mycha88

Dodam jeszcze (wybaczcie posta za postem ale trzeba było nadrobić moją nieobecność ;D ) że jako postanowienie na Wielki Post wybrałam sobie rezygnacje ze słodyczy. A to oznacza że najpóźniej za 2 dni będę nie do zniesienia...o ile wytrwam do tego czasu

To teraz trochę o nas. Ostatnio Kuba nauczył się lepiej spać i budził mi się już 2 razy w nocy a nie trzy. Co za różnica! Dalej nie umie się obracać z brzuszka na plecy za to ciagnie go bardzo do siadania, podciąga sie gdy chwytam go za rączki i wręcz głośno protestuje gdy chcę go położyć z powrotem. Zastanawiam sie jak długo może być w pozycji siedzącej żeby mu nie zaszkodziło....? Łapki cały czas w buzi ale zęba ni widu, ni słychu nooo czasem słychu ;) Ostatnio mówi 'bbbb' śliniąc się przy tym komicznie ;) Zaczyna też 'byyy', 'baaa', 'booo' ale musze się mooocno naprodukować żeby to z niego wydusić. Od kilku dni jest bardziej marudny (poniedziałek jak wyżej pisałam pobijał rekordy), mamy też większy problem żeby zasnął wieczór, ostatnio pierwszy raz musiałam go uśpić na rękach, pierwszy raz...a w wspomniany poniedziałek drugi, wczoraj też nie było łatwo. No i od 3 dni powrót do 3 pobudek w nocy a było już tak cudownie. W ciągu dnia ma 2-3 drzemki tylko po pół godziny, mało tego jest śpiący ale nie zaśnie sam. Musze go kołysać, głaskać, śpiewać. Jeszcze ostatnio spał dłużej i zasypiał nawet w ciagu dnia sam - bawił się zabawką do czasu aż odpłynął. Może to zęby, może skok, nie wiem. Oby minęło. Teraz do tego to zapalenie piersi. Jestem na antybiotyku więc powinno przejść bez większych komplikacji. W przeciwieństwie do poprzedniego razu teraz od razu rozpoznałam co mnie bierze i szybciej zareagowałam wiec nie jest tak fatalnie jak za pierwszym razem. Poza tym mam swoje problemy "rodzinne" i nie wiem jak je rozwiązać. Ostatnio zabiera mi to lepsze dni i powoduje że nie mam do niczego energii, zapału, ani chęci. Dobrze że jest Kubuś i jego coraz częstsze uśmiechy bo chyba bym poznała co to depresja. Ale tego naprodukowałam, mam nadzieję że chociaż część z Was dotrwała do końca hihihi

MarAla teraz doczytałam ze próbowałaś smoczka. Nie poddawaj się po jednym niepowodzeniu może Ala musi się go na nowo nauczyć. Albo spróbuj inny kształt. A to że kiedyś tak spadała z waga może rzeczywiście miało związek ze smokiem ale myślę że teraz już nauczyła się piersi i nie zamieni jej z powrotem na smoka. Jeśli pije krótko to spróbuj ja np przestawić do piersi, jak już nie będzie chciała to zrób przerwę np na zmianę pampersa i później znów podaj pierś i zobaczysz czy będzie pić. KingaM a może spróbuj biegania? Za darmo i na świeżym powietrzu. Mój mąż dużo biega i mówił już nieraz że czuje się dużo lepiej również psychicznie. Ja sobie wciąż obiecuję że też zacznę.

Dziewczyny wiecie że ja wciąż nadrabiałam do dzisiaj? ;D Weekendy spędzam z mężem nie z komputerem więc bardzo rzadko jestem na forum wtedy no i tym sposobem kolejne strony mi doszły. W poniedziałek Kuba cały całuski dzień marudzil i nie zrobiłam nic poza szybkim obiadem a wczoraj znów załapałam zapalenie piersi przez własną głupotę. Ale powoli udało mi się i teraz już ostatecznie obiecuję ze będę udzielać się tak jak jeszcze 3 tygodnie temu :) joasiaG kochana nigdy bym Was nie opuściła, uzależniacie jak narkotyk i jakby nie było towarzyszycie mi od samego początku ciąży, mogę na Was bardziej liczyć niż na swoje "przyjaciolki" - a co do nich chyba kolejna mi odpada a przynajmniej mamy gorszy czas. Ma syna 2 miesiące młodszego od Kuby więc super możliwość do wspólnych odwiedzin. Ale już 4 razy aranzowalam spotkanie i 4 razy dostałam kosza. W końcu napisałam jej 2 tyg temu że jeśli będzie miała ochotę się spotkać to ma się sama odezwać i na razie cisza. Blanka brokul zaakceptowany choć fajerwerków nie było. Dwa dni po kilka łyżeczek a w trzecim dniu już się mu uszy trzęsly z zadowolenia jak mu zrobiłam marchewkę i ziemniaka z brokułem ;) MarAla tak jak dziewczyny piszą przeprosić się ze smoczkiem, powinno pomóc. Współczuję sytuacji i trzymam kciuki za szybką poprawę! KingaM radzę Ci poszukać używanego orbitreka. Oczywiście trzeba się naszukac i najeździć ale my z mężem znaleźliśmy jakieś 3 lata temu używany za 500 zł, bardzo dobry jakościowo z porządnym kołem zamachowym. Po co przepłacać za nowe jak połowa tych wystawionych jako używane była kupiona i użyta kilka razy a później oklejona kurzem bo większość ludzi ma duże chęci puki takie cacko nie stoi u nich w domu. Jeśli macie problem z zalogowaniem to albo spróbujcie zalogować się na stałe tak jak ja i nigdy nie miałam problemu, albo piszcie nie zalogowane, lepiej tak niż wcale :* Na razie tyle napisze co u nas jak mały pozwoli bo właśnie zaczął upominać się o uwagę :)

joasiaG bardzo bardzo bardzoooo się cieszę że możesz normalnie jeść! Czytałam kolejne zaległe strony i tylko sie zastanawiałam kiedy dojdę do Twojego wpisu po wizycie ;) jak dobrze ze poszłaś do alergologa i nie musisz się już męczyć Kolczyk czytam o nocnym płaczu Witusia, a próbowałaś go w takiej sytuacji wziąć na chwilę po prostu na ręce i utulić? Mojej sąsiadce synek tak sie budził w nocy, brała na ręce, utuliła i położyła z powrotem spać, mały się uspokajał. My mieliśmy bioderka jak Kubuś miał miesiąc, kolejna wizyta po ok 6 tygodniach i po tej czekamy 3 miesiące na kolejną, ostatnią. Mamuśka09 śliczne dzieci :) AniaCNY Alanek jest uroczy i jak fajnie siedzi :) Marika gratuluję ząbka! Ala jest śliczna i super dźwiga główkę :) Zostało mi jeszcze jakieś 15 stron ale zmykam teraz bo mój Łobuz sie obudził, pobawimy się, zjemy brokuła i na spacerek :) Miłego dnia!

Ach jak ja się stęskniłam!!! Witajcie po nieco dłuższej przerwie, prawie 2 tygodnie mnie nie było, miałam trochę spraw na głowie. Ale już jestem i teraz patrzę i patrzę...34 strony przede mną tak żeby wiedzieć co u Was słychać :) już się biorę za nadrabianie :*

KingaM super ze jesteście w domku :))) dobrze ze nie wyhodowali żadnych bakterii.

kasiatko gratuluję zrzuconych kg! Blankaz Twoim zawzięciem z ćwiczeniami na pewno uda się osiągnąć 60 kg ;) Moja teściowa tez lubi kolysać małego ale na szczęście sam teściu ją hamuje ;) Podobnie jak Ty nienawidzę niezapowiedzianych wizyt. Gosia.M to chyba rzeczywiście skok widocznie Janek tak ciężko go znosi. Oby wszystko szybko wróciło do normy. Martusia336 ja mam pierwsze i planuje kolejne w nie długiej przyszłości :) może za pół roku zaczniemy starania Okresu jeszcze nie dostałam. Podobnie jak cześć z Was przed ciążą było ciężko, czasami bardzo ciężko. Mówiono mi "przejdzie po ciąży" - no to zobaczymy ;) U nas dzień wygląda tak: pobudka ok 7, po 10 pierwsza drzemka pół godziny-godzinę, po 12 druga drzemka tez najwyżej godzinkę choć raczej krócej. Czasami przespi się jeszcze ok 16 ale krótko. Ok 19 karmienie, później mycie i ok 20 do spania. Karmimy się średnio co 3 godziny. Dzisiejsza noc była straszna, budził się o 22.30, 24, 2, 3, 4.30 i wtedy wzięłam go do łóżka i przetrzymałam do 7 choć co chwilę się budził. Mąż go zabrał a ja z ogromnym bólem głowy jeszcze się przespałam. Coś go musiało bolec. Było widać ze nie jest głodny ale tylko przy piersi przestawał miotać się i wrzeszczeć. Zastanawiam się czy rozszerzenie diety tak może znosić czy o co chodzi... Mało tego pierwszy raz ma odparzoną pupę i to dość mocno, czyżby po marchewkowej kupie?

Cześć Ppaolaa dobrze ze znalazłaś chwile na napisanie i oby więcej ich było ;) Bartuś na pewno nadrobi w swoim czasie. Marika888 ja też nieraz siedzę z mężem praktycznie do następnego karmienia gdzieś po północy. W nocy i rano jestem na siebie taaaaaka wściekła i obiecuje sobie ze to ostatni raz a później znowu to samo Gosiu jak u Was, Janek daje Ci dalej popalić czy juz lepiej? Mam nadzieje ze ta cisza to z powodu dnia babci i dziadka, że nie pouciekały kolejne wyłącznie na fb. Niesamowite jak się od Was uzależniłam, czasami jestem na siebie zła bo Kuba śpi a robota leży bo ja zamiast się za coś zabrać siedzę na parentingu ;) dobrze ze na tel mogę szybko i wygodnie przeglądać kolejne strony. I szkoda ze tyle fajnych dziewczyn zupełnie przestało zaglądać ;( no ale jesteście Wy ;) Miłej nocy Wam życzę!

rozi to przykre ale musisz przestać sie przejmować teściową bo szkoda Twoich nerwów na takiego człowieka a nic nie zmienisz. Może za jakiś czas zrozumie że robi źle, może jak starsza córeczka podrosła to teściowa stwierdziła że taka wnuczka jest lepsza i jak Monisia podrośnie to też będzie sie nią babcia interesowała. A jeśli nie to i tak najważniejsi dla Niej będziecie Wy-rodzice. karolaaa co za babsztyl wredny, nie wiem jak ludzie mogą robić coś takiego :( Gosia masz racje, cena słoiczków to jeden z argumentów dla których nie jestem ich zwolenniczką. KingaM oby antybiotyk szybko pomógł, jeszcze raz zdrówka! ale tu dziś spokojnie, oby jutro więcej się działo

Blanka ja ogólnie nie mam zaufania do tego co piszą na etykietach. Przykład dla trochę starszych dzieci Kubuś BEZ KONSERWANTÓW ale po otwarciu przez ponad tydzień nie znajdziesz w nim pleśni. Może w słoiczkach rzeczywiście nie ma dodatków, a warzywa z których są robione uprawia się ekologicznie. Nie przeczę. Jednak jestem pewniejsza tego co sama zrobię. Oczywiście co jakiś czas na pewno kupię gotowe i nie będę z tego powodu panikować ale wole sobie sama robić tym bardziej ze mieszkam na wsi i mam swoje warzywa i owoce. I tak jak joasiaG lubię gotować ;) kasiaaa89 przykro ze w gorszych chwilach nie mogłaś liczyć na najbliższych :( dobrze ze chociaż teściowa Ci się udała. mamuska09 dużo zdrówka dla syna. Robicie to dla jego dobra i po zabiegu będzie tylko lepiej. My znów pobudki co 3 godziny ta jedna cudowna noc była efektem ubocznym szczepienia. Kupiłam wczoraj kleik ryżowy a wieczór w domu uświadomiłam sobie ze nie mam odpowiedniego smoczka ach ja głupia ;p

joasiaG dzisiaj wyczaiłam ze w Tesco mają mrożona dynie, myślę że jeśli nie będzie szans na świeżą to lepsza taka niż w słoiku. karolaaa witaj w klubie u mnie też słabo z kontaktami, kiedyś byłam super teraz chyba straciłam na wartości w oczach znajomych. Teraz mam już je gdzieś. Przykro ale prawdziwych przyjaciół poznaje się w ciąży. Jaki tu dzisiaj spokój. Idę spać, dobranoc spijcie dobrze ;*

Piszecie o tym nie dźwiganiu główki, mój Kuba też sie jeszcze nie podciąga mimo że ma już ponad 4.5 miesiąca. Moim zdaniem każde dziecko ma swój czas i tak jak z obracaniem się w tym wypadku trzeba cierpliwie czekać aż przyjdzie jego pora. W tych czasach niektórzy lekarze chyba za szybko wysyłają od razu do specjalistów/rehabilitantów jak maluch nie rozwija swoich umiejętności wg tabelki którą ktoś tam kiedyś wymyślił. I to uwielbiam w mojej pediatrze, nie szufladkuje. Nie przejęła się że Kuba jeszcze sie nie podciąga za to mimo karmienia piersia stwierdziła ze u niego już pora na rozszerzenie diety. Każde dziecko traktuje indywidualnie. Jak to u Was wygląda z karmieniem papkami warzywnymi? W jakiej porze, jaka ilość? Raz dziennie? I jakie kupy po tym, bo Kuba wczoraj w pampersie miał marchewkową kupke hehe u Was też to tak wygląda? I czy któraś wie gdzie można kupić o tej porze roku dynie???

Mamuśka09 Nikolka jest śliczna i ma super czuprynkę :))) Też mamy katarek i również polecam. pierwsze mieliśmy ten aspirator którym trzeba za pomocą ust wyciągnać ale porównując te dwa to niebo i ziemia. Gosia.M terrorysta to sama słodycz A zachowanie bez zmian czy chociaż trochę lepiej? Karolina 83 ale Antos słodko śpi :) Maminkaaa :* :* :* Życze by wysypka była tak banalna jak u nas ;) Blanka ja raz zrobiłam 6-cio minutówkę Chodakowskiej i później przez dwa dni na tyłku nie umiałam usiąść :) Wciąż mnie motywujesz do aktywności tylko ta moja silna wola za słaba Karolaaa mam nadzieję ze Paulince szybko przejdą te bóle ;/ biedactwo. A jak spędzasz czas z małą? Ja zauważyłam że po większej aktywności Kubę szybciej łamie i później ładniej śpi w ciągu dnia. Jak mam coś pilnego i mało sie z nim bawie to później też krócej śpi przez dzień. Marika88 jaka Ala zadowolona w kąpieli :) totalny relaks Co do smoczków to chodzi o to żeby dziecko sie za bardzo nie nauczyło bo później jak zaśnie i mu smok podczas snu wypadnie to zaraz pobudka i wrzask. KingaM zdrówka dla Stasia!!! i szybkiego powrotu do domku AsiaCNY ale kochany słodziak :) joasiaG super ze mąż Ci zapewnił taką zmianę otoczenia, odpoczniesz i zresetujesz się. Przyjemnego wypoczynku kochana! Nora ja nie jestem za przesadną sterylnością. Więc od czasu do czasu przeleję wrzątkiem smoczek. Łyżeczkę czy butelkę dokładnie myję i też raz za jakiś czas wrzącą wodą wyparzę. Zabawek nie piorę chyba że już uślinione, albo ubrudzone to wtedy.

Muminkaa jaki elegant! Ślicznie wygląda :) I uwielbiam takie ciuszki 'męskie', też mam jedno takie body w formie koszuli jednokolorowej z kołnierzykiem i łatami na łokciach rozmiar 74 wiec teraz byłoby dobre ale strasznie wąskie i nie chcę małego męczyć i wciskać w to na siłę. a szkoda bo wyglądałby w tym jak prawdziwy dżentelmen ;/ joasiaG ale Szymuś kochany! Jak ten czas leci, niesamowite. Nie widziałam tatusia ale jak tak patrzę na zdjęcia to wydaje mi się że On to cała Ty, a conajmniej śliczne oczka po mamusi ;) I chyba ma już mniejsze zaczerwienienia na buzi, mam rację? A rodzinką i jej ustękiwaniem nad alergią sie nie przejmuj. GosiaM teraz doczytałam że Janek nie chce nawet piersi. Może rzeczywiście ząbki mu idą, spróbuj mu smarować maścią, dać schłodzony gryzaczek z lodówki, zobaczysz czy pomoże. A jak nie przejdzie to może odwiedź pediatrę, niech go przebada czy jakieś zapalenie ucha czy inne świństwo sie go nie łapie. CzekamNaJanka jak tak jest teraz to co będzie za kilka lat? Wydaje mi sie że dość już sie nawalczyłaś o ten związek. Szkoda Twojego czasu, Twoich nerwów i Twoich łez. A w przyszłości szkoda będzie małego gdy ojciec kolejny raz zawiedzie.

U nas małe zmiany, dołączyliśmy do marchewkowych dzieciaczków :) Niby planowałam po skończonym 5-tym miesiacu ale Kuba sie zachowywał jakby był już gotowy. Wiec w niedziele dostał kilka łyżeczek i przyjął z zadowoleniem :) Wczoraj byłam na trzecim szczepieniu, lekarka jak go zobaczyła to stwierdziła że wygląda na 6-cio miesięczne dziecko hihi Ale jak go dała na wagę to sie zdziwiła bo pokazało 7.200 a wyglądał jej na cięższego :)) I mimo karmienia piersią kazała dawać już warzywka tak żeby za 2 tygodnie zacząć wprowadzać mięsko - bo stwierdziła że już jest duży i ma większe zapotrzebowanie a po obejrzeniu dziąsełek zauważyła że ma małe braki żelaza a najlepiej z naturalnych pokarmów uzupełniać. Więc wczoraj znów marcheweczka, jak sie skończyła to Kuba chyba zawiedziony bo wyglądał jakby chciał jeszcze. Jeśli chodzi o sen w nocy i cycek co 2 godziny - poradziła by wieczór dawać mu kaszke mleczno-ryżową, ze go to zapcha. Mówiła też że może tak sie domaga rozszerzenia diety I już dziś była cudowna noc, aż sie mi nie chce wierzyć. Karmienie o 22.30, później o 3. O 6 zrobił kupę wiec go przebrałam a on nie chciał jeść!!!, odłożyłam go i po 15 minutach szarpania sie z zabawką spał dalej. Tylko nie wiem jeszcze czy to ta marchewka czy efekt uboczny szczepienia bo teraz znów śpi. Jak będzię tak dalej spał to może Blanka to jest najlepsza droga do lepszego snu? Może Twój nocny marek też potrzebuje już czegoś konkretniejszego. Bo Kuba jeszcze wczoraj budził sie co 2 godziny. Zobaczymy jak następna noc. Gosiu może u Ciebie też już pora na coś więcej niż tylko mleczko skoro mały już nie taki mały ;) ? Co do alergii to możliwe jak to pediatra powiedziała skutek uboczny świąt. Na razie potraktowała mnie łagodnie, mam unikać cytrusów, orzechów, zmniejszyć ilość mleka i jajek. Ale sie rozpisałam ;p

Cześć dziewczyny nie wchodziłam kilka dni bo mam teraz trochę spraw na głowie ale brak mi aktywnego uczestnictwa w życiu forum wiec znalazłam chwile ;) Witam nowe mamusie! Super ze wciąż nas przybywa :) mamaJasia powitalysmy nasze skarby na świecie tego samego dnia ;) CzekamNaJanka bardzo mi przykro ze zamiast się cieszyć Jankiem masz takie smutne sprawy na głowie. Utnij to jak najprędzej, szybciej się z tym uporasz. Twój mąż wciąż pokazuje że nie dorasta Ci do pięt i nie zasługuje nawet na jeszcze choćby jeden dzień z Wami. A w chwilach słabości pomyśl o przykrościach które Ci zgotował. Maminkaa jak boisz się dzwonić to może sms? Ze chciałaś zadzwonić ale nie wiesz czy przyjaciółka ma ochotę na rozmowę, czy możesz zadzwonić czy na razie dać jej czas dla siebie? Albo po prostu zadzwoń i zapytaj czy możecie chwile pogadać czy ma na to siły. Straszne to jest ja do teraz nie wiem jak się zachować w stosunku do sąsiadki, chętnie bym ją odwiedziła, ona dużo czasu jest sama. Ale nie miałyśmy nigdy silniejszych relacji między sobą, ot po prostu znajome. I teraz jak ja mam dziecko a ona w ciąży to rozmawiałyśmy ze trzeba się zacząć odwiedzać, spotkać czasami. Wątpię że miałaby ochotę szukać pocieszenia w moim towarzystwie... Wybaczcie ze nie wymieniam każdego z osobna ale tyle nowych zdjęć pododawane. Wszystkie dzieci cudowne, naprawdę wszystkie do schrupania ;)

KingaM o siostrę się nie martw ;* sąsiadka od samego początku miała problemy juz wcześniej poroniała tylko nie tak zaawansowane ciąże. Teraz starali się bardzo długo i juz wcześniej były jakieś komplikacje i obawy lekarzy ze coś idzie nie tak. Ale 8 miesiąc to nikt by się nie spodziewał ze skończy sie tak tragicznie :( Boże jak ja teraz mam chodzić na spacery z wózkiem kolo jej domu ;(( Emi za te wszystkie trudy i starania by mała miała lepsze życie należy Ci się złoty medal. Historia z pracy straszna, jak z filmu. Bardzo przykro ze coś takiego Cię spotkało, jeszcze się pewnie nasłuchałaś za swoją odwagę. Walcz o to co Ci się należy. ania.r to dopiero straszna tragedia :( Ja przez to wszystko nie mogę spać choć mały nyna. Musze spróbować jeszcze chociaż trochę bo i tak miałam znów pobudki co 2 godziny, nie wiem co się z nim dzieje. Ale widzę ze nie jest głodny bo jak go brałam na ręce i przytulałam żeby uspokoić (metoda z ksiazki) to usypiał. Tylko przy odkładaniu znów się budził wiec i tak kończyło się na cycku.

Aka83 jak zobaczysz że zasnął to wyciągaj mu smoczek. Tak żeby przez sen go nie ciumkał i się nie nauczył bo później smok wypadnie i będzie pobudka. Moj zasypia ze smokiem ale po kilku minutach przeważnie sam wypluwa. kasiames dziękuję za rady, będę małego balsamem traktować. Raczej tego nie robiłam, rzadko kiedy krem bo uznałam ze nie potrzebuje, może niesłusznie. aniamamaolka Oluś wygląda cudownie i jaki zadowolony :) kiti możesz ibuprom przy kp. Jest bezpieczny. Nie mam sił więcej pisać. Paskudny wieczór. Mojej sąsiadce żonie dalszego kuzyna zmarło dziecko w 8 miesiącu ciąży. Nie jestem nawet w stanie tego komentować. Odkąd się dowiedziałam zerkam na Kubę i dostaje bóli brzucha... ;(

Emi bardzo przykra dolegliwość ;/ A jak to leczycie? Komentarz Natalki na kontakt z wodą prze zabawny, chyba bym sie posikała ze śmiechu Kciuki zaciśnięte i powodzenia! Blanka ciesze się że już macie to za sobą, u nas chyba też lepiej. Ale zauważyłam że Kuba się nauczył marudzić. Nie płacze tylko marudzi jak np przestanę do niego mówić i zacznę robić swoje. I tak jak u Ciebie Martucha33 Kuba rano obudzi się i sobie na całe gardło wydaje różne dźwięki raczej podchodzące pod krzyk, tak jakby sam sie ze sobą kłócił. No i w tym momencie po spaniu ;p LenkaHania mój się wierci podczas przebudzenia. I nie wiem jak on to robi ale zawsze odkładam go do łóżeczka prosto a jak wstaję żeby go wziąć do karmienia do leży w poprzek

kasiames zmiana pierwsze pojawiła się na skroni i na brzuszku, kilka dni później koło łokcia i na udzie. Nic nie zmieniałam, raz jedynie małego ubrałam w pajaca prosto ze sklepu bo byłam poza domem i zrobił taką niespodziankę że trzeba było przebrać a nie miałam zapasowych ciuszków. Używam kosmetyków z hipp od samego początku, jedynie ostatnio chciałam zużyć próbki, ale to był krem alantan i płyn do mycia oliatum wiec akurat te chyba nie powinny zaszkodzić tym bardziej że zmiany nie pojawiły się w tym samym czasie. Witam koleżankę "po fachu" z tym że ja niestety nie praktykuję :( A że studia ładnych parę lat temu robiłam to też wiedza gdzieś wyparowała ;/ Jednak na AZS mi to nie pasuje, bo umiejscowienie nie bardzo się zgadza, zmiany też nie sączą. No i u nikt w rodzinie tego na szczęście nie ma a z tego co pamiętam to chyba AZS jest dziedziczne. Jakby Ci je opisać, na początku pojawia sie taki placuszek w kolorze skóry lekko szorstki w dotyku. Po ponad tygodniu na brzuszku zmienił się w to co na zdjęciu - czyli lekko łuszcząca zmiana czasami zaczerwieniona, szczególnie po kąpieli. Wiec ma tu może znaczenie temperatura. Taki dokładniejszy opis coś Ci mówi? Ale z tymi olejkami warto spróbować. Dziękuję Ci za rady ;)

Aka Kuba śpi juz od dawna na plecach i główka na bok. Bez poduszki. Przykrywam trochę grubszym kocykiem i zawsze daje pod rączki ten kocyk żeby łapkami nie naciągnął na głowę. Trochę zakładam też końce za materac. Jak Twój się wierci to może używaj śpiworka? Co do karmienia to może być tak że przysypia i nie dojada. Spróbuj nakarmić i jak zaśnie to zmienić pampersa żeby go rozbudzić i później znów do piersi przestawić. Masz rację ze niektóre metody ciężkie do wprowadzenia w życie ale dzieci różne i może coś na któreś poskutkuje ;) ja na razie ćwiczę oszukiwanie smokiem Dziś go tak oszukałam ze wstawałam co 2 godziny całą noc ;/ jasminekorzystaj z książki bo fajne informacje zawiera ;) Kolczyk daj znać jak Twoja metoda, może ona pomoże :) Z dzieckiem śpi się na pewno cudownie. Tylko trzeba uważać i mieć świadomość konsekwencji, znajoma nie umiała pozbyć się z łóżka 5cio letniej córki, oduczała ją ponad rok. Jeszcze w wieku 8 lat małej zdarzało się w nocy przyjść do sypialni rodziców. Ale ona tez bardzo późno zaczęła uczyć małą spać samą, może tu leży problem.

Muminka, joasiaG więc chyba jednak alergia. Jeśli tak to chcę siebie widzieć na tej diecie jakie Wy przechodzicie... No ale czego sie nie robi dla dobra dziecka. Skonsultuję to jeszcze za kilka dni z pediatrą i zobaczymy. rozi bardzo Ci współczuję i nie wiem szczerze powiedziawszy co doradzić. Na pewno musisz zerwać kontakty między córą a ciocią. Na pewno musisz porozmawiać z małą. Może teściowa powinna jakoś interweniować tym bardziej że to od niej się zaczęło. Jak nic nie pomoże to może jakiś psycholog dziecięcy? Trzeba Wam w jakiś sposób dotrzeć do małej by zrozumiała, że ciocia i to co ona mówi jest złe. Mam nadzieję że sami uporacie sie z problemem i oby jak najszybciej. Blanka dobrze wiedzieć że nie tylko moja silna wola taka słaba..choć z drugiej strony Ty chociaż aktywna fizycznie a ja sobie obiecuj i na tym się jak na razie kończy. A gdzie moje postanowienie o bieganiu...;/ emiska jesteś silną kobietą i dacie radę, mam nadzieję że ćwiczenia szybko przyniosą pożądane efekty. Wszystkim mamusiom dzień w dzień nie wyspanym (sobie również) życzę by metody z książki czy jakiekolwiek inne pomogły w przesypianiu całych nocy :*

lol jednak nie pochrzaniłam więc macie dwa razy to samo A jak już bawię się w dodawanie zdjęć to chwalę się moim skarbem :))) I drugie zdjęcie zmiana na brzuszki, któraś rozpoznaje?

coś pochrzaniłam w poprzednim poście z kolejnością, daję jeszcze raz ;) zaczerpnięte z książki "Pierwszy rok życia dziecka" Heidi Murkoff