Skocz do zawartości
Forum

rewolucja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rewolucja

  1. Chiyo, skoro Twoja mama tak mówi, zabieraj się dziś jeszcze raz do kina:) no, albo w czwartek, żeby na 14 była Hania:) Mmadzia, ja mam patent na popludniowe wypady. Najlepiej załòż buty już teraz i nie ściągaj. Nie będziesz mieć problemu później z założeniem:))) Milego dnia, Dziewczyny.
  2. Justynka, super!!!!!!! Przecież di szpitala mialas jechać jutro(dziś:)))) TRZYMAM KCIUKI!!!!!!
  3. Ania, dobra rada. Tylko jak to zrobić ? Jak tu spać? Jak taki upał, jak taki brzuchol....eh....ale masz rację. Nawet jak dzieciątko będzie spało, to będziemy czuwać, sprawdzać czy oddycha albo po prostu patrzeć z miłością:)
  4. Mari, użylam właśnie takiego argumentu. Za wiele nie gadał, zwłaszcza, że to nosidelko kupuje moja mama z siostrą. Chodzi tylko o to, żeby mąż wylicytowal, bo ma specjalny ku temu program i zazwyczaj wszystkie licytacje wygrywa. A napalilam sië na niego, bo mój syn idzie do zerowki od września, a ja odprowadzajac go, będę musiała małą brać z nami, więc o wiele szybciej będzie zapiac nosidelko niźli "bawić" sie z chustą.
  5. NIENAWIDZĘ UPAŁÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  6. Inez, ja właśnie myślałam, zeby kupić jakiś używany, ale na allegro widzialam tylko jeden egzemplarz za 250zl. Muszę poszukać. Mój mąż też kręci nosem, bo chustę już mamy, ale jakoś go przekonam:)
  7. Inez, podoba mi się Twoje nosidelko. Masz dokładnie takie samo? Masz jakąś stronkę sprawdzoną? A może gdzieś kupilas w fajnej cenie?
  8. Ewelad, dzięki;) Miłego rodzenia dziś;))))
  9. efcia, to Hania będzie taką księżniczką:)
  10. efcia, fajnie, że trafiła Wam się córeczka. Będzie oczkiem w głowie chłopaków;) W jakim wieku masz synów?
  11. efcia, dzięki:) właśnie o czyms takim myślałam:) No i oczywiście witaj:)
  12. Mari, dobrze powiedziane. Właśnie po to jest to forum. Żeby się wygadac, żeby ktoś pocieszył... Teraz my pocieszamy karmiące, a za chwilę one będą się dzielić z nami swoimi spostrzeżeniami i będą nas pocieszac;) A z tym nosidelkiem to masz rację, no chyba,że takie mieciutkie jak chusta...? Hm? Zobaczymy, może przyjdzie mi pogodzić się po prostu z chustą i tyle...:)
  13. RudaMaruda, niestety tak jest. Wiadomo, że kobiety po porodzie są słabe, jest burza hormonow, dlatego też taki zawód powinny wykonywać osoby z powołaniem. Albo niech zatrudnia typowa polozna laktacyjna, która się tylko tym zajmie. Jestem przekonana, że wiele kobiet przestaje starać sie karmić naturalnie przez takie babochy właśnie... Ale co to kogo obchodzi? Ważne,zżeby się nie narobic i szybko skończyc dyzur.
  14. Dziewczyny, chciałabym kupić miękkie nosidelko w rozsądnej cenie. Takie do noszenia z przodu. Super sprawdza sie, nkpna zakupach, czy wycieczkach. Mam co prawda chustę, ale wiazania jest strasznie dużo i potrzebna jest pomoc drugiej osoby. Macie może takie nosidelko lub jakiś fajny link?
  15. Ania, ja też przy Jasiu trafiłam na beznadziejne położne. Dość, że musiałam po nie chodzic, to jak juz przyszly, to porażka. Wkladaly moją pierś do buzi synka i wychodziły. Co z tego, jak za chwilę ta pierś wypadała? I tak w kółko. A jak chciałam dokarmic mm na noc, żeby choć trochę się wyspać, podawały dziecku mm z wielka łaska. Prawda jest taka, że dopiero w domu nauczyliśmy się karmić
  16. Ania i Kasia, nie zadreczajcie sie karminiem. Będziecie miały jeszcze pokarm, a jeśli nie, to też świat się nie zawali!!!! Ania, piszesz, że czujesz się jak potwór... Potworem bylabys gdybyś właśnie nie dala dzidzi mm...i byś zaglodzila go... Dziewczyny, głowy do góry, walczcie o pokarm, ale bez przesady. Dzieci na mm, też się zdowo chowają:)
  17. Ania, Ewelad, dzięki wielkie:) Ja też z tych niedotykalskich, więc...generalnie nie lubię żadnych ingerencji w moje ciało. Jak trzeba to trzeba...
  18. Truskawka Dziewoja OGROMNE GRATULACJE!!!!!!!!!!
  19. Ewelad, też rozwazalam poniedziałek z tego samego powodu co Ty. Z drugiej strony też się boję. Jak dlugo przenosiłas pierwsza ciążęi jeszcze jedno, jak wygląda wkladanie tego balonika? Boli? RudaMaruda, dzięki. Super patent z tymi śpiworkami. Przynajmniej jest pewność, że się nie przydusi:)
  20. Daniela, Helenka ladnie rośnie:) Śliczna Dziewczynka:) Śpiworek też super i dziś wieczorem zamierzam go zamówić. Ten muslin to jest naturalny materiał? Przyznam, że nie kojarze
  21. Ania, kochany ten Twój Krzysiulek:) Eweled, karoszka, Justynka, nie wiem czy będę miala wywolywany, czy też będą czekać i obserwować( nie zapytałam). Bardzo chętnie sie dowiem od Was, bo trochę wcześniej idziecie. Ty, Ewelad dopiero w poniedziałek? Trochę się obawiam tego piątku, bo dość, że przed samym weekendem, to jeszcze w sobotę jest święto. Żeby tak nie przetrzymali weekendowo. Ni nic to, mnie to się wydaje, że ta noc lub przyszła i będziemy wszystkie tylic Bobaski kochane:)
  22. Dzięki, Dziewczyny;) Na ktg dużo ruchów Małej i to by było na tyle. Nie ma skurczy. Wrocilam do domu. Lekarz się pytał czy chce zostać, ale stanowczo odmówiłam;) Mam się wstawić w piątek i wtedy już zostaję.Mam nadzieję jednak, że akcja porodowa zacznie się wcześniej
  23. Mama Majki, wyślij mi, prosze linka z tym spiworkiem Danieli. Nie mogę go cos znaleźć. Jade na ktg, może jeszcze na usg. Trzymajcie kciuki. Mam stresa. Lekarz powiedział, że całkiem możliwe, zw mnie zostawi, żebym wziela torby. A ja nie mogę przestać ryczec, bo zostawiam synusia w domu
  24. Nie,Rybcia. Nie mam skierowania, nie dała mi. Teraz już terminu do niej nie dostałam, no bo miałam rodzić. Poza tym się urlopuje. Pójdę prywatnie. Czekam tylko na męża, bo już autem się boję jeździć. Pere dni temu jechałam ostatni raz i miałam dziwne ,zwroty głowy. Pewnie przez hormony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...