Skocz do zawartości
Forum

Mokka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mokka

  1. Hej dziewczyny, ale się tu w nocy działo:) Fiolet Dobre wieści, wygląda na to że to był fałszywy alarm. Oby Cię jak najszybciej wypuścili, żebyś się za dużo tych atrakcji szpitalnych nie naoglądała. Patrycja30 Mój mały ma obie miedniczki na granicy normy. Co jakieś 4 tyg chodzę na usg żeby kontrolować czy ten stan się nie zmienia. Pani doktor stwierdziła, że jak nic się nie będzie zmieniać to powinno być wszystko ok. Po urodzeniu trzeba tylko o tym pediatrze powiedzieć, bo może to być źródłem infekcji.
  2. Eh dziewczyny ja też coraz częściej myślę: kiedy to się wreszcie skończy? Ostatnio to prawie codziennie. A potem ganię sama siebie za takie myśli, bo wiadomo że dziecku najlepiej w brzuszku i lepiej niech sobie jeszcze posiedzi. Tak chyba właśnie wygląda macierzyństwo. Zderzenie potrzeb matki i dziecka. I to martwienie się czy z małym wszystko dobrze... Tego się najbardziej obawiam w macierzyństwie. A wydawało mi się, że będę taką wyluzowaną mamą. Roksi Ja na twoim miejscu wolałabym się przenieść do rodziców niż żyć w takiej atmosferze. Musisz ocenić co lepsze dla Ciebie i dziecka, a partnera olać. Przynajmniej chwilowo.
  3. Fiolet trzymaj się dzielnie! Trzymam kciuki za malucha, na pewno będzie dobrze.
  4. megi.madzia Zauważyłam niedawno, że zaczęły mi puchnąć stopy. Drażni mnie nawet chodzenie w skarpetkach i po domu chodzę bez.
  5. Ausia U mnie też dzisiaj ciężka noc. 4 razy siku i 2 razy picie mleka na zgagę. Coś mnie podkusiło i zaszalałam z lodami wieczorem. Eh ten mój małżonek to nic mnie nie pilnuje, zawsze się zgadza na wszystkie wymysły typu lody, popcorn i jeszcze sam zajada:) A dziś jak się tak szwędałam po nocy to stwierdził, że musi mi być ciężko. W końcu się zorientował na koniec 8 miesiąca bystrzacha:) Natka Cieszę się, że dobre wieści. Teraz tylko spokojnie czekać. Cytrynówka Zdaje się, że ja mam najwcześniejszy termin bo 29 listopad. Dodatkowo mały jest ułożony miednicowo. Przynajmniej był 2 tyg temu, ale wydaje mi się że nie zmienił położenia. Lekarz stwierdził, że jak nie przekręci się do 38 tyg to wypisuje mi skierowanie na cc jakiś tydzień przed terminem. Czyli ok 20 listopada.
  6. Witamy nowe mamy, całkiem sporo nas przybywa ostatnio. Idę dzisiaj ostatni raz na zajęcia ze szkoły rodzenia, ciekawe czy któraś z dziewczyn nie urodziła bo terminy były już bliskie (wcześniej urodziły już 2 z 10). Potem to już chyba pora torbę do szpitala pakować. Generalnie mam wszystko, ale jakoś nie mogę się przemóc żeby zapakować. Jakoś tak jak już torba czeka to i poród tuż tuż i zacznę się bać.
  7. Pattusska My kupiliśmy mutsy evo, jest lekki, zwrotny i składa się do małych rozmiarów.
  8. Jak tam zdrowie dziewczyny? Pogoda nie rozpieszcza, przeziębienia się chyba posypią. Mogłybyście polecić jakiś link z allegro ze stanikami do karmienia albo napisać jakiej firmy kupowałyście? Chciałabym się w jeden albo dwa zaopatrzyć a nie mam pojęcia jaki wybrać.
  9. Dobry wieczór mamusie:) Byłam dzisiaj w ostatnich już przed porodem odwiedzinach w moim miejscu pracy. A tam zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. Aż się boję co ja tam po powrocie zastanę. Miło było zobaczyć te mordki, zwłaszcza że samymi komplementami sypali:) Faith przypomniała mi o naszej tabelce, zajrzałam tam i stwierdzam, że sporo grudniówek się nie odzywa. Tak więc dziewczyny dajcie znać co u was.
  10. gosiammr Super wieści,jednak leżenie dużo pomaga. Ignesse Może rzeczywiście warto skontaktować się z tym osteopatą cudotwórcą. Pewnie by podpowiedział co pomoże. Natka Głowa do góry, już bliżej jak dalej. Codziennie sobie to powtarzam:)
  11. Rany dziewczyny postanowiłam dzisiaj doprowadzić swoje stopy do człowieczego wyglądu. Obcięłam paznokcie, przypiłowałam, wtarłam krem i .....myślałam że zejde. Boże jaka już nie gramotna jestem to masakra. Ponawiam moje pytanie z wczoraj, bo jakoś pozostało bez echa. Czy robiłyście posiew na paciorkowce GBS?
  12. Hej dziewczyny, wróciłam właśnie z weekendu u rodziców i nadrabiam zaległości na forum. Sporo się dzieje, widzę że niestety dolegliwości dotykają coraz więcej mam. Mi też twardnieje brzuch i mam wrażenie że wyczuwam skurcze macicy, ale ponieważ nie są bolesne to specjalnie się tym nie przejmuje. Po prostu to już chyba ten czas. Zauważyłam też, że mój mały chyba nie lubi jazdy samochodem. Po 20 min. zaczyna wariować,wbijając mi swoje kończyny w żebra. Miałyście robiony posiew na paciorkowce GBS? U mnie w szpitalu obowiązkowo trzeba mieć wynik przy przyjęciu do szpitala, a mój lekarz nic mi o tym nie mówił. Zastanawiam się czy zapomniał czy czeka z tym na ostatni moment bo następna wizyta w 37 tyg.
  13. Renata chyba nie ma się co przejmować brzuszkiem, często opada długo przed porodem. Warto jednak porozmawiać z lekarzem, uspokoisz się na pewno. Akurat dzisiaj dostaliśmy szumisia od męża brata. Takiego http://whisbear.com/ Czy to działa to trudno powiedzieć, z tego co czytałam to zależy od dziecka. Ale jest to fajny pomysł na prezent, więc można zasugerować komuś :)
  14. Dzięki za odpowiedzi odnośnie pampersów. Chyba rzeczywiście większą ilość kupię jak zobaczę, że mały na pewno nie ma uczulenia.
  15. Patrycja gratulacje! Dużo szczęścia i miłości, a przede wszystkim cierpliwości:) Jako że mi mało było roboty z przygotowywaniem wyprawki, wzięłam się za przemeblowywanie salonu. A co tam jak wić gniazdo to na całego:) Dzisiaj wybierałam z koleżanką, która się zajmuje wystrojem wnętrz, firanki i zasłony. Bite dwie godziny się zeszły. A jutro jedziemy na weekend do moich rodziców, jakieś 110 km. To już chyba będzie ostatnia taka podróż.
  16. Witajcie mamusie! Dobre wieści, w weekend ma być cieplej i przede wszystkim słonecznie:) Andzia fajnie, że nam piszesz co u was. Cieszymy się, że dobrze się układa, a przytulenie takiej kruszynki to musi być niesamowite. Małgosia35 to chyba normalne, że podczas chodzenie nie czuje się ruchów dziecka, bo kołysząc się usypiasz dziecko. Myślę, że nie masz powodów do niepokoju. Co do wyprawki. Rozglądam się właśnie za pampersami. Może wiecie gdzie są w promocji? Jak widzę gdzieś oryginalne pampersy w promocji to zazwyczaj nie dotyczy ona tych new born. Zastanawiam się nad zamówieniem na allegro bo wychodzą taniej jeśli zamówi się większą ilość, ale kurcze nie wiem ile tych pieluszek będzie potrzebne. Tam są ilości typu 170 szt, 250 szt. Doświadczone mamusie napiszcie jak długo się tych najmniejszych pieluch używa i ile dziennie?
  17. Andzia bardzo się cieszę, że same dobre wieści. Teraz tylko Kornelkę trzeba trochę podtuczyć i z górki:) U mnie też dzisiaj ciężka noc. Położyłam się o 22 z bólem głowy, a obudziłam o 24 z jeszcze większym. Okazało się, że mam podwyższone ciśnienie. W sumie nie jakoś drastycznie jakieś 120/80, ale ja mam zwykle 100/60. Wzięłam 2 apapy, jak się położyłam to pojawiły się mdłości i walczyłam żeby tych apapów nie zwrócić. Pojawiły mi się już myśli czy na ip nie trzeba będzie jechać, a tu mąż wyjechał służbowo. Na szczęście przeszło. Ale mąż to zakaz wyjazdów dostanie,bo strasznie się denerwowałam że sama jestem. Ignesse ładny brzuszek, a i kreacja elegancka:)
  18. Ale się dziewczyny rozkręciłyście, kilka godzin mnie nie było a tu tyle stron:) Andzia dużo zdrówka, wracaj szybko do formy. Z każdym dniem będzie lepiej. Napisz jak się ma Kornelka. U nas z wyborem chrzestnych to też będą jaja. Najchętniej to bym wzięła przyjaciół, ale to pewnie będzie mega problem dla rodziców i teściów. Już widzę to gadanie.
  19. Renata tak na jaczewskiego była wycieczka. Ogólnie oddziały sprawiają nie najgorsze wrażenie, tylko jakoś nie zdawałam sobie sprawy, że tam leży tyle kobiet. Taki moloch trochę. A pokój odwiedzin na położnictwie to jakaś porażka. Mały pokoik z góra 15 krzesełkami, jak się po południu rodziny schodzą to podobno sajgon jest. Beatka u mnie też ostatnio jakoś mdłości się pojawiają i apetyt mniejszy mam. Na trzy dni zostałam słomianą wdową, więc postanowiłam sobie podogadzać. Dzisiaj kawka u kuzynki, a na obiad zupa krem z dyni:)
  20. Lucys spokojnie, więcej odpoczynku w ciągu dnia i na pewno będzie dobrze. Staników do karmienia jeszcze nie mam, zamierzam kupić jeden góra dwa jakieś w miarę tanie przed porodem, a później dokupić jak będzie potrzeba i jak piersi się ustabilizują. Mieliśmy dzisiaj wycieczkę w ramach sr po izbie przyjęć, trakcie porodowym i położnictwie. Pokazywali nam jak wygląda cała droga od przyjęcia do wypisu ze szpitala. O ile trakt porodowy pozytywnie mnie zaskoczył, o tyle położnictwo trochę przeraziło. Widzieliśmy dzieciaczki świeżo urodzone - śliczne maluszki:) Przechodziliśmy też przez oddział patologii ciąży, niestety przepełniony na maksa.
  21. Annmm bardzo ładny brzuszek, wcale nie jakiś duży. Maadziulka ja też mam tak z tym wzdychaniem. Mąż mnie ciągle pyta czemu tak wzdycham i wzdycham:) Z tymi brzuszkami to w ogóle indywidualna sprawa. Zaczęłam właśnie 34 tydzień, jestem 7 kg do przodu i ogólnie to drobna jestem bo zaczynałam z wagą 52 kg przy 160 cm. Wszyscy mi mówią, że wcale nie wyglądam na 8 miesiąc, ale lekarz karze się nie martwić bo dziecko jest z tych mniejszych ale w normie. W 32 tygodniu ważył 1700 gram. Otoczenie to strasznie lubi komentować te nasze brzuszki, a to mały a to duży itd., nie zdają sobie sprawy że my potem się zastanawiamy czy może rzeczywiście coś jest w tym ich gadaniu.
  22. Andzia Wielkie gratulacje! Super wieści, malutka silna, dziewczyny to jednak dzielne są:) Ależ to będzie przeżycie przytulić dzieciątko. Może kawką ten toast forumowy wzniesiemy? U mnie ze wstawaniem z łóżka, zakładaniem butów i w ogóle schylaniem się tragedia. Dzisiaj kolejne zajęcia w sr,nie mogę się doczekać:)
  23. gosiammr my też kupiliśmy używany fotelik maxi cosi cabrio fix.
  24. Natka na zajęciach w szkole rodzenia mówili nam, że to był rotawirus typowy, kilkoro pacjentów miało biegunkę i wymioty. Noworodek żaden tego nie złapał. Przez 2 tyg nie było przyjęć. Teraz już drugi tydzień szpital działa normalnie. Ja już po wizycie. Szyjka długa, twarda, zamknięta. Mały nadal w położeniu miednicowym. Lekarz wyznaczył mi kolejną wizytę za miesiąc to będzie już początek 38 tyg. Wtedy podejmie decyzję czy będzie cesarka. Jeśli tak to termin wyznaczy mi tydzień przed terminem porodu naturalnego. Jak wróciłam do domu to się zorientowałam, że nie kazał mi badań żadnych zrobić na następną wizytę. I tak się zastanawiam czy to normalne bo zawsze miałam krew, mocz albo jeszcze jakieś inne.
  25. Natka ja jestem z Lublina i prowadzę ciążę u lekarza, który jest zastępcą ordynatora na ginekologii w szpitalu klinicznym na jaczewskiego. Na usg prenatalne też chodziłam do pani doktor która tam pracuje i kazała przychodzić na dodatkowe badania do szpitala, bo tam mają nowoczesny sprzęt. No i chodzę tam na szkołę rodzenia, więc trochę personelu już znam i wszyscy wydają się być kompetentni. Daj znać na jakim oddziale będziesz. Jakbyś potrzebowała czegoś to pisz, ja mieszkam 10 min samochodem od szpitala. Przyjęcia wznowili w zeszłym tygodniu. Wcześniej 2 tyg oddziały były zamknięte bo panował rotawirus.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...