, ale chyba coś innego - niby że od mrozu że mało Lusi buziaczka natłuszczam eghhh :-/
  23. Cześć Kobitki :) Za nami ciężka noc, Lusia opróżniła dwa pełniutkie cycuchy, aż się zdziwiłam, że zjadła to co się uzbierało przez 8 godzin na raz, no i miałam całe łóżeczko, wszytskie ciuszki i całą Lusię w wymiocinach - egggh... Łasiczka wiem, co czujesz, nasza Lusia też drobniutka, więc przed każdą wizytą u lekarza drże, męża też katuje pytaniami - myślisz, że choć troszkę przytyła? :-/ Muszę się pochwalić, że Lusia już siada podtrzymywana za rączki :) i widzi swoje nóżki, wczoraj mnie tak przestraszyła, trzyma mnie za ręcę i się podciąga i w pewnym momencie podciąga nóżki i próbuje wstać na nogi... w ogóle jest kaskaderka, sama z takiego półleżącego siadu, podnosi się do siadu takiego pochylonego nad nóżkami no i wczoraj na kanapie znów próbowała i odwracam się a ona fik i oparła się czołem o kanapę - myślałam, że mi serce stanie :-/ Poza tym przestała płakać - teraz płacz to ostateczność, póki co piszczy i krzyczy przeokropnie głośno. Ja też już jej daje słoiczki, póki co jadła marchewkę, i złote jabłuszka, dziś zje jabłuszka ze słodką marchewką. Taki mały słoiczek ma na 3 razy, póki co nie chce przedobrzyć :) Wczoraj walnęła taką kupkę, że aż w skarpetki naleciało bo siedziała na leżaczku :). Ale kupcia żółta pięknaaaaa :) pomimo nowości :) Zmykamy na spacer, pogoda nie najlepsza, ale w domu ludzie umierają :) także Roxanka wózek pod pachę i na wolność fruuuu :) Ja też mam kilka schodów do pokonania - ale mam sposób wyjmuję Lusie z wózka i wózek stawiam jakby pionowo na tylnych kołach i jedziemy :) Co do becików, to nam ortopeda powiedział - żadne beciki, żadne rożki bo przywodzenie i odwodzenie nóżek powoduje dysplazję bioderek... więc kto nie mówi ma rację, ja też jestem zdania, że dziecko sobie krzywdy nie zrobi pod warunkiem, że rodzice mają choć troszkę wyobraźni i nie posadzą maluszka np, przy źródle ciepła :) dziś pierwszy raz Lusia ze mną sprzątała w chuście siedząc - szczerze mówiąc mam wątpliwości, czy jej się to podobało :) Mojra my tak tańczymy przed każdą kąpielą - z tym że Lusia jest nago, staram się z nią zawsze powariować w ten sposób około 0,5-1 godzinnki dziennie żeby pupka odetchnęła od pieluszki - zdarza się że mam siuski na koszulce, ale co tam, Lusia uwielbia ze mną tańcować i śpiewać - ma kilka ulubionych utworów i śpiewa głośniej ode mnie i od radia :) Kiedy wracasz do pracy? Bo mnie te przemyślenia spędzają sen z powiek :-/ Dziewczyny reasumując fajne te nasze pociechy są :) Nie? Nie ma cudowniejszych dzieci niż nasze małe wrześnióweczki hihihi :)
  24. Madzia a może właśnie Twojemu M przydałoby się tak ostro dać kopniaka w tyłek? Mam na myśli żebyś jednak poszła na jakiś czas mieszkać do rodziców, może to by w jakiś sposób pomogło? Może zrozumiałby co może stracić... z tego co pisałaś to dzieciak ale raczej dobry człowiek, więc myślę, że jemu zależy, ale może nie bardzo wie czego od niego oczekujesz.
  25. Drodka my też na basenie nie byliśmy bo Lusia gilusa ma i się trochę bałam, ale chciałabym pójśc. Też uważam, że za droga i też czekam na tego haka :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...