-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Szogun84
-
Emilcia1919892008 powodzonka i wracaj jak najszybciej ze swoim ZDROWYM brzdącem!!!! A ja już po koncercie :) Malutka była w dobrych rękach, więc byłam spokojna. Uśpiliśmy ją przed samym wyjściem i starzy mogli pójść na melanż ;) Bez kitu było mi to potrzebne!! Mega odżyłam i mega zdążyłam zatęsknic za córcią :)
-
Hurraaaa!!! Ja wyrodna matka dziś zostawiam swoją pociechę i idę z Michałem na koncert Babcia obiecała się zaopiekować, a że Natasza jest tak grzeczna to dla mamy będzie sama przyjemność :) Długo myślałam iść czy nie iść, bo w końcu jeszze nie miinęły 3 tyodnie, zresztą w co ja się ubiorę (Michał aż zbladł jak o tym pomyślał ile będę razy się przebierać:P), no i taka blada ja, ale zdecydowaliśmy i spróbujemy. Jak coś telefon pod ręka i wrócimy kiedy trzeba będzie. Chyba muszę już spotkać się z ludźmi bo ocipieje! A zaraz mamy iść na mega długo spacer z drugim wózeczkiem nad jeziorko :) To będzie mój pierwszy spacer bez Michała, trochę sie obawiam, szczególnie że koleżanka z którą idę nie ma dziecka, opiekuję się tylko siostry Małą... Moja się budzi więc spadam jej dać cyca, bo napełnione aż się leje ;)
-
Mi na razie zalecili tylko witaminkę D3 i z niczym jej nie rozpuszczam, daje kropelke prosto do buźki. Moja wczoraj walnęła jokerka, ale czy był świadomy to trudno powiedzieć, natomiast gdy śpi to albo się szczerzy albo bardzoooo denerwuje :]
-
Tak wpadłam na Wasze forum z myślą, że może na coś się przydam, bo już wszystko mam poza sobą :) Wiki20pl mi czop śluzowy zaczął odpadać 1,5 tygodnia przed porodem, był to ewidentnie śluz zbity i przezroczysty, widziałam go kilka razy jak odpadał, przed samym porodem, tzn. dzień przed zaczął odpadać już w kolorze brązowym, a potem już wiadomo :) Powodzenia!
-
W szpitalu też ciągle spałam z Maleństwem :), no ale w domu jest trochę inaczej, bo dzielę łóżko jeszcze z jej tatusiem ;) My zresztą mamy łóżka przy sobie więc jak kwęka to nie musze wstawać, wystarczy że podniosę głowę i zobacze o co jej biega. I też jak xhogata staram się nie bujać, jak leży i zaczyna płakać a wiem, że ma sucho, nie jest głodna i nie jest jej ani zimno ani ciepło daje smoka, wtedy zazwyczaj odlatuje. No chyba że zapragnie cyca, to już inny problem ;) xhogata moja praktycznie po każdym karmieniu ma czkawkę, trwa ona około 10 min., ale czasem bywa tak inensywna że zastanawiam się kiedy ona ma czas na oddech i różnie na nia oddziałuje-czasem ją tak męczy że po czkawce idzie spać, a czasem ją tak wk...wia że się jeszcze bardziej pobudza i nie myśli o spaniu. krlnk moja zazwyczaj tak pręży nóżki jak puszcza bąki albo się wykupkać nie może. Masuje jej wtedy brzuszek albo zginam nóżki w kolankach, a Michał zazwyczaj ją wtedy bierze na rączki i masuję trochę plecki i pupcię. Zazwyczaj to pomaga :)
-
Motylek1984 szczerze współczuje, moja jak się tylko zakrztusi to ja już cała w nerwach jestem, nie wyobrażam sobie jakby miała się dusić-widziałam jak lekarze robią to w szpitalu i nie wiem czy bym sobie poradziła. krlnk gratuluje sukcesu ale ja też muszę sie pochwalić-moja Mała ani razu jeszcze z nami nie spała :P Ma swoje łóżeczko, w którym śpi czy chce czy nie chce :P
-
barbie gratuluję przystojniaczka :) Ja używałam fioletu, bo tak mi zalecili w szpitalu, ale przez pierwsze dni używałam LEKO, to od razu nasączony gotowy gazik którym można przemywać pępuszek. Mój Bąbel chyba zaczyna mniej spać w dzień, dopiero usnęło od 7 rano. Ale i tak mało z nią problemu bo nie płacze bez powodu :) A ja mam pytanie co do bioderek, pediatra w szpitalu dał zalecenie szerokiego pieluchowania, ale słyszałam dużo kontrowersji na ten temat i nie wiem czy to dalej kontynuować. Dużo mamusiek zaprzestało, bo dziecku zaczęły się pojawiać potówki. Mojej nic nie jest ale mam wrażenie że pupka wtedy mniej oddycha i jest lekko zaczerwieniona. U was też się stosuje takie metody??
-
krlnk z tego co wiem ze spaniem u maluchów jest różnie, moja śpi prawie non stop a np. moja bratanica potrafiła w dzień spać tylko 15 min.! A ja kładę swoją różnie, raz na prawym raz na lewym boczku żeby główka była równa,a na pleckach w dzień kładę gdy jest pod kontrolą bo może się ulać i wtedy może być problem. Ja pod główkę Małej dałam taką specjalną poduszkę ze spadem, ma ona pełno dziurek i jest z gąbki, to podobno taka poduszka na ulewanie. Ogólnie lepiej jak jest płasko niż jak ma mieć zwykłą poduszkę.
-
krlnk ja też dostałam skierowanie na bioderka jeszcze w szpitalu, a zaraz po wyjściu zarejestrowałam Małą i dopiero na 29 maja mamy iść, więc to najlepiej chyba załatwić jak najszybciej.
-
A u nas spokój i cisza, aż mi nudno Mała taka grzeczna! Falę znajomych mam już za sobą. Moja też do smoka nie jest przekonana, wkurza się że z niego nic nie leci!!! Natomiast z moich piersi chyba coś tam leci bo przed chwila nawet butelki nie chciała, może już wkrótce uda się przejść na samo moje mleko
-
Nareszcie!!!! Ostatnia marcóweczka urodziła :) Emilka gratuluję serdecznie i życzę szybkiego powrotu do "siebie" :) No to wychodzi na to że Nataszka została największym "klocem" na tym forum ;-) Oby jej mamuśka nim nie została po ciąży ;)
-
kathi26 to idź jak najszybciej na spacer, taka pogoda że aż szkoda. Ja to się wyrywam kiedy tylko mogę, nawet do sklepu lecę z bananem na ryju A u mnie pierwszy dzień świąt też nawet miło, przyszła rodzinka i znajomi, potem poszliśmy na spacer ze znajomymi i pod wieczór złapał mnie mega ból głowy i po 21ej odleciałam. Na szczęście Michał ekstra sobie poradził z uśpieniem Nataszy. Teraz też się wybieramy na spacer. A wiecie co? Przez ostatnie dwa dni zapominałam pić herbatki hippa, a w piersiach mam o wiele więcej. Dziwne...W ogóle wczoraj zapomniało mi się przy święcie o diecie i wypiłam trochę soku pomarańczowego i Małej nic kompletnie nie było. Jednak z takimi wynalazkami wolę jeszcze poczekać aż skończy 3 tygodnie. Zaczeniemy wtedy urozmaicać dietę, ale i tak wydaję mi się że nic jej nie będzie.
-
Agha Malutka boska :) Zawsze chciałam mieć dziecko z czarnoskórym mężczyzną ;) Choć moja Nataszka mam nadzieję że będzie mieć czarna duszę, bo tyle co się w brzuszku mamy nasłuchała się jamajskich rytmów, że wszyscy myśleli że się urodzi w afro a tu dupa! :/ kejtkik moja Nataszka wygląda podobnie do Twojej gdy śpi :) A ja dziś musze się czyms pochwalić!! Mielismy mega udaną noc i nie chodzi tu o sprawy intymne ;) Nataszka spała od 22ej do 4.30!!! W ogóle wczoraj spała cały dzień!! Chyba spacery dobrze jej robią :)
-
agha910 prawda co mówisz i mój Michał też w nocy wstaje, a ja nie :)) Ogólnie obowiązkami się ekstra dzielimy i tylko jak jestem sama a on na piwku to nie dość że wtedy zmęczenie daje mi popalić to już gul mi skacze że on pije piwko a ja nie!!! A mam taką ochotę!! No i rzeczywiście-matki mają intuicje, ja zazwyczaj też się budzę sekundę przed Małą a dziś na szczęście przebudziłam się gdy Michał przez sen chciał zrobić łokciem z jej główki miazgę!! Akurat przy karmieniu mi się przysnęło w łóżku... A tak w ogóle muszę się pochwalić: dziś odpadł pępek Bąbla
-
No coś się ruszyło wreszcie Ogromniaste gratulacje barbie!!!! Brzoskwa ty nie wyglądasz jak po połogu!!! ;-) A ja dzis planowałam mega długi spacerek, ale hmmm...sama nie wiem. Jak trochę pochodzę to zaraz szwy zaczynaja dokuczać, a raczej mega swędzieć a tak chodzić po mieście ze swędzącym kroczem nie jest fajnie :/ Moja mała zaczyna mieć problemy ze snem, choć trudno jest porównać jak mają inne dzieci. Na szczęście nie płacze, po prostu sobie leży tylko jak ona sobie tak leży to ja nie zasnę no i wczoraj się męczyłam do 2ej w nocy. Na dodatek Michał poszedł wczoraj z kolegami na "godzinkę" na piwko i gdyby nie moje 2 telefony nie wiem do której by siedział a tak to wrócił o 2ej. Nie mam nic przeciwko wychodzeniom na takie wypady, ale nie przed świętami, po drugie jak mówie na godzinę to na godzinę, a po trzecie nie minęły 2 tyogdnie i uważam że jeszcze jest mi potrzebna pomoc szczególnie wieczorami gdy po całym dniu ja padam na ryj! Ach Ci faceci. Tak szczerze to nie mogę się doczekać kiedy mu się odpłacę tylko serce matki jest inne i ciężko by mi było Bąbla zostawić...;/
-
OOOoooOOo:) Życzonka już? To ja wam dziewczyny i waszym rodzinkom życzę przede wszystkim zdrowych, spokojnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych!!! Karolina, Michał & Natasza
-
kathi26 u mnie Natasza śpi non stop, budzi się z zegarkiem w...mordzie na jedzenie co 3-4 godziny, około 16ej jedynie sobie robi jakąś przerwe na nie-spanie. W nocy czasem na dłużej zaśnie. A na spacer ja ubieram Małą w kaftanik, pajacyk, na to welurowy kombinezonik i czapeczka. Okrywam kocykiem i jeszcze ani razu nie zauwazyłam żeby się zgrzała albo zmarzła. I nie robiłam żadnego werandowania. Jest taka pogoda że to nie jest konieczne. My właśnie wróciliśmy ze spacerku i Nataszka nadal śpi :] Zaraz kompu kompu, chwila zabawy no i jak co noc-nadzieja że prześpię :) Choć i tak nie powinnam narzekać, każdy mi mówi, że to złote dziecko no i niech lepiej tak pozostanie! :]
-
kejtik ja też już chodzę na spacery, doktorka pozwoliła. I moja też ciągle na nich śpi a potem jest mega pobudzona i nic nie dziala zeby ja uśpić. No ale chęć pojeżdżenia wózeczkiem jest o wiele większa niż chwila spokoju w domu :]
-
No to chyba u mnie z odchodami jak najbardziej w porządku, niech wylecą i będzie czysto :) krlnk ja to dopiero wczoraj zdecydowałam się na wydmuchanie nosa :] A na coca colę czy tam pepsi i ja mam ochotę, myślałam że się dziś złamie...Mój Michał też ciągle sobie kupuje jak na złość. Wczoraj mu nawet życzyłam, aby kiedyś go coś dorwało i musiał przejść na drakońską dietę a ja przed nim zjem kaczkę, którą tak bardzo lubi!!!
-
A ja wolę się jeszcze nie ważyć, wczoraj przymierzałam dżinsy i nawet w jedne się zmieściłam, tylko że to były z tych luźniejszych ;p Dziewczyny a jak z waszym krwiawieniem?? Macie jeszcze?? Ja już od dawna jadę na podpaskach, ale co widzę, że jest coraz mniej odchodów (fuj! jaka nazwa!!), to na drugi dzień mnie zaleje znowu. Mam wrażenie, że mocniej leci gdy mnie brzuch boli, tzn gdy sie macica kurczy. Może być tak? Jeżeli chodzi o krocze to jest bosko!!! Siedzę, chodzę normalnie. Czasem swędzi, ale dlatego bo się zrasta. Może to kiepski temat na forum, ale przecież u każdej z nas to występuje i chyba nie ma się czego wstydzić...
-
Ja dziś zjadłam schabowego i żałuję-odbija mi się ciągle. Bleeeee Emilcia1919892008 u mnie się zaczęły lekkie skurcze i od razu wiedziałam, że to TO! Czy wyglądały jak bóle miesiączkowe? To nie wiem bo ja miewam bezbolesne okresy.
-
barbie współczuje!!! Do dupy z takimi szpitalami! Emilcia1919892008 wyładuj teraz swoją złość bo jak będzie Dzidzia to biedaka jeszcze bardziej będzie szkoda, no i na dziecko zauważyłam że to źle wpływa. kathi26 ja staram się jeść wszystkiego po trochu i Nataszka jeszcze ani razu nie miała kolki ani jakiejś reakcji alergicznej. Zresztą sama położna która u mnie była tak mi doradziła. A ja dziś zaliczyłam mega udany pierwszy spacer!!! Poszliśmy z Michałem nad jeziorko, a Nataszka spała non stop. Ja mogłam pozaliczać kilka sklepów, bo mi baaaaaardzoooo tego brakowało ostatnimi czasy. Po spacerze nadal spała, przebudziła się-dałam cyca i do teraz śpi. Po raz pierwszy zasnęła po moim karmieniu
-
barbie mój Michał tez był mega wyluzowany przed, w ogóle u nas to była taka sprawa, że sobie leże na KTG, Michał przy mnie, na chwilę go wyprosili bo obchód był i wtedy stwierdzili, że podadzą mi oksytocynę. Dali kroplówkę, ubrali w swoje szpitalne szmaty i start. Zaprosili Michała i...ZBLADŁ!!! Już nie było takiego luzu ;) Jak przyjdzie co do czego to sama zobaczysz, że będzie bardziej zdenerwowany niż ty :) Życzę powodzenia, chwile bólu przeżyjesz a moment gdy Maluch wyjdzie z Ciebie będzie najszczęśliwszy!! Moja Nataszka dziś skończyła tydzień i o 16.20 przypominałam sobie ten piękny moment!!
-
barbie co do powrotu do formy to jeszcze daleko, mam jeszcze dziwne zachwiania ale to chyba normalne po porodzie. Już zaczynam normalnie siadać, nawala natomiast mnie kość ogonowa i biodra. W ogóle wy też nie macie apetytu?? Bo mi się nic nie chce jeść, zmuszam w siebie bo dziś mało co nie zemdlałam. Fotek wczoraj nie narobiłam, bo nie miałam nastroju. Odebrałam wczoraj wymaz z pochwy i okazało się że mam bakterie, mam nadzieje ze na Natasze one nie zadziałały podczas porodu. Musiałam w szpitalu je dorwać, bo za każdym razem jak miałam ten wymaz to była tylko naturalna flora bakteryjna a teraz jakieś dwie liczne paskudy o łacińskich nazwach :/ No i teraz biorę antybiotyki :(
-
barbie wygląd brzucha po porodzie jest róźny...Ja też się przestraszyłam widząc inne kobietki, ale np. ja niechcąc się chwalić ;) mam nawet niezły. Pozostał tylko tłuszczyk nagromadzony w czasie ciąży. Macica jakoś musiała się skurczyć w błyskawicznym tempie, bo nawet mnie nie boli. Więc głowa do góry! Z cycków coraz więcej leci JUPIIIIIIIIIII!!!!!!!