Skocz do zawartości
Forum

Dziubala

Moderator
  • Postów

    1,010
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Dziubala

  1. Fladrowata, bardzo współczuję Ci poronienia, to doświadczenie jedno z najgorszych w życiu kobiety :( Gro kobiet niestety doświadcza poronienia, niektóre jeden raz w życiu, niektóre kilka razy. Ale jak się chce zostać mamą, to nie wolno się poddawać, trzeba próbować do skutku! Ja mam 3 dzieci, ale w ciąży byłam 6 razy. Nie poddałam się, by mieć upragnioną 3 dzieci :). Jeśli planujesz znów być w ciąży, to odczekaj co najmniej 3 m-ce (są przypadki, że trzeba poczekać 6 m-cy, ale to Ci gin powinien powiedzieć). Łykaj kwas foliowy, zdrowo się odżywiaj, staraj się nie stresować i zapytaj gina jakie powinnaś badania zrobić przed następną ciążą. Powodzenia!
  2. Natka24, co za historia :( Dobrze że poszłaś do lekarza i trafiłaś do szpitala. Ja też kiedyś przeszłam usunięcie jajowodu z ciążą ektopową, ale jakbyś planowała kiedyś ciąże, to jeden sprawny jajowód wystarcza :) Trzymaj się dzielnie i dochodź do formy! A Twój przypadek niech będzie dla innych dowodem, że nie wolno odpuszczać, bo może się to skończyć tragicznie. Tak jak napisałaś "zawsze trzeba rozwiać wątpliwości". Pozdrawiam :)
  3. Witam :) Odwiedziliśmy dziś starszaków na obozie, ale Jaś miał niespodziankę widząc braci, rączki i nóżki mu się trzęsły z radości :). Piękny widok widzieć ich takich szczęśliwych :) Truskawa, czyli już jutro jedziecie, ooo :). To owocnego pakowania i szerokiej drogi, jedźcie bezpiecznie. A Mała oczywiście, że się nie rozchoruje :), a czemu się tego obawiasz? Blan, jak Ty miałaś rozstrój żołądka i Basia miała biegunkę, to może obie coś złapałyście? Od ząbkowania mogą być luźniejsze qpki, ale nie biegunkowe. Mam nadzieję, że już się macie lepiej :). I gratuluję kolejnych ząbków u Basi. U Jasia nadal cisza, od ponad 4 m-cy nic nowego nie wyrosło ;) Aaa, nie wiem czy już się natknęłyście na ten artykuł, jak nie, to koniecznie przeczytajcie. Są tu rzeczy, których nie wiemy, a mogą uratować czyjeś życie http://vikanova.co.uk/dzieci-tona-ciszy/ Spokojnego weekendu :)
  4. Ulla, a miałaś już dywan długowłosy? Mnie też się wydawało, że jest on problematyczny w utrzymaniu czystości, a szwagierka ma 2 (w salonie i w pokoju córki) i mówi, że tak samo się go odkurza jak krótkowłosy, hmm. Ja nie mam dywanów, więc nie mam punktu odniesienia ;)
  5. Kruszynka888, zatem czekamy na Twój kolejny wpis okraszony łzami szczęścia!!! :) A póki co łykaj kwas foliowy i to co zlecił Ci gin, wypoczywaj, nie przemęczaj się, nie noś ciężarów (!!!) i na razie nie uprawiaj seksu. Trzymaj się dzielnie!
  6. Do tej pory pamiętam, że to zebranie wrześniowe trwało 3h! Dobrze, że koleżanka mnie uprzedziła, to zjadłam przed wyjściem z domu i wzięłam ze sobą picie ;)
  7. Kruszynka888, wyluzuj!!! Wiem, że łatwo pisać a trudniej zrobić (sama też miałam przejścia), ale pomyśl, że swoim stresem szkodzisz ciąży. Musisz przestać tak panikować, bo to niczemu dobremu nie służy, a Ty niepotrzebnie się nakręcasz. Spotkaj się z koleżanką, wyjdź z mężem na randkę, znajduj sobie zajęcia, które odwrócą Twoją uwagę od śluzu. Śluz może zmienić swoją barwę np. po badaniu palpacyjnym gina. Ale też zmienia się gdy macica się rozciąga, wtedy mogą ciut pękać naczynka, stąd plamki różu czy czerwieni. Jeśli nie towarzyszą temu bóle, ani nie jest tego dużo, to nie ma się czym martwić. Sporo kobiet w ciąży tak ma. A co do bicia serduszka, to co źródło to inaczej. Np. tu https://zazyciem.wordpress.com/rozwoj-zycia-w-lonie-matki/ wyczytałam, że w drugim miesiącu "serce bije rytmicznie 40-80 razy na minutę". Zatem te 60, które ma Twój dzidziuś, to tak akuratnie. Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok i następne tygodnie upływały w spokoju!
  8. Dziubala

    Tanie podróżowanie?

    Penioo, fajny wątek :) Nic więcej mi do głowy nie przychodzi ponad to co napisane :)
  9. Domi, dobrze że wstawiłaś ten artykuł. Też sobie nie zdawałam sprawy z wielu rzeczy. Ciągle się czegoś nowego uczymy i dowiadujemy.
  10. Zmartwioonamama, a nie mogą chodzić na półkolonię albo np. pojechać do dziadków, cioci, itd.?
  11. Ulla, u nas takie pierwsze zebranie dla rodziców klas I było w czerwcu. Kolejne było we wrześniu, jakiś tydzień po rozpoczęciu roku szkolnego.
  12. Stroptam, piszę to samo co w innym Dziale, gdzie też pytałaś o to samo :). A więc nic na siłę, nie chcą, to niech nie jedzą, może to nie ten typ, który lubi poznawać nowości tego co nieznane. Być może z czasem do tego dorosną, a póki co pozostaje je zachęcać do choć spróbowania, żeby potem nie żałowały. Ale jeśli chciałabyś tak bardzo bardzo, żeby spróbowały, to możesz powiedzieć - mało pedagogiczne, ale skuteczne ;) - że np. będą mogły zjeść słodycza jak spróbują coś nowego i tu podaj nazwę co by to miało być. Możesz powiedzieć co to w smaku przypomina, ważne by to były rzeczy tzw. zjadliwe, bo np. nie każdy ma chęć spróbować jak smakuje ślimak ;) U mnie najstarszy syn lubi próbować nowości, średni woli jeść to co zna. Najmłodszy jak na razie zapowiada się jak najstarszy, czyli zje wszystko co dostanie ;) Pozdrawiam!
  13. Stroptam, nic na siłę, nie chcą, to niech nie jedzą, może to nie ten typ, który lubi poznawać nowości i to co nieznane. Być może z czasem do tego dorosną, a póki co pozostaje je zachęcać do choć spróbowania, żeby potem nie żałowały. Ale jeśli chciałabyś tak bardzo bardzo, żeby spróbowały, to możesz powiedzieć - mało pedagogiczne, ale skuteczne ;) - że np. będą mogły zjeść słodycza jak spróbują coś nowego i tu podaj nazwę co by to miało być. Możesz powiedzieć co to w smaku przypomina, ważne by to były rzeczy tzw. zjadliwe, bo np. nie każdy ma chęć spróbować jak smakuje ślimak ;) U mnie najstarszy syn lubi próbować nowości, średni woli jeść to co zna. Najmłodszy jak na razie zapowiada się jak najstarszy, czyli zje wszystko co dostanie ;) Pozdrawiam!
  14. Calineczka, ja bym wysłała :). Ale widać Ty jeszcze nie jesteś na to gotowa, więc nie rób czegoś wbrew sobie ;)
  15. Dziubala

    leczenie azs

    Bilasa, cieszę się, że jest choć trochę lepiej :). A jakie wieści po alergologu?
  16. Komanka87, po co wyciągasz na wierzch takie stare wątki???
  17. ~oasha Jakie badania dzieci mają robione przed wypisem ze szpitala? A o jakie dziecko chodzi? Tuż po porodzie, czy starsze?
  18. MałgośkaLel, myślę, że to fajny pomysł :)
  19. Zaniepokojona mama, a jak wygląda Wasz dzień? Może mały ma za dużo bodźców np. telewizji, dźwięków, zabawek, gości, itd. A może w ten sposób chce zwrócić na siebie uwagę, bo za mało czasu z nim spędzasz. Powodów może być dużo. Dlatego tak jak Ulla poradzę zgłosić się na początek do pediatry. Opowiedz jej o tym co synek robi. Może na początek zleci badania, by sprawdzić czy nie ma jakiegoś niedoboru, a potem pokieruje Was dalej. Powodzenia.
  20. Kacperino, i jak opuszek? Zagoił się? A na marginesie, to nie pozwalaj małemu ssać kciuka, bo potem będzie trudno go tego oduczyć.
  21. Lovenaluis, a jesteś pewna, że to skok rozwojowy? Może nie płacze z powodu skoku tylko nałożyło się w tym czasie coś innego. Karmisz dziecko piersią czy mm, może jest głodne? A czy używa smoczka? Smoczki pomagają dziecku się wyciszyć, ale nie wszystkie maluszki go używają. Jeśli to skok rozwojowy, to musisz być spokojna i cierpliwa, bo dziecko jest jak barometr i wszystko wyczuwa. By mu pomóc możesz spróbować np. podać mu czopki homeopatyczne Viburcol. Nie pomagają wszystkim, ale może u Twojego dziecka by zadziałały. Jak maluszek marudkuje czy płacze, to trzeba oczywiście reagować, możesz go głaskać, przytulać, nosić, śpiewać mu, "rozmawiać" z nim np. wydajając jakieś dźwięki, które przykują jego uwagę. Jak już będziesz bardzo zmęczona, to niech ktoś Cię zastąpi, żebyś mogła wypocząć. Życzę szybkiego zakończenia skoku.
  22. Ja po porodzie ciągle mam piersi większe niż przed ciążą o jakiś rozmiar-dwa. Jędrność tam sama :) Piersią nie karmiłam ;) Nie wiem czy sutki Ci się zmniejszą, a twardość to kwestia m.in. tego czy będziesz chudła i tyła na zmianę. Baaardzo ważne jest odpowiednie dobranie stanika. Stosowanie kosmetyków może tylko trochę pomóc w kwestii jędrności, prędzej nawilżą porządnie skórę, co też jest ważne :)
  23. Margeritka, mam koleżankę forumową z Lublina i właśnie jeżdżą do Ikei w Warszawie, bo tam najbliżej. Dla samego dywanu chyba nie warto się wybierać, ale jakbyś jeszcze coś miała do kupienia, to warto się zmobilizować ;)
  24. Cześć :) Dziś słonecznie ale zimno! Robimy sobie z Jasiem dzień domowy, nigdzie nie jedziemy, tylko co najwyżej spacerek po osiedlu. Jaś poszedł na drzemkę bez smoczka i tak się zatanawiam czy by mu dziś całkiem nie odstawić, ale zobaczę w ciągu dnia czy jest na to choć trochę gotowy ;) NindziowaMama, to super jakby się z tą pracą udało, miałabyś pracę taką jak sobie wymarzyłaś :) A małe dzieci mogą się śmiać, oczywiście nie tak całkiem, by miały rysy zniekształcone, ale spokojnie mogą być na zdjęciu uśmiechnięte :). Jaś w swoim dowodzie ma takie właśnie radosne uśmiechnięte zdjęcie :). Trafił Wam się niereformowalny fotograf ;) Miłego dnia :)
  25. Margeritka, rozumiem. Swoją droga dziwne, że na wschodniej ścianie Ikea nie zbudowała swojego sklepu. A ja dziś akurat byłam w Ikei . Jakbyś czegoś potrzebowała, to daj znać. Kupię i wyślę pocztą :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...