Dziubala

Skazawisla1, Carlain, witam serdecznie na Parentingu :). Życzę owocnego czytania i pisania oraz miłych znajomości :)

Gabi82, ja nic bym nie robiła, tylko przeczekała, nic na siłę, bo mała jeszcze bardziej się zniechęci. Odczekaj kilka dni, żeby córeczka zapomniała o tym "przykrym" dla niej obowiązku, a potem na nowo spróbuj np. od tego, żeby ona sama je sobie myła, tak jak potrafi. Możesz jej pokazać jak ciebie to cieszy, że możesz sobie żeby umyć fajną szczoteczką, pokaż jej krok po kroku jak to robisz i ile ci to sprawia frajdy. Jak córeczka ma jakiegoś ulubionego misia czy lalkę, to na ich przykładzie też możesz pokazać np. misiu idzie spać, ale zanim się go położy, to trzeba mu ząbki umyć. Pokaż jak to się robi, potem daj córci szczoteczkę, żeby ona sama mu umyła ząbki. Traktuj to jako formę zabawy, nie jako obowiązek, a wtedy może za którymś razem sama będzie miała ochotę umyć sobie ząbki :)

Dziendziecka, kwiaty to raczej nie. Ubranek mogą mieć w bród, chyba że wiesz, że małej by się przydały. Pieniądze są dobrym pomysłem, ale jestem zdania, że oprócz kasy dobrze dać choćby jakiś drobiazg, który kojarzyć będzie się z tą ceremonią np. aniołek grawerowany czy coś w tym stylu. Rodzaj prezentu zależy też od tego kim jesteś dla tej dziewczynki, bliską ciocią, czy koleżanką jej mamy.

Alicja1983, to chcesz leki na podziębienia czy coś na odporność? Bo to raczej 2 różne rzeczy. Na podziębienia zapytaj pediatry co może stosować dziecko, bo zależy czy to są takie stany, że kończy się na katarku, czy dochodzi też kaszel? A na wzmocnienie odporności, to zamiast suplementów lepiej stosować naturalne metody jak choćby codzienne jedzenie owoców, codzienne picie wody z miodem i cytryną, odpowiednie ubieranie, codzienne spacery (min. 2h). To przyniesie lepsze efekty niż picie syropów.

Kryśka, na każde dziecko jest sposób, tylko ten "sposób" czasem trudno znaleźć.

U mojego Jasia już trzecia piątka w natarciu, to jeszcze jedna i będziemy mieć ząbkowanie z głowy :)

nanajka a u mnie 11-miesięczny synek na razie nie ma ani jednego ząbka :/ Dziąsła twarde a zęby nie rosną. Ktoś tak ma ze swoim maluchem? Co prawda rzadko, ale zdarzają się takie maluszki, które swój pierwszy ząbek mają po 1 rż. Tak więc spokojnie, uzbrój się w cierpliwość, a niedługo doczekasz się pierwszego zębolka u syneczka. To będzie niesamowite przeżycie dla was :)

Blana, w jakim wieku masz córeczkę? Ma już dolne jedynki? Pomijając wyjątki, to najpierw wychodzą dolne ząbki (jedynki). Jeśli mała ma problemy ze spaniem, popłakuje, jest nerwowa, to najprawdopodobniej ząbkuje. A jeśli tak źle nosi ząbkowanie, to podaj jej syrop p/bólowy, a dziąsełka posmaruj żelem, szkoda żeby tak cierpiała.

Pomysł fajny, zawsze warto spróbować, a radość córki bezcenna :)

Najlepiej zgłoś się do lekarza, nie będziesz musiała się zastanawiać czy tak może być z tym" brudzeniem".

Kocurowa, witaj jeszcze raz :) A wizyta u gina musiała być emocjonująca, macie o czym myśleć ;). Gratuluję i życzę spokojnej ciąży :)

Kocurowa, ja pierwszego syna rodziłam na Kopernika. Drugiego na Ujastku, bo do Kopernika miałam uraz ;). A trzeciego synka znów na Kopernika, bo tam pracuje mój gin, a poza tym uznałam, że po 9 latach szpital się zmienił. I rzeczywiście teraz miło go wspominam :)

Anastazja777, witamy Cię na Parentingu :) Mam nadzieję, że się tu zadomowisz i znajdziesz bratnie dusze :). Zapraszamy do czytania i pisania :)

Yoasia, witamy serdecznie na Parentingu :). Zapraszamy do czytania i pisania :) Mój średni syn też ma 9 lat ;)

Klementynko, najlepiej pakować rzeczy w małe pudła. Jak je zapakujesz, to każde na bieżąco podpisuj. Przeprowadzki mają to do siebie, że przy okazji można trochę niepotrzebnych rzeczy wyrzucić ;)

Kar0lcia08, też myślę, że to zdecydowanie za wcześnie na czop. Najczęściej wychodzi bliżej daty porodu, choć zdarzają się przypadki wydalenia go znacznie wcześniej. Ja nie miałam okazji zobaczyć czopu u siebie, bo może się zdarzyć, że nie każda go zobaczy ;) Tu możesz o nim poczytać https://parenting.pl/portal/czop-sluzowy-w-ciazy

Aduska165, mnie się podoba pomysł z baby shower :). Niestety na razie widziałam je tylko w tv, a chętnie wybrałam się na baby shower w realu ;)

Cosmopolita_, co kraj to obyczaj :)

Czarek989, witamy na Parentingu i zapraszamy serdecznie do czytania i pisania :)

Harcerka, ano nie ma, ale są tacy producenci co wierzą, że przez reklamę innym cud (czyt. kit) wcisną ;)

Witam Majóweczki są już duże, więc z działu Noworodki awansują do działu Maluchy :) Pozdrawiam serdecznie Moderator

Madziaa88, witamy na Parenitngu :). Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej :). Zapraszamy do czytania i pisania :)

Kwiatuszek, witamy na Parentingu i zapraszamy do pisania :) Ja ostatnimi czasy marzę, by zostać sama w domu i spać przez 3 dni . Choć pewnie jakbym miała taką możliwość, to robiłabym wszystko tylko nie spała ;) Co chcesz jeszcze zrobić, by podbić świat?

Harcerka, sama widzisz jakie cuda się dzieją, gdy kosmetyk czy próbkę dostanie się gratis ;). A tak serio to staramy się takie reklamy usuwać.

Doczytałam sobie z ciekawości jak to jest z tym zarażaniem po szczepieniu i Karolina_Małgorzata ma rację pisząc, że jeśli w szczepionce są te antygeny zabite, to dziecko nie zaraża po szczepieniu, a jak żywe to wtedy tak. Na szczęście to rzadkie przypadki. Polecam przeczytać Tekst linka "... Z pewnością nie może dojść do zarażenia jeśli dziecku podano szczepionkę zabitą, czyli zawierającą w sobie cały nieżywy drobnoustrój lub jego fragment. Natomiast jeśli mówimy o szczepionkach żywych, w których znajduje się żywy osłabiony drobnoustrój, takich jak np. szczepionka przeciwko odrze, śwince i różyczce, ospie wietrznej czy żywa szczepionka przeciwko polio*, to teoretycznie możliwość zarażenia istnieje. W tej sytuacji bowiem dochodzi do namnożenia drobnoustrojów w organizmie i wydalenia wirusów drogą kropelkową lub razem ze stolcem...".