poziomkowa86
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez poziomkowa86
-
Hej dziewczyny! Co do spotkania to ja jestem czasowa. W przyszłym tygodniu pasuje mi 20 i 21 właściwie przez cały dzień i 22, 23 i 24 do godz. 16. W weekend też bym wolała nie, bo to jedyny czas kiedy mam męża dla siebie i w sobotę właśnie planujemy oglądać wózki. Nie wiem, czy wiecie, ale 22.04 od godz. 16.30 są w Warszawie warsztaty Mamo to ja (bezpłatne), ją się na nie wybieram, może któraś z Was też będzie chciała przyjsc :)
-
Ja też mam takie wybrzuszenia często . Moja mała jest ruchliwym dzieciaczkiem, a dzisiaj ma jeden ze swoich lepszych dni :). Katarzyna_Honorata, ja jestem ciągle chętna na spotkanie :)
-
66Kasia, ja tylko pytałam o przepis . Przepis dała PuszekOkruszek z tego co pamiętam :). Chyba powinno się oddzielić, bo tłuste zazwyczaj się rozwarstwia, no ale nie wiem. Tak mi się zdaje :)
-
Cześć dziewczyny! Poranek upłynął mi eskpresowo, bo musiałam trochę popracować. Później byłam odebrać nowy dowód osobisty, małe zakupy spożywcze i myślałam, że nie dojdę do domu tak mnie plecy zaczęły boleć. Nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby myć okna. Zresztą mąż by mnie chyba ukatrupił. Niby on miał umyć, ale po jego pracy to już za późno a w weekendy albo robimy coś innego albo pogoda nie dopisuje i tak jakoś nie złożyło się jeszcze, żeby je umyć, ale nie rozpaczam z tego powodu.
-
No i pięknie, w końcu sobie odpoczniesz :)
-
OlaFasola, super, że jesteś zadowolona z wizyty i z nowego doktora, a przede wszystkim, że z maleństwem jest dobrze :) Bardzo się cieszę :). A dostałaś zwolnienie? kowalska, witamy na forum :)
-
Hej dziewczyny! Mam za sobą koszmarną noc. Plecy mnie bolały, nie mogłam zasnąć do 2 w nocy a na pewno nie pomagał mi atak paniki życiowej, jaki mnie dopadł właśnie w nocy. Leżałam u chlipałam w poduszkę jak to my sobie poradzimy. Dziś na szczęście już mi lepiej. Szału nie ma, zawsze mogłoby być lepiej, ale tak bardzo źle to chyba też nie mamy. Rano obudziła mnie córeczka, wyobrażałam sobie te małe stópki, które mnie kopią i to poprawiło mi humor :). Rene_87 Fajnie, że już zaczynasz szkołę rodzenia :) My dopiero idziemy pierwszy raz w przyszłym tygodniu. Będę chodziła z mężem, zadeklarował się, że chce chodzić :) Życzę udanych wizyt dla tych, które dziś się wybierają :)
-
Ja mam trochę ciuszków pokupowanych na rozmiar 56, i wczoraj stwierdziłam, że pora kupić też na 62. Nawet jeśli na początku będą za duże to nic, zawsze można podwinąć rękawy. Ponoć zresztą dziecko czuje się lepiej w większych ubrankach, jak go nic za bardzo nie uwiera. No i kupiłam kilka bodziaków w rozmiarze 62, przyszłam do domu i chciałam pooglądać co już mam :P. I co się okazało? Po porównaniu tych nowozakupionych w rozmirze 62 z rozmiarem 56 okazuje się, że 62 są mniejsze. Trochę zgłupiałam. Nie wiem, która numeracja jest zawyżona/zaniżona.
-
Ale piękna pogoda :). Trochę się przeszłam, trochę posiedziałam na ławeczce i dotleniłam się. Dzisiaj zaprosiłam znajomych do domu i w sumie trochę żałuję, bo masakrycznie nie chce mi się nic organizować, no ale trudno. Jakaś jestem ostatnio mało gościnna... byledojutra, ja bym nie szalała z kasą. Oni powiadomili Was późno, w dodatku pewnie mają świadomość, że teraz są dla Was większe i ważniejsze wydatki. Tak jak mówi izabelap, to tylko komunia, a nie wesele :) SzczesliwyLipiec, trzymam kciuki za siostrę! :). Daj znać jak dzidzia się urodzi :)
-
Hej dziewczyny! Nic już wczoraj nie pisałam, bo późno wróciliśmy od lekarza - było godzinne opóźnienie, bo jakieś kobiety na wcześniejsze godziny się pospóźniały! W każdym razie wszystko jest w porządku. Powiem Wam, że mam najpiękniejsze dziecko na świecie . Słodki buziaczek, ajjjj nie mogę się doczekać, kiedy je przytulę! Tylko niestety nie wiem, gdzie podziałam wczoraj mój mózg, bo zapomniałam wziąć zdjęcie z USG i nie dopytałam, ile waży mała. Padaka, trochę mnie to załamało wczoraj, no ale zakładam, że jest ok, skoro lekarz nic nie komentował. Szyjka ma się dobrze, jest długa i twarda. Następną wizytę mam już za 2 tygodnie i zrobimy wtedy to duże usg pomiarowe dla III trymestru :). Kasia105, będzie dobrze! Poleżysz troszkę i lekarze na pewno coś wymyślą, żeby wyregulować Ci ciśnienie i podtuczyć maluszka :) Pola144, PuszekOkruszek25, gratuluję Wam dziewczyny udanych wizyt! Super, że wszystko w porządku :)
-
Hej dziewczęta! Nareszcie słońce, od razu mam lepszy humor! Dzisiaj wizyta, ale niestety dopiero po 19, więc jeszcze dużo czasu. Jeśli chodzi o udział dziadków w kompletowaniu wyprawki, to u nas nie ma takiej tradycji i też z tego co widzę nie są jacyś wyrywni. Moi rodzice powiedzieli tylko, że gdybyśmy mieli problemy finansowe, to oczywiście się dołożą, no ale myślę, że nie będzie takiej potrzeby. Co do teściowej, to chyba mogę przybić piątkę z caiyah: osobiście wolę, żeby nam nie pomagała, bo później oczekuje wdzięczności i pomagania jej. Osobiście wolę bardziej bezinteresowne podejście do spraw, nie mam ochoty, żeby później wypominała, że dała tyle i tyle. Bardzo specyficzna osoba, czasami jest bardzo w porządku, a później wytnie jakąś dziwną akcję, że nie wiem co o niej myśleć. W każdym razie sami sobie powoli organizujemy wyprawkę. Mamy już troszkę ciuszków i akcesorii, no ale musimy się bardziej zainteresować tematem wyboru wózka czy łóżeczka. Liczyłam na to, że pochodzimy za tym w weekend, ale kuzyn męża zapowiedział się z wizytą, więc trzeba to będzie przesunąć na przyszły tydzień.
-
Odebrałam wyniki - chyba jest w miarę ok. Kilka współczynników jest poniżej normy, kilka powyżej, ale nie jakoś drastycznie. Czekam jeszcze na wyniki przeciwciał, mam nadzieję, że do jutra je zrobią. Nawet się wypogodziło, więc przyjemnie było się przejść. Potem obiad, małe sprzątanie i teraz mam trochę czasu dla siebie. Dziewczyny, super brzuszki. Naprawdę bardzo okazałe :). Rene_87, skoro muzyka miała być relaksująca a dzidziuś skakał jak szalony to chyba niezbyt na niego podziałało ;)
-
mamasitka, mnie kilka dni temu trochę przestraszyła moja dzidzia bo uderzała mnie z naprawdę duża siła w kilka miejsc na raz, aż się zdziwiłam, że tak można. Ale chyba raczej nie było w tym nic złego, po prostu miała przypływ energii
-
Cześć dziewczynki! U mnie też pochmurno dziś, ale niebawem wybiorę się na jakiś spacer i przy okazji odbiorę wyniki wczorajszych badań. PuszekOkruszek25, wizyta już jutro! :) Mój mąż to też duże dziecko. Jak wchodzimy do sklepów dziecięcych to każdy idzie w swoją stronę: ja na ciuszki i akcesoria, on na zabawki. Zwłaszcza Lego Technic go interesują, co z tego ze to bardziej dla chłopców, a my będziemy mieć dziewczynkę i co z tego, że do składania dla dzieci powyżej 12 lat :P
-
Też trzymam kciuki za Wasze szyjki, dziewczyny! Będzie dobrze - nie może być inaczej :). Sama się trochę martwię o swoją, na razie jest długa i twarda, ale lekarz zasugerował na ostatniej wizycie, żebym nie forsowała się, bo jestem drobna i w związku z tym może być różnie w miarę powiększania się brzuszka. Kolejna wizyta już w czwartek!
-
Cześć dziewczyny! Święta minęły szybko i spokojnie. Tak sobie pomyślałam, że podziwiam te z Was, które jeszcze pracują. Kilkugodzinne siedzenie przy stole okazało się dla mnie, a raczej dla mojego kręgosłupa męczarnią. Nie wiem jak wysiedziałabym 8 godzin w pracy... Dziś mam niestety spadek humoru i formy. Nic mi się nie chce, pół dnia przeleżałam bezczynnie na kanapie. Mam nadzieję, że pozostała część dnia będzie dla mnie nieco bardziej owocna.
-
Dziewczyny, ja też Wam i Waszym dzidziom życzę radosnych i spokojnych Świąt! :)
-
W trakcie dnia chodzę siku mniej więcej raz na godzinę, ale w nocy nie mam takiego parcia - niekiedy udaje mi się przepsać całą noc bez wstawania, chociaż przeważnie wstaję koło godz. 4-5 i potem wracam spać. ninja2015, myślę że jeśli pijesz wystarczająco dużo i masz dobre wyniki moczu to nie ma powodu do zmartwień :). Co do urlopu macierzyńskiego to ja zdecydowanie biorę roczny. Po pierwsze chcę, a po drugie nawet gdybym nie chciała to nie mam z kim zostawić dziecka, co najwyżej zostaje mi żłobek (i to prywatny, bo na państwowy nie mamy szans), ale nie chciałabym zostawiać tak małego dziecka na cały dzień. I podobnie jak 66kasia nie wiem, czy nie skończy się to jeszcze urlopem wychowawczym, no ale zobaczymy jeszcze. A tak swoją drogą za urlop wychowawczy płacą? Byłam przekonana, że jest bezpłatny...
-
Katarzyna_Honorata, myślę, że w gruncie rzeczy potraktowali Cię bardzo typowo jak na dzisiejsze czasy, niestety. Kilka dziewczyn z naszego forum też miało taką sytuację z tego co pamiętam. Ja mam teoretycznie umowę na czas nieokreślony, ale wiem, że znaleźli już kogoś na moje miejsce i woleliby, żebym już nie wracała. Zresztą doszły mnie słuchy z kilku źródeł, że szef jest bardzo na mnie obrażony, że śmiałam zajść w ciążę i pójść sobie na zwolnienie, czego nie omieszkał kilkakrotnie powiedzieć różnym pracownikom... Ale szczerze mówiąc spływa to po mnie. Cieszę się, że dzidzia rośnie, niedługo już będzie z nami - to jest najważniejsze :). Także głowa do góry. Niedługo czeka Cię najpiękniejszy okres w życiu :).
-
Martka_nad, śliniaczek jest uroczy, ale buciki są obłędne :) przesłodkie :) Fewell, witamy na forum :)
-
Powiem Wam, że u mnie pogoda jest jednak całkiem znośna. W sensie wychodzi słońce co jakiś czas i całkiem mnie to pozytywnie nastraja :). Bardzo fajny wózek, izabelap :). Zapiszę sobie nazwę i jak gdzieś zobaczę to przetestuję. buas, a dlaczego tylko pół roku masz zamiar użytkować wózek? nala trzymaj się kochana!
-
Cześć dziewczyny! U mnie też paskudnie. Muszę dokupić składniki na obiad, więc na pewno czeka mnie wyjście z domu. Na szczęście do sklepu nie mam daleko. Maleństwo puka mnie w bok, piękne uczucie :). Pewnie będzie mi tego brakowało po porodzie .
-
Asiajoanna, ja mam właśnie podobnie. Wśród bliższej rodziny i przyjaciół póki co sami bezdzietni. Mam kilka koleżanek z małymi dziećmi, ale tak się składa, że mieszkamy w innych miastach obecnie i kontakt jest głównie przez internet lub telefon, poza tym nie chcę ich zadręczać ciągłymi pytaniami :). izabelap, bardzo fajnie :). Trzeba się trzymać takiego sprzedawcy :) nala, daj znać jak się czujesz i jak wizyta!
-
Co do sesji zdjęciowych to mi codziennie mąż strzela zdjęcie brzuszka. Potem ma zamiar zrobić z tego filmik poklatkowy, jak rośnie nasza księżniczka :)
-
Właśnie wróciłam ze sklepu z akcesoriami dziecięcymi. Nic co prawda nie kupiłam, weszłam tak orientacyjnie, ale czuję się trochę przytłoczona. Dużo wszystkiego, milion butelek, pierdyliard smoczków, tysiąc wanienek - na co się zdecydować?? Ciężka sprawa dla osoby takiej jak ja, czyli bez żadnego doświadczenia. Hey-love, ja jutro robię zupę krem z brokułów. Jeśli chodzi o potrawy wegetariańskie, to tak na szybko przychodzi mi do głowy makaron ze szpinakiem i suszonymi pomidorami (ja lubię jeszcze dodać ser feta, chociaż to źle z punktu widzenia dietetycznego).