Skocz do zawartości
Forum

Agusia30

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agusia30

  1. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Kiniu biedactwo bardzo ci współczuję. Nie wydaje mi się, żeby pozwolili Ci rodzić naturalnie, bo jednak to duży wysiłek (czasem trzeba się zaprzeć nogami). Czy siedzisz sama w domu, czy mąż wziął jakąś opiekę na Ciebie? Moja koleżanka złamała nogę, gdy jej dziecko miało 2 miesiące. Była uziemiona w domu i dziecko też, a było upalne lato. Okropnie to wspomina.
  2. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Surikatko życzę Ci, żeby potwierdziła się reguła i kolejny poród będzie dużo lżejszy. A u mnie, że już pierwszy będzie lekki:) Aniuradzia trzymaj się. Jeszcze trochę i będziesz miała maleństwo przy sobie. Rob sobie taką wizualizację w głowie. Podobno pomaga:)
  3. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Jak miło czytać kolejne dobre wieści:) Serdeczne gratulacje dla świeżo upieczonych rodziców! Ale zaglądajcie proszę dalej mamuśki na forum i nie zostawiajcie nas samych w dwupakach.
  4. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    No to znów liczba nowych obywateli nam się zwiększyła. Serdeczne gratulacje dziewczyny. Szybko dochodźcie do siebie:) i dawajcie znać. Dzisiaj czekamy na kolejne maluszki. Dzisiaj noc bez skurczy brzucha. Chyba seks ma na to wpływ. Jak już wszystko uporządkuję, to muszę popracować z mężem:) Jak tam samopoczucie chorowitki?
  5. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    No to kolejna mamusiu przyjmij gratulacje. Nie wiem czy bym dlugość ciąży wiązała z płcią dziecka. Moja mama urodziła trojkę dzieci - dwie corki i syna i wszystkich przenosiła 2 tygodnie. Z kolei moja siostra synka - 9 dni. Mojej mamie lekarz mowił, że po prostu taka jej uroda:) Malutka ja też się boję porodu. Chciałabym mieć jeszcze chociaż kilka dni, żeby wysprzątać mieszkanie, uzupełnić zamrażarkę i wszystko zapiąć na ostatni guzik do walizki. A przede wszystkim muszę przygotować się psychicznie. Trzymam kciuki za kolejne porody;)
  6. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    MegiVg, gratulacje:) Czekamy na obiecaną fotkę... Bardzo współczuję hemoroidów. Niestety taka przypadłość mąci radość z macierzyństwa.
  7. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Oj, jaki śliczny ten Twój synuś. Dziewczyny nawet jeśli jesteście przesądne, to zaopatrujcie się w czerwone wstążeczki:) Takie słodkie te Wasze dzieciaczki.
  8. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    28 dz Dziewczyny naprawdę Was podziwiam, że potraficie opiekować się tak dobrze swoimi bliskimi. Jesteście wspaniałe. Ja kiedy trochę pobiegałam przy mężu, to byłam padnięta. Chyba za bardzo mnie rozpieścił wcześniej. Naprawdę jestem szczęściarą. Powoli i u mnie się rozkręca. Wydaje mi się, że jednak urodzę wcześniej. Coraz częściej mam w nocy skurcze, a w dzień spina mi się brzuch. Nawet ja widzę, że mój brzuch się obniżył, więc dziś wypiorę jeszcze ciuszki, które kupiłam dodatkowo do szpitala. Czuję się okropnie. W kościele było mi słabo, bo spadł mi bardzo cukier. Próbuję się pozbierać, żeby zrobić obiad. Milego dnia:)
  9. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    28.dz U nas (odpukać) na razie choróbska ustały. Tylko coraz częściej leci mi krew z nosa i brzuch się spina. Od kilku dni śpię dodatkowo w dzień po 2 godziny. To chyba przez upały. Bardzo współczuję tym z Was, które jeszcze teraz chorują, albo mają chorych w domu. Wstyd się przyznać, ale dopiero dziś zaczęłam pakowanie. Na razie powyciągałam rzeczy, które wiem, że biorę ze sobą na pewno do szpitala. Jutro spróbuję wpakować wszystko do torby. Ewcikk, nie przejmuj się rozmiarami dziecka z usg. Po pierwsze pomiary nie muszą być dokładne, po drugie nikt nie ma idealnych proporcji (chociaż nasze maluszki są dla nas idealne:)) Moja córcia nigdy nie miała jednakowych.
  10. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Aniu, gratuluję Oliwierka. Pokaż fotkę, gdy dotrzecie do domu. Adaszelki, urocza ta Twoja kruszynka:) No to lawina porodów trwa. Ciekawe o ilu jeszcze nie wiemy:) U nas też upał. Planuję zmiksować i zamrozić truskawki:) Wczoraj w biedronce kupiłam taką poduszkę w kształcie okręgu ze styropianem, bo nigdzie nie mogłam dostać dmuchanego. Wydaje mi się, że się sprawdzi przy ewentualnych szwach lub hemoroidach.
  11. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Ja rownież Kasiu przyłączam się do gratulacji dla Waszej rodzinki. Coraz bardziej zaczynam się bać porodu. Teraz mam cały czas córcię przy sobie, czuję jak się porusza i wiem, że jest bezpieczna i u niej wszystko w porządku. Tak bardzo chcę, żeby urodziła się zdrowa i nie było żadnych komplikacji przy porodzie. Wiem, że mój lęk może jest irracjonalny i nie powinnam się z Wami nim dzielić przynajmniej dopóki wszystkie nie urodzicie, ale to jest silniejsze ode mnie.
  12. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Konstancjo gratulacje. Twoj maluszek zalapal już się na czerwiec?
  13. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    28 dz Evciak, serdecznie gratulacje!!! Patrząc na Twój suwaczek jesteś niemal punktualna:) Czekamy na relację.
  14. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Dziewczyny mężow z gipsem. Zaopatrzcie ich w suszarki z zimnym nawiewem. Ponoć w upały ratuje życie.
  15. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Oj dziewczyny biedne jesteście i Wasi mężowie również. Ewciak, trzymam kciuki. A dla wszystkich urodzonych dzieciaczków i ich mamuś mam piosenkę. W sumie polecam wszystkim. Mój mąż też się wzruszył, chociaż mamy mieć córeczkę.
  16. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Sabrinka, serdeczne gratulacje. Odpoczywaj bidulko i nabieraj sił. W końcu mały przystojniak Ciebie potrzebuje. Coś natura źle wymyśliła, ze musimy się tak męczyć. Czekamy na fotki:) Akola, bardzo się cieszę, że wszystko z córcią w porządku. A podobno małe dzieci to mały kłopot...
  17. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Tetide współczuję. Moment najgorszy z możliwych, bo wszystko będzie na Twojej głowie. Nie dziwię się, że masz mieszane uczucia, ale jak znam życie, to bardziej jednak Ci szkoda męża. Jeśli nie masz w pobliżu kogoś kto może zrobić tego co miał zrobić mąż, to niech on teraz prosi kolegę. Swoją drogą niech no tylko mój mąż wyzdrowieje...
  18. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    28 dz Grgosia, mąż już się trochę lepiej czuje. Nadal gorączkuje, ale trochę bóle mięśni i inne atrakcje mu przeszły. Jeszcze muszę na niego krzyczeć żeby pił i jadł, ale widać, że zdrowszy:) MegiVg, też myślę, że w razie czego wpuszcza męża w maseczce, ale lepiej zagadaj maleństwo, żeby poczekało. Akola, mi też już dwa razy zdarzyło się, że mnie odesłali na badanie drugi raz po południu (usg i ktg) i okazało się, że wszystko było ok. Emiliusia, mój mąż też w żartach lubi mowić, że jestem marudna, ale wszyscy wiedzą, że w tej dziedzinie, to on ma mistrzostwo świata. Byłam dzisiaj na wizycie u ginekologa. Nasza klusia ma 3200g. Lekarz stwierdził, że szykujemy się na 4kg co mnie przeraża. Na Ktg o dziwo mała wspólpracowała i grzecznie się ruszała:) Dostałam zwolnienie do 4 lipca.
  19. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    28 dz Anuszko, serdecznie gratuluję ślicznego synka:) Sabrinko, trzymam kciuki, żeby wszystko poszło szybko i bezbolesnie. Czekamy:) Martynko, kup sobie w aptece jakiś preparat do płukania jamy ustnej. Niestety nie znam żadnych "domowych" sposobów.
  20. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Zwolnienie można dostać np. na opiekę nad żoną po cesarce, albo z powodu obserwacji czy nie ma depresji poporodowej. Przynajmniej tak słyszałam:) Też mi dzisiaj od rana bardzo napinał się brzuch. Po powrocie z pobierania krwi nie mogłam sobie znaleźć ułożenia, żeby nie bolało. Trochę pomógł magnez. Strasznie się boję, że to coś zlapię od męża. Zawsze byłam mało odporna na rotawirusy czy też grypy żoładkowe. Jestem na diecie cukrzycowej, więc wszystko co należałoby w takim przypadku jeść mam właśnie zakazane;(
  21. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Wczoraj polożna nam mówiła, że na wyjście ze szpitala na pewno długi rękaw dla dziecka, ale czy cienkie, czy grubsze ubranko, to zależy od pogody.
  22. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Jeśli dobrze pamiętam, to wczoraj i dziś dziewczyny mialy mieć cc. Pewnie są padnięte, ale czekam na wieści. Gosiu, współczuję. To musi być straszne mieć teraz kogoś bliskiego w szpitalu i jeszcze do tego z powikłaniami. Mojego męża rozłożyła jakaś jelitówka. Lekarka zaleciła, że ma się ode mnie trzymać daleko, ale ponoć kobiety pod koniec ciąży są bardziej odporne. Mąż jest teraz nieprzytomny i śpi. Ugotowałam mu marchwiankę. Nie możemy teraz razem rodzić, więc Julinka ze względu na tatusia poczekaj proszę.
  23. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Emilko i Tetide sto lat w miłości i zdrowiu, bo szczęście na pewno dadzą Wam maleństwa:) Też marzyłam o ślubie w czerwcu, bo jestem czerwcówką, ale dla nauczycieli to najgorszy czas w roku. Ja również płaczę za każdym razem, gdy czytam, że kolejna z nas została mamą i wszystko z dzieciaczkami ok:) Czekam na kolejne dobre wieści:)
  24. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    Diano, jeśli chcesz już rodzić, to mam nadzieję, że już wyjdziesz ze szpitala z maleństwem:) Martyno, nie wiem jak to u Ciebie wygląda. W mojej przychodni po prostu lekarz mnie poinformował, że już co tydzień mam się pojawiać na KTG i rejestruję się do położnej. Może po prostu zadzwoń i podpytaj. Dzisiaj zaczynam 37 tydzień ciąży. Ja namawiam córcię, żeby jeszcze chociaż 2 tygodnie poczekała, ale tak już bym ją chciała zobaczyć:)
  25. Agusia30

    Czerwcowe fasolki 2015

    28 dz Kinia, Monja ja również przyłączam się do gratulacji. Musicie być szczęśliwe, że już jesteście w domu:) Ja kupiłam laktator też po to, żeby w razie potrzeby rozbudzić laktację jeśli mała nie będzie na początku chciała pomóc. U nas od rana dzień dziecka. Mąż nie mógł się wczoraj powstrzymać i córcia otrzymała trzy zabawki ze smyka (takie z różnymi strukturami, piszczące, szeleszczące). Co zrobić, kiedy tatuś niesamowicie się cieszy:) Nie wyobrażam sobie porodu bez męża (no chyba, że cc). Po pierwsze liczę na jego pomoc, a po drugie też ma prawo zobaczyć pierwsze chwile maleństwa. Myślę, że będzie wzruszony nie mniej niż ja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...