Anka74

Ale choinka nam pachnie :) Beacia Fajne pomysły na książeczki i dużym zaskoczeniem moga być dla dziecka. Na zumbę na razie nie idę, jak i na nic innego. Za miesiąc praca, nie wiadomo jaki plan będę miała i czy będzie mi się chciało i czy będę ogarniała wszystko. Po świętach wezmę się za mięśnie skośne. Znacie to odkładanie na potem, ha hi hi . Monika Z plażą nudystów mam tak jak i Ty, niekoniecznie musi to byc fajne, a nawet odrażające :)

Rodzinnie zasiedliśmy przed tv dziś film familijny "jak ukraść księżyc". Małgosia się wprawia w rodzinne baliki, zasypia w łóżeczku a my wszystko szeptem :)) I tak mi się wspomniało, jak byłam w ciąży oglądaliśmy film "Krudowie" było mega zabawnie, bo pod każdą postać podstawiliśmy nas, no i ubaw był z Dzidzi, czyli nasza nienarodzona jeszcze Małgo i z babci. Uśmialiśmy się i oglądaliśmy juz kolejny raz. T. wniósł dziś choinkę do domu, żywe drzewko jutro ubieramy, Ale u nas zainteresowanie było, bieg w miejscu machanie łapkami i okrzyki, więc ciekawe co będzie jutro :) Wracam do oglądanie bo stracę wątek.

Beacia Dziwisz się dziecku, przy takiej pogodzie :)A może u was zęby? Facet z zumby zwariowany, biega, lata. podobało by mi się :)))), ale widzę,że kroki są takie aerobikowe, bo ja bałam się tego,że jak pójdę w trakcie nie załapię układu.

Beacia szukałam ale nie znalazłam takiej kaszki, a teraz jak mi przesłałaś, to z tego co kojarzę, nie ma w tekturowych pudełkach żadnych:( Kaszę mannę muszę ugotować Monika Nie obejrzę, bo mam laptopa złoma, który mi się wyłącza :) Ja jestem zachwycona pobytem nad morzem w Dębkach, cudnie plaża piekna, wpływa rzeka Piaśnica, spływy kajakiem dla starszych, krajobrazy ładne, zero tłoku - to co najważniejsze. Jest i niedaleko plaża dla nudystów :) Dla mnie jest tam romantycznie :) Ale jak kto lubi, znajomo tam pojechali i byli nie zadowoleni, bo dla nich za mało atrakcji. Wolą większe miejscowości, A Dębki to wieś i zyje chyba tylko latem . Ale my planujem tam właśnie wyjazd

To nic,że drożej ale juz ten nieszczęsny gluten bym miała z głowy, bo inaczej to gotuje oddzielnie i dodaje do zupy.

Podniosłam się i ja, dzień dobry. Pogoda nie nastraja, oczy mi się przymykają chociaż noc przespana w miarę spokojnie. Mamy nowy SUKCES :))) uwaga- przespane przez Małgo 6godzin ciurkiem!!!! Widzę światełko w tunelu :)) Beacia Jaka to kaszka z glutenem, wczoraj szukałam na półkach z bobovity o nie znalazłam.

Ania Mój T, nie z okolic, dojeżdżal do szkoły w poniedziałki i wracał do domu w piątki. Ale te czasy bardzo miło wspomina i lubi przez to Twoje miasto :) Beacia Sylwester, chętnie bym zaszalała, ale chyba zostaniemy na domówkę w domu z dziećmi. W mieście u nas musiałabym iść w wielka niewiadomą, już raz bylismy i zraziłam się bardzo. Poszliśmy sami na zorganizowany bal, przy stoliku jacyś ludzie nadający na innych falach i orkiestra do d.... porażka. Ryzykować? Chyba mi się nie chce. A przyjaciółki, z którymi czuję się jak za dawnych lat, porozrzucane po świecie i tylko raz do roku w wakacje udaje nam się spotkać i cofnąć czas.

Inga No te włosy. bajernie długie :) ach:) rączka w buzi jak Małgo, a i rękawki widzę podwinięte, bo za duże, haha. tap madel ;) Beacia Mój T. musiałby być bo ja tylko po swoim mieście jeżdżę, taki ze mnie kierowiec, a brat zająłby się pstrykaniem więc mu byłoby wszystko jedno :)

Beacia Ty chyba pisałaś o odrastających włosach? od kilku dni nie moge poradzić sobie z grzywką ( rozchodzi mi się na boki, mam takie "liźnięcie"). Zawsze jak ją na wałku podsuszyłam lub spinką po myciu spięłam, było ok, ale od jakiegos czasu tragedia. Dziś stanęłam w lustrze i przyglądam sie swoim odrostom (czas na farbę) a ja mam pełno malutkich włosów!!! Z póltora cm juz mają i są niesforne bardzo i stąd te kłopoty :)

Ja jak zasiądę z Małgosią po kąpaniu i z butelką nocną, to czuję się jak po zumbie. Wychodzi zmęczenie dniem i ciągle mały strach jaka będzie noc. A jak wrócę do pracy? Ciągle myślę, jak ja to ogarnę :) U nas dziś była pierwsza kaszka mleczno-ryżowa z malinami i o dziwo dla mamusi - smakowała :)) Nie zjadła całej porcyjki, ale Basia dokończyła więc nic się nie zmarnowało:) Soczków nie lubi, tzn jabłkowy próbowała i dziś dałam jej rano deserek jabłko z dynią, bleeee, dławiło się dziecko. Polinka Piekne masz aniołki, diabełki, aniołki :)) Dla mnie zdjęcie nr 1 to to , na którym jest aniołek na czworaka Brunio i diabełek Marinka. Inga Juz zakumałam o które filmiki chodzi, a ja na dropie szukalam Oleńki :)))))) Beacia Faktycznie Tatunio ma Córunię, tyle spać? :) zamiast wykorzystać tatę na maksa, heh. Zdjęcie z misiem cudne :) Za zlotem jestem jak najbardziej za, a jakie zdjęcia by były!!! :)) Wzięłabym moją Ba i już by sie postarała o profesjonalne fotki:) takie kalendarze nam wyszły:

Blania Filmik - hahahhaa, ale miałyscie ubaw jak się chłopaki poznawali i Boryskowe "gili" Piotrusia pod bródką. Haahha. Słodkie!!!!!

A może powinnyśmy pomyśleć o jakiś zlocie? Bliżej wiosny, jak juz cieplej i czerwcątka wieksze będą. Znalazłybyśmy jakieś miejsce wypośrodkowane, czy by sie udało takie znaleźć?

Ania Radomsko tylko 100 km ode mnie :)) Jak twój K. chętny do jazdy, to zapraszamy :) Mój T. chodził tam do technikum drzewnego, a ja byłam 2 lata temu z dziećmi w domu kultury na rozdaniu nagród :)) Było spotkanie z Ewą Chotomską tą od piosenki "Szczotka, pasta, kubek..." Blania fajnie,że jesteś z powrotem, basen wspólny super sprawa. Ile Bolo waży? Co do starości to podzielam Twoją opinię, moja mama od 7 lat walczy z rakiem i zamiast czerpać radość z końcówki życia, to spędza czas w szpitalach. I ratunku nie ma :( Dziubala Ja tak samo cieszę się prezentowymi zakupami, tylko teraz większość zamawiam przez internet, ale jak przyjdą do domu to kilka razy przeglądam. Mam juz dwa kalendarze prezentowe :)) Jaaaakie cudowne Mikołaje na kanapie. Super, mogłaś jeszcze czwartego Mikołaja ubrać;) Inga Ja nie widzę Twoich filmików, a dziewczyny o jakichś piszą? Beacia A ty do rodziców do Tomaszowa?? to tylko około 60 km ode mnie :))

Inga Ja też się wcale nie dziwię podziwu pielęgniarki, Oleńka cudna a w kucykach "top madel" wygrywa bezkonkurencyjnie. Beacia Bułę dałam i ja wczoraj, było dużo radochy, okruchów jeszcze więcej:)) Rozmemlała ją z każdej strony.

Monika Dobrze napisałaś, każdy program ma plusy i minusy. jeden do szybkich montaży, a drugi, jeśli chce się zrobić coś zaplanowanego, tak jak np, nasz filmik, gdzie pewne czynności następują po sobie. Kiedy Ty spisz? Póxną nocą jesteś aktywna, rano Aaron daje Ci pospać? Czy po prostu jesteś tak wytrzymała?:)) Beacia ten mój film, właśnie był taki na szybko, bo jak to ja w gorącej wodzie kąpana, chce juz i teraz :) A żeby była pamiątka na całe życie, to dobrze byłoby poświęcić trochę czasu. Adasiowi juz zabroniłam całowania i przytulania do Małgosi, bo by mógł tak non stop :) U nas udawanego kaszlu jeszcze nie ma :) Nicca Zaczęłaś książeczkę? czy jednak na drugi rok Krzyś dostanie ;) Ta miejscowość, o którą pytałaś Polinki musi bajernie wyglądać. My mamy zwyczaj,że po wigilii jak wracamy od rodziców, to jeździmy po uliczkach naszego miasteczka i oglądamy choinki, ale nie jest to tak spektakularny widok, o którym pisze Polinka. Ania U mnie też juz maja chichy ze mnie i z "fo" i to ,że jak robie Małgosi jakieś zdjęcie, to pewenie dla koleżanek na dropa :)))) Polinka Pomysł bardzo fajny na prezent dla pani, a tym bardziej jak piszesz,że pani z powołaniem, to doceni i będzie szczęśliwa. takie upominki cieszą bardziej niz te "kryształy' niepotrzebne. Na fotkę Diabełka też czekam:) Moja Basia w pięciolatkach zanim weszła do przedszkola, to sprawdzała czyj samochód stoi na parkingu, jesli to był auto nielubianej pani (historię mozna napisać), to łapała się za moją nogę,łzy i strach, jeśli auto drugiej pani z radościa przekraczała próg. Wybór miałam taki,że mogłam zabrać dziecko ale do prywatnego przedszkola. Na szczęście jak Adaś szedł, to pani wzięła sobie roczny urlop :)) Dziubala Nie fajnie jak tak się człowiek rozczaruje.

Jaś ma dzisiaj urodzinki, całujemy i ściskamy.

Cześć Dziewczyny. Mamołobuza, współczuje, dobrze,że z mężem ok i mam nadzieje,że sytuacja szybko i pozytywnie powróci do normy. Mamy w domu choróbsko, Adaś obudził się z gorączką i bólem głowy. Beacia Żadnych przeszkód do zrobienie przez Ciebie dnia Izuni nie widzę i oczywiście czekam z niecierpliwością na projekcję :)) Udanych łowów zakupowych, ja dziś na miasto ruszam ale za garderobą dla siebie, bo praca niedługo :( Inga To rzeczywiście dziewczyny się nam zrosły :) biegnę bo qpa przeszkadza i krzyki są

Płacz zażegnany, dojadła 90 i śpi ale jakoś niespokojnie :( Nie ma nikogo to idę oglądać "miasto kobiet".

U nas dziś następny postęp - wypite jednorazowo 150 mleka na noc :) Zupa była z brokułem, jadła, ale ilości pozostawiają wiele do zyczenia. Po zupie 90 mleka jeszcze weszło. PŁACZ MUSZĘ ratować, uciekam

Dziewczyny Zapytałam swojej cory w jakim programie robi filmiki, jest on za darmo "windows movie maker" . Chyba trudny nie jest, ale tylko się przyglądałam.

Blania, Bia Czyżby chłopakom poszło o zabawki ?? :)

Ania W tamtym roku miałam świeczniki ze słoików :)) Włóczka biała bukla, taka supełkowata i koronka na kokardki, w środku wełna na dnie, na to świeczka i kokarda na zewnątrz, bardzo proste a ładnie wyglądało. Kiedyś zrobiłam łańcuch z cukierków mini, na tasiemce przypięte były zszywaczem. Radocha dla dzieci,już w drugi dzień świąt nie było prawie nic, ale teraz juz takie mozna kupić.

I znowu ja :) Przerwa na drugie śniadanie:) Nicca Pewnie smoczek nie zadowolił by Krzysia w nocy gdyby był głodny. Z Małgosią tak było podczas kp ale jest i teraz. Zmorą jest, że ona je malutko i dlatego częściej, więc teraz po trzech godzinach (noc) jak zaczyna się kręcić w łóżeczku próbuję jej dać smoczek, żeby te przerwy jej wydłużyć, possie trochę, wypluwa, ja jej daję, ona wypluwa, czasem pół godziny wydłużę, nie wiećej. Mleko dostaje i śpi bez smoczka:) Wczoraj jak pisałaś o choince, to skojarzył mi się taki obrazek, fiat 126p i choinka na dachu, haha i wyobraziłam sobie Was z choinką na wózku, a Ty przechytrzyłaś wszystkich! ha, ha, ha, ha, haaa. Ciekawe czy nikt Ci nie zrobił zdjęcia i czy jakiś mandat nie przyjdzie od straży leśnej ;) Na dropa zaraz wejdę. No przykro mi, że Krzyś zapatrzył się na Małgo. Ona dziś już po owocach, było oblizywanie, a w zupce będzie po raz pierwszy brokuł, ciekawa jestem reakcji. Ania fajnie mi się czytało książki Marian Keyes, tylko ona dużo napisała, a jak chcesz jeszcze jedną to nie wiem którą ci polecić. Filipek cały miesiąc młodszy, to ma czas :)

Werka Jak noc dzisiaj u Was? Małgosia od ostatniego ważenia a upłynęło 2 miesiące przybrała kilogram. Pati Czyżby Mamusie sprzątały?? Tylko my przed monitorem :)))

Rok temu o tej porze byłam po szpitalu i musiałam się oszczędzać, więc nic nie robiłam;) obmyślałam dekoracje świąteczne domu, to co lubię :) A teraz siedzę w przepisach i produkuję listę zakupów.