
Agusia30
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agusia30
-
Gratulacje Mona. Domyślam, że wszystko z Wami ok, bo dałabyś znać. Dziewczyny, ktore teraz rodzą przez cc, już trzymam kciuki. Wracajcie szybko do formy:)
-
Aniuradzia ja też biorę eutyrox na czczo 1,5 tabletki, ale 25. Też mam suchą skórę, ale myślałam, że to wlasnie od niedoczynności tarczycy. Ja TSH miałam w normie, a Ft4 poniżej normy (chociaż lekarka mi mówiła, że to normalne w tej fazie ciąży), więc wizytę u endokrynologa mam teraz 6 tygodni po porodzie. A propos fug - dzisiaj też czytalam o ich czyszczeniu. Polecają zwłaszcza na podłodze papkę sody z wodą na całą noc, a rano powinno zejść. Mój mąż nie znosi zapachu octu, więc go dzisiaj wykorzystam do nałożenia, a rano zetrę i zobaczymy:)
-
Wygląda na to, że niektóre z Was będą mogły obchodzić dzień matki z maleństwem na rękach:) Aniuradzia jestem pod wrażeniem Twojej rozległej wiedzy dotyczącej ciąży i niemowląt. Madziunia, moja siostra (Twoja imienniczka) miała podobny problem - tylko miała umiejscowiony w nosie przez co miała problemy z oddychaniem. Jakiś czas po porodzie jej to usunęli i nie odnowiło się.
-
Emiliusia, ja również mam przebarwienia na twarzy. Niestety to przez hormony. Powinniśmy używać kremów z silnym filtrem, ale kto o tym pamięta:) Plamy wątrobowe - to brzmi jak u dziadków Ja mam 7,5kg na plusie. Pewnie byłoby więcej, ale trochę ratuje mnie dieta cukrzycowa. I tak jesteście ode mnie szczuplejsze, bo już przed ciążą miałam nadwagę. Mężowi się podobam i to najważniejsze:)
-
Tetide, w sumie nie wiem dlaczego położna ze szkoły rodzenia taki model nam odradzała, bo przecież pokolenia wychowały się w kołyskach. Nam polecała takie lekkie modele składane, które reagują na każdy ruch dziecka. Tak czy inaczej myślę, że nie warto przesadzać z kładzeniem w nim dziecka, a wszystko będzie ok. Na razie nie zamierzam kupować, bo na początku nie będę w stanie schylać się tak nisko, a do tego wątpię czy tatuś i dziadkowie pozwolą naszej córeczce skorzystać z tego dobrodziejstwa:)
-
Tetide, ja się ważę przed pójściem do lekarza, żeby nie przeżyć szoku Ale od paru lat raczej unikałam kontaktów z wagą, bo jak mówiły dziewczynki z jednego kawału "od tego się płacze"
-
Kati, bądź dobrej myśli. Musisz się trzymać dzielnie dla maleństwa. Naprawdę wierzę, że będzie wszystko ok. Mooniak, to zależy jaka będzie pogoda. Słyszałam o zasadzie jedna warstwa więcej niż na siebie. Ja myślę o ubraniu kompleciku - bodziak, kaftanik, śpiochy i czapeczka. Zawsze można dziecko przykryć pieluszką lub kocykiem. Jesli będzie upał, to oczywiście trochę mniej ubiorę. Martyna, to zależy od rodzaju leżaczka. Niektóre można używać praktycznie od pierwszego dnia. Przy okazji położna kazała nam unikać leżaczków bujanych na boki. Wczoraj w s.r. miałam o masażach w ciąży i przy porodzie. No i wróciłam z jedną wymasowaną stopą oraz z bólem krzyża od leżenia na sako:( Dowiedziałam się, że w dopiero przy porodzie można masować ten najbardziej bolący punkt śródstopia, ścięgno Achillesa oraz punkty na pozbycie się rwy kulszowej, bo pobudzają macicę do skurczy.
-
Martyno, jak zauważyłam różnie lekarze podają. Termin mam na 28 czerwca, więc to 4 dzień 35 tygodnia. A odnośnie truskawek, to nie słyszałam o przeciwwskazaniach, nawet przy cukrzycy. W końcu też nie mogę sobie wszystkiego odmawiać. Podobno truskawki, które są teraz dostępne są krajowe, ale jeszcze szklarniane, ale dobre:) Nie wiem czy na wiśnie i czereśnie się załapię. Na pewno będę testować nawet jeśli będę karmić piersią. Cichaasiu, ja o masażu wiem, ale w ubiegłym tygodniu się podłamałam, gdy mój mąż nie mógł mi go zrobić. Dzisiaj spróbuję sama z oliwą z oliwek.
-
Mi też się wydaje, że jestem ciaśniejsza i nie wyobrażam sobie porodu. Właśnie wróciłam od ginekologa. Pobrał mi próbkę na badanie. Jak stwierdził mała jeszcze nie pcha się na świat. Jest jeszcze malutka. Waży 2300, albo 2370. Znów nie widzieliśmy buźki:( Mąż pytał, czy jest zdrowa. Lekarz twierdzi, że nikt po USG nie da gwarancji większej niż 90%, ale gdyby było coś nie tak, to by powiedział. AFI bez zmian - ok 7. Teraz wizyty mam co tydzień. Pojadłam truskawek i teraz mała szaleje. Przy okazji polecam szypułkownicę:) Świetnie się sprawdza. http://archiwum.allegro.pl/oferta/vacu-vin-szypulkownica-do-truskawek-truskawki-i4243677466.html
-
Dziewczyny, czekam z niecierpliwością na Wasze dzieciaczki. Kiedy pokazuję mężowi zdjęcia z USG Waszych maluchów, to mój mąż szczerze zazdrości, bo nasza mała ukrywa buźkę. Ostatnie jej zdjęcie mamy chyba z 20 tygodnia. Dzisiaj mam wizytę kontrolną. Mam nadzieję, że się pokaże rodzicom:) Tetide uważaj z tym oddychaniem, żeby się nie przewentylować, bo od tego możesz się czuć jeszcze gorzej. Też się dzisiaj źle czułam - strasznie spadł mi cukier i po zjedzeniu kanapek od razu odżyłam i córcia również.
-
Cichaasiu nie denerwuj się bakteriami. Nie pamiętam jakie miałam, ale naprawdę po antybiotyku śladu po nich nie było, ale pojawiła się drożdżyca. Bierz jakiś probiotyk. Mi też wszyscy mówią, że już wkrotce urodzę. A ja mam przecież jeszcze 5 tygodni!!! Chyba, że jutro lekarz powie co innego. Wiem, powtarzam się, ale jeszcze nie jestem gotowa psychicznie. Żadna pozycja porodowa nie jest dla mnie wygodna:-D
-
Nasza Julinka z kolei dostanie matę od moich koleżanek z pracy. Zastrzegły sobie, że jako nauczycielki mają pierwszeństwo we wspomaganiu jej edukacji od dziecka:) Mój brzuch dzisiaj również się ciągle spina. Mam nadzieję, że przejdzie do wieczora, bo chciałam z mężem uczcić jego zdany egzamin z teorii na prawo jazdy.
-
Emilia, a miałaś jakieś upławy w nietypowym kolorze? U mnie są jakieś zielonkawe, więc się boję, że coś się przypałętało. No cóż jutro mam wizytę, więc może się wyjaśni.
-
Ja chodzę do szkoły rodzenia od 21 t.c. raz w tygodniu, a od 32 t.c. 2 razy w tygodniu. razem z mężem . Oboje jesteśmy zadowoleni. Mam zaplanowane 30 godzin, ale raczej nie wszystkie zrealizujemy. Wczoraj uczylismy się pozycji porodowych i jak oddychać z przepony, żeby dotlenić dziecko podczas porodu. I po powrocie do domu (ok. 22) moje dziecko zaczęło szaleć, a ja miałam skurcze. Przeszły, ale chyba wiem jak rozruszac małą -po prostu ją dotlenić:) Dzisiaj byliśmy na KTG i tu księżniczka spała i nie chciała się ruszać, więc ją położna budziła. Podobno wszystko ok. Jutro mam wizytę u ginekologa. Mam nadzieje, że nie będzie znowu problemu z wodami i ogólnie to jeszcze nie czas na nas. Mała od wczorajszego poranka uwielbia mnie kopać w prawe żebro;/ i ciągle mam wybrzuszenie właśnie z prawej strony. Martyno, właśnie w szkole rodzenia mówili nam, że podawanie paracetamolu jest jedną z metod łagodzenia bólu podczas porodu, więc nie bój się jakby co, to kroplówkę Ci podadzą.
-
A ja się cieszyłam, że w niedzielę podczas mszy moja maleńka dostała błogosławieństwo od księdza. Aż mi się łezka zakręciła w oku..:)
-
Aniu, spokojnie zjedz sobie czasem jakiegoś fast fooda. Potem jeśli będziesz karmić piersią, to nie będziesz mogla sobie pozwolić. Nawet na stronie z kalendarzem ciąży, to była rada dnia:) Ja dzisiaj z tego samego powodu postanowiłam pojeść sobie truskawki:) Oj Kati, to Ci lekarze adrenalinkę fundują. Tak szczerze, to bałabym się na Twoim miejscu ruszać do Warszawy. Dziwne, że klinika nie posiada specjalistycznego USG lub lekarza. Przynajmniej w mieście wojewodzkim powinny się znajdować. Nie pomogę Martyno. Mój lekarz nigdy nie mówi np. jaką dlugość ma szyjka, tylko, że wszystko jest ok jak na tą fazę ciąży. Myślę, że powiedzieli by Ci lekarze, gdyby poród był blisko. Ja jestem po wizycie u kosmetyczki, więc złapałam trochę pozytywnej energii. Dzisiaj henna i manicure. może za tydzień umówię się na coś więcej:)
-
Czy któraś z Was kupując materac fiki-miki odebrała promocyjną nakładkę higieniczną. Nie wiem, czy po wypełnieniu kuponu mam iść do sklepu, czy po prostu odesłać producentowi. Przy okazji przeczytalam, że należy wyprać pokrowiec.
-
Adaszelki, chyba fajnie tak znać termin. Masz szansę dopiąć wszystko na ostatni guzik, bo ja wszystko odkładam na później. Ja jeszcze nie jestem gotowa:) namawiam maleństwo, żeby jeszcze trochę poczekało
-
U mnie poranek nie należy do udanych. Mimo, że spałam w nocy (oprócz wyjść do toalety), to obudziłam się o 6 z bólem głowy od zatok i do tego złapał mnie skurcz nogi. Paracetamol wzięłam dopiero po śniadaniu i w końcu po kawie trochę odżyłam. Jestem przerażona, bo chciałam wczoraj, żeby mąż mi zrobił masaż krocza. Nic z tego nie wyszło - jestem strasznie zaciśnięta. Już mam wizję, że podczas porodu popękam we wszystkie możliwe strony. Jutro idę na manicure, więc po ścięciu pazurków spróbuję sama się masować.
-
No to Kati zaczynasz serię:) Jesteśmy z Tobą myślami:) Dzisiaj dokupiliśmy materacyk do łóżeczka kokos-lateks-pianka. Oglądaliśmy też foteliki do samochodu i nianie. Zastanawiam się czy potrzebujemy czujnik ruchu, bo wideo mąż nie odpuści:)
-
Kati, rozumiem co czujesz, u mnie w zeszłym tygodniu podczas USG lekarz też zaczął podejrzewać nieprawidłowości u małej. Była zbyt ruchliwa, więc nie mógł odsłuchać serca i odesłał mnie na ponowne badanie po południu. Tak się denerwowałam, że cukier mi skakał jak nigdy wcześniej. Postaraj się wyciszyć, wypić melisę, odwrócić swoją uwagę może przygotowując się logistycznie do wyjazdu.
-
Natalcisia, na jednej ze stron napisali, że jeżeli skurcze o podobnym nasileniu trwają dłużej niż 30 sekund i występują w regularnych odstępach czasu, oznacza to, że poród się powoli rozpoczyna. Jesli nie są regularne, to nie jest to poród. Lovenaluis, oczywiście dziecko rośnie teraz bardzo szybko, ale też pomiary z USG nie są zbyt dokładne.
-
Anetko, śliczne łóżeczko i te krówki:) Wózek też jak najbardziej w moim guście.
-
Madziuniu, dokładnie oglądałam TVN:) Ilość wód płodowych ginekolog mierzy mi przy każdym USG gdzieś od 24 tygodnia. Ja zazwyczaj mam za mało, więc mi mówią jakie jest AFI i straszą szpitalem. To prawda, że zależy od tego jak się maleństwo ułoży. Meble kupilismy już 2 lata temu, gdy jeszcze nie wiedzieliśmy czy będziemy rodzicami. Nie pamiętam jakiej firmy. Teraz przykleiliśmy piankowe ozdoby, żeby zrobić z nich dziecięce. Dokupiliśmy łóżeczko bellamy marylou. Aniuradzia dzięki za radę z pieluszką:) Nie chciałam kupować pościeli, Ciociu_inko wózek to Tako Omega. Ma pompowane koła. Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo w cenie była gondola, spacerówka, torba, bagażnik, moskitiera, przewijak, folia przeciwdeszczowa, a parasolkę wzięliśmy, bo mieliśmy w sklepie promocję 5%. Trochę jestem przerażona, bo okazuje się, że jeśli nie mam jakiś dolegliwości, o ktorych wspominacie, to dopadaja mnie po prostu z opóźnieniem. Nie wiem dlaczego naiwnie wierzyłam, że w ciąży będę aktywna jak wcześniej, tylko na koniec trochę opuchnięta i bardziej niezdarna Moje koleżanki na nic nie narzekały...
-
Kati, bądź dobrej myśli. Nawet jeśli podczas konsultacji coś wykryją pamiętaj, że najważniejsze, że maleństwo będzie objęte dobrą opieką.