Skocz do zawartości
Forum

rewolucja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rewolucja

  1. Izkuś, ja również mam termin na 7 sierpnia i też jestem z Krakowa. Zamierzam jednak rodzić w Wadowicach. Już mowie dlaczego. Jakiś czas temu moja Mała była pośladkowo ułożona, a moja gin nie chciała mi dać skierowania na CC. Uderzylismy więc do pediatry mojego syna, który właśnie pracuje w szpitalu w Wadowicach. Tam mnie zbadał ginekolog. Wtedy też okazało się, że mała fiknęła jednak na odpowiednie miejsce, ale zdecydowałam się zostać w Wadowicach. Jest nowo odremontowany oddział, nie ma takich tłoków jak w Krakowie i maja super nowoczesny sprzęt w razie cc. Poza tym ja mieszkam na południu Krakowa, więc nie mam daleko:) A Ty w którym szpitalu zamierzasz rodzić?
  2. Mamuśka, jestem:) tylko jakoś czasu brak. Wczoraj jezdzilismy , mężem i Jasiem w poszukiwaniu farb. Dziś powinniśmy zacząć pakować rzeczy pomału i wynosic je do piwnicy. Strasznie nam się przesunął ten remont. Jestem wsciekla na to. Na szczęście znalazłam panią do sprzątania i przynajmniej raz w życiu ktoś mi chatę posprzata:) Ja pewnie urodze w trakcie remontu, więc pojade do mamy...ona się już nami zajmie...Jeszcze ma przyjechać moją siostra i zająć się Jasiem (takz, żeby go gdzieś zabrać na plac zabaw, czy coś....) Beata, coś czuje, że już masz Dzidziusia przy sobie.... Trzymaj kciuki, żeby wszystko było dobrze. Swoją drogą, nie zazdroszczę tych sączących się wód... Przecież to strasznie nie komfortowe..ani spać, ani nic... Patrycja, ja obudziłam ziemi 9 i do tej pory też nie czuję Hani. Zaraz idę coś zjeść, napić się wody...zobaczymy;)) Ty już czulas dziś ruchy, to może nie ma co panikowac. Odpoczywa sobie Maluszek, poza tym, jak już dziewczyny pisały, ma już niewiele miejsca... Nie denerwuje się :)
  3. Olga, może jakieś grypsko się dopiero zaczyna rozwijać? Oby nie, choć z takich upałów też nic dobrego nie wynika... Spróbuj teraz zasnąć, a rano, miejmy nadzieję, poczujesz się lepiej. Może to po prostu efekt przegrzania...?
  4. Ania, leżaczek bardzo fajny i na pewno przydatny. Bardzo fajny patent :) Możesz mieć dzidziusia cały czas na roku. Ja mam kołyskę, więc dla mnie to zbędny mebel.
  5. e_wcia, jak tylko się upiecze, przesyłam;))
  6. A...mój mąż mnie wykończyć chce. Parę dni temu kupił 1kg sera białego, bo nabrał ochoty na strucla ( nigdy nie jadlam, nigdy nie robilam) No i dziś przyszło mi się zabrać za niego, inaczej ser byłby do wyrzucenia. Teraz się piecze już, a że kuchnia całą biala od mąki, sprzątać będę do jutra chyba;))) Rośnie i rośnie...mam nadzieję, że nie wyjdzie z piekarnika;)
  7. Ania, trzymaj mocno Maleństwo , żeby jeszcze zostało w brzuchu. Aga, dobrze, że Mały się obrócił. My z mmadzią wiemy jaki to stressss... Diduś, ja też zaczęłam się śmierdzaco pocic. Ze 3xdziennie się myje, mimo stosowania antyperspirantów...
  8. Beatą, mnie lekarka mówiła, że dopóki widać kostki to nie jest źle. A ja Was zaskocze, że nie miałabym nic przeciwko temu, żeby małą przenosić. Już pisze dlaczego. Remont się u nas przesunął. 30 lipca dopiero przyjeżdżają wymieniać drzwi z framugami, a później wchodzi ekipa remontowa. Chciałabym wszystkiego dopilnować. Boje się, że jak wrócę że szpitala, przyjdzie mi jeszcze wszystko prać, bo mąż źle rzeczy zabezpieczy. A jak urodze Niunię, to będę musiała przeprowadzić się do mamy. Co nie jest takie zle, bo mama to więcej mi pomoże niż mąż, a z drugiej strony wolalabym do własnego domu przyjechać. Wiadomo. Iwcia, nie martw się. Tak jak piszą dziewczyny. Błędy pomiarowe bardzo często się zdarzają.
  9. Justynka, najbliższą pełnią księżyca bedzie 31 lipca, pozniej 29 sierpnia. Ciekawe czy się posypie...? Hi hi..;) Ania, możemy się wspomagać naszymi mężami, choć mój ostatnio jakiś przestraszony chodzi i uwaza, że nie ma co przyspieszać Hani przyjścia. Co by jej się w główce nie poprzewracalo;) Daniela, niedługo wyjdziesz na wolność. Również bardzo wspolczuje dziewczynom, które całą ciążę muszą leżeć. Leżeć to jedno, ale ile stresu przy tym mają. My się wszystkim stresujemy, a co dopiero dziewczyny z zagrożona ciążą. Co do lecza... My mamy dziś drugi dzień:) mniam:) W szpitalu też mieliźnie, pewnie dlatego, że papryka jest coraz tańsza... Ja muszę w tym roku sobie zamrozić trochę lecza, tylko..?kiedy ta papryka będzie najtańsza? Orientuje cię się? Ja osobiście polecam katarek, czyli odkurzacz. Na początku też się balam, że przy okazji może wyciągnąć jeszcze inne wnętrzności, ale zapewniam Was, że ciąg jest bardzo delikatny. Moje dziecko później samo sobie katar wyciagalo. Justynka, super, że Ci wyszedł wynik ujemny;) Z tym leczeniem do góry z nogami też nie jest najlepiej, bo wtedy musisz na plecach leżeć, a wiadomo jak to jest w naszym stanie. Ja też teraz siedze z nogami w zimnej wodzie, ale na opuchlizne u mnie nie działa, tyle, że jest przyjemniej;) Ciekawe co z tym piwem....ja nie lubię, a teraz dzień w dzień myślę o nim ;) Idzie dysc i dziś dysc, idzie sikawica....hurrrrra!!!!!!
  10. 7dz Hejka, ewcia, nie daj się chorobie. Pamiętaj, pij dużo wody, żeby się nie odwodnić:)) hembra, ja płaciłam za gbs 50 zł. Jakoś jeszcze nie urodzilam tej nocy, a te bóle krzyżowe spowodowane były ciężkimi siatami... Nigdy więcej. Z tego wszystkiego zapomniałam wczoraj o wizycie u laryngologa mojego syna :( czekalismy 2 mc... Gr.... U nas kolejny upał. Akurat mam na wschodzie termometr, więc w słońcu jest 45 st!!!!!!! Jeszcze 5, a skali na termometr że zabraknie. To jakiś koszmar. W nocy żadnych burz, żadnych powiewów, choćby lekkich...nic
  11. Mari, zazdroszcze:) Prześlij trochę piorunów z deszczem do Krakowa. U nas w sypialni 26st., powietrze stoi, a ja probuje ulżyć mojemu dziecku. Siedzę koło niego i wachluję go moim wachlarzem:))) Ręką mi już odpada, ale bidulek nie może zasnąć:((
  12. Chiyo, zazdroszczę. U nas ma być równie gorąco jak dziś: ( Ewelad, tak sobie wlasnie przypomniałam...ja dziś nioslam ciężkie siaty rano, więc na razie nie nastawiaj się na poród. Te krzyże to chyba przez obciążenie. No, a dopiero teraz mnie złapalo, bo też cały dzień na nogach... Może...
  13. Jeszcze jedno...wyścig bez wspomagaczy? Czyli bez eliksiru pani położnej....;)))
  14. Justynka, generalnie jestem grzeczna i zdyscyplinowana, ale, Kochana...moja córa wdała się chyba w tatusia, a tatuś lubi zwracać uwagę na siebie i zawsze jest krok przed wszystkimi;) Powiedzialam wczoraj mężowi, że dopóki wszystkiego nie wyprasuje, to nie urodze, a prasowania mam w cholerę, więc to może tylko fałszywy alarm...jeszcze dziś ukarałam moje dziecko, więc dopóki się nie pogodzimy, nie mogę rodzić;) Zastanowie się jeszcze...może dam Ci fory;)))? Hm...i Tobie Aniu też;) Chcialas się przecież wyscigowac...;))))))))
  15. W ogóle myślę sobie o tym ziele werbeny ( już abstrahując od lampki wina). Wyobrazcie sobie że ten napar zadziała...i okaże się, że są jakieś komplikacje przy porodzie. Niektóre leki w powiązaniu z ziołami po prostu nie działają, więc tak poważnie bym się za stanowiła nad wypiciem tego eliksiru. Mieszanka...zabojcza;)))
  16. No, a wyobrazcie sobie, że po tej lampce wina, szampana jedziemy rodzić... Jakby ktoś coś zauważył (czasem przy upalach lub całkowitej dłuższej abstynencji może zadziałać), to mamy kuratora:)))) A wiecie co? Mam od kilkunastu minut mam strasznie twardy brzuch, do tego nie mogłam się podnieść z kanapy, bo zdretwialy mi całe krzyże, czy kręgosłup...sama nie wiem co... Może zacznę rodzić,:)? Jest przecież coś takiego, jak bóle krzyżowe...:)
  17. Karolcia,dzięki za przepis. Jak zjemy leczo, to zrobię tę cukinie;)
  18. Lolka, śliczny ten stanik. Ja kupilam w h&m 2 biustonosze miękkie w jednym opakowaniu. Za jeden wychodzi ok 40zł. Nosilam jeden stanik i wyobrazcie sobie, że mnie całe piersi swędziały ( oczywiście wcześniej wypralam go;). Teraz już nie swędzą, ale nie polecam. Jakoś tak nie komfortowo się w nim czuję, ale niech będą....
  19. Mnie tylko w Lewiatanie wołają kasjerki;) W każdym innym sklepie stoję. A dziś sama ustąpiłam młodej dziewczynie kolejkę. Stała za mną bidulka z tylko jedną bagietką;) No to ją wpuściłam.
  20. e_wcia, ten facet musiał być jakiś psychiczny. Normalny człowiek nigdy by sobie nie pozwolił na takie komentarze. Mnie to dziwi jedną rzecz. Dlaczego personel nie zareagowal? Ludzie w kolejce...ja sobie nie wyobrażam siebie w takiej sytuacji, pewnie zachowałabym się tak jak Ty. Ale...gdyby to kogoś innego spotkało...na pewno bym nie stała spokojnie...
  21. Karolcia, wrzuc przepis, jak znajdziesz chwilę:))) Ja się tylko boję, że nie zdążą mi podać tego antybiotyku...
  22. Hello;) Silv, mnie dłonie nie bolą, choć palce mam spuchniete. Bolą mnie za to kolana. Kucanie to jest największa zmora tej ciąży. Mamuśka, jeśli dobrze pamietam, Ty masz jutro egzamin....tak? Olga, super, że u Maluszka wszystko dobrze:) Teraz to rzeczywiście zostaje nam tylko czekać;) Zaraz idę robić leczo i lody:)) Mniam ;) Daniela, fajnego masz "teścia";) Życzę smacznego jutro;) Super, że Ci humor dopisuje. Ją też chciałabym się wybrać na jakiegoś kebaba, bo wiem, że potem może mi brakować takich świñstwek, ale...nie mam ochoty:((( Jest taki upał, że jak pomyśle o kebabie, frytkach itp...odrzuca mnie :(( Buuu..... Za to dziś na targu kupilam dużo brzoskwiń, truskawek, jablek i śliwek...i zaraz zabierał się za pałaszowanie;)) No i jeszcze jedno. Dostałam dziś SMS-a od mojego gina szpitalnego, że mam pozytywny wynik gbs-u:(((
  23. Mmadzia, trzymamy kciuki za Was. Daj znac jak po wizycie:) Narobilyscie mi smaka na leczo. Jak tylko odwioze Jasia do przedszkola, jade na zakupy leczowo- lodowe( lody też nam się skończyły:) Chłodnego dnia Wam życzę:) U nas zapowiada się kolejny skwar.....
  24. No właśnie,Daniela, odezwij się:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...