-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez siwa87
-
Echeveria córeczka cud miód :) i zwierzak też wygląda na całkiem obronnego piesa :) uwielbiam duże psiaki :* a jak z Twoją kondycją po cesarce? Sama podnosisz to nosidełko z Julcią na pokładzie? Czy szwy ciągną? Moje doświadczenie z cięciem brzucha to wycięty wyrostek 10 lat temu, pamiętam, że dwa tygodnie się śmiać nie mogłam :) i z chodzeniem też miałam problemy. Jak u Ciebie? ania_1009 heh, też dobry film, feministki chciały go zlinczować ale właściwie dużo w nim prawdy KolczymM tak mąż jest francuzem (miał dziadka Polaka ale niestety nie nauczył go mówić po naszemu:) dogadujemy się po angielsku :) i owszem - językiem miłości też hehe. Jak się w sobie zakochaliśmy (a była to filmowa miłość od pierwszego spojrzenia) to nie miałam pojęcia, że nie jest Polakiem bo poznaliśmy się na weselu u mojej kuzynki w Krakowie :) Wpadliśmy sobie w oko i przeżyłam szok jak się okazało, że tylko po angielsku i to z takim francuskim akcentem, że ledwo go rozumiałam :) ja teżostatnio miałam styczność z tym językiem w liceum więc na początku było śmiesznie :) Ale pamiętam, że poszliśmy na papierosa, siedzieliśmy tak koło siebie i miałam wrażenie, że znam go całe życie :) anuszkak gratuluję wygranego konkursu! :) Mi też się przytrafiło dwa miesiące temu z firmy odzieżowej dla ciężarnych Happy Mum dostać wyróżnienie (jakiś olejek na rozstępy :) mała rzecz a cieszy :) Emily pokoim bardzo przyjemny ale jaka super fotka na łące! Kwitnąco :) PATRZCIE NA TE FOTKI!: cudeńka nad cudeńkami :) http://mamy-mamom.pl/super-sesje-zdjeciowe-przed-i-po-galeria/
-
pranie wywieszone, obiad zrobiony, czekoladowe ciasto opadające czeka aż wystygnie, zaraz biorę się za robienie paznokci i przy okazji obejrzę "Śniadanie do łóżka", kąpiel, może wystarczy czasu na prasowanie i wieczorem wpada teściowa. Plan jest, gorzej jak mnie zetnie w połowie bo rzadko śpię a dziś mam taki dzień do spania... Humorki... eh, miałam to ciasto robić wczoraj ale po porządkach byłam tak zmęczona i brzuch mi się napinał, że w końcu stwierdziłam, że zrobię je dzisiaj. Mąż tylko zapytał, gdzie jest jego ciasto czekoladowe (właściwie powiedział to w żartach) a ja byłam już tak padnięta, że się popłakałam :/ bo go nie zrobiłam a on tak czekał... chłopy są durne ale baby czasem też hehehe Malutka, co u Ciebie?
-
ale miałam nadrabiania... remontów ciąg dalszy a dziś przyjeżdża teściowa i chciałam żeby dom jakoś wyglądał, tym bardziej, że widziałam kobietę dwa razy w życiu więc nie chcę, żeby wyrobiła sobie o mnie złe zdanie, tym bardziej, że rzadko mam okazję się z nią widzieć (bo o barierze językowej nie wspomnę:) z drugiej strony się cieszę bo nie będzie mnie wkurzać komentarzami (jest pielęgniarką więc na pewno takich bym nie uniknęła:) just.jot akurat tego bym się po Tobie spodziewała :) jesteś jak Speedy Gonzalez :) to i córci się spieszy :) hehe, ale dobrze, że póki co spokój, życzę szybkiego powrotu do domku. mycha88 ja się jednak przyłączam do mam, które nie oblizują smoczków :) po pierwsze nie planuję używać bo mam uraz... ;) a po drugie mam przewlekle chore migdały (po porodzie do wycięcia), reflux i początki paradontozy (po ciąży chyba wszystkie zęby do zrobienia tak mi się posypały). Więc nie chciałabym tego przekazać w spadku mojej córci :) EWA.7 wskazania do cc https://parenting.pl/portal/wskazania-do-cesarskiego-ciecia Echeveira cieszę się, że wszystko u Was w porządku :) w monitor też zainwestuję. Od początku powtarzam, że w moim przypadku jest niezbędny dla spokoju psychicznego :) a o jakich klinach piszesz? możesz coś polecić, żeby dzidzia się nie przekręciła na brzuszek? Wózek. Mam nowy, stoi rozłożony od miesiąca, przykryty folią od góry. "Pachnie" nowością ale te środki są tak krystalicznie białe, że aż mi żal je prać bo boję się że się zrobią szare a poza tym mają uchwyty z plastiku i coś czuję, że jak włożę do pralki to później ich nie założę na wózek bo się sfatygują czy coś... Chociaż fajnie byłoby odświeżyć :/ Ubranka - super urządzona szafa :) ja mam połowę mniej ubranek, w ogóle nie mam pojęcia co takie maleństwo nosi, czy może przez pierwszy miesiąc tylko śpi i będę potrzebować pidżamy i pajace...? Wyjdzie w praniu :) Butelki dla ścisłości żebym nie wyszła na typową blondynkę - jeśli nie mam profesjonalnego wyparzacza (nie zamierzam kupować) to gotuję wodę w garnku i wrzucam na 5 minut każdy element butelki? gumowe smoczki też? Wolę zapytać bo boję się czy mi się te plastiki nie zrobią matowe pod wpływem tak wysokiej temperatury a smoczki z butelek nie rozpuszczą :)
-
Nieesia malowałam przy otwartym oknie, nie powiem, żeby to był przyjemny zapach ale nie zakręciło mi się w głowie czy coś. Co do porodów SN czy CC... moja mama miała 3 x CC, nigdy się na ten temat nie wypowiadała, nie od niej to zależało, miała łożysko przodujące a później zagrożone ciąże a jak ze mną szła do szpitala do ją "starą cesarzową" lekarz nazywał mimo, że miała wówczas 25 lat :) Moim marzeniem jest rodzić SN ale jeśli Mała się nie odwróci główką do dołu to przy ułożeniu pośladkowym chyba to moje marzenie przerodzi się w koszmar. Ale dziewczyny, jeśli któreś mają już ustalone cc z jakiegokolwiek powodu zdrowotnego to czym tu się martwić? Opinią innych? Niech inni wejdą w Wasze ciała i rodzą jeśli wytrzymają ból np. chorego kręgosłupa czy też niech wezmą na siebie poważne wady wzroku które też są przeciwwskazaniem do SN i wtedy się wypowiadają. A z dotychczasowych obserwacji przebiegu mojej ciąży to dochodzę do wniosku, że psychika jest najważniejsza i spokój ducha rodzącej. Bo gdybym miała 100% pewności, że nic złego się nie wydarzy przy porodzie pośladkowym i nie będzie konieczne nacinanie krocza i Małej się nic nie stanie to pewnie bym się tak nie martwiła. A teraz martwi mnie to, że przez moje obawy zablokowałam się psychicznie i jeśli nie będzie decyzji o CC to boję się, że nie będę umiała urodzić SN... i takie koło mi się zatacza obaw, strachu i niemocy.
-
trzymajcie mnie... http://dzieci.pl/gid,17747036,img,17747083,kat,1033597,title,Z-szescioletnia-corka-przy-piersi,galeria.html?smgputicaid=615567
-
Catarisa wrzucam foto choć jeszcze nie skończone, sorry za bałagan ale własnie jestem w trakcie sprzątania zrobiłam sobie przerwę, żeby usiąść i poczytać nasze forum, patrzę na czas na kompie i się zorientowałam, że na 15:30 mam SR :) hehe, to już dziś nie pójdę, i tak w sumie mało co rozumiem... anno, julita1987 bluzeczka jak pewnie wiecie bardzo przyjemna w użytkowaniu :) też kupiłam na allegro i jestem bardzo zadowolona, mam jeszcze amarant z białym ale faktycznie szara mi bardziej przypadła do gustu :) Mała nadal ułożona pośladkowo, ciągle wypina się główką z prawej pod żebrami a stópki wgniata z lewej. 7 sierpnia mam wizytę ze specjalistą od ułożeń dzieci. Może mnie skieruje na masaż-przekręcanie dzidzi przez powłoki brzuszne. Podobno jakaś babka w mieścinie obok się w tym specjalizuje :/ ale mamy czas do piątku :) margiim nie ma problemu, pytanie mnie nie uraża :) ja mam 28, mój mąż 35. Różnica 7 lat. To on miał wcześniej starszą babę i powiem Ci szczerze, że jak czasem o tym pomyślę to aż mnie na wymioty zbiera :/ Z góry przepraszam jeśli teraz ja którąś z Pań uraziłam :) ale w moim mniemaniu jeśli baba miała już wcześniej 3 córki (dodam, że jedna prawie w tym wieku co mój mąż) to po cholerę robiła sobie jeszcze dziecko z takim młodym typem. 6 lat temu mój mąż miał 29 a ona 45... Chyba właśnie dlatego mnie odrzuca od tej dziewczynki :/ no nie potrafię sobie z tym poradzić... gosia.83 rozbawił mnie tekst Twojego ginekologa "postarać się nie urodzić..." :) hehe, gdyby to jeszcze od nas zależało. Ale duży Ten Twój chłop :) dobrze, że masz cesarkę bo za te "dwa tygodnie" :) może dobić do 4 kg i ciężko by Ci było nawet nie ze względu na kręgosłup.
-
hej dziewczyny w nowym tygodniu niewiarygodne jak te dni uciekają, nie wiem kiedy minął weekend, spędziliśmy go na poszukiwaniu mebli do pokoju córki męża, kupiliśmy w końcu używane ale w bardzo dobrym stanie i za super cenę bo babce się spieszyło z remontem. I tak wczoraj spędziliśmy 6 godzin w aucie (500 km w dwie strony) ale na szczęście już są. Córka wraca w środę i mam nadzieję, że chociaż podziękuje a nie uzna, że jej się to należy. Tak to ta rozpieszczona sześciolatka ze smoczkiem i mamusią, która wszystkie alimenty wydaje na jej ciuchy a że kobieta ma 50 lat to młoda wygląda jak stara maleńka... Dla ścisłości ona już wcześniej miała urządzony pokój, łóżko miała wymiarów 160x200 jak dla dorosłego i szafę i półkę na zabawki, tv, dvd itp... ale wszystkie te meble były w takim stylu jak cały dom - drewniane. Do tej pory nikomu to nie przeszkadzało ale jak przyjechały meble dla naszej córeczki (białe, drogie, stylowe i porządne) to nagle się okazało, że ten jej pokój wygląda "biednie". Więc z wałkiem skakałam po drabinie, żeby odświeżyć ściany a wczoraj do północy ustawialiśmy te meble... Dzisiejszy piękny słoneczny poniedziałek i pewnie jutrzejszy wtorek spędzę na porządkowaniu po remoncie. A nasza sypialnia nadal w lesie... obym nie urodziła w tym tygodniu bo nawet nie mam gdzie się rozpakować :/ Ten remont i meblowanie wyszło w kilka dni, jakoś to dało się załatwić na cito w przeciwieństwie do naszego pokoju... Nie nadaję się na macochę. Już na prawdę czekam na swoją córcię żeby trochę przestać myśleć i skupić się na swoim życiu. Może to zabrzmiało wrednie bo ona też poniekąd jest częścią mojego życia ale za każdym razem jak na nią patrzę to widzę w niej odbicie jej matki. A jak patrzę na jej zachowanie to nie dowierzam jak to możliwe, że jest krwią z krwi mojego męża... to się wyżaliłam :) Przybijam piątkę dziewczyną związanym z handlem, nadrabiałam cały weekend i przewinął się temat "obsługi klienta"... książki można by pisać. Ja w handlu mam co prawda małe doświadczenie (tylko na studiach dorabiałam w sieciówce elektronicznej - jak gościu na małym agd chciał kupić depilator i pytał czy jak się golę w miejscach intymnych to mnie nie boli bo on by mi ulżył!) ale później pracowałam w urzędach... PETENCI! nosz ku*wa... wiem, jak zawsze jest, że "pieprzone urzędasy" itp... ale uwierzcie mi, nie ma nic gorszego niż nękający, śmierdzący, upierdliwi, niereformowalni, wulgarni i chamscy petenci, którym wydaje się, że jak przychodzą do urzędu to każdy musi koło nich skakać bo są "klientami". A ile razy trzeba było wietrzyć taki pokój bo przyszedł jakiś żul któremu wodę zakręcili bo rachunków nie płaci za nic, czynsz media to jakaś abstrakcja i miał eksmisję a on oczywiście z krzykiem na urzędniczkę, że jak to w XXI wieku ludzi na bruk wyrzucać... eh... legendy. Znów się rozpisałam a chciałam tylko się odezwać, że żyję po weekendzie :) jeszcze fotka z piątku gdy weekend zapowiadał się spokojnie
-
joanna89a Hehe siwa ja uzalezniona od forum jestem, a ze niestety moje dolegliwosci polozyly mnie do lozka na amen, to moj P zabiera mame i siostrzenca na spacer, a ja grzecznie w domu:( a jutro mial byc grill i myslalam, ze skorzystam, a tu chyba dupa bedzie. no teraz zaczynam się już o Ciebie martwić nie na żarty. Weszłam przed chwilą podejrzeć sierpniówki a widzę, że Ty też tam aktywna, kiedy znajdujesz czas na cokolwiek innego? :) Wiem, że właściwie Ty to tak pół na pół sierpień/wrzesień ale ja ledwo nadrabiam jedno forum a co dopiero dwa plus skakanie po necie i innych stronkach np Eska o pełni księżyca :) Zazdroszczę prędkości internetu :) hehe ja dziś pomalowałam pokój córki męża, pojechała na 3 tygodnie wakacji z babcią (dzięki Bogu!!! niestety wraca już w środę) i żeby nie była zazdrosna, że dla Małej wszystko kupujemy, mąż postanowił odmalować jej pokój i kupić nowe meble bo szafa niby za mała i biurko by się przydało... jak to kiedyś justi.sia napisała, własne dzieci kocham nad życie ale cudze mnie denerwują... :) hehe Dlatego już się nie mogę doczekać jak moją księżniczkę będę tulić w ramionach. 46 dni...
-
just.jot szczerze mówiąc jak zaczęłam czytać Twój post o nocnych akcjach to myślałam, że zakończenie będzie z Polą w ramionach :) ale dobrze, że skurcze ustąpiły, a swoją drogą podziwiam za opanowanie, że nie pojechałaś na IP a z prostowaniem włosów i goleniem przebijasz wszystkich! :) hehe życzyłabym sobie takiego spokoju ducha :) mimo, że uważam się za bardzo opanowaną osobę :] joanna89a też straszysz :) ale też w braku Twojej obecności bardziej obstawiałam mamę :) wiadomo, jak rzadko się z nią widujesz to nie będziesz jak zwykle na forum cały dzień siedziała tylko z mamą :) Dobrze, że Laura się nie pcha jeszcze. Ale na IP dla świętego spokoju możesz podjechać. justi.sia pisałaś o DHA, że rybami się po nich odbija. Ja biorę OmegaMed Optima przez prawie całą ciążę i tam jest wszystko w jednym a głównie DHA i żadnych takich objawów nie miałam także polecam bo w 3 trymestrze, na końcówce ciąży jest bardzo ważne dla rozwoju mózgu dzieciątka. Celulit... eh, no też mam nadzieję, że więcej w nim wody niż prawdziwego celulitu bo jeśli to nie zejdzie z wodą po porodzie to chyba do końca życia się go nie pozbędę :/ jak słońce zaświeci pod złym kątem to nie wiem czym je przykrywać bo taki jest widoczny a wcale gruba nie jestem :( Torbę wstępnie spakowałam, ale jak Was czytam to muszę jeszcze raz wszystko wywalić i zacząć od nowa :) zapomniałam o ręcznikach, u mnie ciuszki dla maleństwa muszę mieć swoje ale wszystkie higieniczne rzeczy dają. Aaaa, dziewczyny, co się stało z tabelką excela? Ostatnio chciałam uzupełnić nowe rubryki i nie mogę :/
-
zwariuję zaraz :( od kilku dni mam straszne bóle w... PALCACH! właśnie siedzę i ledwo piszę na klawiaturze :/ bolą mnie chrząstki, nie mogę zgiąć palców i mam ogólny bezwład, rano nawet szklanki nie umiem podnieść :( przejdzie po porodzie? zaczęło się jakiś czas temu jak Was pytałam dlaczego tak dziwnie palce w nocy drętwieją tylko trzy w obu dłoniach - wyszło, że to cieśń nadgarstka a teraz jeszcze to...? koszmar, kaleka totalna...
-
monikalina no faktycznie przeproś tego chłopa bo jeszcze będzie miał traumę, że ciężarnej żonie chleb zjadł ;) anno ochrzaniłaś faceta że za długo obiad robi? z takim skarbem w domu bym się nie nie wychylała hehe, mnie ostatnio poniosło w drugą stronę - w nocy wstałam, żeby zrobić kanapki mężowi bo był głodny, powaliło mnie... a co do kokosu, mam właśnie w domu puszę soku kokosowego ale może znasz jakieś przepisy jak go wykorzystać, czy wystarczy tylko go wypić? nie za mdły? Edyta12345 zapomniałam zapytać, gdzie kupiłaś fotel do karmienia? bardzo ładny, były inne kolory? chuda faktycznie nie masz się co przejmować, jesteś tak drobna, że Twoja dzidzia nie może być klockiem bo natura przygotowuje Cię do porodu SN więc dzieciątko musi być "dostosowane" do Twoich proporcji. dziewczyny piszecie o tym wymazie gbs, co to takiego? jakie teraz badania trzeba robić bo tutaj to muszę pilnować tej babki do której chodzę na konsultacje, ostatnio się nawet zaczęłam zastanawiać czy ona w ogóle jest lekarzem :/ może jeśli ciąża przebiega bez powikłań wysyłają na kontrolę do świeżo upieczonych studentek (większość to młode dziewczyny) które umieją obsługiwać usg, znają się na jakimś temacie a w razie czego wysyłają do specjalistów. Tak jak mnie a propos ułożenia Małej odesłała do innego lekarza (podobno właśnie od ułożeń)...
-
Ja mam 10 podkładów pakowanych pojedynczo i 5 w takiej jednej paczce ale są większe. Właściwie nie wiem po co tak dużo :/ chyba się z mamą zdublowałam. Co do skurczy jak je odróżnić, powiem Wam, że mi to przyszło instynktownie. Od jakiegoś tygodnia mam te skurcze tak oczywiste i widoczne, że już nawet mój mąż wie kiedy mam. Może i miałam je wcześniej tylko myliłam z wypinaniem się Małej ale teraz są bardziej nasilone, trwają dłużej i jak nie usiądę to nie wystoję. Dodatkowo po takim skurczu czuję się jakbym przebiegła kilometr. Zabiera mi to dużo energii i powietrza. Co raz bliżej... 47 dni. A sny to mam takie głupie, że aż wolałabym ich nie pamiętać. Śniło mi się, że urodziłam Małą, trzymałam ją z nie odciętą pępowiną tak jakby pod pachą a później ją posadziłam na fotelu a ona nie dość, że wyglądała jak córka mojego męża to jeszcze zaczęła do mnie pyskować! Obudziłam się wkurzona na moje nienarodzone dziecko! Po czym ocknęłam się całkiem i błagałam, żeby zapomnieć co mi się przyśniło... Im bliżej tym więcej dziwnych doświadczeń.
-
Klaudina masz cesarkę w dniu moich urodzin 10 września :) Kruszynka123 ja mam z wypróżnianiem problem od samego początku ciąży, mimo, że jem dużo warzyw i owoców niestety raz na dwa, trzy dni :( także nie żebym zazdrościła bo Ty chyba masz troszkę w drugą stronę - za często ale to chyba lepsze bo nie grożą Ci żylaki odbytu :) joanna89a co do dzieci w aucie to słyszałam o babce która nie chciała żeby jej dziecko się przegrzało w aucie i... zostawiła auto z włączoną klimatyzacją (czytaj - z kluczykami w aucie). Jak to w Polsce bywa okazja czyni złodzieja i gościu odjechał autem. Kilka ulic dalej zorientował się, że ma pasażera i na szczęście porzucił auto. Co za debilka. Tak źle i tak nie dobrze, nie kumam tego :/ rozi89 najlepsze przykłady nie myślenia... niektóre kobiety nie mają wyobraźni :/ Edyta12345 pokoik zrobił się bardziej...różowy :) od razu widać, że ma w nim zamieszkać księżniczka. Tak piszecie o tych skracających się szyjkach, rozwarciach... gdybym na początku czerwca będąc w Pl nie poszła do ginekologa to pewnie do dziś nikt by nawet nie sprawdził. Co prawda już minęło sporo czasu a moja ginekolog tutaj nawet nie śmie zrobić mi badania ginekologicznego więc nadal nic nie wiem :/ czasem to mi się płakać chce bo nawet nie umiem im wytłumaczyć dlaczego nie chcę rodzić SN przy ułożeniu pośladkowym. Dla nich jest to tak oczywiste, że mam wrażenie, że żaden mój argument nie przemówi tu nikomu do rozumu. A to moja pierwsza ciąża. Nie chcę się zrazić czy mieć później z tego powodu depresji poporodowej :/
-
współczuję wypadku, jeszcze taka młoda dziewczyna, może właśnie dzięki temu będzie dobrze, młody organizm będzie walczyć! a swoją drogą po tych torsjach tak się stało? od jedzenia, za wcześnie podali? podobnie jak w szoku jestem, że Kulczyk zmarł :/ dziwne rzeczy się dzieją... a jeszcze miesiąc temu czytałam o nim obszerny artykuł po opublikowaniu tegorocznego rankingu Forbsa... u nas deszcz, upragnione ochłodzenie, szkoda, że w żadne pełne buty się nie mieszczę a i jeansy ciążowe też jakby takie zbyt dopasowane :/ ale i tak dobrze, że to nie zima bo ubieranie skarpetek mogłam nagrać do kabaretu :)
-
:) gratulacje mamusi!!! a ja tam się cieszę, że się już rozpakowujemy :) wiadomo, im dłużej dzidzia w brzuszku tym lepiej ale te kłucia, bóle jak na okres, napinanie, skurcze BH (a ostatnio niskie ciśnienie, baaardzo wysokie tętno i zawroty głowy) dają już o sobie się we znaki :/ chociaż u mnie też remont w najlepsze, jestem przeszczęśliwa bo mąż się zmobilizował i właśnie mimo, że prawie 22 wierci podłogę :) w naszej nowej sypialni (z naszej dotychczasowej robimy pokoik dla Małej:) o "chomiku" nawet nie myślę, jeszcze jest czas na takie wydatki :) usztywniacz z rożka musiałam wyjąć bo mam kokosowy środek jeszcze mi brakuje maty z nianią, termometru do kąpieli i całego zestawu pościeli (pościel na za rok ale w komplecie jest osłonka na łóżeczko, która będzie potrzebna lada moment :) aplikacja mówi, że 49 dni :)
-
kurde, niby ten film ma uspokoić, że porody miednicowe to nic takiego a jednak jak go obejrzałam to tym bardziej będę się upierać przy cesarce!
-
JustiSia no to swędzenie skóry to faktycznie wątrobowo wygląda ale ja lekarzem nie jestem więc nie chcę żebyś panikowała ale lepiej to skonsultować :) trzymam kciuki, że to nie cholestaza!
-
AneczkaSz Dzień dobry! My juz po porannym ktg.Na szczescie nie jest źle :) Myślę że może wszystko się jakoś powoli unormuje:) Mam pytanko do mam które kupowały kompleciki minky. Bo mam zamiar zamówić komplet kocyk cienki 75 x 100 i podusie do tego za 82 zł z przesylka. Ile placilyscie i gdzie kupowałyscie te cuda ? nie drogo, ja kupowałam tutaj: http://www.lamillou.com/ wkurzyłam się tylko ostatnio bo wysłałam rodziców do sklepów stacjonarnych żeby mi kupili mufki i otulacz do wózka na zimę to ich odprawili z kwitkiem mówiąc, że nawet na zamówienie nie będzie bo to kolekcja zimowa i będzie dostępna dopiero na jesień. Jakaś bzdura, na stronie internetowej nie ma takich informacji. Pewnie sprzedawcy nie chcieli sobie dodatkowego problemu robić bo produkty LaMilou są tylko jako stand w sklepach innych firm. Gdybym miała swoją kartę kodów już dawno bym zamówiła :/
-
Paola009 siwa87 położenie pośladkowe jest wskazaniem do cc. więc nie wiem Co masz tam za lekarzy.... Główka Dziecka może się zaklinować i wgl... Zmień Lekarza. mieszkam we Francji, tutaj są inne zwyczaje :/
-
mam takie stopy od 3 tygodni, wrzucałam podobną fotkę, od tamtej pory nic się nie zmieniło, zwalałam to na alpejskie temperatury bo ostatnio było po 37 stopni codziennie ale przyszło już ochłodzenie i deszcz a moje stopy nadal tak wyglądają :/ od kolan w dół to tak jakby nie moje nogi, palce u rąk to samo, obrączki już nie noszę od dawna skurcze BH mam od kilku dni, już się nauczyłam je rozpoznawać ale póki nie są regularne i tylko kilka razy dziennie to nie panikuję jeśli chodzi o pozytywkę, że szybciej gra na początku a później zwalnia... w ogóle jedno nakręcenie wystarcza na jakąś minutę więc wątpię żeby dziecko w tym czasie zasnęło :) a mnie to najzwyczajniej irytuje bo mam wrażliwe uszy na muzykę ;) śniło mi się dzisiaj, że mi się córa urodziła 29 sierpnia. Nie mam pojęcia skąd wzięła mi się ta data skoro poród mam na 16 września :) ale jakieś takie sny miewam ostatnio... poprzedni mąż mi się śni :/ a właściwie nie on tylko nasze mieszkanie... eh, jutro SR i byle do 7 sierpnia, oby Mała się odwróciła bo pośladkowo nie urodzę no way! :)
-
Susu Dziewczyny, któreś z was wspominały jakiś czas temu o pozytywce z Pepco no nie mogę w żadnym znaleźć, a w innych sklepach ceny zaczynają się od 40-50 zł? Czy w Waszych sklepach jeszcze są? ja dostałam od koleżanki na początku czerwca tę pozytywkę z Pepco, byłam tam później i ją widziałam, nie chcę skłamać 19 albo 29 zł. To już prawie dwa miesiące temu więc może ich nie być ale chyba nie masz czego żałować bo używałam jej kilka razy żeby brzuszkowi dać posłuchać i co raz krócej gra (!) ten sznureczek się co raz gorzej zwija i jak naciągam na nowo to na początku bardzo szybko gra jakby w przyspieszonym tempie a później zwalnia :/
-
myszaa gosia.83 też tak sobie czasem myślę żeby to już był ten wrzesień, nie myślę że wtedy będzie łatwiej ale może troszkę lżej. Termin z OM mam dopiero na 16 września ale tak długo to chyba nie wytrzyma..i puki co zapowiada się cc bo na razie ma ułożenie pośladkowe..wiec skoro doszło by do tego cc to musi być wcześniej. . nie masz się co martwić, mi powiedzieli, że będę rodzić SN z ułożenia pośladkowego ;) to dopiero mnie przeraża, już chyba wolałabym CC chociaż bardzo chciałabym urodzić SN, ale główką w dół...
-
dobrze, że piszecie o tych pampersach :/ właśnie poszłam sprawdzić moje zapasy i słabo wypadam... mam jedną paczkę Pampers 1 z wycięciem na kikut i...no właśnie, mimo, że prosiłam moją mamę żeby mi przysłała Dadę 2 to właśnie się zorientowałam, że mam nr 3 od 4-9 kg :/ Czyli muszę dokupić bo na start mam tylko 46 sztuk Pampersów. Na szczęście tu w szpitalu właściwie tylko ciuszki dla dziecka muszę zabrać bo wszystkie środki higieniczne zapewnia szpital. Więc przyoszczędzę :) Ale jeśli faktycznie idzie dziennie 20 sztuk to po dwóch dniach będę musiała lecieć do sklepu :) zaczyna mnie to wszystko przerażać...
-
Gosia daj znać jak podróż minęła, jeśli pierwszy raz jechałaś w nocy i to jeszcze w taką trasę... to się martwię :) niepogoda witamy na wolności, jak lekarz tak mówi to miejmy nadzieję, że wie co robi i wszystko będzie ok z nerkami monikalina fajna stronka którą podesłałaś, właśnie się wczytuję. U nas troszkę chłodniej, wczoraj była ulewa i burze, jeszcze takich przeżyć tu nie miałam. A dziś rano nie miła niespodzianka, przez burzę nie mięliśmy prądu, okazało się, że uszkodziło to lodówkę, teraz gdzie jej nie podłączyć to wywala korki a lodówka jak nie chodziła tak nie chodzi :/ wszystko mi się rozmraża :( a że sobota to do poniedziałku jesteśmy uziemieni bo żaden elektryk się nie pofatyguje... eh.
-
widać, że wyprawka przemyślana, nawet podpisana, super organizacja ale kurcze jak udało Ci się to wszystko pomieścić w tej torbie? mam podobnych wymiarów i upycham na siłę :) a do większej trochę jednak wstyd z torbą jak na dwutygodniowe wczasy