Skocz do zawartości
Forum

agneszka_j

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agneszka_j

  1. Katie, w obu przypadkach wychodzi mi prawie tak samo. Data porodu w parentingowym 18.11.2015 a w kalbi 17.11.2015.
  2. Katie, teraz ja sprawdze w kalkulatorze kalbi, ale zawsze za kazdym razem jak szlam do gina, potwierdzal mi wiek ciazy.
  3. *Katie, nie starszą a młodszą... ;)
  4. Katie, korzystasz z kalkulatora ciąży i porodu? Ja używam tylko tego parentingowego, bo tylko tu wylicza mi prawidłowo wiek ciąży, choć ostatnio coś poprzestawiali i te wyliczenia nie są już tak precyzyjne jak wcześniej. Dziś rano jak sprawdzałam wiek ciąży to pokazało mi 15 tygodni i 4 dni. Teraz 15 tygodni i 5 dni....
  5. Katie, wydaje mi się, że chyba powinnaś mieć jednak troszkę "straszą" córę ;) U mnie data porodu wyznaczona jest na 18 listopada (z USG na 12.11.2015 r.)
  6. Magda, nie wiem dlaczego tak wyszło, ale żaden z lekarzy wcześniej nie zwrócił uwagi na ten wynik. Dzisiaj jednak okazało się, że dobrze byłoby je powtórzyć, bo laboratorium, w którym pobierano mi krew jest niewiarygodne. Wcześniej u nich wyszły mi bakterie w moczu, co mnie zaniepokoiło. Poszłam do drugiego, gdzie nie stwierdzono żadnych bakterii. Od babki z którą leżałam w szpitalu, dowiedziałam się, że jej córka też tam robiła TSH i okazało się, że niby ma niedoczynność. Endokrynolog kazała jej powtórzyć badanie w innym laboratorium, w którym wyszło, że wszystko jest ok. Tak więc jutro na TSH i zobaczymy..
  7. Katie, 15 tydzień i 5 dni.
  8. Ten pierwszy zobaczył lekkie odchylenie od normy TSH i kazał je powtórzyć w innym laboratorium, żeby niepotrzebnie nie dawać hormonów. Ten drugi nie zauważył nic i wg niego wszystko jest OK. Lekarz lekarzowi nierówny...
  9. Byłam dziś u dwóch lekarzy, którzy mają dwa różne podejścia do pacjentek. Jeden z nich jest z poczuciem humoru, rozmowny, otwarty, dokładny, powie wszystko co widzi, co go niepokoi. Drugi zaś mało rozmowny, służbista, mało dokładny, nie docieka, nie przekazuje wszystkich informacji i wszystko robi z musu. USG miałam u tego pierwszego. Mała leżała na plecach, ładnie ssała kciuk i machała nóżkami. U drugiego miałam tylko przyłożone na chwilę KTG, żeby usłyszeć tętno...
  10. Katie... chyba nie będziesz sama... W sumie nie miałam robionego tak dokładnego USG, bo lekarz wziął mnie tylko na "podgląd", żeby zobaczyć czy bije serduszko, ale powiedział, że jemu to się widzi jako mały "pierożek"... choć wszystko może się jeszcze pozmieniać. Na dzień dzisiejszy to dziewczynka...
  11. sabaina, mi na alergię nałożyło się przeziębienie. W zeszłym roku na alergię stosowałam xylometazolin wzf i że teraz też go używam, gdy jest już źle. Doktórka powiedziała, że prawidłowo. Jeśli katar dokucza (czy to przeziębienie czy alergia), to doraźnie można go stosować. Spróbuj może tych kropli. W aptece kosztują niecałe 6zł.
  12. Dziś wielki dzień. Wizyta u doktorka i USG. Mam nadzieję, że MAŁY pokaże co ma między nóżkami i może w końcu poznam płeć :)))) Już nie mogę się doczekać.
  13. burcia, ja też się przeziębiłam. Od 3 dni kicham prycham i boli mnie gardło. Byłam u lekarza. Doktórka kazała pić syrop prenalen 3xdziennie po 15ml, 3x dziennie witaminę C po 200mg, tantum verde 4xpo 3 psiknięcia do gardła. Do tego doraźnie, w razie gorączki paracetamol. Płukać gardło roztworem wody utlenionej z wodą. Poza tym piję "miksturkę" przygotowywaną przez męża: gorąca przegotowana woda (mleko podrażnia mi gardło), łyżeczka miodu i sok z cytryny. Po tym od razu robi mi się lepiej. Ostatnim razem tylko tym wyleczyłam gardło. Doktórka powiedziała, że chciałaby zaczekać 2-3 dni. Jeśli nie zacznie się poprawiać, to będę skazana na antybiotyk. Uspokoiła mnie od razu i powiedziała, że są antybiotyki bezpieczne dla kobiet w ciąży, ale woli wyleczyć to inną metodą. jussias - kup białą farbę gruntującą. Jednocześnie przykryjesz ciemny kolor, który nie będzie prześwitywał i zagruntujesz ściany. Sam grunt może nie wystarczyć.
  14. Alfa, powiem Ci, że jak to przeczytałam (to o tym pośladku) to sama byłam w ciężkim szoku... Myślałam: Pośladek..? Ale jak..? Ja to już się muszę zacząć oswajać z tą myślą, bo wiem, że będzie ciężko mi się z tym pogodzić... ;( Jak ktoś mi będzie kazał rodzić naturalnie to go wyśmieje, odwrócę się na pięcie, zabiorę swoje rzeczy i wyjdę stamtąd. Po prostu nie urodzę naturalnie choćby mieli mnie zażynać. Dobra, koniec tematu o porodach,
  15. sabaina, tacy teściowie to skarb ;) Mnie od wędlin wszelakich też odrzuciło poza jedną szynką. Mogę jeść tylko tą i wiem, że po niej nie będzie mi niedobrze. Próbowałam wszystkiego począwszy od najtańszych a'la szyneczek po te najdroższe i została tylko ta ;) Dzisiaj wzięło mnie na ser żółty... Tak czytam o tych arbuzach, aż sama mam chęć pochłonąć jednego ;)
  16. azsa, u mnie wczoraj i dziś piękne słoneczko i 23*C. W końcu jasno i przyjemnie na zewnątrz. Na razie staram się kupować luźniejsze rzeczy i raczej na przecenach. Nie lubię chodzić w ciuchach po kimś. Ostatnio znalazłam luźniejsze koszulki w NewYorker za całe 16zł. Na szczęście ostatniej zimy kupiłam kurtkę odcinaną troszkę powyżej talii. Myślę, że powinnam się zmieścić.
  17. Alfa, jak czytam Majóweczki 2015 i tam jedna pisze, że ma aż rozerwany pośladek po sn, to ja już chyba wolę cc.
  18. Mamik, przeczytałam Twoje wpisy na blogu dot. cesarki i rekonwalescencji. Panicznie boję się porodu... Cały czas byłam nastawiona na cięcie, ale po przeczytaniu tych wpisów to chyba zdecyduję się na poród naturalny... Chociaż.. nie wiem już które zło jest gorsze.... :(
  19. Ja od początku tygodnia jadę na fastfood'ach. KFC, mak, pizza i frytki to od tygodnia u mnie standard, choć o owocach nie zapominam. Borówki, truskawki, banany a teraz naszło mnie na nektarynki... Powiedziałam sobie, że od przyszłego tygodnia koniec z niezdrowym jedzeniem, bo jak tak dalej pójdzie, to futryny trzeba będzie poszerzać... ;) Silvara, ostatnio byłam w Biedronce i też się skusiłam na tą butelkę z Aventa ;)
  20. U mnie pada już całą noc i cały dzień. Wybrałam się dziś do sklepu po trampki, bo przez chodzenie w balerinach już się trochę przeziębiłam... ;( Przy okazji kupiłam u sąsiadki spodnie dresowe, które mnie nie uciskają (zbawienie dla mojego brzucha!). Bardzo podobne widziałam w by o la la za 169zł a u niej zapłaciłam całe 35zł... W piątek lub w poniedziałek jedzie po towar, więc ma przywieźć jeszcze coś podobnego. Na początku schudłam 4 kg, przytyłam 1kg i waga stoi w miejscu. Jak brałam 2 razy dziennie kwasy omega w pierwszych tygodniach moje paznokcie były mocniejsze. Teraz niestety wróciły do poprzedniego stanu. Włosy jakby troszeczkę grubsze, ale sianowate i wypadają... Jutro przyjeżdża do mnie koleżanka fryzjerka i będziemy kombinować coś z odrostami. Silvara, Paaie no to we trzy mamy wizytę na 01.06.2015 ;) Już nie mogę się doczekać tej wizyty a dokładnie USG. Może w końcu poznam płeć... ;) Mąż bardzo chce dziewczynkę ;)))))
  21. Dzięki Blancia za szczerość i obiektywizm ;) Kurcze, tu pora na sen a mnie energia rozpiera... :( Uciekam, bo mąż już od godziny krzyczy, żebym się w końcu położyła.. :) Dobrej nocy.
  22. Wiolinka, ja jakiś czas temu zakupiłam "W oczekiwaniu na dziecko". Obszerna i wydaje się być dosyć wyczerpującą lekturą.
  23. Blancia, po części zawdzięczam tą wiedzę swojej kadrowej a poniekąd mogę to nazwać zboczeniem zawodowym... ;) Zauważyłam, że hormony naprawdę buzują... Aż mi głupio...
  24. Azsa, przepraszam, jeśli uraziłam Cię tonem swojej wypowiedzi. Mam dziś jakąś fazę... ;/ Wiesz, hormony i te sprawy... Mój mąż siedzi, słucha i stwierdził, że hormony buzują ;)
  25. Proponowałabym śledzenie procesu legislacyjnego na stronie sejmowej, bo w ZUSie raczej nie udzielą żadnej informacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...