Agusia30

Właśnie zastanawiałam się czy wnętrze wózka prać. Czy kupujecie jakieś prześcieradło do wózka?

A to karoca mojej córci :)

Oj biedne jesteście dziewczyny z tymi bólami nocnymi. Nie mówię, żeby mnie w nocy nie dopadały. Zauważyłam, że lepiej przesypiam noc, gdy wypiję na noc słabą melisę - nawet kilka łyków. Jakoś łatwiej mi się wtedy ułożyć. Wstaję w nocy i szybko znów zasypiam. AFI 20, to górna granica (ja mam 7). Ja mam już poprane wszystkie rzeczy i ciuszki dla małej w różnych rozmiarach. Dzisiaj ostatnia tura prasowania. Kiedy prasowałam i ukladałam ciuszki np. po bodziakach zauważyłam, że rozmiary nie są równe, więc na wierzchu mam od 0-6 m-cy. Będziemy testować na żywym organizmie:) Róż jest w tym sezonie modny, więc moje dziecko w związku z tym, że dostalam mnóstwo różowizny będzie bardzo modne:-D

Martyna oczywiście, że mały może Cię uciskać, ale jesli nie jesteś pewna to lepiej wybierz się do lekarza. Po co masz się denerwować. Może zrobią Ci szybciej wyniki na choroby o które pytasz. Bardzo Wam współczuję dziewczyny, ze musicie jeździć do szpitala. Ja na samą myśl strasznie się denerwuję. Wiem, że lekarze Wam pomogą, więc trzymajcie się dzielnie. Dzisiaj od rana jestem opuchnięta i nieprzytomna. Zdrzemnęłam się przez 2 godziny, ale to nie pomogło. Tak bardzo chciałabym być w formie, bo mąż ma urodziny.

Kati, czekamy na wieści i trzymamy kciuki za Was:) Ja również podziwiam Was dziewczyny uczące się. Ja się czuję jak stara sklerotyczka - brakuje mi słów, szczególnie przy rozmowach przez telefon. Jesteśmy z córeczką po badaniach. KTG w porządku, AFI trochę lepiej - ponad 7 cm (wg lekarza na tę fazę ciąży w normie). Córcia waży 2240g, czyli też w normie jak na trwający 34 tydzień (lekarz sprawdził przy mnie tabelkę dla dziewczynek). Dzisiaj miałam dobry dzień - w autobusie ustąpili mi miejsca, kasjer w Biedronce poprosił do przodu. Czekam na męża, który chce jako pierwszy złożyć wózek.

Ja mam laktator ręczny medeli. Trafiliśmy w sklepie na promocję, więc się długo nie wahaliśmy. Miałam możliwość pomacać różne w sr i ten wydawał się najlepszy. We Wrocławiu dziewczyny ze sr polecają warsztaty w MamCzasCafe (odnośnie pierwszej pomocy). Podobno wyszkolą każdego. Mam już wózek i łóżeczko w domu:) Mąż składał łóżeczko do 23.30, bo już nie mógł się doczekać. Jest śliczne, ale zrobię fotkę, gdy będzie materacyk. Wózek też nam się podoba. Nie mamy czym napompować kół, więc trzeba się uśmiechnąć do sąsiada:) mala90, spójrz na skalę centylową na parentingu (ciąża tydzień po tygodniu). Twoje maleństwo ma wagę podobną do mojego i jest jak najbardziej w normie:) - coś koło średniej. Zmykam na KTG.

Czerwcowy bąblu, odkąd kiedyś zaslabłam mężowi nie odpuszcza okazji, zeby uczestniczyć w zajęciach z pierwszej pomocy. Dzisiaj też idziemy. Sabrinko, ja również mam bakterie w moczu. Lekarz już na to nie zwraca uwagi. Polecam żurawinę z apteki do picia, chociaż sama nie piję ze względu na zgagę W związku z bakteriami odpuścilam sobie już poród w wannie, bo pewnie nie pozwolą.

To też nie jest mój dzień. Niby ciepło, a nawet bardzo, ale coś wisi w powietrzu. Jestem bardzo ospała i nie mam siły nic robić. Kawa mnie na chwilkę postawiła na nogi, więc trochę poprasowałam, ale mam tego strasznie dużo. Chcialam jeszcze posprzątać w domu, bo jutro cały dzień w rozjazdach. Dziś jeszcze jedziemy z mężem zapłacić za łóżeczko i wozek i jeszcze dokupić materac oraz fotelik. Tak bardzo chciałabym, żeby to dziś trafilo do nas do domu, ale to zależy od tego czy uda nam się zamówić dostawę. Na 20 mam jeszcze szkołę rodzenia o pierwszej pomocy. Za to jutro o 12.30 mam KTG i na koniec po 16-tej kontrolne USG, bo mam małowodzie. Mam nadzieję, że lekarz nie wyśle mnie do szpitala, bo moja torba jest jeszcze w proszku, no i chcę, żeby mała jeszcze trochę we mnie posiedziała. Mooniak, ja sobie codziennie obiecuję, że się umówię do kosmetyczki na manicure, pedicure i hennę, więc szczerze zazdroszczę:)

A mi się udało upolować w lidlu spodnie. Są świetne - cienkie, trzymają się brzucha i moja dlugość, ale rozmiarówka bardzo zawyżona (30zl). Wzięłam L i jest na mnie dobra (168 wzrostu). Natomiast top ciążowy jest na mnie za duży - też L, ale może jeszcze urosnę i za 15 zl też nie ma co wymagać. Na staniki już się nie załapałam, więc poszłam do sklepu, gdzie zamówiliśmy wózek i łóżeczko i sobie kupiłam drogi za 107 zł (bezszwowy, bawełniany) i jestem z niego zadowolona. Przy okazji dowiedziałam się, ze łóżeczko i wózek czekają, tylko nie ma jeszcze szuflady:( Mała dzisiaj majta mi całym brzuchem. Jak ja ją kocham:)

U mnie pogoda przepiękna, a ja jestem uziemiona w domu;( Najpierw panowie montowali mi rolety od 9 rano do 1 i jeszcze jedna jest do poprawki, więc ją zabrali i mi dadzą znać ok 2 czy będzie jeszcze dzisiaj. Też chciałam iść do lidla, ale najbliższy jest remontowany, a mąż się uparł, że do dalszego pójdziemy razem, bo to koło jego pracy. Boję się, że mi wszystko wykupią;( Mam też problem z umówieniem się z moim lekarzem na przyszły tydzień. Nie chcę iść do innego, a koordynator opieki, który mi miał w tym pomóc nie odzywa się.

W czasie połogu nie róbcie żadnych irygacji. Przez 6 tygodni ma z nas tylko wypływać. Wg mojej położnej tantum roza nie jest potrzebne. Też kupiłam mieszkanie z molami spożywczymi. Larwy były nawet pod karniszami;/ Jeśli jest słaby dostęp, to wyciągałabym odkurzaczem. Trochę to wymaga cierpliwości, ale wydaje mi się, że u mnie najbardziej pomoglo częste wietrzenie mieszkania, wymiana kratek wentylacyjnych na takie z siatką, no i remont

Anetko, jestem bardzo szczęśliwa po wizycie u fryzjera. Wprawdzie fryzjerka pofarbowala mi tylko odrosty, ale dla mnie to jest wazne. Jestem dziwna - u innych odrosty nawet mi się podobaja, a swoich nie znoszę:) Mi fryzjerka pokazala w salonie miejsce, gdzie postawimy wózek, gdy już mala się urodzi, a mama będzie chciala być ładna (znaczy się ja:) ) Madziuniu jak najbardziej weź taki płyn do higieny intymnej, który masz sprawdzony. Wtedy wiesz, że Cię nie uczuli. Martynko w czasie ciąży też myślałam o rozstaniu z mężem (chyba w marcu). Nawet opracowałam cały plan dokąd i kiedy się przeprowadzę. Kiedy mój mąż zrozumiał, że realnie może mnie stracić, to nigdy nie widziałam go tak zrozpaczonego. My się naprawdę bardzo kochamy z mężem, więc nie chciałam i nie chcę go stracić. Od tej pory nie mieliśmy problemow. Wiem, że dla niego to też trudny okres i miewa podobnie jak ja chwiejne nastroje w związku z przygotowaniem się do nowej roli - ojca. Nie rób nic pochopnie:)

Gosiu, ja jeszcze poczekam:) Proponuję, żebyśmy zaczęły rodzić od 1 czerwca, więc masz pierwszeństwo

Ja dzisiaj bardzo mocno spałam. Wstałam tylko raz o drugiej (siusiu i woda). Ok 7 moje maleństwo mnie budzi, więc badam sobie cukier i łykam tabletki i kładę się spać. Wstałam po ósmej i po dziewiątej znowu zasnęłam aż do 11-tej. Mała dzisiaj strasznie ruchliwa. Biega lub się przeciąga nawet, gdy chodzę, a wczesniej ją to usypiało. Czerwcowy bąblu to super, że jesteście w domu:) Ja również włosy farbuję przez całą ciążę u fryzjera. Co do wyjścia ze szpitala - jakaś bluza może się przydać. Jestem spokojna, bo dostałam:) Zastanawiam się nad kupnem fotelika samochodowego, bo na razie nie mamy samochodu. Sprawdzę w firmie taksówkarskiej czy można u nich zamówić takie z fotelikiem, bo komunikacją miejską na początek na pewno nie będę jeździć. Znalazłam w końcu szpital, w którym anestezjolog jest osobno dla kobiet rodzących naturalnie przez całą dobę. Koleżanki z pracy polecają, więc zrezygnuję z rodzenia w wannie na rzecz znieczulenia.

Aneta87 mam dzien relaksu umowilam sie do fryzjera mam zamiar zrobic sie na bostwo zeby Julci sie mamusia podobala Ja też dzisiaj idę do fryzjera, żeby spodobać się Julince:) Wy mi o lodach opowiadacie, a ja właśnie zjadłam 3 ogórki małosolne:P

No to Martynko masz mniejszy brzuszek ode mnie, a ja jestem 4 dniu 33 t.c. Startowałam też z większej masy, więc pewnie trochę tłuszczyku się u mnie znajdzie:) Ostatnio na w s.r. położna mówiła, żebyśmy do szpitala wzięły dwa ręczniki papierowe. Ten do podmywania najlepiej nosić w jednorazówce, bo zwykle nie ma go gdzie położyć w łazience. A do podmywania lub brzucha najlepiej już teraz kupić płyn do higieny intymnej i go wypróbować. Jeśli ktoś chce przeciwzapalny to z wyciągiem kory dębu lub kasztanowca. Tantum rosa jest niepraktyczne do szpitala (trzeba rozcieńczać, podgrzewać).

Dziewczyny, śliczne te Wasze brzuszki. Wydaje mi się, że mój jest nie mniejszy, chociaż termin mam na 28 czerwca i 7 kg na plusie. U mnie położna mówiła, żeby karmić na żądanie, a jeśli się okaże, że dziecko słabo przybiera to budzić co 3 godziny, bo może się okazać, że po prostu nie ma na to siły. Jak to u mnie wyjdzie w praktyce, to zobaczymy. Pewnie nie wytrzymam i będę budzić, gdy będę miała dużo pokarmu. Ostatnio dowiedziałam się, że niestety dużo naszych dolegliwości ciążowych jeszcze trochę się utrzyma po porodzie. np. nogi mogą puchnąć przez 2 tygodnie, ale jeśli to będzie się przedłużać, to do lekarza. Dzisiaj będę miała o patologii połogu, więc zrobię notatki. Kasiu, nam też się marzyły bliźniaki, bo chcemy mieć 2 dzieci, a 36 lat na pierwsze to trochę późno. Jednak kiedy patrzę na wózki, to nie jestem pewna czy pojedynczy wejdzie do naszej windy, a co dopiero podwójny. Martynko, super cytaty. Jak coś takiego czytam, to jeszcze bardziej nie mogę doczekać się maleństwa:) Mój mąż miał dzisiaj koszmar, że urodził dziecko i miała do niego przyjść położna i akurat w tym momencie zadzwoniłam domofonem, więc myślał, że to ona

Jeśli chodzi o tygodnie ciąży, to u nas w przychodniach liczą zaczęte, a w szpitalu skończone. Ja jestem w 33 t.c. Byłam dziś na wizycie kontrolnej. Podczas USG mała tak się ruszała, że lekarz kazał mi przyjechać jeszcze raz po południu. W międzyczasie zrobiono mi KTG i faktycznie nadaktywne to nasze maleństwo (dzisiaj miałam rekordowo wysoki cukier). Mała waży 2100 g i lekarz mówił, że jest duża. Szyjka twarda i zamknięta. Ja mam AFI 6,5cm, więc za tydzień do kontroli na USG, a za 2 na wizytę kontrolną. Na KTG mam chodzić co tydzień. Nie wiem czy picie ma wpływ na ilość wód płodowych, bo zdania lekarzy, z którymi miałam kontakt w tej sprawie są podzielone. Postanowiłam tym razem nie panikować. Mnie również męczy straszliwa zgaga niezależnie od tego ile i co zjem (nawet po mięcie lub wodzie). Brzuch też mam ciągle spięty, a w nocy budzę się, bo bolą mnie pośladki. Moja koleżanka również poleca ZOO w Opolu. Podobno jest tam taniej i inne gatunki niż u nas we Wrocławiu. Aniuradzia trzymaj się. Jesteśmy z Tobą myślami.

Wiele lat temu miałam łupież pstry (taką plamkę na piersi) i dermatolog zaleciła mi mycie włosow nizoralem i używanie osobnego ręcznika do włosów i przeszło. Dziwi mnie, że jesli lekarz ma dostęp do USG, to nie robi badania podczas każdej wizyty.

Emiliusia, każda z nas denerwowałaby się na Twoim miejscu. Na pewno wszystko będzie dobrze. Daj znać jak przetrwałaś wizytę.

Mooniak, ja z kolei źle reaguję na zmianę pogody. Dzisiaj u nas ma być bardzo ciepło, ale wisi burza w powietrzu i jest pochmurno. Jestem nieprzytomna i nic mi się nie chce robić;(

Diano, łóżeczko śliczne:) Ja bym się innymi laskami nie przejmowała. W końcu nasi partnerzy wybrali nas, a nie je. A i my nie przytyłyśmy z dnia na dzień. Mąż często mi okazuje, że jestem dla niego atrakcyjna, a szczególnie, gdy ubiorę sukienkę:) Gdy mu marudzę, że jestem gruba, to nie zaprzecza tylko stwierdza, że jaka mam być w ciąży. Strasznie boli mnie gardło od 2 dni. Nie wiem jak się leczyć, bo domowe sposoby typu sok z malin, miód odpadają u mnie ze względu na cukrzycę. Co polecacie?

Martyna, ja właśnie planuję na początek dać tak jak piszesz - prześcieradło, osłonkę i kocyk i ew. baldachim o ile kupię. Na początku chcę małą zawijać w kocyk, więc śpiworek kupię później. Materac kupię lateksowo-kokosowy. Dziewczyny rewelacyjne są Wasze dekoracje. Na jednej ze stron widziałam literki (6 za 120 zł). Nie mogę się doczekać aż przyjdzie łóżeczko, bo wtedy przywiozą mi je do domu z wózkiem:) Obiecałam sobie, że w tym tygodniu zrobię w końcu listę i dokupię wszystko czego mi jeszcze brak. Moja siostra też uważa, że za bardzo się spieszę z wyprawką. A ja tam uważam, że do 28 czerwca wcale nie jest tak daleko:) Mam pytanie - co potrzebuję do wózka? Jakieś prześcieradło, klinik pod głowę?

Położna nas prosiła wczoraj, że jeżeli cokolwiek nas niepokoi na tym etapie ciąży, to powinniśmy jechać do szpitala, nawet jeśli tydzień wcześniej z czymś takim nas odesłali i nie odpuszczać dopóki nas nie przebadają.

Też nie czuję się najlepiej. Od rana byłam pełna energii, ale gdy wróciłam ze sklepu, to brzuch mi się strasznie spiął. Nie mam siły, żeby zrobić w domu takich ostatnich porządków przed weekendem typu odkurzanie, mycie podłogi i przetarcie łazienki. Wcześniej zrobiłabym to w pól godziny, może godzinę. Mąż wróci późno, bo mamy o 20.00 szkołę rodzenia, więc mi nie pomoże. A jutro możemy mieć gości. Miłej majówki dziewczyny:) A maluchy nie spieszcie się na świat!