Skocz do zawartości
Forum

rewolucja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rewolucja

  1. Ewelad, to ją biorąc pod uwagę długość cyklu, mam termin na jutro ( w sumie to już na dziś) Ciekawe co noc przyniesie... Lilianka, a Ty? Rodzisz już? Wiele z Was pisało, że dzieciaki są spokojniejsze teraz, przed porodem. To powiem Wam, że moja córa chyba jeszcze tak nigdy nie dokazywała, jak przez ostatni tydzień. Ale w nocy śpi;)))
  2. Dziś pierwszy raz spędzam noc w domu bez synka. Ciocia zabrała go do rodziny. Bardzo, bardzo chciał jechac, a mnie łza kręciła się w oku i chyba ze sto calusów dostał przed wyjazdem. Już za nim tesknie. W związku z tym byłoby super gdybym dziś w nocy pojechała rodzić. Może to jakiś znak ?
  3. Mamuska, długo trzymał Cię ten ból. Dobrze, że juz po wszystkim:)
  4. Aga, rzeczywiście cudowna:) Kochany Krasnalek:) No i Agatka oczywiście piękna. Nasi synowie będą mieli w przyszłości trudny wybor:)))
  5. Justynka, w Castoramie wczoraj mąż mi kupił wiatrak za 30 coś zł. Taki niewielki. Duże, stojące były ponad 100, ale poszlismy do wniosku, że przy dzieciach taki duży podłogowy nie będzie bezpieczny. Silv, nie zamartwiaj się na zapas. Wiem, że łatwo się mówi ( pewnie sama bym się trzesla że strachu)/, ale musisz być dobrej myśli. Nie smuć się że względu na swoją córeczkę. Mocno trzymam kciuki, żeby była zdrowiutka;)
  6. Truskawka, a zastrzyki to dlaczego Ci dają? Kasia, szkoda gadać. Dziwne, że taki koleś w ogóle przyszedł z tą dziewczyną na badania. Myślę, że popisywał się przed kolegą. Mimo wszystko - dno
  7. Truskawka, super. Decyzja sama się podjęła. Już będziesz mieć w poniedziałek dzidziorka obok siebie;)
  8. Nomtak, Karoszka, my obie mamy na dzisiaj termin;) Dzięki za linka;)
  9. Justynka, może akcja zacznie się wcześniej i nie będziesz rodzić przy 40 st.upale, a przy 35. Jakiś koszmar z tą pogodą. Moje dziecko dostaje już świra w domu, bo większość zabawek pochowanych ( już nawt nie wiem gdzie), na pole nie może wyjść, bo za gorąco i o cokolwiek się pyta, to zawsze słyszy odpowiedź" Jasiu, po remoncie" lub " Jasiu, jak się urodzi Hania" i tak w kółko. Biedne to moje dziecko...
  10. RudaMaruda, masz rację. Co s nie myślę ostatnio. Mam chyba mózg przegrzany. Magda, nie przejmuj się tym co mówi położna, tylko bierz ze sobą wodę i jak nie będzie widzieć to pij.
  11. No właśnie, Magda. O połogu nie pomyślałam, a przecież w takim upale, to zamiast goić to się będzie kisić. Ale mimo wszystko chce już. No ale ja jutro będę przeterminowana. Ewelad, a co jeli nie wyjdą żadne skurcze? Masz się zgłosić jakoś do szpitala? Coś mi się wydaje, że już o to Cię pytałam, ale nie zarejestrowałam odpowiedzi. Jakby co, to sorki;)
  12. RudaMaruda, ja tak sobie myślę, że naszym dzieciom w te upały jest lepiej w brzuszkach. Jak przyjdą już na świat, też będą się męczyć jak my...
  13. Rudamaruda, trzymam kciuki;) Ja też bardzo chciałabym już urodzić, ale tak mi się nie chce tych przysiadow robić...;) Może się jednak skusze... Wczoraj mąż mi kupił wiatrak. Jest cudnie:)
  14. Magda, przyznam, że to trochę dziwne, że nie można pić w szpitalu, zwłaszcza jak rodzisz 20h. Miłego dnia i jak najwięcej bezbolesnych,szybkich, wyczekiwanych porodów. Dziś jest mój dzień. Ciekawe czy Hania będzie punktualna...?
  15. Dziewoja, ja nic nie zabieram ze sobą, bo planuje szybko urodzić;) Jeśli jednak poród by się przedłużył, to wysle męża po jakieś paluszki. Poza tym wolałabym mieć pusty żołądek, żeby nie przydarzyło się coś nieoczekiwanego;)
  16. Mama Majki, zgadzam się w 100%. Mamuśka, mam nadzieję, że nie bóli Cię już głowa. Jeśli znów zacznie, to 2 Apapy jak nic i to od razu, jak tylko poczujesz ból. Nie czekaj aż się rozkreci. Lolka, napij się przed ktg czegoś zimnego i najlepiej gazowanego. Gwarantuje Ci, że lekarz znów będzie kazał Ci powtórzyć badanie, ze wzg.na zbytnią ruchliwość
  17. Melduje się o 4 rano wyspana; (
  18. Kurcze, Mamuśka, to długo ta głowa Cię boli. Mnie to wygląda na bóle migrenowe. Pokazuje sobie skronie. A dlaczego tak mało Apapu wzięłaś? Oj, Marta...dziś jakiś dzień niekorzystny dla nas. Spróbuj zasnąć, a jutro obudzisz się w lepszym nastroju Dobrej nocy dziewczyny;) Jak tam, Kasia? Jak Daniela?
  19. Oj oj...ja chyba też dziś/jutro pojadę na porodowke:) Coś mnie brzuch boli:) Mam nadzieję, że to nie wina kebaka(jak mawia moja niezbyt mądra ciotka) Reasumując, w imieniu Ewelad, Justynki, może Ani(?)i swoim, czekamy jutro ja gratulacje:) Ktoś chce dołączyć?:)
  20. Lilianka, licz skurcze z zegarkiem w ręku. Jak będą coraz częstsze i mocniejsze, budź męża i na porodowke:) A na razie może weź sobie ciepłą kąpiel...
  21. Lilianka, a te skurcze masz regularne?
  22. Gosik, gratuluje Mateuszka:) Śliczny chłopczyk:) Ty miałaś termin tak jak ja - na jutro :) ładnie to tak wychodzić przed szereg? A koleżanki to co? :) Ja dziś szybkim krokiem chodziłam po Castoramie- mąż nie mógł za mną nadążyć:), potem zjadłam na pół z. Jasiem kebaba(w sumie i tak nie mialam na niego ochoty) i wypilam pepsi - cudowną pepsi. Tak Hanusia zaczęła skakać, że może cos wyskacze...:) i wyskoczy:) Chyba jutro ten peleton ma jechać z Wadowic do Krakowa? To co, Ewelad, zajeżdżamy im drogę? Rodzimy jutro? Weźmiemy ze sobą jeszcze Justynkę...:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...