Skocz do zawartości
Forum

Mart79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mart79

  1. Cliffi zaprosiłam Cię na nk - mam nadzieję, że to Ty - przeprowadziłam małe śledztwo na znajomych Madzi :)
  2. Wrzuciłam do galerii nasze zaproszenia ślubne - my mieliśmy oryginalne robione na zamówienie specjalnie dla nas :) Każdy jak je oglądał to aż się łezka w oku kręciła :) FAkt, że nie były najtańsze, ale warto było :) Aisha a te Twoje zaproszenia bardzo ładne, klasyczne - dorabiaj sobie Kochana ile wlezie, choć na kosmetyki będzie :) Ja zaraz dam namiary na Ciebie znajomym co się będą żenić :)
  3. aaa pochawlę się moja Lusia nauczyła się machać głowką nie nie nie... moja mama do niej śpiewa la la la la - a ona na to la la la la nie nie nie. Pytam się jej jedziemy do domu? a ona głową kiwa nie nie nie nie i się uśmiecha - pewnie to nieświadomie, ale śmieszne jest pytam kochasz mamusie? a ona nie nie nie nie - ale i tak wiem, że kocha :)
  4. Roxanka plus po 5 kg bagaż podręczny więc może wam się uda :)
  5. Cześć Kobitki, ja już pracuje - dziś udało mi się do pracy dotrzeć na 6:40 pewnie dlatego mam tyle siły bo weekend za pasem :) Cliffi to liga mistrzów siatki ale panów :) a poza tym w siatkówkę grałam ostatnio w liceum, nie licząc plażowej - więc podwójnie się nie nadaje. dziewczyny z tymi ząbkami Lusi to jest nielicha historia :) kiedys napisałam, że moja mama jest wystukała dolnego ząbka bo sama słyszałam, że łyżeczka stukała... a tu nic i nic, teraz patrze a ona ma górną jedynkę lewą a na dole nic... ta górna jedynka to się wyrzyna dość dziwnie bo tak bokiem, więc ja się zastanawiam czy czasem to nie jest dwójka, ale zajrzeć Lusiaczkowi do buziaka się nie da bo awanture zaczyna... Wczoraj byłyśmy na basenie i Lusiaczek ma znów nowego kolege i koleżankę :) Jędrzejka i Zosi niestety nie było, ale może to dlatego, że byłysmy później - generalnie zastanawiam się o co Lusi chodzi jak stoi przy takiej wysepce w basenie to piszczy w niebogłosy - aż się ludzie odwracaja :) Roxanka/B] ja lubię być aktywna - jak bym nie miała tylu zajęć nie czułabym, że żyje w pełni:) Od maja wracam na wykłady więc dwa razy w tygodniu po południu Lusia będzie zostawała z tatusiem :) hihihi zobaczymy jak to będzie wyglądać, ale jak mój mąż jeździ na piłkę to ja się nią zajmuje więc nie widzę powodów żebym ja też nie mogła mieć po południu zajęć - nie dość że będę mogła robić to co lubie - nareszcie się wygadam, pobędę z l ludzmi, dostanę za to kasę i zastąpie mojego tatę - który nie lubi prowadzić wykładów...więc same plusy :) Ja nadal pracuej nad mężem z tym wyjazdem zagranicę... ale marnie mi to idzie, więc chyba pojedziemy nad Polskie morze do hotelu Hotel Faleza - Strona główna faken wydamy tyle ile na dobre wakacje zagranicą a nie mamy gwarancji czy będzie ładna pogoda, mało tego spędzimy w aucie więcej czasu niż w samolocie... ale cóż głową muru nie przebije :)
  6. Pumka na to liczę, że zięc będzie pierwsza klasa :)
  7. oja pierdziele Mojra co Ty piszesz? Swego czasu chodziły takie zdjęcia jak szkolą w jakimś banku już nie pamietam czy to nie CITI - laski siedziały przy stole rozkraczone bez majtek - u nas takich szkoleń nie ma na szczęście :)
  8. Mój znajomy mówi - nie ważne ile teraz waża te córeczki - i tak kiedyś wszytskie się będą odchudzać hihihi
  9. Madzia jesli zaczęłaś kurs po 1998 r. to póki nie wprowadzą nowej ustawy masz to zaświadzenie ważne, pewnie będziesz musiała tylko badania lekarskie powtórzyć no i zdac teorię bo ta jest ważna pół roku. A co do snów to może to Ci się nie śniło. Mój kolega opowiadał kiedyś po wspólnej imprezie - sniło mi się że jechałem rikszą po Pietrynie o 3 w nocy i jadłem kebaba. Patrzy na parapet a tam opakowanie po kebabie - a w kieszeni 0 zł. hahah :) madzia Ty musisz więcej piwka pić - same kamienie się usuną :)
  10. Cześć Kobitki :) Drodka no właśnie u mnie ten stres gra głowną rolę w problemie z pokarmem - stresuje się a bo to wydaje mi się, że za długo nie ma mnie w pokoju i co sobie szef pomyśli - tzn on wie co ja robie, tylko żeby nie marudził, że za długo bo wychodzę dwa razy i jeszcze potem obiad :) jaki miałaś laktator co niby poprawia laktację? Cliffi masz rację ciężko się ściąga jak wszytsko boli - mam to teraz, ale też Lusia strasznie często chce cycucha więc pewnie to dlatego, że mają one już swój przebieg :) A powiem Ci, że z tego zamachowca to popierdółka a nie Killer żeby jajkiem nie trafić hihihi :) Sekundka i właśnie to jest jedyny plus powrotu do pracy można spokojnie chwilkę odetchnąć, ale gotowanie i sprzątanie mnie i tak nie ominie więc nie mam się z czego za bardzo cieszyć :) Mojra nie martw się Kochana na zapas. Pewnie się okaze, że wszytsko jest w porządku. jakie plany macie Kobitki na długi weekend? My w sobotę spotykamy się ze znajomymi co mają też małą Wrześnióweczkę :) potem jedziemy na mistrzostwa w siatkówce. W niedziele na cały dzień do moich rodziców - będzie wspaniale las, woda, spacery, grill a nie tylko siedzenie albo w klimatyzowanym pomieszczeniu gdzie nawet okien nie można otworzyć albo w mieszkaniu :-/ a w niedziele do Teściowej. Wracam do pracy bo mnie jeszcze jakiś bezdomny (czyt informatyk) mnie prześwietli, że siedzę na wrześniówkach zamiast pracować hihihi :)
  11. Drodka przekaż całuski Zuzance - naszej 7-miesięczniczce :)
  12. drodka to choć jeden plus tego, że Lusiaczek mniejszy od Zuzanki... Kurcze mam ostatnio problemy z odciąganiem pokarmu w pracy - stresa mam że hej, i nie umiem pobudzic produkcji oksytocyny i marne skutki tego, Lusiaczek dostaje mniej kaszki :-/
  13. łasiczka właściwie to znam się dobrze tylko na kartach i regulacjach Visy i mastercarda i ruchu drogowym a reszta leży - weźmy takie może gotowanie - mogiła - ostatnio ograniczam się do pomysłów na - oczywiście bez glutka bo głowa po tym boli że hej :) Madzia Osoby ubiegające się o prawo jazdy lub pozwolenie oraz osoby ubiegające się o uprawnienia do egzaminowania kandydatów na kierowców i kierowców lub kandydatów na motorniczych i motorniczych, które ukończyły odpowiednie szkolenie w okresie od dnia 1 lipca 1998 r. do dnia wejścia w życie rozporządzenia, uznaje się za spełniające wymagania :) Aisha ja od małego już kierowałam u taty na kolanach ale oczywiście autem :) mamy to z siostrą we krwi, tylko że ja jestem tchórzyk- kujon i dziobię te ustawy i w tym jestem na prawde dobra, a moja siostra jest kamikadze - i szkoli owszem, egzaminatorem nie chce być bo jej sie uczyc nie chce ale ścigać się ściga z niemałymi osiągami :) Dwie siostry a zupełnie inne.
  14. wiesz pisemko typu Zwarcam się z prośbą o przesłanie dokumentów niezbędnych do wydania uprawnień (na podst. Dziennika Ustaw z 2004 r. Nr 24 poz. 215 ) do WORD ..... bla bla bla :)
  15. Aisha Twoje dane i dane WORD do ktorego dokumenty mają iść. A kiedy Ty zdwałaś bo jak mniej niż rok temu to moze dokumenty sa jeszcze w tamtym WORD?
  16. Aisha nie tylko do jeżdzenia ale i do egzaminowania na motocykle tak nieskromnie dodam :). Madzia ano troszkę przybiera, je lepiej niż jadła, w przyszłym tygodniu jedziemy na kontrolę.
  17. Cześć Kobitki :) ja mam w pracy straszne urwanie głowy - koniec miesiąca, więc ja jako najlepszy "księgowy" w wydziale dziubie w kontach księgowych eghhh :) Lusiaczek prawie nie spał dziś w nocy, coś jej zaszkodziło i całą noc ją brzuszek bolał, kupki nie mogła zrobić, więc ja dziś w pracy siedzę - dobrze że mam biurko to nie wygląda jakbym chciała leżeć hahah :) Łasiczka ale Ty masz z tymi teściami... ręce opadają. Natanek na pewno pokocha spacery z nimi :)... ale to zapewne będzie Twoja wina :) Cliffi witam serdecznie w naszym gronie :) Prześliczna ta twoja córcia :) Puma nie pokazuj sukni M - będzie większa niespodzianka. Ja pamiętam jak mnie korciło,żeby choć na zdjęciu pokazać, ale się powstrzymałam i efekt potem był wspaniały - mina mojego męża do zapamiętania na zawsze :) Aisha popieram Twojego tate - też kocham motocykle odkąd tylko zrobiłam uprawnienia w każdy wolny moment staram się śmigać na motocyklu taty - też wole choppery - ścigacze są dla mięczaków hahah :) Miłością do motocykli zaraziłam męża - też zrobił uprawnienia i tak sobie właśnie marzymy o kupnie motocykli, co najśmieszniejsze przy wyborze projektu domu kierowaliśmy się też koniecznością posiadania garażu - bo na pewno kiedyś będziemy mogli tam wstawić dwa motocykle hihihi :) Madzia cieszę się, że wyniki dobre - umęczyłaś się już bidulko teraz Ci się należy troszkę odpoczynku :) Roxanka jak tam pożycie małżeńskie?? :) Sekundki coś tu chyba mało aczkolwiek może coś mi uknęło - pozdrowienia Kochana dla Sekundkowej rodzinki :) Pumka Filipek chory? Ja ostatnio też kichałam i prychałam, na szczęscie Lusiaczka nie zaraziłam a tak się bałam. Dużo zdrówka dla mojego przyszłego zięcia :) Z nowości to Lusia już prawi raczkuje tzn. stoi na czworaka przez chwilę - rączki przestawia ale z nózkami nie bardzo wie co robić. Poza tym jak się ją postawi to normalnie stara się spacerować :) a jak ją trzymam przy ławie robi kroczki w bok i sama stara się przemieszczać.
  18. Madzia ja bym wzięła dziecko ze sobą - nie masz wyjścia i myślę, że każdy to zrozumie.
  19. Cześć Kobitki. Nasz Lusia też już gada non stop. mama tata baba dzadza lala gaga :) śpiewa przy ulubionych piosenkach :) Aisha nie martw się Lusia zaczęła gadać w sobotę pierwsze słowa sylaby powiedziała i od tego się zaczęło - zczaiła, że umie :) Łasiczka Lusia odpukać je więcej - moja mama ciężko nad nią pracuje a my się dodatkowo dokładamy w weekendy - jeść je i widać, że lepiej nieco wygląda ale na pewno nie jest to co powinno być. Drodko Zuzanka prześliczna kobietka w tych kolczykach, ale ja tak jak Madzia raczej bym się nie zdecydowała - niech Lusia sama podejmie decyzję jak podrośnie :) Ja jestem na etapie przekonywania mojego męża że Lusi nic by się nie stało jakby z nami poleciała samolotem z nami na wakacje. Bo ja bez niej nie chce wakacji spędzać, a mąż marudzi, że może lepiej za rok jak już będzie większa - więc pewnie zostanie nam polskie morze :-/ Za to załatwiłam rodzicom wycieczkę do Tunezji - niech choć oni się spieką na raka hihihi :)
  20. Cześć Kobitki jak się miewacie? Ja w pracy ostro pracuje a w przerwach walczę z laktatorem :) Lusia ma dziś mizerny dzień nie chce nic i marudzi strasznie :(
  21. Ja zaraz po katastrofie pierwsze co to pomyślałam, że to sprawka Putina, bo Kaczyński tak nalegał na to, żeby przeprosili za katyń i o zgrozo zgineli własnie tam. Ale to takie pierwsze wrażenie. Bardziej denerwuje mnie to że chcą poodznaczać wszytskich uczestników lotu nawet stewardesy - to już jest kpina... taki zawód wybrały i mają to wpisane w ryzyko - to tak jakby odznaczać każdego górnika, który zginął pod ziemią... Ja np. mam pracę siedzącą i ryzyko, że moja pupa będzie płaska i wieeeeelka i co jak się roztyje to też dostanę odznaczenie? :)
  22. Cześc Kobitki - u nas średnio, dzięki Sekundka, że zapytałaś. A co do tego spisku - nigdy się nie dowiemy jak było naprawdę bo to Rosja - a te wsytrzały to z dużym prawdopodobieństwem mogła być broń funkcjonariuszy BOR - przecież temperatura była tam dość wysoka.
  23. Cześc Kobitki, ja już z pracy uciekam żeby pomęczyć troszkę Lusiaczka mojego Skarbka małego. Miłego weekendu życzę.
  24. Bardzo dziękuję za komentarze na nk. Poprawiły mi humor - nawet bardzo :)
  25. Cześć Kobitki Wyniki nie są zadowalające Lusia ma niedokrwistość, i odczyn moczu zasadowy, więc póki co mam dawać Lusi żelazo i ja mam jeść więcej mięsa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...