Skocz do zawartości
Forum

Mokka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mokka

  1. U mnie 39 tc i 103 cm w brzuszku przy 160 cm wzrostu. Rozstępów nie mam. Nie wiem w sumie czy to geny czy regularne smarowanie od 3 miesiąca, ale jestem wdzięczna losowi:) Gosiammr Ja mam dwie nieduże torby, osobno dla mnie osobno dla dziecka. Teoretycznie u mnie w szpitalu nie trzeba mieć nic dla dziecka do momentu wypisu, ale przezornie spakowałam torbę żeby w razie potrzeby mąż nie musiał się stresować:)
  2. Roksi Córeczka śliczna, kruszynka taka. Nica Jaką diagnozę Ci postawili? To zatrzymywanie wody czy zatrucie jednak? Natka Ja kucać nie mogę, od razu wszystko mnie tam ciągnie. Jak już muszę coś zrobić w takiej pozycji to robię to na kolanach. U mnie dzisiaj kiepska noc, oboje z mężem kręciliśmy się całą noc. Jak to podsumował małżonek było jak na dyskotece:) Śniło mi się, że poród się zaczął, a jemu że się przeprowadzaliśmy. Ale póki co cisza.
  3. Nica Trzymaj się dzielnie, na pewno pomogą w szpitalu. Roksi daj znać co u Ciebie i jak dzieciątko. Dostałam dzisiaj wiadomość, że żona kolegi z pokoju w pracy dzisiaj urodziła. Kawał chłopaka 4100 gram i 60 cm. Na szczęście miała planowo cc i jej nie wymęczyli.
  4. Roksi Jeszcze raz gratulacje i dużo, dużo sił, żebyś szybko dochodziła do siebie. Dziwi mnie strasznie, że taki poród Ci zafundowali, zwłaszcza te kleszcze. U mnie na szkole rodzenia mówili że kleszczy i próżnociągu już się nie używa tylko w razie problemów cc robią. Ale jak widać co szpital to inna praktyka. Rybka i druga mamusia z rozwarciem (przepraszam odmóżdżenie ciążowe) Ruszyłyście z kopyta:) Może jeszcze przede mną zdążycie. Jak macie takie chęci to ja się wcale nie obrażę:) Renata Jak będę się w czwartek widzieć z lekarzem i okaże się, że cc to postaram się go przemaglować w tym temacie. Wodna Ja mam termin z om na 29 listopada. Muszę powiedzieć, że 9 miesiąc daje mi w kość. Wszystkie czynności zajmują mi 5 razy więcej czasu niż wcześniej, przy większości stękam jak szalona, z siedzeniem katastrofa bo mały wbija mi się w żebra i wiele wiele innych. Jedyne pocieszenie, że odpukać póki co nie mam problemów ze snem.
  5. Justyna Ja też kupiłam butelkę Medela Calma. Bardziej profilaktycznie, bo planuję karmić piersią ale różnie to bywa. Czytałam na forach, że mamy ją polecają bo maluch nie odzwyczaja się od ciągnięcia z cyca i można karmić raz piersią raz butelką.
  6. Marla U mnie lekarz wyznaczył termin cc na koniec 39 tygodnia.
  7. Daria Tyk, tyk, tyk tak sobie tykam codziennie:) Faktycznie terminowo to jestem tu następna. Dzisiaj dwie osoby do mnie dzwoniły zapytać czy to nie już. A tak na serio to póki co nie mam żadnych objawów zwiastujących rychły poród. Wieczorami tylko kiepsko się czuję, coraz bardziej nieporadna jestem i ostatnio bardziej śpiąca, ale to normalka na tym etapie. Lepiej żeby się młodzian nie wyrywał, bo według mnie nadal jest w położeniu miednicowym. W czwartek mam ostatnie usg i jeśli faktycznie się nie odwrócił, to w poniedziałek będę mieć cc. Oczywiście jestem też przygotowana na jakąś nieplanową akcje. Torba spakowana, mam skierowanie i w razie czego mają robić cc na szybko, ale bardzo bym tego nie chciała bo mój lekarz prowadzący który ma robić cięcie wyjeżdża od czwartku do niedzieli na konferencję. Także jakby co to ja za tydzień, może nikt się w kolejkę nie wciśnie:) A co do sn i cc. Ja byłam nastawiona na sn, potem wyszło cc. Przemyślałam temat i w jednym i w drugim przypadku odnajduję plusy i minusy.
  8. Dziewczyny dajcie spokój, forum to nie miejsce na spory. Każda jest inna, każda ma swoje poglądy i finalnie każda i tak robi po swojemu. Same dziewczynki nam się rodzą. Ciekawe jak tam Orianka.
  9. Wow, forum szaleje:) Gratulacje Roksi, order za dzielność! Inferno Nie przejmuj się dodatnim GBS. Ja też mam dodatni, gin stwierdził że to żaden problem, antybiotyk i z głowy. megi.madzia Mojemu mężowi też się trochę przytyło. Oponka mu się trochę zrobiła. To dlatego, że zawsze ja pilnowałam żeby nie było za dużo słodyczy itd. W ciąży odpuściłam temat, ale już mu zapowiedziałam że po porodzie razem na dietę przechodzimy.
  10. lucys Ja zamówiłam takie http://babymatex.eu/pl/katalog/podklady-higieniczne/podkad-chonny-komfi-detail
  11. Megi.madzia Gratulację i wszystkiego dobrego! An111 Witamy, napisz coś więcej o sobie. W którym jesteś tyg? 35? W jakim mieście leżysz i jak tam opieka? Roksi Jak się trzymasz? Krwawienie ustało?
  12. Natalia Przy cc też się robi GBS. Ale mój lekarz to stwierdził, że mogę zrobić ale nie muszę, bo w szpitalu w którym będę i tak podają antybiotyk. Jak masz pozytywny GBS to większą dawkę. Renata Napisz proszę po wizycie co ustaliłaś z lekarką na temat cc. U mnie sprawa się rozstrzygnie w czwartek po ostatnim usg. Roksi Ależ Cię męczą w tym szpitalu. Trzymam kciuki żeby szybko ogarneli sytuację.
  13. Roksi Skąd to podejrzenie? Masz jakieś objawy? Współczuję tego szpitala, trzymaj się dzielnie.
  14. Roksi Dzielna jesteś, dasz radę! Dziewczyny czy kupowałyście podkłady nieprzemakalne na materacyk do kołyski albo łóżeczka? Podrzućcie jakiegoś linka bardzo proszę:)
  15. Inferno Twoja teściowa to chyba szurnięta jest, wypadałoby jej nagadać żeby jej w pięty poszło. Mam nadzieję, że mąż tak jak piszesz ogarnięty i nie traktuje serio tekstów mamusi. Rany jak pomyślę, że ja też będę kiedyś teściową... Mnie ostatnio wkurzają trochę teksty znajomych, którzy strasznie mojego męża żałują, że biedaczynę 2 tyg bez alkoholu czekają. Tak się umówiliśmy, że do porodu zero alkoholu żeby był w stanie gotowości. Heroiczne wręcz poświecenie wobec tych wszystkich miesięcy niedogodności w ciąży, porodu, połogu itd. :) Dobrze, że z mężem się w takich kwestiach dogadujemy bez problemu, a resztę można olać.
  16. Hej dziewczyny, ja też mam już powoli dość. Zwłaszcza wieczorem kiepsko się czuję, brzuch się napina, żebra bolą i na nic nie ma ochoty. Moje ciało nie nadąża za psychiką. Rano jak wstaję to myślę sobie co by tu porobić, wyjść gdzieś, spotkać się ze znajomymi itd a potem okazuje się, że sił brak. Pocieszam się, że to już niecałe 2 tyg. Z drugiej strony martwię się jak poradzimy sobie z maleństwem. Kolejna sprawa, że mój tata wylądował w szpitalu na kardiologii, a jest już po jednym zawale. Leży w szpitalu 130 km ode mnie, mówi że czuje się nieźle, robią mu badania. Ciągnie mnie żeby go odwiedzić,ale boję się że w podróży zastanie mnie akcja porodowa. Roksi Bądź dzielna, dacie radę obie z malutką. Andzia Fajnie, że się do nas odzywasz. Miło czytać, że wszystko się układa. Mój brat też ma wcześniaka. W tym momencie 7latka, który jest rezolutny i świetnie radzi sobie w szkole. Kornelka też na pewno super wam wyrośnie.
  17. lili Jest jakiś powód z którego będziesz miała robione to ktg? Czy to tak profilaktycznie? nica Wytrwała jesteś z tymi studiami, ale sądząc po wpisach to chyba nie służy Ci siedzenie na tych wykładach. Może jednak warto rozważyć zmniejszenie tempa. Studia nie zając.
  18. Kurcze, ale jaja. Wchodzę sobie na spokojnie na forum a tu się tyle dzieje. Roksi Trzymaj się dziewczyno, będzie dobrze.Dzidzia już spora. Niby ja miałam być pierwsza, ale u mnie objawów brak. Ze mnie to się nawet znajomi śmieją, że u mnie wszystko musi iść zgodnie z planem nawet poród:) Trzymam mocno kciuki, odzywaj się do nas. Renata,Milak Wszystkiego najlepszego dla Was i dzieciaczków!
  19. Aga ja rożka od razu nie zabieram, bo staram się mieć jak najmniej bagażu. Jakby się okazało, że będzie potrzebny to mąż ma dosłownie parę minut ze szpitala do domu. To samo z moimi i małego ubraniami do wyjścia. Naszykowałam i mąż ma przywieź w dniu wypisu.
  20. No więc ja już po wizycie. Synuś nadal w położeniu miednicowym, wszystko wskazuje na cc. Za półtora tygodnia mam się zgłosić na ostatnie usg żeby sprawdzić czy jednak się nie odwrócił ( chociaż lekarz stwierdził że jakoś w to nie wierzy). Jeśli sytuacja się nie zmieni to 23 listopada będę mieć cc. Dostałam też skierowanie na oddział i mam dzwonić do lekarza gdyby akcja zaczęła się wcześniej. Póki co nic na to nie wskazuje, szyjka twarda i długa. Lekarz stwierdził, że objawy które mam tj. bezbolesne skurcze, twardnienie brzucha, ciągnięcie w pachwinach, bóle krzyża, puchnięcie stóp i dłoni są normalne na tym etapie ciąży i dopóki nie boli to nic z tym nie robimy. Renata skąd ta informacja o kroplówce z oxy przy cc? Nic nie słyszałam na ten temat. Fiolet ja robiłam GBS prywatnie, kosztował 25 zł. Wyszedł mi dodatnio, co lekarz skomentował że oni i tak w szpitalu podają zawsze antybiotyk. Tylko jak jest dodatni to jeden gram więcej. Roksi dobrze załatwiłaś chama z tymi panienkami. Nie dawaj mu się ugłaskać, trzymam kciuki żeby Ci się ułożyło. Lucys ja na początku byłam nastawiona na sn. Potem się okazało, że raczej będzie cc i nie mam wyboru. I tak stwierdziłam że jeden i drugi poród ma swoje wady i zalety. Wszystko do przeżycia.
  21. Hej mamusie:) Cały weekend mieliśmy gości i trochę mi się zeszło żeby nadrobić forumowe zaległości. Nie dla mnie już takie maratony. Zmęczona byłam jak diabli, ciągle mi jakoś duszno było a na koniec to zaczęło mnie to wszystko denerwować i doczekać się nie mogłam kiedy wszyscy sobie pojadą i spokojnie się położę. Zaczynam dzisiaj 38 tc, po południu mam wizytę i doczekać się nie mogę co doktorek powie:) Wydaje mi się, że mały dalej w pozycji miednicowej, więc całkiem możliwe że będziemy się na cesarkę umawiać. Miłego dnia dziewczyny:)
  22. Daria Na położnictwie nie ma wstępu gości na sale gdzie leżą matki z dziećmi. Sale są 6 osobowe, a oddział na 50 miejsc. Odwiedziny odbywają się w pokoju odwiedzin, który wrażenie robi bardzo kiepskie. Mały pokoik z może 15 krzesełkami. Po południami jak schodzą się goście to podobno jest tam sajgon. Na ginekologii pokoje 3 osobowe, a odwiedziny odbywają się w salach.
  23. Nie kojarzę nazwiska lekarza, ale tam pracuje tylu lekarzy, że trudno by było wszystkich zapamiętać. Ja akurat chodzę do dr Milarta z ginekologii, też jestem bardzo zadowolona. Wygląda też na to, że na ginekologii będę rodzić (jest taka możliwość). Szkoła rodzenia była bardzo przydatna, zajęcia prowadziły położne z traktu porodowego i lekarze z Jaczewskiego, więc trochę ich poznaliśmy no i dowiedzieliśmy się o zwyczajach panujących w tym konkretnym szpitalu. Była też wycieczka po izbie przyjęć ginekologicznej, trakcie porodowym, położnictwie i noworodkach. Byliśmy z mężem bardzo zadowoleni. Co do rzeczy do szpitala to kazali przyjść z rzeczami tylko dla siebie tj. koszule, kapcie, majtki najlepiej jednorazowe, stanik do karmienia itp. Podkłady i podpaski zapewniają. Koniecznie wynik grupy krwi i GBS no i reszta dokumentacji z całej ciąży. Dla dziecka wszystko zapewniają i dopiero do wypisu są potrzebne swoje rzeczy. Można też jednak mieć i używać swoich jak ktoś ma taką wolę. Strasznie dużo informacji nam przekazywali na sr, nie bardzo jestem w stanie to opisać. Jakbyś miała konkretne pytania to chętnie odpowiem.
  24. Hej dziewczyny, u mnie zimnica, szaro, buro i ponuro. Rano byłam zrobić ostatnie już chyba badania przed porodem w tym GBS. Przy pobieraniu próbki położna zapytała który to tydzień i stwierdziła, że jakoś nisko już to wszystko u mnie ( chyba miała na myśli szyjkę, bo akurat tam zaglądała). W poniedziałek mam wizytę, więc się okaże. Robię sobie właśnie przerwę w sprzątaniu, bo jutro przyjedzie wujek fotograf zrobić parę zdjęć brzuszka i rodzice z kołyską dla wnuczka. Także od poniedziałku mam już wszystko i mogę rodzić:) Daria Ja jestem z Lublina i będę rodzić na Jaczewskiego. Chodziłam tam też na szkołę rodzenia. Renata zna też ten szpital, bo z tego co pamiętam leżała kiedyś na patologii. Do jakiego lekarza chodzisz jeśli można spytać? Z położnictwa czy z ginekologii? Renata jak twoje migreny? Wypuścili Cię ze szpitala?
  25. Veronica Co za ulga, że się odezwałaś. Całe forum czekało na wieści. Bardzo się cieszę, że powoli ale idzie ku dobremu. Dużo sił i pozytywnej energii dla Ciebie i malutkiej. Dawaj znać jak sytuacja się rozwija, bardzo czekamy na wieści od Ciebie. Trzymajcie się cieplutko! Renata Coś nie piszesz jak w szpitalu? Daj znać co u Ciebie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...