zielizka

Karola, to chyba dobry przyrost ma Maluszek :) Ja właśnie jadę na wizytę, trzymajcie kciuki!! Mam strasznego stresa...

Ania, melduj na bieżąco! Myszeczka, dopiero o 10:50, ale pewnie będzie poślizg :/ Karola, nie martw się, ja panadol też jakiś czas temu łyknęłam, ból jest chyba bardziej niebezpieczny dla Dziecka bo powoduje stres i spięcie u Mamy. Karola, a lekarz oceniał według USG wiek Maleństwa na dzień dzisiejszy?

Witaj Konstancja, gratuluję "złotego strzału" i życzę na dalszej drodze powodzenia :) Karola, a to miałaś dziś prenatalne, czy normalną kontrolę? Kiedy będziesz robić prenatalne?

Monika, ja słyszałam, że norma przezierności to 2,5 więc według mnie się w niej mieścisz! Ja mam stresa, bo mam badanie dopiero w 13t i 4d, boję się że ciąża będzie starsza i badanie nic już nie da :( no ale terminów nie było :/

Joasiu - pięknie wyglądasz!! Odpoczywaj, nie przemęczaj się, na pewno wszystko będzie po Twojej myśli, trzymam kciuki! Mój Mąż nie mówi do brzuszka, jego zainteresowanie jest na poziomie średnim, rzadko głaszcze, ale zauważył pojawiającą się wzdłuż niego kreskę, której ja dostrzec nie mogę Ja sama staram się nawiązywać kontakt z Maluszkiem, czasem mu coś zaśpiewam, pogłaszczę, pogadam, ale w związku z tym, że nie odczuwam jeszcze bezpośrednio jego/jej obecności jakoś tak dziwnie się czuję, jakbym gadała do siebie! Tola - zazdroszczę odczuwania ruchów Dzieciątka, ja już się doczekać nie mogę :)

Nie było mnie kilka dni a tu tyle się podziało! Paulina, bardzo mi przykro, ale to również znak, żeby walczyć, żeby szukać, działać jeśli chodzi o diagnozę. Będę mocno, bardzo mocno trzymać za Was kciuki!! Witam wszystkie nowe i stare (wcześniej nieujawnione) majowe mamy, zapraszam do wpisów na naszą listę majóweczek 2015 (link nad moim suwaczkiem). Ja właśnie wróciłam z zajęć, bardzo zmęczona, śpiąca i głodna. Czekam II trymestru, bo mam coraz mniej sił fizycznych, a psychicznie czuję się bardzo rozwalona. Powiedzcie mi, rozmawiacie już z brzuszkiem? Mnie to tak jakoś nie wychodzi, dziwnie się czuję :)

witaj wśród nas Hanka :) gratulacje Maleństwa :)

Karola, piękne Maleństwo! Aż mnie ciarki po plecach przeszły ze wzruszenia :) Tak szybko rośnie, niepojęte! Widać rączki, nóżki, widzę uszko!! eh gratuluję, że tak pięknie się rozwija :)

Karola, wrzuć koniecznie zdjęcie małej Żabki, bardzo jestem ciekawa jak wygląda na tym etapie rozwoju, bo przecież my w podobnej ciąży :) a ja wizytę mam dopiero za tydzień!

Anilewe, mnie pomaga oddychanie na zimnym powietrzu, zimny prysznic na łepek, zimne okłady na kark, leżenie w ciszy i ciemności, a jak nic z tego nie przynosi ulgi to łykam pół dawki panadolu i powolutku głowa wraca do normy, ale panadol jest ostatecznością u mnie!

Karola, tez to czujesz - przypływ pozytywnych myśli z tym krakowskich słonkiem? :) Poszłam spać o 23, pospałam do 3 a potem się wierciłam, wstałam po 8, ale w sumie raczej energię na razie mam ;)

Myszeczka, mnie od kilku tygodni tak bolą, że dotknąć się nie da tak bardzo lubię spać na brzuchu a tutaj nic z tego :(

Marta, studiuję pedagogikę, piszę o pracy wychowawców z dziećmi niedostosowanymi społecznie. Generalnie badam wychowawców odnośnie warunków pracy w placówkach ich relacji z dziećmi i rodzicami oraz na temat wypalenia zawodowego :) Może brzmi nudnie, ale jestem wolontariuszem w jednej z takich placówek i chciałabym tak pracować w przyszłości.

Karola, dzięki, że o mnie pamiętasz i się martwisz, napiszę tak - żyję. Moje samopoczucie z dnia na dzień jest coraz gorsze, bóle głowy, mdłości, zawroty głowy, choroba lokomocyjna, brak apetytu i ciągły ssący ból w żołądku z głodu. Jak rano wstaje to czuję się tak jakbym wcale nie spała. Nie mogę się skupić na niczym, przestałam gotować, bo zapachy są nie do zniesienia. W czerwcu miałam bronić mgr, ale chyba odpuszczę, bo nie mam siły pisać. Niby zbliża się II trymestr a ze mną coraz gorzej :( Nie gniewajcie się Dziewczynki, że tak mało się udzielam, myślę o Was i trzymam za każdą kciuki!!!

Myszeczka, można je kupić np. w aptece niezapominajka :) także w internetowej: https://www.e-apteka-niezapominajka.pl/268-palmers

Migdalenka, tak jak pisze Karola, moja ciąża jest tydzień przed Twoją :) różnie liczyły kalkulatory, 23maja - 26maja, a co będzie to i tak się okaże :)

a ja dzisiaj zdałam sobie sprawę, że już 1/4 ciąży za mną :) 10tyg - niby niewiele, ale jak patrzy się na ułamek to nie ukrywam, że czuję satysfakcję!

Witajcie w tą zimną i mglistą niedzielę, brrr... Beciunia - cieszę się na dobre wieści o Twoich Dzieciach :) Marta - ja też wczoraj zaszalałam, zrobiliśmy "małą" (13 osobową) posiadówkę z dobrymi znajomymi. Nie obyło się oczywiście bez sprzątania, stania w kuchni, więc pod wieczór brzuch rozbolał, Maleństwu nie spodobało się zmęczenie mamy :( Ale było fajnie, chociaż głośno!

fajnie mi tak od Was czerpać smaki bo inaczej to bym nic nie zjadła :) a kiszoną kapustą mnie natchnęło jak wracałam do mieszkania, na klatce tak pięknie pachniało :)

Mi włoski nie wrastają. Masuję całe ciało gąbką antycellulitową a twarz specjalną, miękką szczoteczką, od tej pory spokój :) Karola, podobno jak do kwaśnego ciągnie to na chłopca ;) zrobiłaś mi smaka na śledzia, gdzie ja teraz go kupię!? muszę poczekać do jutra :(

a ja dzisiaj miałam ogromną ochotę na kapustę kiszoną z kminkiem i co? i właśnie dostałam jeszcze większych wzdęć, ale jestem szczęśliwa, bo smaczne było!! Becikowa, no to mamy bliskich specjalistów, których umiejętności są nieocenione! Ile razy mi brat wymasował ból głowy tego nie jestem w stanie zliczyć :) Co do suchej skóry to rzeczywiście, usta spękane, zajady :/, suche łokcie i łydki, muszę jakoś się ratować!

Beciunia, właśnie dziś zakupiłam oliwkę rossmannową, podobno bardzo dobra, ale mój brat (fizjoterapeuta i masażysta) poleca mi produkty z masłem kakaowym np. palmersa :) Ja znów po przejściach autobusowych, ledwo powstrzymałam wymioty, a teraz mam taki ból żołądka, że ledwo stoję, na dodatek wzdęcia...paskudny dziś dzień dla mnie :( Ja staram się ćwiczyć mięsień kegla, podobno niektórym pomaga :)

Niestety wiem coś o tej ciekawości bo sama naczytałam się o dziwnych przypadkach i potem jeden wielki stres, ale przerobiłam już to i ograniczam podobne tematy. Czytam o rozwoju w kolejnych tygodniach, o pielęgnacji, robię listę zakupów - same przyjemne rzeczy :) Podobno przy bliźniakach dwujajowych jest mniej komplikacji, także staraj się myśleć pozytywnie! Oszczędzaj się dużo odpoczywaj, oglądaj pozytywne filmy, muzyka relaksacyjna też pomaga!!

Beciunia, gratulacje bliźniaków!! Ja bardzo chciałam mieć bliźniaki, ale jeden Człowieczek też jest świetny :) U mnie po obu stronach bliźniaki były, nigdy nie wiadomo co mamy w genach ;) Nie denerwuj się na zapas i nie czytaj za dużo o takich przypadkach jak znikający bliźniak, nic dobrego to nie przyniesie będziesz się tylko stresować i narażać Maluszki na niepokój.

Kokosowa, ale jesteś szczęściara :) ja słyszałam, że ruchy to dopiero koło 18tygodnia można czuć, a tu taka niespodziewajka :)