Skocz do zawartości
Forum

adasaga3

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adasaga3

  1. Margeritka u nas było chyba z 25 stopni, laski w sukienkach latały, dla mnie taka pogoda może być:) Margeritka, u nas też było wczoraj bardzo ciepło. Byliśmy z dziećmi nad wodą i - co mnie zaskoczyło- niektórzy się kąpali. Dziś też od rana słoneczko pięknie świeci, mam nadzieję że będzie też ciepło, bo wybieramy się na wycieczkę.
  2. nikawa Podczas karmienia. Najlepiej się wchłania z tłustym dodatkiem, czyli z mlekiem. Nie wiedziałam, że jest witamina w aerozolu. Moje dzieci bardzo dużo ulewały, więc gdybym podawała im tą witaminę w czasie jedzenia została by zwrócona zanim by się wchłonęła. Tak więc dużo zależy od dziecka, młodszym dzieciom zdarza się ulewać więc podawanie witaminy w czasie posiłku nie ma sensu.
  3. Malgosiabo, różne nieprawidłowości w rozwoju dziecka mogą się zdążyć, choćbyś nie wiem jak na siebie dmuchała i chuchała. Na pewne rzeczy wpływu nie mamy. A Twój dentysta na pewno tak dobrał znieczulenie by nie zaszkodzić dziecku. Ja przy pierwszej ciąży też "panikowałam" nawet biorąc apap na ból głowy, ale mój ginekolog potrafił mnie uspokoić, mówiąc że zdarzają się sytuacje że kobiety w ciąży chorują na różne nowotwory, dostają odpowiednio dobraną chemię i rodzą zdrowe dzieci. Nie denerwuj się, Twoje niepokoje bardziej wpłyną na Twojego dzidziusia niż to znieczulenie.
  4. adasaga3

    Oświadczenie woli

    Nie podpisywałam takiej deklaracji. Podobno z założenia można pobrać narządy od osób które się temu nie sprzeciwiły, ale w praktyce wygląda to tak że pytają rodzinę o zgodę. A ta jak wiadomo może się nie zgodzić. Oglądałam kiedyś w telewizji program "Operacja życie" i pamiętam jak jakaś rodzina odmówiła pobrania organów od swego zmarłego tragicznie syna, choć wiedzieli że na jego wątrobę czeka umierająca na raka kobieta. Pamiętam reakcje rodziny tej chorej kobiety gdy dowiedzieli się że dawca się znalazł, ale rodzina nie godzi się na pobranie narządów. Strasznie to przeżywałam. Rozumiem rozpacz rodziny tego chłopaka, ale nie rozumiem do dziś jak można było nie chcieć uratować innego życia. Była nawet taka kampania telewizyjna"nie zabieraj organów do nieba".
  5. kolejny piękny słoneczny dzień, wiosna na całego
  6. Domi, jak rozumiem solenizant to chłopiec. My kupiliśmy mojemu bratankowi na drugie urodziny elektrycznego quada, kosztował niemało (bo ponad 400 zł), ale poskładaliśmy się z jeszcze jedną rodzinką i cena zrobiła się znośna. Jeździ na nim już drugi rok i mu się nie znudził, ba- jest nim wciąż zachwycony. Jest zresztą fanem motoryzacji więc może i dlatego tak go lubi. Mieszka w domku z ogródkiem więc ma gdzie jeździć. Powiem tak jak mówi moja bratowa- jest to jeden z bardziej trafionych prezentów dla niego. Nie wiem jak miałaby się sprawa z autkiem, bo wydaje mi się że quad jest "poręczniejszy", dziecko może się nawet nóżkami odepchnąć, z drugiej strony nie wiem do jakiego wieku są przeznaczone, czy takiego 4 latka jeszcze "uciągną". ;-) Pewnie zależy to od modelu. Ja osobiście nie kupiłabym żadnemu dziecku (nawet swojemu) prezentu w takiej cenie jaką wymieniasz. Droższe prezenty robimy zawsze składkowe (z innymi ciociami, dziadkami dziecka).
  7. Domi, a Ty chcesz gdzieś wyjechać na całe te 3 dni czy szukasz takich imprez jednodniowych? Bo jak na 3 dni to polecam Kudowę Zdrój i okolice. Na kilkudniowy pobyt z 3 latką -super miejsce.
  8. Domi, szkoda że w tym roku ten weekend majowy taki krótki bo mi się marzy wyjazd do Sandomierza. My -jeśli nie wyjeżdżamy na cały weekend- to co roku z początkiem maja zaczynamy sezon grillowy, w tym roku będzie podobnie, zaprosimy rodzinkę albo znajomych. Skoczymy też na pewno do Wisły czy Brennej albo na Górę Żar, by zacząć sezon "górski". Co do imprez w okolicy nie interesowałam się nimi na razie, ale pewnie coś będzie.
  9. Cieszy mnie to że to już weekend. ;-)
  10. domi81 wizyta u dermatologa jest koniecznością gdy ten problem zaczyna bardzo doskwierać, wszelkie tabletki nie działają, ew dobrym antyperspirantem jest Etiaxil Niestety ten Etiaxil nie każdemu będzie odpowiadał. Skóra pod pachami jest cienka i delikatna, ja kilka lat temu testowałam ten kosmetyk i miałam wrażenie że mi chce skórę wypalić. ;-) Najlepiej byłoby się udać do dermatologa by ustalił przyczynę nadmiernego pocenia.
  11. adasaga3

    grudkowata wysypka

    Natalia, a od jak dawna syn ma tą wysypkę? A Ci lekarze u których byłaś to lekarze ogólni czy byłaś u dermatologa? Nie orientuję się- czy w Irlandii jest możliwość pójścia prywatnie do jakiegoś specjalisty? Bo ja bym odwiedziła dermatologa. Może to być wszystko- od alergii na jakiś produkt (np. mleko, jajka itp.), po atopowe zapalenie skóry. My nie widzimy jak wygląda skóra Twojego dziecka, tylko dermatolog jest w stanie ocenić co to za wysypka. A czytałaś na temat tego rumienia zakaźnego który podejrzewa któryś z lekarzy? Poczytaj na ten temat, porównaj sobie stan skóry Twojego synka z informacjami i zdjęciami umieszczonymi w internecie, może te czerwone policzki z wysypką rzeczywiście są tym rumieniem (choć wyczytałam że raczej nie występuje o na dłoniach, ale wiadomo że każdy przypadek jest inny). Rumienia się nie leczy, może stąd tylko ten paracetamol. Po około 2 tygodniach sam mija.
  12. Domi, to zależy z jakiej okazji i dla kogo chcesz kupić taki samochód, no i ile dziecko ma lat?
  13. łosoś duszony na masełku klarowanym, brokuł i ziemniaki
  14. Nikawa, bardzo ładny tort! Najważniejsze że wykonałaś go samodzielnie, na pewno był lepszy niż kupny. To tort dla Twojej córci? Już 2 latka skończyła?
  15. Margeritka a ja mu na to, "no widzisz, ty nie mogłeś zjeść, a ja musiałam jakoś ugotować:)" Margeritka, świetna odpowiedź. Aż się roześmiałam na głos, mam nadzieję że córki nie obudziłam. ;-)
  16. Anaaa, a do której klasy chodzi Twoja starsza córka? Był u Was w szkole taki wymóg że np. przez całą pierwszą klasę mamy musiały przyprowadzać i odprowadzać swoje dzieci? A co masz z kolanem, bo wspominałaś o nim przy okazji tematu o rowerach? Kiedy organizujecie urodziny córki? To będzie impreza dla koleżanek/kolegów czy dla rodziny? Nikawa, rowerek śliczny, ale rzeczywiście wydaje się duży. A my kupiliśmy na razie jeden fotelik rowerowy, zobaczymy czy dzieci będą chciały w nim jeździć, jak się w ogóle "spisuje" ten fotelik i dokupimy drugi. Do naszego wakacyjnego wyjazdu coraz bliżej, dzieci muszą się jeszcze przyzwyczaić do jazdy w tych fotelikach, żeby potem nie było problemu na dłuższych trasach. Na razie nie ma odpowiedniej pogody, zimno u nas. Jakoś w tym roku wiosna nas nie rozpieszcza pogodą, nawet drzewa są mało zielone.
  17. Anaaa, a gdzie Wy macie najbliższą Ikeę?
  18. słonecznie ale zimno, i w dodatku trochę za mocno wieje
  19. Mnie drażni dzisiaj zimno za oknem, ostatni weekend był taki ciepły a teraz taka zimnica że się z domu nie chce wychodzić. Anaaa, Ikea to mój ulubiony sklep. I masz rację że nie chcesz jechać, bo mnie też "serce by bolało" gdybym widziała tyle ślicznych rzeczy a nie mogła ich kupić. Nawet jak się jedzie tylko po te- jak piszesz-duperelki to i tak rachunek przy kasie potem nieprzyjemnie potrafi zaskoczyć. Ostatnio była tam bratowa i kupiła mi parę rzeczy które były mi potrzebne, ale to nie to samo co osobiste zakupy. Więc wybieramy się tam we wtorek, będziemy w Katowicach to przy okazji tam wstąpimy. Mam już całą listę rzeczy które chcę tam kupić, a gdybym mogła to wykupiłabym połowę sklepu. ;-) Ale wakacje się zbliżają wielkimi krokami więc zbyt rozrzutna być nie mogę.
  20. Ulla to prawda przede mną także ponowne dawki za 500zł ehhh nie mówiąc że ostatnio wydatki mi się zwiększają a nie maleją Ulla, a co to za szczepienie tak drogo kosztuje? Bo mi te prawie 300 zł. to już dużo się wydawało.
  21. Tak szczerze mówiąc to trochę się uśmiałam czytając wpisy w tym wątku. Można by powiedzieć "awantura w szklance wody". Argument o tym że wspólna kąpiel jest niehigieniczna "powalił" mnie. Rozumiem że ta osoba nie korzysta z basenów, nie chodzi tam z dziećmi, bo przecież na basenie kąpie się codziennie kilkaset osób i na pewno nie wszyscy wzięli wcześniej prysznic. Nie wspomnę już o basenie odkrytym, gdzie latem przewinie się przez niego nawet i 2000 spoconych osób. Moje dzieci kąpią się razem, bo lubią, a nam wygodniej jest zająć się ta dwójką razem. Co do nagości to różne jest nastawienie ludzi do niej. Ilu ludzi tyle opinii. Ja czasem wchodzę do wanny z którymś dzieckiem. Synuś jest w tym wieku że nie lubi zostać nawet na chwilę sam, gdy więc biorę prysznic a mąż jest w pracy synek kręci się po łazience. Nie widzę nic zdrożnego w tym że dzieci widzą mnie czy męża gołego. Gdy będą starsze będę mogła zamknąć drzwi od łazienki i w spokoju się wykąpać. Oczywiście nie wyobrażam sobie bym miała chodzić nago przy 12 letnim synu czy córce, ale póki są małe czemu nie? Uważam że oswajanie ich z nagością jest potrzebne, bo wiadomo że "zakazany" owoc kusi najbardziej, potem nawet przedszkolaki chwalą się że podglądały swoją mamę. U mnie w domu nieraz widziałam rodziców w samej bieliźnie i taki model mam zamiar stosować i u siebie. Nie wyobrażam sobie byśmy mieli zaraz po wstaniu z łóżka ubierać się po szyję, z rana zawinięci w kołdrę przemykać cichaczem do łazienki itp.
  22. Piszesz że karmisz piersią, ale wspomniałaś też że dawałaś dziecku mleku bebilon . Nadal pije to mleko? Może to ono sprawia że dziecko ma problemy ze zrobieniem kupki. Mi lekarka mówiła że dziecko karmione piersią może i przez tydzień nie robić kupki, albo na odwrót robić ich nawet 10 na dobę. Ale 9 dni to już rzeczywiście za długo. A jak często ssie pierś Twój synek? Może za rzadko go przystawiasz do piersi? A jak byłaś na szczepieniu nie rozmawiałaś z lekarką o tym że tak rzadko robi kupki? Na Twoim miejscu wybrałabym się do pediatry i zapytała co z tym "fantem" zrobić, bo takie zatwardzenia nie są przyjemne dla dziecka. Czytałam też że podobno pomaga przepajanie dziecka wodą. Generalnie dziecka karmionego piersią nie dopaja się, ale gdy są ku temu przesłanki można mu podawać wodę z butelki lub łyżeczką.
  23. adasaga3

    Wielkanocne smakołyki

    Nauzyka, robiłam tą Twoją szynkę w musztardzie na święta. Tyle że marynowałam ją nieco dłużej, bo przez całą noc w tej musztardzie. Wyszła lepsza niż mój schab w mleku. ;-) Napisz mi tylko czy tym rozcięciem układamy szynkę do dołu, na tej soli? Bo ja tak zrobiłam i od spodu była bardziej słona niż reszta. Ale i tak wyszła pyszna, nawet mój brat który jest specjalistą od domowych pasztetów i wędlin pochwalił ją. Chyba dzisiaj znów zrobię.
  24. U mnie polędwiczki , kasza gryczana i fasolka szparagowa. Scooby, mam tą książkę, przyjrzałam się zatem przepisowi. Wygląda apetycznie, a jak w rzeczywistości, dobre to wyszło?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...