
adasaga3
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez adasaga3
-
a jednak wczoraj się wypogodziło i w sumie niedziela ładna była, a dziś słońce świeci od rana i ciepło
-
stosujecie kremy przeciwsłoneczne dla dzieci?
adasaga3 odpowiedział(a) na adasaga3 temat w Kącik dla mam
Zaczęło się lato, słońca coraz więcej i coraz mocniej przygrzewa. Jakie kremy dla dzieci z filtrami stosujecie, jak wysokimi? Czy smarujecie buzię, ręce, nogi dziecka przed każdym wyjściem na dwór, a po kilku godzinach smarujecie je ponownie? -
Spotkanie z dyrektorką przedszkola - o co pytać?
adasaga3 odpowiedział(a) na adasaga3 temat w Przedszkolaki
Od września moja córka pójdzie do przedszkola. Jakiś czas temu odbyło się spotkanie informacyjne dla rodziców, na którym nie mogłam być bo akurat byliśmy na wakacjach. Muszę więc teraz wybrać się na indywidualne spotkanie z dyrektorką przedszkola i popytać co i jak. No i stąd moje pytanie- o co powinnam spytać? To moje pierwsze dziecko które pójdzie do przedszkola nie bardzo wiem co powinnam wiedzieć. Na razie zamierzam zapytać o wyprawkę, o to co będzie jej potrzebne, czy będzie leżakowanie, o godziny posiłków, przyprowadzania i odbierania, o to czy dziecko będzie miało swobodny dostęp do wody pitnej (to pytanie poleciła mi koleżanka). Na pewno wszystkie byłyście kiedyś na takim spotkaniu informacyjnym, pamiętacie co mówiła dyrektorka, jakie Wy miałyście pytania? -
Ulla cisza i spokój w wakacje - bezcenne Ulla, całkowicie się z Tobą zgadzam. A ja już po wakacjach. Było wspaniale. Wynajmowaliśmy duży domek w spokojnej okolicy, na działce z dwóch stron otoczonej łąkami, po których spacerowały bociany. Widok bezcenny. Do tego do morza bliziutko, a nie ma nic bardziej kojącego niż szum morza.
-
Ankieta dotycząca rozwoju mowy dzieci - prośba do rodziców
adasaga3 odpowiedział(a) na temat w Ankiety, sondy
A u mnie gdy wchodzę na podaną przez Ciebie stronę widnieje informacja "ankieta nie została jeszcze opublikowana". -
po słonecznej i ciepłej sobocie niedzielny poranek przywitał nas deszczem
-
Zmartwiona, kup test ciążowy albo wybierz się do ginekologa, to rozwieje wszystkie Twoje wątpliwości. Nie da się odpowiedzieć na Twoje pytanie bez wykonania testu ciążowego czy badania ginekologicznego. 4 miesiące po porodzie to niewiele, organizm jeszcze nie powrócił do dawnej formy, wszytko może być jeszcze rozregulowane stąd też zamiast okresu mogło wystąpić to plamienie.
-
Joanna, ten Twój mąż to dziwny trochę. Co z tego że on kogoś nie lubi? To Ty nie możesz lubić kogoś i rozmawiać z nim czy witać się bez jego zgody? Gdyby mi mąż zwrócił uwagę na coś takiego to by zaraz chyba w łeb dostał. ;-) Przede wszystkim zapytałabym go od kiedy to mam pytać go o zdanie z kim i czy wogóle z kimś rozmawiać?
-
Margeritka, jak ja czytam o takich rzeczach to się zastanawiam po co niektórzy rodzice mają dzieci. Jak się jest rodzicem to należy się liczyć z tym że się będzie zmęczonym, niewyspanym. Dziecko to nie zabawka czy piesek którego można gdzieś oddać na przechowanie. Ja bez swoich dzieci to nawet dwóch-trzech godzin nie mogę wytrzymać, nawet sobie nie wyobrażam że miałabym je oddać gdzieś na kilkanaście godzin czy dobę.
-
Ulla, Nikawa, bardzo ładnie opisałyście zakończenie przedszkola, rzeczywiście można się wzruszyć. Zdziwiona jestem bardzo jak mało liczne grupy miały Wasze dzieci w przedszkolu. To prywatne przedszkola? Moja córcia idzie do przedszkola od września, grupy będą liczyły po 27 dzieci. Z tego co wiem od znajomych mam ich dzieci też chodzą do przedszkoli o takich licznych grupach, po ok. 25 dzieci.
-
Anaaa, czy lekarze podejrzewają u Twojej córci toksoplazmozę? Zrobili jej to usg o którym wspominałaś? A głowa to Cię pewnie ze "zgryzoty" bolała. Albo od pogody, jeśli macie taką zmienną jak u mnie. Martek, fajny początek wakacji będzie miał Twój syn. Oby dalej było takie urozmaicenie. A co to wogóle za klub w którym organizowane są te zajęcia? Przypomniało mi się jak ja miałam naście lat i w osiedlowym klubie też były organizowane takie zajęcia-wycieczki do Częstochowy, Tarnowskich Gór, w góry, wyjścia do kina. Były też organizowane konkursy- piosenki, recytatorski, gry w warcaby itp. Nikt się nie nudził. A ile ja wtedy konkursów wygrałam. ;-) Ech, stare dobre czasy. Domi, tak, ja już po wakacjach. "Byczyłam" się z rodzinką dwa tygodnie nad Bałtykiem. Już ze trzy razy byliśmy na wczasach w czerwcu. Pod koniec lata planujemy jeszcze jechać w Tatry, a w międzyczasie będziemy urządzać jednodniowe lub weekendowe wypady w góry czy nad wodę. Tyle jest w Polsce pięknych miejsc które chciałabym odwiedzić tylko urlopu mąż ma za mało. Cóż to jest te 26 dni na cały rok? A czemu to, Domi, nie myślisz o wakacjach? Co do zajęć tanecznych to interesowałam się takimi na początku jesieni, ale u nas w Ośrodku Kultury są takie organizowane tylko dla starszych dzieci, nie było mowy bym mogła córkę przyprowadzić. Będę znów pytać pod koniec wakacji, może 3, 5 latkę już by przyjęli. W każdym razie zazdroszczę że Wy chodzicie na takie zajęcia. Długo trwają? Ile razy w tygodniu? Jakich tańców się uczy, ludowych? Mi zajęć tanecznych polecać nie trzeba, ja sama kiedyś chodziłam do szkoły tańca, mąż też, chciałabym by i nasze dzieci umiały pięknie tańczyć. Na razie- tak jak chyba większość dzieci w tym wieku- za muzyką przepadają, tańczą nawet gdy słyszą muzykę w reklamach między bajkami. ;-) Domi, piszesz że musisz córkę obserwować bo śpi w dzień, tzn. że na co dzień już nie kładziesz jej na drzemkę? Pytam bo moja córcia z miesiąc młodsza od Twojej a wciąż w dzień śpi, nie zawsze, tak 6 na 7 dni w tygodniu. Twoja Julka chodzi do przedszkola? Moja zadebiutuje we wrześniu.
-
Margeritka tak robię u nas to barszczyk ukraiński Ja robię tak jak Ulla i nazywa się to u nas zupą botwinkową. Barszcz ukraiński robi się podobnie, ale nie daje się do niego tej zieleniny z botwinki (czyli łodyżek i liści), a same buraki.
-
Ulla, ja to nawet nie pamiętam kiedy wiadomości w telewizji oglądałam. U mnie w domu włączamy telewizor tylko na kilkanaście minut, na bajkę dla dzieci, a i to nie co dzień. Ale o tym serialu słyszałam od znajomych, czytałam w gazetach, ostatnio nawet wpadł mi w ręce w jakiejś gazecie wywiad z główną bohaterką tego serialu. A że nie lubię nie wiedzieć "co w trawie piszczy" z ciekawości obejrzałam jakieś 2-3 odcinki w internecie. Serial rzeczywiście robi swoim rozmachem wrażenie, pełen intryg, pięknych kobiet. Ale ja w ogóle lubię historię, więc pewnie gdybym miała czas go oglądać to by mi się spodobał.
-
kolejny słoneczny i ciepły dzień, mam nadzieję że taka pogoda utrzyma się na weekend
-
Paula, a w jakim wieku jest Twoje dziecko? Im młodsze dziecko tym bardziej mamy lubią je mieć "na oku", a i dziecko usadowione w wózku tyłem do kierunku jazdy, a więc przodem do mamy ma z nią kontakt wzrokowy, widzi jak mama do niego mówi, jak go zabawia. Czas jednak szybko płynie i im starsze dziecko tym bardziej lubi mieć większe horyzonty, a więc lubi siedzieć przodem do kierunku jazdy, bo wtedy osoba pchająca wózek nie zasłania mu widoku. Ja miałam spacerówkę montowaną w dwie strony, przeważnie dziecko jeździło w niej przodem do kierunku jazdy, odwracałam je rzadko, chyba tylko wtedy gdy szliśmy na spacer pod słońce, wtedy ta możliwość się przydawała. Bratowa miała wózek montowany tylko w jedną stronę i sobie go chwaliła, a w sytuacji o której pisałam rozkładała parasolkę do wózka. Decyzja należy do Ciebie, ale ja bym chyba nie dopłacała aż takiej kwoty by mieć możliwość montowania spacerówki w dwie strony, zbyt krótko dziecko jeździ ustawione w stronę rodzica.
-
Ulla, tylko pogratulować, zdolnego masz męża. Napisz jeszcze jak wykonał sam tort. Ile biszkoptów musiał upiec? Czym przełożone są poszczególne warstwy biszkoptu? Co jest w środku samego biszkoptu, widzę tam coś ciemnego.
-
W programie pierwszym TVP od jesieni emitowany był serial "Wspaniałe stulecie", przez wakacje puszczane są jego powtórki, a od września kolejny sezon tego serialu. Oglądałyście go, oglądacie? Co o nim sądzicie? Podobno bije rekordy popularności na całym świecie.
-
zupa botwinkowo-marchewkowo-kalafiorowa, a na drugie naleśniki z twarożkiem i owocami sezonowymi: czereśniami, porzeczkami i truskawkami
-
od dwóch dni znów słońce pięknie świeci i jest ciepło
-
A musiałabyś je zacząć od nowa czy tylko zaliczyć kilka semestrów? Ile lat musiałabyś jeszcze studiować by je ukończyć? To studia wieczorowe czy zaoczne? Tak jak napisała moja poprzedniczka, wszystko jest możliwe gdy ma się motywację i potrafi odpowiednio zorganizować. Ja bym dodała że jeszcze potrzebna jest pomoc kogoś bliskiego, bo ta będzie Ci potrzebna gdy pojedziesz na zajęcia. Podstawową kwestią jest kto zostanie w tym czasie z dziećmi, kto się nimi zaopiekuje. W jakim wieku masz dzieci? Czy możesz liczyć na pomoc męża, babci itp. by zaopiekowali się dziećmi, ugotowali coś, zajęli się domowymi sprawami gdy będziesz musiała wyjeżdżać, a potem w domu uczyć się?
-
cieszy mnie słoneczna pogoda za oknem, lato, moje najwspanialsze na świecie dzieci...po prostu wszystko :-)
-
Anna, ciekawą masz fryzurkę. ;-) Mam nadzieję że u Kasi wszystko będzie w porządku. Chyba każdemu zdarzają się takie powiększone węzły chłonne. Mi kiedyś pojawiały się ni stąd ni zowąd na początku lata, pod pachą, a potem jak ręką odjął znikały. Do dziś nie wiem co było przyczyną. Co do pogody na wakacjach to nam dopisała. Tylko przez ostatnie 2 dni trochę popadało, na szczęście nie lało non stop, wykorzystaliśmy ten czas na obejrzenie przepięknych ogrodów Hortulusa w Dobrzycy, byliśmy na basenie, w drodze powrotnej zwiedziliśmy trochę Szczecin. Przez cały pobyt pogodę mieliśmy bardzo słoneczną, ciepłą, zdarzyło się kilka dni upalnych. Wiadomo że nad Bałtykiem lubi wiać, ale takie są uroki polskiego morza. Zastanawialiśmy się nad przedłużeniem pobytu na trzeci tydzień, ale prognozy pogody pokazywały że ma być zimno i deszczowo tak jak tuż przed naszym wyjazdem więc zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. Ledwo wróciłam a już kombinuję gdzie teraz pojechać. A Wy, dziewczyny, kiedy wyjeżdżacie na Wasze "wakacje"?
-
Domi, ta sałatka o której piszesz rzeczywiście jest bardzo smaczna, taka "lekka". Przepis dostałam wiele lat temu od brata. Pisałyście o fryzurach, strzyżeniu i myciu włosów. Anaaa, jak długie masz teraz włosy? Ja na wakacjach zaszalałam-byłam u fryzjera, przefarbowałam włosy na kolor "mocca" (wygląda jak czarny) i obcięłam je drastycznie. Miałam włosy prawie do pasa a teraz sięgają ledwo zapięcia stanika. Na początku czułam się tak jakbym miała głowę o kilka kilo lżejszą. Jeśli chodzi o dzieci to na razie podcinam im włosy sama i nie ma z tym większego problemu, trochę się boją, zaciskają oczy gdy podcinam grzywkę ale siedzą spokojnie. Jak większość dzieci nie przepadają za to za myciem włosów, zwłaszcza 1,5 roczny synek. Próbowaliśmy ronda do mycia głowy ale próba jego założenia kończyła się zawsze wielkim krzykiem więc daliśmy sobie z nim spokój. W końcu zastosowałam swój sprawdzony sposób z dzieciństwa, daję córce do ręki pieluszkę tetrową lub niewielki ręcznik, przy spłukiwaniu włosów każę jej mocno odchylić głowę do tyłu a ona w ty czasie przykłada sobie ręcznik do twarzy. Nawet jeśli woda poleci jej na twarz wsiąka w ręcznik a nie leje się dziecku do oczu czy nosa. Odkąd stosuje ten sposób nie ma krzyków przy spłukiwaniu włosów, ale ręcznik czy pieluszka obowiązkowo muszą być.
-
Witajcie dziewczyny! Ja już po wakacjach. Wypoczęta, zrelaksowana i opalona jak nigdy. Fajnie było, szkoda że urlop tak szybko zawsze mija. Dzieci były w swoim żywiole, całe dnie spędzały na dworze, a córka z morza wogóle wychodzić nie chciała. Anaaa,a od jak dawna chodzisz do ortodonty z dziewczynkami? Mają jakieś widoczne skrzywienia ząbków że tak sama pomyślałaś o tym że ortodonta jest im potrzebny? Natka, jak tam remont? Zakończony? Malowaliście wszystkie pokoje w całym domu? Domi, od jak dawna chodzi Twoja córka do szkoły tańca? Czego się uczy-tańca nowoczesnego, klasycznego? Nie wiedziałam że są szkoły tańca dla tak małych dzieci.
-
pogoda jak w kwietniu-raz leje, raz słońce świeci