Agusia, Ty się dziewczyno nic nie stresuj - każdy poród jest inny. Wiem, ze to łatwo powiedzieć, też przed pierwszym porodem panikowałam (tzn stresowałam się, ze mogę nie znieść bólu, choć jestem na niego dość odporna). Ale widzisz, na przykładzie dziewczyny z mojej sali - "urodziła sobie" i dla niej to nie było nic nadzwyczajnego. A to był też jej pierwszy poród i aż była w szoku, że tak lekko jej to przyszło... Nie sugeruj się przeżyciami innych (choć znając życie i tak będziesz :P) a jak będzie przy Twoim porodzie - to musisz jeszcze poczekać i się sama przekonać :)
A tak poza tym, chcesz się dowiedzieć, jak wstawiać te zdjęcia do "wyliczanek"? Bo pisałam do Ciebie na profil, ale nie odpisałaś... Misia, to Ty nie miałaś żadnego znieczulenia przy żadnym porodzie? Dobrowolnie, czy z musu? Ale widocznie ból da się znieść, skoro decydowałaś się na kolejne dzieci. Podziwiam.