poziomkowa86

66kasia, najważniejsze, że dzidzia zdrowa! Jeszcze chyba ma kilka tygodni, żeby się obrócić. Z tego co czytałam to jakoś można jej w tym pomóc, więc spokojnie. Niestety rozumiem Twoje rozczarowanie lekarką, ja mam podobne odczucia odnośnie swojego gina. Tzn. nie mogę powiedzieć, że jest niekompetentny czy coś w tym stylu, myślę, że zna się na rzeczy, nie mniej jednak za tak chore pieniądze jakie u niego zostawiam spodziewałabym się czegoś więcej. No, ale również zamierzam dotrwać z nim do końca tej ciąży, a w razie następnej to już na pewno udam się do kogoś innego. byledojutra, niestety nie pomogę w kwestii pieluch. Ja na pewno będę używać pieluch jednorazowych, bo nie chciałoby mi się bawić w pranie. Mąż dużo pracuje, moja mama jest w innym mieście i nie mam tu nikogo do pomocy, więc wolę nie dokładać sobie obowiązków, których i tak będzie sporo. Ale gdzieś przez przypadek natknęłam się na pieluchy wielorazowe "nowej generacji" i powiem Ci, że są prześliczne - kolorowe i przesłodkie .

irysek, pewnie masz rację co do karmienia. Mam nadzieję, że będzie dobrze i będę karmić piersią. ninja, rozumiem, że kwestie finansowe wchodzą w grę, ale po prostu na serio Cię podziwiam, że masz siłę :). Ja już bym chyba nie dała rady na tym etapie. No właśnie, kupujecie rożki/otulaczki dla dziecka? Nam teściowa taki kupiła, ale niezbyt mi się podobał, ona sama też nie była do niego przekonana, więc uzgodniłyśmy, że go odda. Ale tak się zastanawiam, czy to w ogóle będzie przydatne w lecie, czy może wystarczy po prostu owinąć maluszka w kocyk czy pieluszkę. Jak myślicie?

ninja2015, podziwiam, że jeszcze dajesz radę w pracy! Z tego co czytałam i podpytywałam koleżanek, to raczej nie warto kupować laktatora teraz, tylko lepiej poczekać i zobaczyć, czy w ogóle będzie przydatny. Ja się obawiam, że u mnie też może być problem, bo moja mama nie miała pokarmu, ja mam niewielki biust (niby to nie ma znaczenia, ale jakoś nie do końca w to wierzę). A jeśli po porodzie okaże się potrzebny to zawsze można poprosić kogoś o dokupienie, na szczęście są w każdym hipermarkecie.

Cześć dziewczyny! U mnie piękna pogoda, bardzo się cieszę, bliżej południa wybiorę się na dłuższy spacerek do parku! :) Córka dzisiaj od rana wariuje. Uwielbiam to, ale kopniaki w żebro to trochę bolesna sprawa ;). To dobrze, że z dzidziusiem urodzonym w 29 tc wszystko ok, pewnie będzie musiał spędzić kilka tygodni w szpitalu. 66kasia, SzczesliwyLipiec, powodzenia na wizytach! :)

Rene_87, doskonale Cię rozumiem! Co prawda się ubrałam, byłam nawet w sklepie i na spacerze, ale jakoś nic nie zrobiłam w kwestiach porządkowych, mimo że plany były ambitne. Mi lekarz kazał zrobić "przeciwciała" - wyszło, że ich nie ma. Nie wiem, czy to jest to samo badanie, o którym piszą dziewczyny, ale podejrzewam, że tak. Mi też nie przepisał żadnych witamin (poza kwasami DHA i jodem), ale to akurat dobrze, jeśli masz dobre wyniki. Ostatnio położna na szkole rodzenia mówiła, żeby nie brać preparatów witaminowych jeśli nie ma powodu, bo powodują tylko szkody i dzieci przez to rodzą się większe niż powinny.

Cześć dziewczyny! U mnie też pogoda się popsuła, niestety. W sobotę kupiliśmy nową komodę i szafeczkę, więc dziś będę układać w nich rzeczy. Co do prania ciuszków dzidziusia to ja jeszcze się wstrzymam, myślę, że ogarnę wszystko na początku czerwca, żeby ubranka były świeżutkie. Teściowe chyba tak mają, że dla nich nie ma problemu, żeby ubrać chłopca w różowe. U nas będzie dziewczynka, teściowa koniecznie chciała kupić jej jakieś ubranka, mąż jej mówił kilka razy, żeby kupowała w jakimś neutralnym kolorze, bo już mamy kilka różowych rzeczy, a nie chcemy ubrać dziecka od stóp do głów w różowe, a poza tym nie chcemy poprzestawać na jednym dziecku. No to kupiła wszystko różowe i fioletowe. Poza tym kiedyś sama stwierdziła, że małemu dziecku jest obojętne w co jest ubrane, gdzie śpi i czy ma własny kąt w mieszkaniu czy go nie ma... Powodzenia dla dziewczyn, które mają dziś wizytę, dajcie znać :)

Hej dziewczyny! Jakiś mam dziś nie specjalny nastrój, w związku z czym mąż postanowił mnie zabrać na wycieczkę poza miasto. Zaraz wyruszamy. Niezbyt mam chęć, ale pewnie to dobry pomysł. lenuska, w którym szpitalu w Warszawie planujesz rodzic? Miłego i słonecznego dnia dziewczyny! :)

Katarzyna_Honorata, ja też mam nadzieję, że już lepiej się czujesz!

Na mnie chyba działa, dzięki za podpowiedź :). Ja tez za dużo zjadłam, ale ciągle mnie ssało...

izabelap, małe dzieci są urocze :). Ja też mam właśnie mega zgagę po raz pierwszy od bardzo dawna i migdałów brak. Czytałam jeszcze że imbir pomaga, ale tego tez niestety nie mam...

Hej dziewczyny! My byliśmy dziś u rodziny męża odwiedzić 2 miesięcznego maluszka. Jejuuuu, jaki fajny :). Tak sobie myślę, że nie mogę się doczekać lipca aż sama będę tulić takiego uroczego małego człowieczka :). Poza tym dostaliśmy w spadku worek ciuszków w rozmiarze 50/56, tak więc już naprawdę nic nie będę dokupować, chyba że na większy rozmiar.

Skąd wiecie jak jest ułożone dziecko? Ja niestety chyba nie umiem tego ocenić :(, ale też tak mam, że jak położę się na boku to dzidzia mnie mocno kopie w boki.

Ja też na pewno kupię przewijak. Niby w pokoju córeczki będzie kanapa, ale na przewijaku będzie raczej wygodniej. Tylko że zastanawiam się, czy przewijak ma być na łóżeczko, czy może kupić taki zestaw przewijak i wanienka na stelażu.

Katarzyna_Honorata, ninja2015, gratuluję udanych wizyt! Super, że chłopaki zdrowo rosną :)

izabelap, biszkopt stygnie :) jeszcze muszę zrobić masę. Wymyśliłam sobie, że będzie to bita śmietana z ananasami i innymi owocami - mam pomarańczę, kiwi i granata :). MsylwiaM, najważniejsze, że poród zatrzymany, a dzidzia jest bezpieczna. Skoro już wszystko się unormowało to pewnie za chwilę Cię wypiszą i poodpoczywasz w domu :)

Beznadziejny artykuł, a raczej cytaty niektórych pań w nim przytoczone. Nie można brać do siebie opini sfrustrowanych bab, które chyba nie mają nic do roboty tylko włażą z buciorami w cudze życie i oceniają. Ja się raczej szykuję do porodu siłami natury, ale tak naprawdę chyba nigdy do końca nie można być pewne, że w taki sposób właśnie urodzimy. Moja mama też miała rodzić sn, ale jak przyszło co do czego to okazało się, że zaplątałam się w pępowinę i gdyby nie cesarka, to by mnie pewnie w ogóle nie było. I dla mnie jest najlepszą matką na świecie, a to że nie rodziła siłami natury - jakie to ma znaczenie? Co za absurd. No nic, napaliłam się na ciasto z ananasem. Idę robić biszkopt :)

izabelap, brzmi bardzo smakowicie :) mam ochotę na ananasa . kwiatek2013, witamy na forum :)

Hej dziewczyny! Rene, urocza buźka :) Ja niestety nie mam się czym pochwalić, bo dzidzia zasłaniała się rączkami i nic nie widać... izabelap, co będziesz piekła? Poszukuję inspiracji :)

No właśnie nie wiem... ale zaczynałam od 45 kg, a teraz jest 56, więc jak nic jest 11 kg na plusie :). Ale właśnie odnoszę wrażenie, że nie widać tego po aż tak mnie, no trochę na pewno, brzuch jest jakby większy i pełniejszy :P, ale myślę, że równomiernie przytyłam. Dlatego jak któraś z Was pisze, że ma np. 15 kg na plusie i lekarz ją ochrzania to jestem w konsternacji.

Dziewczyny, ale się rozpisałyście! Niestety bułki zazwyczaj mają gorszy skład niż chleby. A takie brązowe bułeczki przeważnie są pszenne, a ładny kolor zawdzięczają dodatkowi kakao, które ma imitować, że bułka jest razowa. Powiem Wam, że też jestem zaskoczona, że się Was tak lekarza "czepiają" za wagę. Niektóre kobiety tyją 30 kg i to jest pewnie powód do niepokoju, ale szczerze mówiąc to wydaje mi się, że 3 kg w miesiąc w III trymestrze to chyba nie jest nie wiadomo jak dużo. Szczególnie jeśli nie idą za tym jakieś problemy zdrowotne. Ja przytyłam już 11 kg, ale z tego co lekarz stwierdził dzidziuś tydzień temu ważył 1300 gr.

Cześć dziewczyny! U nas pogoda jeszcze ładna, ale widać, że zbiera się na pogorszenie. Niestety jakoś spać mi się chce od rana i czuję, że pewnie niewiele dziś zrobię. Może skuszę się na małą kawkę. 66kasia, bardzo mi przykro, trzymaj się kochana!

izabelap, gratuluję dorodnego synka. I super, że na 200% chłopiec :)

Cześć dziewczyny! Jakaś znowu mnie panika z rana dopada, że rozwiązanie już tak niedługo. Zaraz idę na spotkanie z koleżanką, więc może się trochę rozerwę. Mam zamiar odwiedzić galerię - muszę kupić jakiś ciuszek dla 2 miesięcznego dziecka z rodziny, które odwiedzimy w weekend. Co prawda już miałam dla niego śpioszki upatrzone, zamówiłam je przez internet, ale wydają mi się za malutkie, bo z tego co widziałam na zdjęciu chłopczyk jest całkiem duży. Tak więc śpioszki zostawię naszej córeczce - na szczęście są unisex , a jemu kupię coś innego :). Wczoraj byliśmy oglądać wózki i chyba jednak zdecydujemy się na Bebetto - trzeba tylko wybrać któryś z modeli. asiunia991, witamy Cię na forum :). Który to już tydzień? :) Ja nie miałam takich objawów, o których piszesz na szczęście, chociaż też mi coraz bardziej dokuczają bóle pleców i rwa kulszowa. MsylwiaM, daj znać jak się czujesz!

MsylwiaM, Całe szczęście, że zdiagnozowali Cię szybko i już jesteś pod opieką lekarzy! Będzie dobrze, trzymam kciuki!

Cześć dziewczyny! Wczorajszy dzień bardzo fajnie mi minął: trochę porządków, relaks na świeżym powietrzu, a wieczorem przyszli do nas znajomi. Ja tez juz się chyba średnio nadaję na imprezki. Po całym dniu bardzo bolał mnie kręgosłup I biodra. Tak sobie myślę nawet, czy nie odpuścić sobie wesela znajomych, które mamy w ostatni weekend maja. Obawiam się, że zamiast fajnej zabawy to będzie dla mnie męczarnia, zwłaszcza że trzeba na nie dojechać jakieś 100km w jedną stronę. Jeszcze mamy tydzień na ostateczną deklarację. Szkoda, że dziś pogoda się popsuła.