poziomkowa86

U nas to ja pierwsza wpadłam na pomysł rozmnażania się . Ukochany na początku był przerażony, ale szybko go przekonałam, że już jest bardzo dobry moment. Mieszkanie co prawda wynjmujemy, ale to żaden problem w dużym mieście. Nawet nie myślimy o kupnie, bo raczej Warszawa nie jest naszym ostatecznym miejscem zamieszkania.

Ja mam 28 lat, jak urodzę będę mięć 28,5 :). Tak więc też czuję się już trochę staro wśród tak młodych przyszłych mam ;). Ślub wraz z narzeczonym planowaliśmy od dawna, ale nie mogliśmy się zorganizować. Wiadomość o dziecku dała nam kopa do działania i tak za 3 tygodnie będę szczęśliwa żoną .

Ja zrobiłam 2 testy ciążowe, które wyszły negatywnie: jeden dzień po dniu spodziewanej miesiączki, a drugi kilka dni wczesniej. Byłam przekonana, że mam jakieś zaburzenia (odstawiłam tabletki anty, dopiero co zaczęliśmy starania o dzieciaczka). Poszłam do lekarza, żeby przepisal mi coś na wywołanie okresu, on zlecił najpierw badanie krwi, żeby wykluczyć ciążę. Jakie było moje zaskoczenie kiedy zobaczyłam wynik . Serce było jak szalone, nogi mi się zaczęły trzęść, tak że musiałam usiaść .

Co do badań to morfologię mam robić raz na dwa tygodnie, badanie moczu raz w miesiącu. Toksoplazmozy nigdy nie przechodziłam - pierwsze badanie robiłam w 8 tyg, a teraz mam je powtorzyć. Wcześniej miałam jeszcze zlecone badania na HIV, żółtaczkę, kiłę, różyczkę i jeszcze coś (juz nie pamiętam co). Jeśli chodzi o ból gardła to już będąc w ciąży miałam zapalenie gardła i lekarz przepisał mi Tantum Verde - można stosować zarówno spray jak i tabletki. Dostałam też Dentosept do płukania gardła, ale przeczytałam, że w składzie ma alkohol i jakoś nie odważyłam się go użyć.

Dziewczyny, muszę się Wam pochwalić: wczoraj poczułam ruchy dziecka i na 100% to było ono a nie jelita! :) Po całym dość aktywym dniu (zakupy, sprzątanie, spotkanie u znajomych) położyłam się poźno, byłam juz senna, ale położyłam rękę na brzuch i po chwili poczułam moje maleństwo :). Na początku raczej nieśmiałe ruchy, ale potem juz się rozkręciło i wierciło się tak przez dobrych kilkanaście minut :). Naprawdę cudowne uczucie, nie ds się go porównać z niczym innym :)

nala jeśli ten Ci nie odpowiada, to zmień koniecznie. Ja dwie pierwsze wizyty ciążowe miałam u innego lekarza, ale nie dość, że się na mnie wydarł (!) to jakoś ogólnie był mało komunikatywny. Później przejrzałam opinie na znanym lekarzu na jego temat i już jasnym się stało, że więcej do niego nie pójdę. Na szczęście ten, u którego teraz jestem jest super, jestem bardzo zadowolona. Tak więc polecam zmianę ;).

Mi praktycznie od początku lekarz przepisał DHA (czyli Omega3), jod i witaminę D3. Wcześniej brałam jeszcze kwas foliowy, ale już nie muszę. Myślę, że tego typu suplementy nie zaszkodzą, zwłaszcza, że mam totalny odrzut od ryb i raczej mogę nie dostarczać odpowiedniej ilośći Omega3.

Ja śpię gównie na lewym, ale nie jestem w stanie przespać całej nocy na jednym boku, więc często przękręcam się na prawy. Odkąd wiem, że jestem w ciąży nie śpię na brzuchu (kiedyś tylko w takiej pozycji). Właśnie skonsultowałam się z koleżanką - młodą matką odnośnie tych poduszek ciążowych, i ona poleca firmę Motherhood, bo są bardzo dobrej jakości, super się na nich śpi, i dodatkowo pomagają przy karmieniu dziecka już po jego urodzeniu. http://allegro.pl/motherhood-kojec-poduszka-dla-kobiet-super-kocyk-i5006613333.html

Ja jestem na L4 - lekarz zaproponował, więc korzystam. Jak już wspomniałam mam stresującą pracę, a szef nie jest zbyt wyrozumiały, a już zwłaszcza ma alergię na młode matki :/. Po porodzie i macierzyńskim będę musiała sobie poszukać czegoś innego, najchętniej na pół etatu, bo nie chcę na cały dzień zostawiać małego dziecka z obcą panią albo w żłobku...

Ja się zdecydowałam na L4 i bardzo sobie to cenię, bo mimo że mam pracę biurową to jest dużo stresu i niekiedy dość kiepska atmosfera. W dodatku 2 i 3 miesiąc miałam średnie, bo mdłości i totalne zmęczenie dawały mi w kość. Odkąd jestem na L4 to czuję się znacznie lepiej, fizycznie i psychicznie :). Bardzo zazdroszcze tym dziewczynom, które już poczuły swoje maleństwa :). Kilka dni temu wydawało mi się, że wyczułam dziwne bulgotanie, ale od tego czasu nic, więc nie wiem, czy to przypadkiem nie były tylko jelita :/.

Cześć dziewczyny :). To mój pierwszy wpis na forum. Moje maleństwo ma przyjść na świat na początku lipca 2015 :). Na ostatnim badaniu niestety nie dało się zidentyfikować płci dziecka, bo przybrało złą pozycją, a w dodatku po porannym prysznicu posmarowałam brzuch kremem przeciw rozstępom, czego nie powinno się robić przed USG, bo utrudnia to widoczność. Pamiętajcie o tym :). Następną wizytę mam za 3 tygodnie, więc muszę uzbroić się w cierpliwość do tego czasu.