Mokka

Veronika bardzo współczuję przeżyć. Nie bardzo wiem co więcej napisać, jak opowiedziałam o tym mężowi też się zasmucił chociaż jego mało co rusza. Trzymaj się ciepło, wszystko idzie ku lepszemu. Aga a może ty czujesz jak dziecko pępowinę ciągnie?

Veronika aż mi łzy w oczach stanęły jak przeczytałam twój wpis. Na pewno nie jest lekko być pozytywnie nastawionym w takiej sytuacji, tym bardziej życzę ci dużo sił. Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się ułożyło. Odzywaj się do nas, będziemy cię wspierać jak umiemy. Co do innych tematów: - o czkawce ja pisałam, nie umiałam tego precyzyjnie opisać ale któraś z dziewczyn trafiła w sedno - suszarki do włosów nie planuje brać, chyba nie bardzo będzie czas na jakieś układanie fryzury -mleka modyfikowanego na szkole rodzenia kazali nie brać, szpital ma w razie potrzeby -legginsy ja kupiłam takie http://allegro.pl/getry-legginsy-spodnie-ciazowe-z-panelem-s-36-i5227849055.html, jestem z nich zadowolona, dobrze kryją i mają tez ocieplane, polecam zamawiać rozmiar sprzed ciąży - jeśli chodzi o pożycie to u nas mniej więcej raz w tygodniu coś się zadzieje:) - u mnie mały też jest w położeniu miednicowym i też ciśnie mnie w żebra, niezbyt się wygodnie siedzi, ja podkładam sobie poduszę pod plecy żeby były bardziej proste - i je

Widzę, że jakoś nam się tu niewesoło zrobiło. U mnie też ciężka noc. Od 23 do 1 męczył mnie jakiś ból w podbrzuszu. Wzięłam 2 nospy i jakoś przeszło. Dzisiaj już jest ok. Czujecie czasem w dole brzucha takie regularne, delikatne ruchy? Nie wiem czy to czkawka małego (jest ułożony miednicowo więc dlaczego byłoby czuć w dole?) czy to już skurcze macicy te przygotowujące. Dodam, że to nie boli.

Ignesse trzymam kciuki za poprawę! Nawet nie wiedziałam , że jest taka przypadłość. Współczuję bardzo. Kurcze każda coś ma, jakieś dolegliwości albo obawy o dziecko. Czy to takie czasy czy akurat takie mamy się udzielają?

Hej dziewczyny i zaczynamy kolejny tydzień:) Megomega ja nie planuję kupować monitoru chyba, że po porodzie okaże się że wystąpiły jakieś problemy z oddychaniem to na szybko dokupię. Ignesse daj znać jak te koszule italian fashion, mam zamiar je zamówić. A tak w ogóle to nie mogę się już doczekać jak zaczniemy się rozpakowywać. Jakoś mi się ostatnio dłuży ten czas. Wczoraj byliśmy u znajomych na grillu i pojawił się temat sylwestra. Wszyscy mają jakieś plany typu bal albo wyjazd i pytają nas co my planujemy. A my na to: hmm pewnie karmienie i przewijanie, no może jakiś szampan się trafi w przypływie szaleństwa. Na co reszta: no taaaaaaaaak...

Renata dzięki za informację. Zapisałam się na te warsztaty 10.10.2015. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i ze spokojną głową będę mogła na nie pójść.

Dziękuję za wsparcie, staramy się myśleć pozytywnie. Ciąże prowadzę prywatnie, na usg genetyczne też chodzę prywatnie. Pani doktor, która robiła mi te usg pracuje w szpitalu klinicznym na Jaczewskiego w Lublinie. Tam kazała mi przyjść na to kontrolne usg, bo podobno tam mają lepszy sprzęt. Przy okazji zawołała też swoich kolegów z oddziału żeby popatrzyli na badanie. Na konsultacje skierowali mnie do poradni usg w warszawie na ulicy agatowej. Mówili, że tam konsultują takie niepewne przypadki z całego kraju.

Cześć dziewczyny. Nie było mnie dwa dni i tyle się stron nazbierało do czytania, że ogarniam to chyba drugą godzinę. gosiammr Mój lekarz też mówił, że echo serca wykonuje się jeśli są do tego wskazania np.jeśli jest coś niepokojącego w zwykłym usg. Magdalena i Wodna Trzymam za Was kciuki! Wszystko będzie dobrze, najważniejsze że jesteście pod opieką. Renata Zajrzałam sobie na stronkę tego szkolenia. Po dacie wnioskuję, że wybierasz się do Lublina. Chętnie również bym się wybrała, ale akurat w ten dzień i w tych godzinach mam szkołę rodzenia. Szkoda może byłaby okazja się poznać:) Co do powodu mojej nieobecności to okoliczności nie są niestety wesołe. Trochę ponad tydzień temu byłam na usg w 30 tc i wyszły nieprawidłowości w nerkach oraz miejscowe zgrubienie pępowiny. Pani doktor kazała powtórzyć usg po tygodniu, bo mały jest w położeniu miednicowym i nie wszystko dobrze widać. No więc powtórzyłam i niestety wieści kiepskie. Mały nadal w położeniu miednicowym. Nerki na granicy normy, ale tu w zasadzie lekarze uspokajają, że czasem tak się zdarza i prawdopodobnie nic z tego nie wyniknie. Gorzej niestety z pępowiną. Okazało się, że może to wskazywać na chorobę genetyczną. Nie ma innych wskazań, ale polecili mi jechać do warszawy na kolejne usg do specjalisty, który to oceni. Jadę tam za tydzień. Dodam, że usg miałam robione w szpitalu przez 1,5 godz. i oglądało to trzech lekarzy naraz. Przeraziło mnie to. Pierwszy dzień przepłakałam. Teraz staram się myśleć pozytywnie. Sorry, że wam tak tutaj naskrobałam, ale przed rodziną staram się trzymać i tylko tutaj no i przed mężem mogę być szczera.

megi.madzia szukam właśnie takiego kombinezonu w przystępnej cenie. zdradzisz ile kosztował i gdzie kupiłaś?

Fiolet zazdroszczę zdolności. Moja mama trochę szyje na maszynie i całkiem sprawnie robi na drutach, ale jakoś to na mnie nie przeszło:) Dziewczyny pomóżcie, czy któraś z was będzie miała na początek kołyskę zamiast łóżeczka? Mam dostać kołyskę z materacykiem od brata, ale zupełnie nie wiem co do niej dokupić. Prześcieradło czy dwa to na pewno, ale co jeszcze? Ochraniacze, poduszkę i kołderkę? Może któraś już kupiła i jest zadowolona to bardzo proszę o podesłanie linka.

Rybka jak to mówią nieszczęścia chodzą parami, ale głowa do góry, wszystko się ułoży. Maadziulka ja byłam w weekend w galerii handlowej, więc i do smyka zajrzałam. Przecena była o 20%, a ceny takie że i z przeceną mnie nie zachęciły i wyszłam z niczym. W smyku warto poczekać na wyprzedaż, wtedy jest o wiele taniej. U mnie chaos samochodowy. Sprzedaliśmy swój, bo za mały żeby z dzieckiem podróżować (toyota yaris) a teraz rozglądamy się intensywnie za większym i ciągłe wydzwanianie itd. Na dodatek na okres przejściowy pożyczyliśmy samochód od mojej mamy (dosyć wiekowy) i się rozkraczył. Także wesoło jest:)

Hej dziewczyny! Mąż pojechał się imprezować, a ja się wyleguję bo pogoda póki co nie zachęca do wychodzenia. Słoniątko super, powinno zostać maskotką forum. Też się zastanawiam nad tym masażem krocza, ale póki co to nie wiem jak będę rodzić. Koleżanka stosowała no i niestety nie pomogło, musieli ją nacinać. Lekarz w szkole rodzenia mówił nam, że można próbować ale najwięcej w tej kwestii zależy od predyspozycji rodzącej. Podobno jedne kobiety mają w tkankach krocza więcej kolagenu, więc są bardziej rozciągliwe. Poza tym ważne jest czy czy nie ma jakiś uszkodzeń, infekcji bo wtedy krocze bardziej podatne na pęknięcia.

Hm chyba to jakiś weekend wyjeżdżających mężów. Mój jedzie jutro na wyjazd integracyjny z pracy. Też wykorzystam jego nieobecność i ugotuję sobie zupę krem z dyni. A może oni są w jakiejś zmowie? Może mają swoje forum dla przyszłych tatusiów i się jakoś zgadali:)

Veronika Super, że jest poprawa. Odzywaj się częściej co słychać, jak długo nie piszesz to zaczynam się zastanawiać co u was. Nica Współczuję nakazu leżenia, oby to tylko do następnej wizyty. Faith Też słyszałam o tej książce. Dzięki za linka.

Witamy nowe dziewczyny! Ja też dzisiaj pobiłam rekord sikania w nocy - 5 razy, no masakra jakaś, a podobno na sam koniec jak się dziecko obniża to się sika jeszcze częściej. U mnie na wadze w 30 tyg na plusie 6 kg. Z tym przybieraniem na wadze to jaja w ogóle. Najpierw się martwiłam, że jakoś szybko przybieram i się roztyje strasznie. Ostatnio nie przybywało prawie wcale to się zaczęłam martwić, że może dzieciaczek za mało rośnie.Na szczęście na wizycie okazało się, że jest ok. No i tak w kółko...

Ignesse bardzo ładny brzuszek, piłeczka taka:) Niedawno mieliśmy podobną akcje z dymem tyle, że to sąsiad piętro niżej przetwory na zimę robił. Wróciłam właśnie z usg. Mały waży 1430 gram czyli ponoć jak na 29t4d w sam raz. Gorzej niestety, że pani doktor dojrzała lekkie odchylenie od normy jeśli chodzi o nerki i za tydzień muszę iść to sprawdzić. Zdaje się, że chyba Nica ma podobny problem. Okazało się też, ku mojemu zaskoczeniu, że mały nicpoń się obrócił i jest w położeniu miednicowym. Lekarka mówiła, że oczywiście jest szansa że się jeszcze odwróci ale jakoś tak bez entuzjazmu. Wybiło mnie to z równowagi bo jakoś nastawiłam się już na poród naturalny. No i masz babo placek...

hej Jak tam u was pogoda? U mnie piękne słońce, aż chce się gdzieś wyjść. Widzę, że temat prania jest na tapecie. Ja większość ubranek, które mam dostałam od kuzynki, która przechowywała je w piwnicy. W związku z tym wszystko prałam po dwa razy i suszyłam na balkonie żeby pozbyć się specyficznego zapachu. Trochę mi się z tym zeszło i dlatego wykorzystywałam pogodę w sierpniu. Jak bym to miałam w listopadzie robić to chyba by się ze 3 razy dłużej suszyło. Czytałam też, że dobrze jest uprane ubranka potrzymać chociaż trochę w szafkach w domu, żeby ubranka przejęły domowe bakterie czy coś i żeby dziecko się przyzwyczajało (nie pamiętam dokładnie o co tam chodziło). Z proponowanych imion podobają mi się Paula i Nel. Idę dzisiaj na usg, strasznie jestem ciekawa co tam pani doktor zobaczy:) Duuużo cierpliwości dla dziewczyn w trakcie remontów, wiem co przeżywacie, bo przechodziłam to rok temu. Nienawidzę remontów, a z mężem to się wtedy żarliśmy prawie codziennie.

Przyszły moje legginsy. Zamawiałam przez allegro u sprzedawcy monika-fashion. Cena śmieszna bo legginsy zwykłe 14,99, ocieplane 17,99. Mogę je polecić, wyglądają na solidne, są kryjące. Zamawiajcie zgodnie ze swoim rozmiarem sprzed ciąży. Ja nosiłam S i takie są na mnie dobre. Te ocieplane zamówiłam M i są trochę za duże, ale do zimy jeszcze pewnie urosnę.

Hej Ja już zakupiłam laktator elektryczny canpol babies easy start, ma bardzo dobre opinie kosztuje ok. 150 zł. Sporo koleżanek mi mówiło, żeby koniecznie elektryczny kupować, bo z ręcznym to się idzie zajechać. Nica ja używam kosmetyków flosleku dla dorosłych. Zamawiam je zazwyczaj w najbliższej aptece i następnego dnia są do odbioru. Niektóre kosmetyki można też kupić w drogeriach Natura. Ze spaniem problemy pojawiają się sporadycznie i zazwyczaj wynikają z tego, że nie jestem dość zmęczona. Jak jestem bardziej aktywna fizycznie problemy znikają.

U nas też szybko poszło. Zdecydowaliśmy, że zaczynamy starania, pierwsza owulacja i bum są dwie kreski:) Niestety pierwsze 3 miesiące to było ciągłe zamartwianie się, bo za pierwszym razem też poszło szybko i poroniłam w 10 tygodniu. To było w wigilię zeszłego roku. Najgorsze święta mojego życia. Pocieszam się, że w tym roku będę miała najlepsze.

gosiammr ja mam wadę wzroku, co prawda -2 to nie tak dużo, ale noszę okulary i gin powiedział żeby jakoś bliżej terminu przejść się na badanie do okulisty min. ciśnienia w oczach i wziąć zaświadczenie czy można rodzić naturalnie. słyszałam, że w moim szpitalu jak się nie ma takiego zaświadczenia to jeszcze w dniu porodu potrafią ganiać po szpitalu za okulistą.

Natalia31 w zeszłym tygodniu był wysyp przeziębionych mam. cofnij się parę stron sporo wtedy pisałyśmy o metodach na przeziębienie.

Witam w nowym tygodniu! Zaczynam właśnie 30 tc, 3/4 ciąży za mną, chyba pora przyśpieszyć z przygotowaniami. Na początek zamówiłam dwie pary legginsów ciążowych, zwykłe i ocieplane. Jak dojdą napiszę wam czy warto. Właśnie wyczytałam, że na koniec tygodnia wracają na chwilę wysokie temperatury. Ja się cieszę, wyskoczę sobie jeszcze na starówkę na jakieś lody w ogródku:)

Ok, dopisana do tabelki. Wracając jeszcze do wózków to polowałam również polowałam przez pewien czas na quinny tyle, że buzz 4 bo chciałam 4kołowy, ale mało ich jest używanych. Mutsy evo polecam dla osób z małym bagażnikiem. Ma bardzo łatwe w demontażu koła (wystarczy kliknąć) przez co zajmuje super mało miejsca.

Witam nowe grudnióweczki. Czy ktoś ma link do tabeli,bo chciałabym się dopisać. Jeśli chodzi o termin to chyba ja mam najwcześniejszy - 29 listopad. Wiem wiem, że to forum grudniówek, no jakoś tak wyszło:)