Skocz do zawartości
Forum

rewolucja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rewolucja

  1. Dzięki, Dziewczyny. Prawdopodobnie jest tak jak mówisz Chiyo:) Zazdroszczę Wam tego nicnierobienia... Mój pierworodny nie bardzo mi na to pozwala, ale i tak jest bardzo grzeczny:) Muszę dziś pochwalić mojego męża, bo pojechał do sklepu i kupił mi tableta, żeby wygodniej było przy karmieniu, żebym mogła sobie przejrzeć pocztę, czy poczytać forum, jak już mała będzie na świecie... Kochany jest:) To taki prezent urodzinowy z 2 MC wyprzedzeniem:)))
  2. Pierwsze słyszę o planie porodu. To funkcjonuje od dawna? Z Jasiem, 5 lat temu na pewno nie miałam, a i teraz moja ginekolog nic nie wspominała na ten temat. W piątek mam wizytę, to zapytań. Mam pytanie odnośnie czkawki u Maluchów. Czy częstotliwość czkania jest mniej więcej co 4,5sekund? Wydaje mi się,że jest częstsza niż u dorosłych...? Jeśli u mnie to rzeczywiście była czkawka, to czułam ją dziś 2 razy pod żebrami. Czyżby znów fiknęła? Eh...
  3. Ewelad, my mamy jakąś plaże w Krakowie, czy gdzieś dalej wybywacie? Daniela, jesteś pod stałą opieką, a to najważniejsze. Termin porodu też znasz, więc więc jakoś tak spokojniej... Trzymaj się
  4. Chiyo, ja miałam swoją położną jak rodziłam syna. Umawiałam się z nią na ktg, podczas porodu zajęła się mną fantastycznie. Zaplacilismy jej 600zł. Nie wspominała o konkretnej stawce, dalismy jej tyle ile uznalismy sami za słuszne. Teraz będzie trochę inaczej, bo ze względu na poprzednie ułożenie Hani i ewentualną cesarke, nawiązałam kontakt z lekarzem i po prostu do niego mam dzwonić jak znaczne rodzic. Wtedy on zadzwoni do odpowiedniej położnej, która będzie na dyżurze. Jak wszystko będzie ok, położnej cos później odpalimy, a lekarzowi jakiś koniak mąż kupi(tak zazwyczaj dziekowalismy mu za jakąś przysługę. Kasy nie chciał od nas)
  5. Meiyin,to teraz my trzymamy kciuki za Ciebie:) Oj, coś mi sie wydaje, że musimy bardziej zdyscyplinować nasze dzieciaki:) Czyżby małe lwiątka pokazywały już pazurki? A może się jeszcze odwroci... Tego Ci życzę z całego serca
  6. Urwało:( Kasia, Iwcia, RudaMaruda, dzięki za pomoc w rozwiązaniu problemów gastrycznych:) U nas upałów ciąg dalszy, wiec proszę Was o nadesłanie trochę chłodku:) Mam również nadzieję, że dziś to tylko same dobre wieści będą... Miłego dnia
  7. Chyba się załamię... noc mija, a ja znów nie śpię:(((((((( Chodzę jak Mojżesz po domu i szukam najchlodniejszego miejsca do spania, a tu takowego brak:))))) Już wariuje
  8. Daniela, trzymaj się. Bardzo się zmartwilam Twoim krwawieniem. Dobrze,że to nic poważnego. Pewnie upał w szpitalu jeszcze bardziej doskwiera? Tosio, już się zaczęłam zastanawiać gdzie się podziewasz.... Przeszła rzeczywiście sporo stresu, ale najważniejsze, że już jest ok:) Mnie od kilku dni boli brzuch, np.przy zmianie pozycji. Jak się odwracam na drugi bok lub jak po prostu się kładę. To są takie krótkie ale intensywne bóle. Odczuwacie coś podobnego? Co do problemów z żołądkiem, też mam lecz zamiast rozwolnienia, mam zastój... Nie mogę się w ogóle załatwić, przez co zaczęły mi dokuczać hemoroidy...
  9. U nas w sypialni 27 stopni:(((( Tragedia. Kolorowych snów i chłodnych nocy:))
  10. Ania, to nasze sierpniowe ciasto rozeszlo się w 20 min:)) Rybcia, zrobiłam własnie z jagodami i truskawkami i wyszło super. Następnym razem robię z malinami. Dziś zbierałam:))
  11. My to wzięliśmy węża do podlewania kwiatkow i mój syn tak nas pogonil z tym wężem, że nie zostawił na nas suchej nitki. To też dobry sposób:) Myślałam,że urodze-tak szybko musiałam uciekać:))) Ale dla 5latka zabawa przednia:))) Witaj, Agnieszka:) Ja to mam spuchniete nogi od wczoraj jak nigdy. Mielismy 12 osób na grillu. Ostatnia para wyszła o 24, którą zresztą musiałam odwieźć. Nie narzekam, bo fajnie było, ale na żadną imprezę nie dam się już namówić....
  12. Rybcia, a te borówki wcześniej posypałaś czymś? Wiem, że one nie pospane w mące lub bułce, lubią lecieć na dno... Może ja jutro takie ładne zrobię....? :))
  13. Ale ja Wam, Dziewczyny zazdroszcze tych nowych wózków... My przy pierwszym dziecku(5lat temu) kupilismy używany, bo jakoś kasy nie było. Teraz kasy jest troszkę więcej, ale mąż twierdzi, że nie ma sensu kupować nowego, skoro tamten jest.. Niby b.dobra firma Peg Perego, ale nowy to zawsze nowy...no cóż... Głowa mnie boli od jakiegoś czasu, a mam tyle sprzątania jeszcze dziś, że mimo tego bólu muszę się wziąć do roboty. Ania, ja też dziś zaczynam 9 mc
  14. Magda, odpoczywaj jak najwięcej. Mam nadzieję, że skurcze szybko przejdą... Patrycja, w końcu wyspisz się we własnym łóżku. Dobrze, że jesteś w domu i dzidzia zdrowa:)
  15. To Justynka, smacznego:) Zjadłem już 4 kawałki:) Mój mąż jak przyjechał do domu, to pytał się czy mielismy gości....bo mówi, że niemożliwe, żebym zjadła aż tyle:) Generalnie dla mnie najlepszym deserem był zawsze kotlet schabowy:) słodyczy mogłoby nie być:) Jutro robimy grilla, więc zrobię jeszcze jedno takie ciasto. Tym razem może że sliwkami:) Tylko żebym wszystkiego nie zjadła...:)))
  16. Robię dziś ciasto jogurtowe z truskawkami:):):) Wszystko przez Was i bedę gruba:)))) ale już się nie mogę go doczekac..... Miłego dnia Ja dziś też prasuje, w sumie to tak od 4 dni po trochu. Już mnie ta deska na środku denerwuje, więc będę musiała chyba dziś skonczyc...:)))
  17. Lusia, powodzenia u lekarza:) Nie denerwuj się:) Iwcia, w żadnym wypadku płyn do płukania nie może Ci zaszkodzić. Przecież go nie piłaś? :))))) Moja lekarka powiedziała, że jeśli widać kostki to jeszcze nie jest źle. Przy takich upałach spuchniete nogi, ręce to normalka. A wiecie, że dziś zaczęłam 9 miesiąc.. .jej.... Co do upałów...w Krakowie też są, ale wieje dosyć mocny wiaterek, więc jest przyjemnie.
  18. Dziewoja, rzeczywiście proszek nie ma intensywnego zapachu, ale płyn do prania Lovela bardzo ładnie pachnie. Niezbyt intensywnie, ale ładnie
  19. Ania, dobrze przeczytałam? Z pochwy, odbytu i uda? Jak to z uda? Vaila, całe szczęście, że zrobilas to badanie, bo konsekwencje dla dziecka mogą być poważne. Ja 5 lat temu nie miałam pojęcia i takim badaniu i na 100% nie miałam podanego antybiotyku przed porodem. Oczywiście lekarz z NFZ. Całe szczęście, że nic się nie stało. Mmadzia, jeśli Twoja gin nie zrobi Ci tego badania, idź do diagnostyki i zrob sobie prywatnie. Moja koleżanka płaciła ok 40zl.za to badanie.
  20. Larin, to jest badanie pod kątem paciorkowca. Ponoć stwarza zagrożenie życiu dziecka. Robi się wymaz z pochwy i chyba z odbytu. Jeżeli wynik jest zły, to podają przed porodem antybiotyk z grupy penicyliny
  21. Dziewczyny, upomnijcie się u lekarza o badanie GBS. Każda kobieta powinna mieć takie badanie między 35,a37tc.
  22. Ania, powodzenia na ktg:) Mamuska, nie myśl o tym co będzie na IP. Niech sobie myślą co chcą. Ty masz się skupić na swojej dzidzi i na sobie. Co z tego, że masz kilka kg więcej? Niech się położne zajmą swoją pracą:)
  23. Aga ES, nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że mała odwróciła się zaraz po kąpieli. Jak wyszłam z wanny, przez 15 min nie mogłam wstać z łóżka z bólu w lewym boku. W wodzie jest inny środek ciężkości...może wtedy...? Nie wiem... Mmadzia, tak my to możemy sobie piątkę przybic:) Zawsze myślałam, że picie wody ma związek z ilością wód płodowych, ale...kilka dni temu moja koleżanka urodziła-miała bardzo mało wód. Przez całą ciążę piła podobno 3l wody, więc. .teraz to związku nie widzę
  24. Mmadzia, ja mam podobnie. Po śniadaniu zaraz mi sie niedobrze robi. Wydaje mi sie, że mamy ucisk na żołądek. Dlatego ja od kilku dni jem tylko lekkostrawne i wydaje mi się, że jest lepiej. Najgorzej jest po białym chlebie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...