-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mart79
-
Łasiczka, Aisha budowa ruszy dopiero od przyszłego roku bo chcemy mieć połowę wkładu własnego, żeby nie spłacać kredytu przez 15, czy 20 lat :) ale póki nie będzie kolejnej dzidzi to zapraszam pokoi duzo - pomieścimy sie :) Sekundka Gratuluje Kochana dobrej nocki :) Agula ucałuj Olunię w ten zadarty nosek z okazji półroczku :) ode mnie i Lusiaczka :)
-
Madzia moje gratulacje - a nie mówiłam że to pro forma? Jak się mamy teraz do Ciebie zwracać? mgr. licencjat czy inż Magdalena? :) Roxanka sił Kochana.. jak nie ma gorączki to widac koniec choroby.
-
Cześć Kobitki, musiałam nieźle się naczytać tak się rozpisałyście. Dawno mnie nie było bo miałam wieczorami straszne ataki bólu pleców takie promieniujące aż do klatki piersiowej - byłąm dziś u lekarza z Lusią i zapytałam przy okazji o te bóle moje no i najprawdopodobniej mam zapalenie więzadeł piersiowych :-/ przyszła wiosna więc mądra Marta wskoczyła w płaszczyk zimowo/wiosenny no i mam :-/. Niby ma przejsc samo ale wczoraj tak mnie bolało że płakałam z bólu i mieliśmy pogotowie wzywać... dziś już znó wyciągnełam płaszcz kożuchowy i póki co się z nim nie rozstaje :( Lusia jest maleńka - waży 6300 i mierzy 64 cm, więc lekarka kazała jej dawać większe słoiczki i deserki i takie tam, dziwne, bo ja odciągnełam moje mleko żeby Lusi dać z niekapka i się piekny maślany kożuszek wybił, więc nie wiem dlaczego Lusia średnio przybiera, aczkolwiek to jest 500 g w ciągu miesiąca...ale fakt faktem martwię się o nią. Poza tym będąc lekarki tak pyskowała jej że aż mi głupio było, lekarka ją za uszami zaczęła miziać i ręce jej na klatkę piersiową położyła a ona cap za te ręce i odpycha z wzrokiem złym... lekarka ją chce przewrócić na brzuch to się zapiera, i nie pozwala, więc musiała jej plecki osłuchać na siedząco... Sekundka ja chciałam od razu jej dawać niekapka, i radzi sobie z tym co nie musi ssać, a leci samo - z tego pije, ale jak już musi pociągnąć to nie chce :( dałam jej dziś butelkę i bez problemu zaczęła pić więc ja już nic z tego nie rozumiem. Agula, Mojra przechlapane z tą pracą :( aż mnie dreszcze przechodzą. Aisha Mojra gratuluje połóweczki :) Agnieszka no to rośnie Wam mały akrobata :) super :) podziwiam Cię, że się aż tak cieszysz tym wyjazdem, ja bym nie dała rady, poza tym uważam, że przy odrobinie szczęscia i dużym wysiłku można w tym naszym kraju do czegoś dojść. Łasiczka trzymam za Was kciuki... będzie dobrze Roxanka dużo zdrówka... Wybraliśmy projekt domu Archon+ Projekt domu: Dom pod zĹotokapem Opis i jak Wam się podoba? Miłego wieczoru Kochane.
-
Cześć Kobitki :) Ja wożę Lusiaczka w spacerówce ale na półleżąco choć moja mała podróżniczka zapewne chciałaby już siedzieć - wykorzytsuje każdą okazję żeby troszkę posiedzieć :) Już mam doła związanego z powrotem do pracy i jeszcze Lusia dziś nie chciała pić z niekapka absolutnie :-/ zapomiała, że wczoraj ssała i pięknie jej szło :( Madzia nie martw się - zawsze po burzy jest słoneczko :) Sekundka współczuje uwięzienia :( Aisha zdjęcie - rewelacja - Oluś mały kasowniczek :)
-
Madzia może po prostu jest leniwa a nie niekumata - mała cwaniurka - niech Mamusia się mną dłużej pozajmuje i dłużej będę mogła pooglądać jej piekną buzię :) Za to Anulka przoduje w ząbkach i ma więcej włosów od mojego Lusiaczka... a Ty co masz taki humor do bani?
-
Madzia Lusi też tak włosy stoją - czasem wygląda jak mały kurczaczek po wirowaniu w pralce.
-
Cześć Kobitki jak się miewacie? My też po weekendzie przemęczeni w sobotę impreza - Lusia miała za dużo bodźców i się nam spłakała że musieliśmy wcześniej szybko się zbierać a w niedzielę było tak pięknie, że pojechaliśmy z moimi rodzicami na działkę :) troszkę poodychaliśmy :) Mariqa witamy, fajnie, że jest kolejna wrześnióweczka :) Mojra u nas odwrotnie ja na basenie z Lusiakiem szaleje, a mąż jest bardziej ostrożny :) w zeszłym tygodniu nie byliśmy bo ja chora byłam, ale w tym tygodniu na pewno pójdziemy :) Trzeba regularnie Lusiaczka trenować :) Mąż ma urlop tacierzyński to pojdziemy od rana, żeby nie było tyle ludzi ile ostatnio :) I póki co Kochana jesteś w zawieszeniu w związku z pracą? Ale jak Ci dadzą etat, to wracasz zaraz po miecierzyńskim? Mnie został równo miesiąc i już zaczynam się stresować na maksa - jak ja Lusiaczka zostawie? Zaczynam szafę przeglądać i uzupełniać ciuszki biurowe :) za dwa tygodnie się wybiorę chyba do kosmetyczki i do fryzjera - trzeba się odkurować :) Dziś dałam Lusi moje mleczko odciągniete z niekapka takiego od 6 m i lepiej jej idzie niż z tym od 4 m :) a jak się przy ty cieszy :) Poza tym widzę, że czuje już tego ząbka coraz bardziej i mam pytanie do mam już zębatek... czy wasze maluszki też tak siedzą i jakby gryzły powietrze ? Czasem mam wrazenie patrząc na Lusie, że ona żuje gumę :) Madzia Ania wygląda uroczo :) Gratuluję jeszcze raz :) Miłego wieczora Kochane :) lecę bo mój mąż tańczy z Lusią przed kąpielą i muszę ją ratować hihihi :)
-
Łasiczka To Twój Natanek jak moja Lusia chwyta błyskaiwcznie, z tym, ze ja mam niekapka dla dzieci po 4 miesiącu :)
-
Lusia dziś się budzi i nie zgadniecie co do mnie powiedziała - hajo jajo :) hihihihi :)
-
Ja w mikrofali :) od wszytskiego raka można dostać - nawet raka kciuka od pisania sms :P
-
Mojra wybacz umknęło mi tamto pytanie. A więc nosidełko zostawiliśmy w szatni, wiec niosłam Lusię na rękach, najpierw do basenu rekreacyjnego głębszego - takiego ok 1,5m a potem do brodzika a dlatego ze w tym brodziku woda ma 33 st a w basenie nieco mniej wiec byłoby to z mojej strony głupotą zrobić odwrotnie :) A podjełaś już może decyzję co do pracy?
-
aaa Madzia bo Ty to cwaniaczka jestes i kupilas gotowa? My mamy po prostu chuste 5-cio metrowa i wiążemy wiec kazdy moze ja nosic :)
-
mój mąż ostatnio nosił Lusiaka w chuscie przy odkurzaniu. Lusi sie nudziło i uciela drzemke sobie :)
-
Wiem Aisha i dlatego nie narzekam :) Madzia jak to po co? Chude cycatki są w cenie - popatrz na pamelke anderson hihihi :)
-
Łasiczka Lusia siedzi kilka sekund a potem jak kawka pada na boki :) sztywna jak nie wiem, ale rączek nie wyciągnie hihihi :) Nie przejmuj się Kochana tak bardzo wagą Natanka... wszystko się wyrówna, pamiętaj, że łatwiej będzie mu w młodości przytyć niż schudnąć. Mój kuzyn kiedyś był pasiony mlekiem modyfikowanym do tego stopnia, że miał kupowane rajstopy o kilka rozmiarów za duże, bo się nie mieścił wszerz, a wzdłuż miał rolowane bo były za długie i wierz mi teraz ma wielkie problemy... zle nawyki żywieniowe, nie jest w stanie schudnąć :( Pumka życzę Ci żeby się TWoje plany spełniły i żebyście zamieszkali na swoim - zawsze to inaczej :) Aisha a umiesz bez wymiany na lepszy model podrasować faceta trochę? Mnie mój odpowiada ale, nigdy nie jest aż tak dobrze żeby nie mogło być lepiej :) Agula ja też dziś w takim razie kupię Lusi flipsy :) ostatnio jak zamówiliśmy pizze to ten mały żarłok patrzył się na nas jak jedliśmy, że dostała końcówkę od pizzy i tak ją rozmiękczyła, że nie szło jej zabrać :) U nas też brud okropny - dobrze że choć na osiedlu poskuwali te hałdy śniegu i co nieco widać wiosnę :) ptaszki pięknie śpiewają, a mój mąż dziś tylko do 12 w pracy, bo w zeszłym tygodniu jak szłam do lekarza wziął pół dnia wolnego i reszte wykorzystuje dziś, a od poniedziałku ma 2 tygodnie wolnego hihihi :) będzie wspaniale :)
-
Madzia to prawda - rosną nam te dzieciaszki, że nie wiadomo kiedy :)
-
Pumka może to dałoby mu nauczkę i pomogło się zmienić.
-
Drodka takiego masz ssaka w domu hihihi - mnie Lusia niepostrzezenie dziabnela w ucho przez tego zabka co jej idzie :) wszystko gryzie :) Aisha współczuje.... aczkolwiek tez bym zjadła taki koktail. Pumka niedługo ten Twój facet dorosnie :)
-
Cześć Kobitki :) Pumka dobre - ale czemu nie :) Dziś pierwszy raz pijemy z niekapka - Lusia jest fenomenalna, już pije sama, oczywiście wszytsko naokoło zalane, ale już wie o co chodzi. Kupiłam dwa niekapki, jeden bez rączek a drugi taki co Drodka przesłała. Apropos dziekuje Drodka za namiary :)
-
Agula u mnie w pracy jest dziewczyna z tyt. magister :) co twierdzi, że prawo i administracja to to samo, bo jeden wydział, więc ja się pytam (bo jestem po wydziale ekonomiczno-socjologicznym), czy ekonomia i socjologia to to samo? a Ona o nie nie to to już nie :) A jak jej brat gimnazjalista zapytał - ile to jest 2+2*2 to odpowiedziała 8 hahahah :) Wyobrażacie sobie takiego magistra? hihihi :)
-
Sekundka ale Filipek usmiechniety - tak to mozna jesc :) Agula u mnie akurat wszyscy moi znajomi maja chłopaczków wiec próbuja cos zakontraktowac ja sie smieje zeby hektary kupowali :) Puma :) Aisha ja szczerze mówiąc sie nad tym nie zastanawiałam, jak tak pomysle, to nie dałabym go Lusi, mimo ze teoretycznie nie ma przeciwwskazan, bo i bez cukru i konserwantów, ale chyba bym sie troszke bała.
-
Pumka nie mam nic przeciwko temu, zę dasz namiary Twojemu przystojniakowi na Lusiaczka :) Przynajmniej dwie teściowe się dogadają.... chyba hihihihi :)
-
też właśnie Aisha piszę, że te tytuły to jedna wielka ściema :) Teraz studia to lipa, płacisz kasę i masz chodzić, licencjat w rok, magister w 3 lata :) - i potem jaki kraj tacy magistrzy hihihi :) Łasiczka ja też od pewnego czasu daje Lusi herbatniki Petit Beurre, z tym że ona nie za bardzo je je, tylko rozmiękcza i sobie nimi dziąsełka szoruje :) Ja też uwielbiam Grechutę :)
-
Madzia te wszysztkie tytuły to jedna wielka ściema :) ja jestem niedoszłym doktorem ekonomii a nie rozliczam się sama bo nie mam do tego cierpliwości - za to moja mama ma :) Za to u mnie w banku pracuje dziewczyna np po geografii :)
-
Madzia te wszysztkie tytuły to jedna wielka ściema :) ja jestem niedoszłym doktorem ekonomii a nie rozliczam się sama bo nie mam do tego cierpliwości - za to moja mama ma :) Za to u mnie w banku pracuje dziewczyna np po geografii :)